HISTORYCZNA WIZYTA AMANULLAHA CHANA KRÓLA AFGANISTANU W EUROPIE (1927-1928) Kinga Paraskiewicz HISTORYCZNA WIZYTA AMANULLAHA CHANA KRÓLA AFGANISTANU W EUROPIE (1927-1928) [tl AKADEMICKA KRAKÓW Recenzent dr hab. Aleksander Głogowski Opracowanie redakcyjne Marta Stęplewska Projekt okładki Miłosz A. Lodowski Copyright by © Kinga Paraskiewicz, 2014 Publikacja dofinansowana przez Instytut Orientalistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie Zdjęcie na okładce Amanullah Chan w towarzystwie prezydenta RP Ignacego Mościckiego po złożeniu wieńca na Grobie Nieznanego Żołnierza w WllrjaaWo. 29. 04. 1928, NAC sygn. l-D-4-4. Zdjęcia: „Ilustrowany Kuryer Codzienny” (Małopolska Biblioteka Cyfrowa, www. mbc. malopolska. pl) „Kurjer Warszawski”, „Tygodnik Illustrowany” (Cyfrowa Biblioteka Narodowa Polona, www. polona. pl) „Światowid. Ilustrowany Kurjer Tygodniowy” (Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa, www. jbc. bj. uj. edu. pl) Narodowe Archiwum Cyfrowe, www. nac. gov. pl ISBN 978-83-7638-532-7 KSIĘGARNIA AKADEMICKA ul. św. Anny 6, 31-008 Kraków tel. /faks 12-431-27-43, 12-422-10-33 w. 11-67 e-mail: akademicka@akademicka. pl http: //www. akademicka. pl Mojemu Mężowi, Krzysztofowi Spis treści Wstęp....................................................................... 11 Rozdział I: Król Amanullah Chan i jego czasy................................ 17 1. Amanullah Chan Ghazi............................................... 17 2. Reformy państwa.................................................... 18 3. Polityka zagraniczna............................................... 22 4. Upadek Amanullaha.................................................. 24 5. Królowa Soraja..................................................... 24 Rozdział II: Wielka podróż.................................................. 27 1. Indie i Egipt: „Król niepodległości”............................... 29 2. Wiochy: „Mussolini Wschodu”........................................ 31 3. Francja: „Napoleon Wschodu”........................................ 34 4. Belgia i Szwajcaria................................................ 37 5. Niemcy: „Amanullreich oder Ullemulle”.............................. 38 6. Anglia: „Piotr Wielki Wschodu”..................................... 43 Rozdział III: Polska........................................................ 51 1. Przygotowania...................................................... 51 2. Zbąszyń............................................................ 56 3. Poznań............................................................. 56 4. Łódź............................................................... 57 5. Warszawa........................................................... 57 6. Amanullahiada...................................................... 71 Rozdział IV: Powrót......................................................... 81 1. Rosja Sowiecka: „Priwjet szachu Afganistana”....................... 81 2. Turcja i Iran...................................................... 87 Zakończenie................................................................. 89 Bibliografia................................................................ 93 Aneks....................................................................... 103 1. Kalendarium 1919-1929 ............................................ 103 2. Biogramy.......................................................... 108 3. Teksty............................................................ 122 3. 1. Traktat Przyjaźni.......................................... 122 3. 2. Józef Potocki, Afganistan na przełomie..................... 125 4. Zdjęcia........................................................... 131 Fot. 1. Król Amanullah Chan i królowa Soraja „Światowid. Ilustrowany Kurjer Tygodniowy” 1928, nr 20 (z dn. 12. 05. ), s. 4. Ag. Fot. „Światowida” na płyt, krajowych Alfa. Dla Czytelników Gazety RAdjo. Padyszach Ammen-Ullah Khan. Fot. 2. „Radjo. Ilustrowany Tygodnik dla Wszystkich” 1928, nr 20 (z dn. 13. 05. ), s. 2. Wstęp W listopadzie 1918 r. Polska odzyskała niepodległość, a w marcu 1919 r. emir Afganistanu Amanullah Chan ogłosił suwerenność swojego kraju¹. Obydwa państwa wkrótce nawiązały stosunki dyplomatyczne². 20 marca 1921 r. przybyła do Warszawy misja afgańska na czele z posłem nadzwyczajnym gen. Muhammadem Wali Chanem³. Delegatów przyjął marszałek Józef Piłsudski oraz minister spraw zagranicznych Eustachy Sapieha. W 1924 r. poseł afgański w Moskwie, Gulam Nabi Czarchi, wysunął propozycję zawarcia z Polską traktatu handlowego. Rząd polski rozważał wówczas możliwość wysłania specjalnej misji do Kabulu⁴. Do formalnego nawiązania stosunków dyplomatycznych pomiędzy Rzeczpospolitą Polską a Królestwem Afganistanu doszło w 1926 r., jednak żadna ze stron nie zdecydowała się wówczas na otwarcie placówki dyplomatycznej w stolicy kontrahenta, a ich interesy były reprezentowane przez poselstwa w Paryżu i Angorze (Ankarze)⁵. Trzy lata później, w lutym 1927 r., do Kabulu udał się specjalny wysłannik prezydenta Ignacego Mościckiego, Józef Alfred hr. Potocki, który swój pobyt tam opisał w artykule Kilka wrażeń z poselstwa do kraju Afganów⁶. Owocem tej wizyty ¹ 3 marca 1919 r. Amanullah Chan wysłał list do wicekróla Indii Lorda Chelmsfor-da, w którym ogłosił niepodległość Afganistanu (zob. A. Saikal, Modern Afghanistan: A History ofStruggle and Survival, New York 2012, s. 301). ² Po podpisaniu 8 sierpnia 1919 r. pokojowego traktatu brytyjsko-afgańskiego w Rawalpindi Amanullah notyfikował poszczególnym państwom dojście Afganistanu do pełnej suwerenności. Listowną odpowiedź rządu polskiego uznano za nawiązanie stosunków dyplomatycznych (zob. J. Sibora, Prace protokołu dyplomatycznego MSZ nad przygotowaniem wizyty króla Afganistanu Amanullaha w Polsce luty-maj 1928, „Polski Przegląd Dyplomatyczny” 2010, nr 1 (53), s. 160; M. R. Rouland, Great Game to 9/11. A Concise History of Afghanistan 's International Relations, Washington 2014, s. 19). Na temat stosunków polsko-afgańskich pod koniec lat 20. XX w. zob. A. Głogowski, Stosunki polsko--afgańskie pod koniec lat dwudziestych XX wieku jako przykład mocarstwowej polityki zagranicznej Polski, [w:J Sen o potędze. Bezpieczeństwo - Suwerenność - Mocarstwowość. Rzeczpospolita Polska 1918-1939, red. E. Maj et al., Lublin 2014, s. 669-677. Zob. „Monitor Polski” 1921, nr 70 (z dn. 26.03.), s. 2. Dyplomaci afgańscy (Faiz Muhammad Zikria, Gulam Siddik Chan, płk Habibullah, Muhammad Edib, Islam-bek i Chudoiar Chan) odwiedzili wówczas wiele krajów Europy, ZSRS oraz USA. Celem misji było wręczenie pism notyfikacyjnych o proklamowaniu przez Afganistan niepodległości oraz nawiązanie formalnych stosunków gospodarczych i dyplomatycznych. ⁴ Zob. J. Sibora, op. cit., s. 160. ⁵ Zob. A. Głogowski, Stosunkipolsko-afgańskie..., s. 670. ⁶ Potocki przywiózł Amanullahowi w darze karabelę z czasów Stanisława Augusta, z którą król pokazał się w czasie oficjalnych uroczystości z okazji święta niepodległości 28 lutego 1927 r.: „W pięknym narodowym stroju afgańskim król wyglądał okazale, a przede 12 Wstęp było podpisanie 3 listopada 1927 r. w Angorze Traktatu Przyjaźni między Najjaśniejszą Rzecząpospolitą Polską a Królestwem Afganistańskiem. Dokument został sporządzony w trzech językach: polskim, perskim i francuskim. W razie nieścisłości interpretacyjnych wiążący miał być tekst francuski. Traktat sygnowali pełnomocnicy: w imieniu prezydenta RP dr Józef Wierusz-Kowalski, poseł nadzwyczajny i minister pełnomocny RP, w imieniu króla gen. Gulam Dżajlani Chan* ⁱ * * * * * ⁷. Wkrótce po nawiązaniu stosunków dyplomatycznych, pod koniec kwietnia 1928 r., przybył do Polski sam król Amanullah Chan. Wizyta ta była częścią wielkiej, trwającej pół roku wyprawy do Europy⁸. Podróż trwała od 30 listopada 1927 r. do 1 lipca 1928 r. Król odwiedził wiele krajów na trzech kontynentach; trasa wiodła przez: Indie Brytyjskie, Królestwo Egiptu, Zjednoczone Królestwo Włoch, Republikę Francuską, Królestwo Belgii, Konfederację Szwajcarską, Rzeszę Niemiecką, Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii, Rzeczpospolitą Polską, Rosję Sowiecką, Republikę Turcji, republiki kaukaskie ZSRS (Gruzińską i Azerbejdżańską) oraz Cesarstwo Iranu. W istocie było to wydarzenie bez precedensu w dotychczasowej historii Afganistanu. Amanullahowi zależało przede wszystkim na odwiedzeniu krajów europejskich, głównie Włoch, Francji, Niemiec i Anglii, a także Turcji. Realizując program reform opartych na wzorach zachodnich, chciał osobiście zapoznać się z najnowszymi osiągnięciami zachodniej nauki, techniki, organizacji pracy. Pragnął też umocnić pozycję Afganistanu na arenie międzynarodowej. Prasa zachodnia często porównywała Amanul-laha do legendarnego kalifa abbasydzkiego Haruna ar-Raszida oraz cara Rosji Piotra I Wielkiego, który powodowany ciekawością Europy, w latach 1697-1698 odbył incognito podobną podróż. Wyprawa ta okazała się ogromnym osobistym sukcesem Amanullaha i wzbudziła duże zainteresowanie w krajach europejskich, także i w Polsce, gdzie podróż egzotycznego władcy obrosła wieloma legendami. Do dziś krążą, niemające pokrycia w rzeczywistości, opowieści o tym, jakoby Piłsudski miał podarować królowi dwie lokomotywy⁹. wszystkim z twarzy jego biła inteligencja i chęć czynu. Po chwili odchylił pelerynę i z niemałem zadowoleniem zauważyłem, że opiera się na karabeli, którą mu wręczyłem w imieniu Pana Prezydenta Rzeczpospolitej. Jak mi później zaznaczył, chciał tym gestem dać wyraz swoim sympatiom dla narodu polskiego” (J. Potocki, Kilka wrażeń z poselstwa do kraju Afganów, „Przegląd Współczesny” 1927, R. 6, t. 22, s. 383-384). ⁷ Traktat został ratyfikowany podczas pobytu Amanullaha w Warszawie i wszedł w życie 15 maja 1928 r. Tekst został opublikowany w „Dzienniku Ustaw” 1928 r„ nr 55, poz. 523 (zob. Aneks). Jest to najstarsza z obowiązujących współcześnie umów międzyna- rodowych zawartych przez Polskę i stanowi prawno-międzynarodową podstawę stosunków bilateralnych. ⁸ Jan Petrus (Afganistan. Zarys dziejów. Warszawa 1987, s. 273) podaje, że Amanullah przedsięwziął tę podróż w związku z zaproszeniem go przez króla Włoch Wiktora Emmanuela III. Nie znalazłam potwierdzenia tej informacji w żadnym źródle. ⁹ W rzeczywistości marszałek podarował królowi polski samolot Bartel BM-4b. Jednak informacje o polskich lokomotywach, a czasem nawet tramwaju, są powielane przez Wstęp 13 Wizyta króla¹⁰ ¹¹ Amanullaha i jego świty w każdym kraju była szeroko komentowana nie tylko przez lokalne, ale też zagraniczne media, które w wielu stolicach miały swoich korespondentów". Prasa informowała codziennie ze szczegółami o kolejnych punktach programu. Dzięki dziennikarzom agencji Reuters informacje docierały do Australii, Singapuru i USA. Wiele zdjęć z tej podróży zgromadzono w zbiorach Phototheca Afghanica¹², dokumentującej ważne wydarzenia z historii Afganistanu. Jest to część projektu szwajcarskiej fundacji Bibliotheca Afghanica¹³. Fotografie z wizyty znajdują się również w zbiorach Deutsches Bundesarchiv¹⁴ oraz Narodowego Archiwum Cyfrowego¹⁵. Podczas podróży zrealizowano też kilka krótkich filmów dokumentalnych, większość z nich na szczęście ocalała i jest dostępna na stronach internetowych¹⁶. Jedyny oficjalny film z podróży, przygotowany na zlecenie brytyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych w celach propagandowych, był pokazywany w kabul-skim kinie po powrocie króla do kraju. Niestety nie zachował się w całości¹⁷. wielu publicystów. Por. np. A. Krajewski, Wpadki tajnych służb, [on-line:] http://historia. focus.pl/polska/wpadki-tajnych-sluzb-1197 (25.07.2014); K. Mroziewicz, Afganistan według Kapuścińskiego, „Polityka” 2008 (z dn. 21.06.), [on-line:] http://www. polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/259003,l,afganistan-wedlug-kapuscinskiego.read (25.07.2014): „Złożył wizytę w diabelskiej Europie. Był w Polsce. Od marszałka Piłsudskiego otrzymał w prezencie dwie lokomotywki wąskotorowe i kilkadziesiąt metrów szyn. To całe koleje, jakie udało mu się wybudować w kraju, w którym nadal nie ma torów, bo «czy Mahomet pozwalał budować kolej? Budować kolej!»”. Jednakże już w 1922 r., a zatem 6 lat przed wizytą w Polsce, brytyjski „The Locomotive Magazine” (1922, nr 364 [z dn. 15.12.], s. 379) informował: „Właśnie jest budowana sześciomilowa droga żelazna z Kabulu do nowego miasta Darulaman” (cytaty z prac obcojęzycznych, jeśli nie zaznaczo-nao inaczej w przekładzie K.P.). Rzeczone lokomotywki zaś pochodziły nie z Polski, ale z Niemiec: „Trzy małe lokomotywy parowe oraz wagoniki zostały sprowadzone z fabryki Henschel z Kassel” („The Locomotive Magazine” 1928, nr 429 [z dn. 15.05.], s. 162). ¹⁰ Początkowo, w latach 1919-1926, używał tytułu emira, od 1926 r. szacha (króla), jako bardziej prestiżowego. Zob. L. W. Adamec, Historicał Dictionary of Afghanistan, 4. wyd„ Scarecrow 2012, s. xiv. ¹¹ Od Bombaju do Anglii w podróży towarzyszył królowi angielski dziennikarz Per-cival Phillips z „The Daily Mail”. ¹² Zbiory on-line: www.phototheca-afghanica.ch (25.07.2014). ¹³ Założona przez Paula Bucherera-Dietschi w 1968 r. Bibliotheca Afghanica posiada bogaty zbiór książek, artykułów, filmów, nagrań dźwiękowych, map oraz manuskryptów: www.afghanistan-institut.ch (25.07.2014). ¹⁴ www.bundesarchiv.de (25.07.2014). ¹⁵ www.audiovis.nac.gov.pl (25.07.2014). ¹⁶ M.in. www.britishpathe.com (25.07.2014). ¹⁷ Film nosi ślady wielu późniejszych przeróbek. Produkcja: The Foreign and India Offices, odpowiedzialny za projekt: E. Foxen Cooper, który otrzymał od firmy Gaumont pomoc techniczną w nakręceniu dokumentu. G. H. Darab Chan, lektor School of Oriental Studies, był autorem perskiego tłumaczenia. Jedyna kopia została przekazana 14 maja 1928 r. do rozpowszechniania w Kabulu. 14 Wstęp Europejska część królewskiej podróży jest dość dobrze znana i opisana¹⁸. Sam król prowadził dziennik Safarnâma, który ukazał się po raz pierwszy drukiem w Delhi już pod koniec 1928 r.¹⁹ W 1995 r., podążając śladami swego ojca, w podobną wyprawę do europejskich stolic wybrał się jego syn książę Ehsan Ullah. Jej owocem jest opublikowana w 2005 r. praca La voyage d’Arnan Ullah, roi d’Afghanistan. Ważnym świadectwem są też publikacje z lat 30. XX w. autorstwa świadków tamtych wydarzeń, a zwłaszcza jedyna jak dotąd biografia Amanullaha Chana autorstwa szkockiego dziennikarza Rolanda Wilda²⁰. ¹⁸ Zob. R. T. Stewart, Fire in Afghanistan, 1914-1929, New York 1973; M. Schinasi, Afghanistan at the Beginning of the Twentieth Century. Nationalism and Journalism in Afghanistan. A Study of Siraj al-Akhbar: 1911-1918, Naples 1979; idem, Italie-Afghanistan 1921-1941. II. 1-2, De l’affaire Piperno a’ l’évacuation de 1929. Le journal De Gado, „Annali Instituto Universitario Orientale di Napoli” 1990, vol. 50/2-3, s. 179-216, 279-293; idem, Italie-Afghanistan. 1921-1941. III. Les Afghans en Italie, le voyage d’Amânullâh; l’exil, „Annali Instituto Universitario Orientale di Napoli” 1992, vol. 52, s. 113-137; idem, Italie-Afghanistan 1921-1941, IV. Les années 30: Contribution italiennes, temoignagee bamabite, „Annali Instituto Universitario Orientale di Napoli” 1993, vol. 53/2-3, s. 149-191; A. W. Popalzai, Safarhä-ye Qäzi Amanullah Sah: dar dawäzdah keswar-e äsyä wa europä [The Trips of Shah Amanullah Ghazi: In Twelve Countries of Asia and Europe, 1928-1928], Kabul 1986; P. Overby, Amanullah: The Hard Case of Reform in Afghanistan, New York 1992; R. Harris, Roaring Twenties: A Compelling Account of the King and Queen of Afghanistan’s State Visit to Britain, „Majesty. The Quality Royal Magazine” 2008 (March), vol. 29/3; M. Wali, Tawtaya-e englees dar suqot-e dawlat-e ala’hazrat Amanullah Khan [The English Plot in Falling of H.M. Amanullah Khan’s Government], Peshawar 2009; S. Weber, „Ullemulle, König der Herzen”, wie Amanullah Chan die Weimarer Republik im Sturm eroberte und Kabul verlor, [scenariusz audycji radiowej], Deutschlandfunk: Hörspiel, red. M. Heumann, 6.12.2009; A. Yilmaz, Amanullah Han'ın Islahatları ve Atatürk, „SDU Fen Edebiyat Fakültesu, Sosial Bilimler Dergisi” 2010, nr 21, s. 155-165; T. Micke, König Amanullah in Berlin, Fortschrittlicher afghanischer Herrscher besuchte 1928 die Hauptstadt, „Herbstblatt” 2011, R. 6, nr 94 (Nov./Dez.), s. 8; L. Monzali, Un re afghano in esilio a Roma. Amanullah e l’Afghanistan nella política estera italiana 1919-1943, Firenze 2012; J. Shir, Nationalism in Afghanistan: Colonial Knowledge, Education, Symbols and the Junket Tour of Amanullah Khan 1901-1928, Harrisonburg 2012, [on-line:] http://www.academia.edu/2439252/Nationalism_in_Afghanistan _Colonial_Knowledge_Education_Symbols_and_the_Junket_Tour_of_Amanullah_Khan_l 901-1929 (25.07.2014). Zob. też: The India Office Library, London: LPS 10/808, 1919 -10/1292, 1929; The National Archives of India, New Delhi: Foreign and Home Political Files, 1919-1929. ¹⁹ Zob. mikrofilm, w Center for Research Libraries, Library of Congress Office Chicago, SAMP Early 20th-century Indian Books Project, poz. 53824. W roku 2008 i 2009 ukazały się też przekłady na paszto i perski (zob. Bibliografia). ²⁰ Zob. też: M. Pernot, Le rôle de l’emipre afghan en Asie, „L’Europe Nouvelle” 1928, nr 520 (z dn. 28.01.), s. 98-100; R. Pinon, Le roi d’Afghanistan, „L’Ouest-Eclair” 1928, nr 9592 (z dn. 29.01.), s. 1; Saint-Brice, Le voyage du roi d’Afghanistan, „Correspondance d’Orient, politique, économique et financière” 1928, R. 20, nr 361 (janvier), s. 1-9; F. Taillardat, Le voyage du roi Amanullah, „L’Asie Française” 1928 (février); Wstęp 15 Niniejsza książka, stanowiąca faktograficzny opis podróży królewskiej, ze szczególnym uwzględnieniem trzydniowego pobytu w Polsce - najmniej znanego zachodnim oraz afgańskim biografom Amanullaha etapu wyprawy - powstała głównie w oparciu o ilustrowane zdjęciami relacje i artykuły, które pojawiały się w polskiej i światowej prasie w latach 1927-1929. Jest ona kontynuacją krótkiego artykułu, który ukazał się 22 lata temu w czasopiśmie „Afghanica. The Afghani-stan Studies Newsletter”²¹. Tekst ten nie był wyczerpujący z powodu dość ograniczonego wówczas dostępu do materiałów źródłowych, w tym zagranicznej prasy początków XX w.²² W niniejszej pracy wszystkie nazwiska i nazwy afgańskie (język dari i paszto) zostały spolszczone. Wyjątek stanowią tytuły książek i artykułów w adresach bibliograficznych, gdzie stosuje się przyjętą w iranistyce transkrypcję międzynarodową oraz nazwy geograficzne, utrwalone w języku polskim, typu: Ghazni, Pagh-man etc. S. K. H. Katrak, Through Amanullah's Afghanistan. A book of travel, Karachi 1929; G. F. MacMunn, Afghanistan: From Darius to Amanullah, London 1929; C. Morrish (pseud.), Afghanistan in the Melting Pot, Peshawar-Lahore 1930; R. Wild, Amanullah, Ex--King of Afghanistan, London 1933; I. A. Shah, The Tragedy of Amanullah, London 1933. W czasach panowania Amanullaha odwiedziło Afganistan wielu zachodnich dziennikarzy, m.in. Andree Viollis z paryskiego „Le Petit Parisien” (1930) oraz Lowell Thomas (1925). Opis podróży Thomasa Buickiem po Afganistanie, zob. Into the Forbidden Afghanistan, „The Bunbury Herald & Blackwood Express” 1924, nr 4937 (z dn. 24.10.), s. 2, nr 4939 (z dn. 31.10.), s. 2. ²¹ Zob. K. Maciuszak, A Historic Visit of Amanullah, the King of Afghanistan in Poland (29 April - 2 May 1928), „Afghanica. The Afghanistan Studies Newsletter” 1992-1993, nr 11-13, vol. 6/7 (Sept. 1992/March-Sept. 1993), s. 14-16. ²² Od tamtego czasu ukazało się też wiele ważnych opracowań na temat historii Afganistanu, w tym także relacje z tej podróży. Do najważniejszych należą prace Ludwiga W. Adamca (Afghanistan 1900-1923: A Diplomatic History, Berkeley-Los Angeles 1967, s. 108-168; Afghanistan’s Foreign Affairs to the Mid-Twentieth Century. Relation with USSR, Germany and Britain, Tucson 1974, s. 42-147; Historical Dictionary of Afghan Wars, Revolutions, and Insurgencies, Scarecrow 2005; Historical Dictionary of Afghanistan...), a także monografie z lat 70. XX w. (L. Dupree, Afghanistan, Princeton 1973; L. B. Poullada, Political Modernization in Afghanistan: The Amanullah Reforms, [w:] Afghanistan: Some New Approaches, red. G. Grassmuck, Ann Arbor 1969, s. 99-148; idem, Reform and Rebellion in Afghanistan, 1919-1929, King Amanullah’s Failure to Modernize a Tribal Society, London 1973; R. T. Stewart, op. cit. ’, M. Schinasi, Afghanistan at the Beginning...). Rozdział I Król Amanullah Chan i jego czasy 1. Amanullah Chan Ghazi²³ Amanullah Chan urodził się 1 czerwca 1892 r. w Paghman koło Kabulu. Był trzecim synem emira Habibullaha Chana, zamordowanego w nocy z 19 na 20 lutego 1919 r. w obozie myśliwskim Kala Gusz w prowincji Laghman, niedaleko Dżala-labadu²⁴. Jego matką była Ulja Hazrat, pierwsza królowa na dworze Habibullaha, wywodząca się ze słynnego pasztuńskiego rodu Lojnab należącego do klanu Barak-zaj. Amanullah do siedemnastego roku życia wychowywał się i kształcił w domu, a następnie w szkole wojskowej dla młodych arystokratów, gdzie z zapałem oddawał się studiom i ćwiczeniom²⁵. Inteligentny i zdolny, zwracał na siebie uwagę profesorów - nie tyle z powodu swego pochodzenia i stanowiska społecznego, ile przez zajęcie się sprawą uwolnienia Afganistanu od obcej opieki. Ta myśl pochłaniała go i była mu bodźcem w nauce. Propagował ją też stale wśród kolegów²⁶. Ukończywszy dwudziesty pierwszy rok życia, Amanullah poślubił Soraję, córkę Mahmuda Tarziego, wybitnego intelektualisty, lidera ruchu młodoafgańskie-go, pisarza i redaktora wpływowego dziennika „Seradż ul-Achbar” (Lampa Wiadomości)²⁷. Tarzi, który większą część życia spędził na wygnaniu zagranicą, wywierał na zafascynowanego postępowymi ideami Amanullaha duży wpływ. ²³ Tytuł ghazi oznacza ‘wojownik, zwycięzca, bohater, zdobywca’. W 2006 r. ustanowiono medal Ghazi Amanullah Chana, jest to obecnie najwyższe odznaczenie afgańskie. ²⁴ Szczegółowy opis wypadków w obozie myśliwskim w Kala Gusz podaje broszura L’Afghanistan nouveau, wydana bezimiennie w Paryżu w 1924 r. Zob. też M. Uzdowski, Afganistan na tle współzawodnictwa rosyjsko-angielskiego, Warszawa 1928, s. 41-42. ²⁵ Zob. L. B. Poullada, Reform and Rebellion..., s. 36-37. ²⁶ M. Uzdowski, op. cit., s. 45. ²⁷ Zob. L. Dupree, Mahmud Tarzi: Forgotten Nationalist, New York 1964 (American Universities Field Staff Reports. South Asia Series, nr 8/1); V. Gregorian, Mahmud Tarzi and Saraj-ol-Akhbar, „Middle East Journal” 1967, nr 21, s. 345-368. 18 Rozdział I. Król Amanullah Chan i jego czasy Gdy zamordowano emira Habibullaha Chana, jego brat Nasrullah Chan ogłosił się w Dżalalabadzie nowym władcą. Amanullah pełnił wówczas funkcję namiestnika prowincji kabulskiej, miał pod kontrolą armię, arsenał i skarbiec królewski. Zwołał więc zgromadzenie narodowe, które jednomyślnie wybrało go emirem, zaś Nasrullah, uznany za moralnego sprawcę morderstwa swego brata, został aresztowany²⁸. Amanullah, wstąpiwszy na tron, ogłosił absolutną niezależność Afganistanu i wypowiedział Anglii świętą wojnę²⁹. Krótki konflikt zwany trzecią wojną anglo-afgańską (3 maja - 3 czerwca 1919 r.) zakończył się wycofaniem wojsk afgańskich po bitwach pod Dakka i Spin Boldak. 8 sierpnia 1919 r. podpisano traktat pokojowy w Rawalpindi, w myśl którego Brytyjczycy uznali jednak niezawisłość Afganistanu w sprawach wewnętrznych i zagranicznych³⁰. 2. Reformy państwa Zaraz po wstąpieniu Amanullaha na tron rozpoczęła się dla Afganistanu era reform zmieniających gruntownie dotychczasowy ustrój polityczny i gospodarczy³¹. 9 kwietnia 1923 r. (20 hamal 1302 roku hidżry) 872 członków wielkiego zgromadzenia narodowego Loja Dżirga uchwaliło pierwszą konstytucję Afganistanu: Ne-zam-name-je asasi-je daulat-e aliya-je Afqanestan (dosł. Prawo Zasadnicze Wysokiego Państwa Afganistanu)³². Dotychczas emir, jako nominalny monarcha despotyczny, był uzależniony w znacznym stopniu od szarijatu i prawa zwyczajowego³³. ²⁸ Zmarł w kabulskim więzieniu w kwietniu 1921 r. (zob. M. H. Tanwir, Afghanistan: History, Diplomacyand Journalism, vol. 1, Bloomington 2012, s. 100). ²⁹ Po koronacji w dniu 3 marca 1919 r. Amanullah poinformował wicekróla Indii o śmierci emira i swoim wstąpieniu na tron. Odnośne pismo głosiło, że odtąd państwo afgańskie nie będzie uznawało suwerenności angielskiej. Nowy emir zaproponował też zawarcie nowych układów z rządem brytyjskim Indii na zasadzie równości i wzajemności. Ta propozycja pozostała bez odpowiedzi (zob. M. Uzdowski, op. cit., s. 43). ³⁰ Anglia, nie chcąc w tym czasie prowadzić wojny zaczepnej, zgodziła się na zawarcie pokoju. W zamian za uznanie niepodległości Afganistanu otrzymała całą przełęcz Chajberską, której część zachodnia dotąd była oficjalnie jeszcze w posiadaniu Afganistanu. Zaprzestała też wypłacania subsydiów emirowi. Początkowo pokój był uwarunkowany zakazem przewozu przez Indie broni i amunicji. Zakaz ten został jednak cofnięty na podstawie traktatu handlowego, zawartego w roku 1921 pomiędzy Wielką Brytanią i Afganistanem (zob. J. Loth, Afganistan, „Przegląd Geograficzny” 1928, t. 8, z. 3/4, s. 151). ³¹ Zob. L. B. Poullada, Political Modernization..., s. 99-148; idem, Reform and Rebellion...', K. Jakel, Reform und Reaktion in Afghanistan. Aufstieg und Fall Amanullahs, „Mardom-nameh” 1977, nr 3, s. 24-47; P. Overby, op. cit.; J. Shir, op. cit. ³² Zob. D. Balland, Afghanistan. Political History, [w:] Encyclopaedia Iranica, vol. 1, fasc. 5, New York 1983, s. 554. ³³ Artykuł 4 mówił, że król będzie odtąd rządził zgodnie z prawem szariatu oraz Konstytucji. Artykuł 16: „Wszyscy obywatele mają równe prawa i obowiązki wobec prawa szarijatu i prawa państwowego”. Artykuł 72: „W procesie legislacji dotyczącym rzeczywi Rozdział I. Król Amanullah Chan i jego czasy 19 Dokument ten określał prawa i obowiązki obywateli, a także nową strukturę administracyjną państwa. Powoływał do życia Radę Ministrów (wojny, sprawiedliwości, oświaty, finansów i bezpieczeństwa publicznego) oraz niezależne departamenty (edra-je müstakil), utrzymywał w mocy Darbar-e ali (Najwyższe Zgromadzenie Narodowe), przed którym ministrowie byli obowiązani składać publicznie roczne sprawozdania ze swej działalności. Prawo zasadnicze uznało islam za religię państwową, ale jednocześnie obejmowało opieką państwową inne wyznania³⁴. Znosiło też tortury i karę śmierci, z której dawniej korzystał nie tylko emir, lecz nawet gubernatorowie prowincji, i gwarantowało wolność osobistą poddanych (znosiło niewolnictwo). Stwierdzało, iż bez wyroku sądu nikt nie może być karany³⁵. Po powrocie z Europy Amanullah przedłożył Najwyższemu Zgromadzeniu Narodowemu nowy projekt reform ustrojowych. Zamiast ciał doradczych, w skład których wchodziła starszyzna plemienna, miał być powołany parlament, składający się ze 150 członków wybieranych na trzy lata w bezpośrednim głosowaniu przez wszystkich obywateli. Władzę wykonawczą miał sprawować zorganizowany na wzór zachodni gabinet z premierem³⁶. Reformy Amanullaha można podzielić na trzy etapy: 1) lata 1919-1923 - kodyfikacja prawa i ogłoszenie ustawy zasadniczej; 2) lata 1924-1926 - reformy militarne (reorganizacja armii)³⁷; 3) lata 1928-1929 - reformy socjalne, w ramach których ograniczono wpływy duchowieństwa w wielu sferach życia publicznego. Sprawą priorytetową stała się kwestia powszechnej edukacji zarówno chłopców, jak i dziewcząt³⁸. Na mocy konstytucji wprowadzono obowiązkowe szkolnictwo początkowe (art. 68), otwarto szkoły średnie i wyższe (także z wykładowymi językami: niemieckim, francuskim i angielskim), wysyłano młodzież na naukę do Eu stych warunków życia mieszkańców wymagania prawa szariatu będą poddane wnikliwej rozwadze”. ³⁴ W tekście konstytucji wymieniono żydów oraz wyznawców hinduizmu. Państwo gwarantowało im ochronę, pod warunkiem, że nie będą zakłócać porządku publicznego (artykuł 2). ³⁵ Zob. J. Loth, op. cit., s. 152. Tekst Konstytucji (w tłumaczeniu na język angielski z perskiego), www.afghan-web.com/history/const/constl923.html (25.07.2014). ³⁶ Zob. J. Petrus, op. cit., s. 277. ³⁷ Armia Amanullaha liczyła ok. 50 tys. żołnierzy, w tym 38 tys. piechoty podzielonej na 78 batalionów (wyposażona w karabiny typu Snider i Martini-Henry), 8 tys. kawalerii i 4 tys. artylerii (zob. L. W. Adamec, Historical Dictionary of Afghanistan..., s. 58). ³⁸ Pierwszą szkołą średnią była założona już w 1904 r. przez emira Habibullaha Chana Madrasa-je mubaraka-je Habibja-je Darul Sultana-je Kabul (Święta Habibja, szkoła dworu królewskiego w Kabulu), zwana też Habibya College. Na temat edukacji w czasach Amanullaha, zob. G. Peri, Les Afghans á Paris, „L’Humanité” 1928 (z dn. 25.01.), s. 3; F. Benoit, Modern Education in Afghanistan under King Amanullah, „Visva-Bharati Quarterly” 1929-1930, nr 7, s. 50-59; S. Nawid, Comparing the Regimes of Amanullah (1919-1929) and the Afghan Marxists (1978-1992): Similarities and Differences, „Journal of Critical Studies of Iran and the Middle East” 1993, nr 2, s. 15-31; L. B. Poullada, Reform and Rebellion... 20 Rozdział I. Król Amanullah Chan i jego czasy ropy celem przygotowania światłych urzędników i nauczycieli³⁹. Pojawiły się też dekrety znoszące niewolnictwo. Potępiono poligamię i korupcję, a kobiety zachęcano, by uczestniczyły w życiu publicznym⁴⁰. Król rozpoczął budowę nowej stolicy administracyjnej Darulaman, którą z Kabulem łączyła kolejowa linia wąskotorowa⁴¹. Tak wspomina pobyt w Darulaman hr. Potocki: Jednym z uderzających objawów inicjatywy króla Amanulli jest budowa w pobliżu Kabulu nowej stolicy jego imienia (Dar-el-Aman, to znaczy miasto Amana), której rozmiary i urządzenia odpowiadać mają wymogom europejskim. (...) Z dala widać kilkanaście willi prawie wykończonych, wśród których wyróżniają się wielkością dwa gmachy: jeden, w centrum przyszłego miasta położony, ma mieścić wszystkie mini-sterja, drugi - na pierwszych stokach górskich - ma służyć rodzinie królewskiej, dworskim kancelariom i przybocznym oddziałom wojskowym. (...) Plan miasta wykonany był przed pięciu laty przez Francuza P. Godarda, jednego z członków wyżej już wspomnianej misji archeologicznej, jednak wykonanie robót spoczywa całkowicie w rękach inżynierów niemieckich⁴². Amanullah przeprowadził też reformy związane z reorganizacją państwa: zbudował w Kabulu radiostację, linie telegraficzne i bite drogi. Za jego panowania rozpoczęto organizację lotnictwa⁴³. Ustanowił też nowe symbole państwowości: flagę, hymn, walutę⁴⁴, święto niepodległości (19 sierpnia), odznaczenia państwo ³⁹ W roku 1922 otwarto w Kabulu szkołę Amanija z wykładowym językiem francuskim (w 1931 r. przemianowana na Lise-ye Esteklal, Lycée Esteqlal, Liceum Wolności). Rok później szkołę Amani - z niemieckim (Nadżat), zaś w 1928 r. Ghazi High School -z angielskim. W czasach Amanullha istniała też w Kabulu szkoła dla dziewcząt Masturat pod patronatem królowej Sorai (1921-1928) (zob. S. Burki, The Politics of zan from Amanullah to Karzai, [w:] The Land of the Unconquerable. The Lifes of Contemporary Afghan Women, red. J. Heath, A. Zahedi, Oakland 2011, s. 46). W latach 1921-1922 wysłano 80 dzieci z bogatych rodzin na studia do Francji i Niemiec (zob. J. Shir, op. cit., s. 77). Artykuł 14 konstytucji zabraniał cudzoziemcom otwierania własnych szkół w Afganistanie, jednak zezwalał na ich zatrudnianie w charakterze nauczycieli. ⁴⁰ Zob. M. Schinasi, Femmes afghanes. Instruction et activités publiques pendant le règne ama’niya (1921-1929), „Annali Instituto Universitario Orientale di Napoli” 1995, vol. 55/4, s. 446-462. ⁴¹ Zob. F. Clements, Conflict in Afganistan: A Historical Encyclopaedia, Santa Barbara-Denver-Oxford 2003, s. 29. ⁴² J. Potocki, Kilka wrażeń..., s. 379-380. Budową miasta kierował inż. Walter Harten. ⁴³ Potrzeba posiadania własnego lotnictwa wojskowego stała się oczywista po tym, jak Anglicy podczas III wojny anglo-afgańskiej zbombardowali Kabul i Dżalalabad. Pierwszy brytyjski samolot trafił do Afganistanu po przymusowym lądowaniu w Katawaz (pilota odesłano, samolot zatrzymano). Pod koniec lat 20. XX w. Afganistan miał 22 samoloty (typu: Bristol F.2 Fighter, Aireo DH-9, Caproni Scout, Junkers), które obsługiwali głównie rosyjscy i niemieccy lotnicy (zob. L. W. Adamec, Historical Dictionary of Afghanistan..., s. 38). ⁴⁴ W 1926 r. wprowadził afghani (10 afghani - 11 rupii kabulskich). Rozdział I. Król Amanullah Chan i jego czasy 21 we⁴⁵. Pierwsza flaga z 1919 r. powstała na wzór flagi Imperium Osmańskiego. Znajdujące się na niej godło było wpisane w oktogram, w środku umieszczono królewskie insygnia, meczet oraz dwa skrzyżowane miecze wpisane w okrąg, z którego rozchodziły się promienie⁴⁶. Naczelną zasadą afgańskiej polityki zagranicznej stała się polityka pokojowych, dobrosąsiedzkich stosunków. Tak pisał o tym hr. Potocki: Określając syntetycznie ramy i ogólny kierunek działalności Amanulli stwierdzić można, iż od chwili objęcia władzy pracuje on konsekwentnie i energicznie nad zmianą dotychczasowego stanu odosobnienia Afganistanu na politykę zbliżenia i w pewnych wypadkach wspólnej platformy z państwami kontynentu azjatyckiego oraz kontaktu i dobrych stosunków z Europą, której współpraca jest ważna, a nawet zupełnie niezbędna w gospodarczej rozbudowie, a tern samem i w wewnętrznem wzmocnieniu jego państwa. Wykonanie takiego programu łatwem nie jest, albowiem każdemu wiadomo, iż pod płaszczykiem pomocy ekonomicznej, niejedno państwo pragnęłoby przeprowadzić polityczne zamysły. Jest ono tern trudniejsze, że król nigdy poza granice swego państwa nie wyjeżdżał i nie znając krajów obcych musi raczej intuicją i opinją doradców posługiwać się w wyborze ludzi i w zwalczaniu zbyt natrętnych propozycji współpracy⁴⁷. Rozumiejąc tę potrzebę, Amanullah wyruszył w taką właśnie podróż po Europie. W lipcu 1928 r. powrócił do Kabulu umocniony w swoim postanowieniu kontynuowania programu modernizacji i reform legislacyjnych oraz społecznych. Starał się też wywrzeć wpływ na europeizację stroju, namawiając do noszenia garniturów. 28 sierpnia 1928 r. zebrało się, zwołane przez króla, Wielkie Zgromadzenie Narodowe, liczące około 1000 osób. Zgodnie z poleceniem Amanullaha wszyscy członkowie wystąpili w strojach europejskich, co wyglądało dość komicznie⁴⁸. Nie ulega wątpliwości, iż tak szybko po sobie następujące reformy, sięgające głęboko w utrwalony od wieków ustrój społeczny ludności Afganistanu, spotkały się ze sprzeciwem głównie ze strony duchowieństwa muzułmańskiego i przywódców plemion afgańskich. ⁴⁵ W latach 1922-1929 przyznawano 10 odznaczeń państwowych, w tym: Niszan-e Almar-e Ala (Medal Najwyższego Słońca), Niszan-e Esteklal (Medal Niepodległości), Niszan-e Stur (Medal Gwiazdy), Niszan-e Wafa (Medal Lojalności), Niszan-e Loj Chan (Medal Wielkiego Chana) i Niszan-e Szodża’at (Medal za Odwagę) (zob. J. Shir, op. cit., s. 80). ⁴⁶ Po powrocie z Europy Amanullah zmienił flagę na wzór europejskich flag trójkolorowych. Wprowadził kolory: czarny, symbolizujący dawną antykolonialną opozycję, czerwony - walkę o niepodległość, i zielony - nadzieję na przyszłość. W miejsce meczetu pojawił się łańcuch górski, zza którego wschodzi słońce, obok gwiazda. Całość została opasana dwoma kłosami pszenicy (zob. J. Shir, op. cit., s. 83). ⁴⁷ J. Potocki, Kilka wrażeń..., s. 379. ⁴⁸ Zob. J. Petrus, op. cit., s. 276. 22 Rozdział I. Król Amanullah Chan i jego czasy 3. Polityka zagraniczna⁴⁹ Dla Wielkiej Brytanii Afganistan stanowił ważne państwo buforowe, oddzielające Indie od wpływów bolszewickiej Rosji. Rząd brytyjski nie szczędził więc wysiłków, by zapobiec zbliżeniu między ZSRS a Afganistanem. Amanullah, zdając sobie z tego sprawę, pragnął wykorzystać sytuację do swojej polityki⁵⁰. Dlatego też, by zaszachować posunięcia angielskie, wysłał specjalną misję dyplomatyczną do Moskwy już w 1919 r. Nawiązanie stosunków rosyjsko-afgańskich wywołało energiczne przeciwdziałanie ze strony angielskiej. Skutkiem tego było zerwanie rozpoczętych 17 kwietnia 1920 r. w Mysorze rozmów brytyjsko-afgańskich, prowadzonych przez Mahmuda Tarziego i Henry’ego Dobbsa, ministra spraw zagranicznych rządu Indii. Pertraktacje te nie przyniosły żadnych konkretnych rezultatów⁵¹. We wrześniu 1920 r., po parafowaniu projektu umowy o przyjaźni między Afganistanem a ZSRS, Wielka Brytania oskarżyła Rosję o działalność antybrytyj-ską i podburzanie plemion pasztuńskich w Indiach. W następstwie umowy, prowadzącej do trwałego traktatu, którego konsekwencją było umożliwienie Rosji zorganizowania na terenie Afganistanu antybrytyjskiej bazy agitacyjnej, Anglia zgodziła się na wznowienie rokowań w Kabulu, co nastąpiło w styczniu 1921 r. Brytyjczycy zaproponowali Afgańczykom, kosztem wyrzeczenia się wspomnianej umowy z Rosją, zawarcie traktatu gwarantującego tranzyt przez terytorium Indii bez opłat celnych. Obawiając się przenikania wpływów bolszewickich do kolonii, żądali też zapewnienia, że Afganistan nie zezwoli na otwarcie konsulatów Rosji Sowieckiej w Kandaharze i Ghazni. Korzystając z dogodnej sytuacji i rywalizacji sowiecko--angielskiej, Afganistan zmodyfikował projekt traktatu z Rosją⁵², a odrzucił propozycje angielskie. 22 listopada 1921 r. Dobbs i Tarzi podpisali umowę o przyjaznych i handlowych stosunkach między obu państwami. Umowa ta przyniosła pełne uznanie niepodległości Afganistanu. Artykuł 3 mówił o ustanowieniu poselstw w Londynie i Kabulu oraz o tym, że poseł Afganistanu będzie traktowany na ⁴⁹ Zob. J. Potocki, Afganistan na przełomie, „Przegląd Polityczny” 1927, R. 4, t. 7, z. 3, s. 117-122 [Aneks], ⁵⁰ Zob. J. Castagne, Notes sur la politique de ¡’Afghanistan depuis 1919, „Revue du Monde Musulman” 1921 (decembre), s. 1-25; idem, Soviet Imperialism in Afghanistan, „Foreign Affairs” 1935 (z dn. 13.07.), s. 698; M. Chokaiev, The Bolsheviks and Afghanistan, „Asiatic Review” 1929, nr 25, s. 322-331; idem, The Situation in Afghanistan, „Asiatic Review” 1930 (z dn. 26.04.), s. 324-330; W. K. Fraser-Tytler, Afghanistan: A Study of Political Development in Central and Sothern Asia, London 1967; H. Emadi, Dynamics of Political Development in Afghanistan: The British, Russian, and American Invasions, New York 2010; M. Volodarsky, The Soviet Union and Its Neighbours: Iran and Afghanistan, 1917-1933, Portland 1994. ⁵¹ Ponadto władze w Kabulu wykryły wówczas spisek przeciwko emirowi przygotowany przez anglofilów z udziałem krewnych Amanullaha (zob. M. Uzdowski, op. cit., s. 46). ⁵² Podpisanie traktatu przyjaźni z Rosją Sowiecką miało miejsce w Moskwie 28 lutego 1921 r. Rozdział I. Król Amanullah Chan i jego czasy 23 dworze królewskim w Londynie na równi z innymi⁵³. Stanowisko to podniosło znaczenie polityczne Afganistanu i zmusiło Anglię - traktatem z 16 października 1921 r. - do uznania całkowitej jego niepodległości. Na początku 1922 r. Amanullah zwołał jednak w Dżalalabadzie zgromadzenie przywódców plemion i szczepów, w tym Pasztunów zza linii Duranda, podczas którego zachęcał ich do stawiania oporu administracji brytyjskiej. Skutkiem tego był wzrost napięcia w stosunkach brytyjsko-afgańskich. Groziło to zerwaniem kontaktów dyplomatycznych, zamknięto granicę, wstrzymano afgański tranzyt. Rząd Afganistanu tym razem ustąpił. Zawarcie nowego porozumienia ze ZSRS 31 sierpnia 1926 r. doprowadziło do zerwania stosunków dyplomatycznych między Rosją a Wielką Brytanią⁵⁴. 27 listopada 1927 r. Afganistan podpisał z Anglią traktat o neutralności i nieagresji. Ostatnią próbą pozyskania Amanullaha dla brytyjskiej polityki miało być godne i nadzwyczaj gorące przyjęcie afgańskiego króla w Bombaju, a następnie Londynie⁵⁵. Wykorzystująca umiejętnie rywalizację angielsko-rosyjską polityka Amanullaha dowodzi, że król właściwie oceniał znaczenie polityczno-strategiczne Afganistanu. Z rywalizacji tej postanowił wyciągnąć jak największe korzyści dla wzmocnienia swojego państwa, zabezpieczając się przed ewentualnymi szkodliwymi następstwami tej gry - grawitacją w kierunku ściślejszego porozumienia i współdziałania z Persją i Turcją. Traktat przyjaźni, a następnie traktat o neutralności i nieagresji z Rosją był odpowiedzią na usiłowania angielskie, zmierzające do stworzenia bloku antysowieckiego, a także silnym podkreśleniem stanowiska Afganistanu w stosunku do wszelkich prób, które dążyłyby do powtórnego wciągnięcia kraju w orbitę wpływów angielskich. Jakkolwiek z punktu widzenia polityki międzynarodowej zawarcie owego traktatu było dla Rosji sukcesem, nie świadczyło ono bynajmniej o zwycięstwie w Afganistanie orientacji prorosyjskiej. Poszczególne paragrafy wskazują, że intencje rosyjskie zostały należycie zrozumiałe i wykorzystane jako atut w grze o uzyskanie większego znaczenia politycznego⁵⁶. ⁵³ Zob. J. Petrus, op. cit., s. 262. ⁵⁴ Niektórzy afgańscy historycy twierdzą, że rozwijające się stosunki między ZSRS a Afganistanem spowodowały, iż rząd brytyjski przyczynił się do upadku króla Amanullaha, chcąc zastąpić go na tronie kimś probrytyjskim (zob. J. Petrus, op. cit., s. 267). ⁵⁵ Według odtajnionych dokumentów rządu brytyjskiego 21 stycznia 1928 r. Muhammad Wali Chan spotkał się z Basilem J. Gouldem, charge d’affaires ambasady brytyjskiej w Kabulu. Wyraził nadzieję, że skoro relacje między krajami są tak dobre, jak nigdy wcześniej w historii, a król Amanullah wkrótce ma odwiedzić Anglię, dobrze byłoby, gdyby Brytyjczycy nie dopuścili do żadnych wrogich działań w Afganistanie. Wali Chan wręczył Gouldowi listę nazwisk mieszkających w Indiach opozycjonistów, którzy mieli planować zamach stanu. Wśród nich było nazwisko kryminalisty Habibullaha Kalakaniego. Gould przekazał tę informację rządowi. W rezultacie Kalakani został aresztowany i skazany na trzy lata więzienia, z którego zbiegł po trzech miesiącach (zob. S. Q. Reshtia, How did Nadir accédé the throne?, tłum. M. F. Zafar, 2005, [on-line:] http://afghana.com/Socie tyAndCulture/amanula.htm [25.07.2014]). ⁵⁶ Zob. M. Uzdowski, op. cit., s. 48. 24 Rozdział 1. Król Amanullah Chan i jego czasy W 1928 r. Afganistan znajdował się w stałych stosunkach dyplomatycznych z wieloma państwami Europy i Azji. Oprócz Wielkiej Brytanii i ZSRS, swoje przedstawicielstwa w Kabulu miały m.in.: Francja, Belgia, Włochy, Niemcy, Turcja i Persja, zaś poselstwa afgańskie znajdowały się w Ankarze, Paryżu, Londynie, Moskwie, Włoszech i Iranie. 4. Upadek Amanullaha⁵⁷ Na początku 1929 r. wybuchła rewolta plemion Szinwari, która wkrótce przekształciła się w wojnę domową⁵⁸. Amanullah abdykował 14 stycznia 1929 r. i zbiegł do Kandaharu. Na kilka dni rządy objął jego brat Enajatullah Chan, a następnie tadżycki kryminalista Habibullah Kalakani (Baczę Sakkaw, „syn woziwody”), który najechał Kabul i ogłosił się władcą. Amanullah bezskutecznie próbował odzyskać tron. Uniemożliwił mu to Nadir Chan, jego były minister wojny oraz ambasador w Paryżu. Na wieść o zamieszkach gen. Nadir Chan wraz z braćmi pospiesznie wrócił z Francji, obalił Habibullaha Kalakaniego (jak twierdzą źródła afgańskie nastąpiło to przy pomocy Brytyjczyków) i został królem. Pozbawiony złudzeń Amanullah opuścił Indie i udał się na emigrację do Włoch, gdzie dzięki przyjaźni króla Wiktora Emmanuela III uzyskał azyl. Podobno w wolnym czasie zajmował się robieniem mebli. Pod koniec II wojny światowej napisał do króla Zahir Szaha, zapewniając o swojej lojalności. Rząd w Afganistanie zgodził się wypłacać Ama-nullahowi rentę, jednak nie pozwolił mu na powrót do kraju⁵⁹. Rozgoryczony król zmarł 25 kwietnia 1960 r. w Zurychu. Został pochowany w rodzinnym mauzoleum w Bag-e Amir Szahid w centrum Dżalalabadu. 5. Królowa Soraja Soraja Tarzi (Maleke Soraja; 1899-1968) była królową Afganistanu, żoną Amanullaha, córką Mahmuda Tarziego. Urodziła się i wykształciła w Syrii, gdzie jej rodzina przebywała na wygnaniu. Po powrocie do Afganistanu w 1914 r. Soraja po ⁵⁷ Zob. F. Taillardat, La fin du voyage du roi Amanullah, „L’Asie Française” 1928 (septembre-octobre); idem, La révolte afghane, „L’Asie Française” 1929 (janvier); L. Lockhart, Nadir Shah, London 1938; M. Ali, Afghanistan: The War of Independence 1919, Kabul 1960; K. Jàkel, Reform und Reaktion..., s. 24-47; A. S. Ghaus, Soqut-e Afghanestdn: Bayân-e yek Sahe A’inifiThe Fall of Afghanistan: An Insider Account), tłum. M. Younos, T. Sakaie, Peshawar 1999; S. Q. Reshtia, How did Nadir... ⁵⁸ Pierwszy bunt plemion wybuchł w 1924 r. w rejonie Chost i został stłumiony po kilku miesiącach. O udziale brytyjskich służb specjalnych, w tym słynnego szpiega T. E. Lawrence’a, w wywołaniu zamieszek i obaleniu Amanullaha, zob. S. Q. Reshtia, How did Nadir...-, A. Baker, R. Ivelaw-Chapman, Wings over Kabul. The First Airlift, London 1975; M. Wali, op. cit.\ T. Ali et al., Kashimir: The Case for Freedom, London 2011 s. 25-26. ⁵⁹ P. Overby, op. cit., s. 21. Rozdział I. Król Amanullah Chan i jego czasy 25 ślubiła Amanullaha, który był zwolennikiem liberalnych poglądów Tarziego i ruchu „młodoafgańskiego”. Była jego jedyną żoną, co było złamaniem wielowiekowej tradycji⁶⁰. Gdy emir Amanullah ogłosił się królem, Soraja stała się jedną z najbardziej wpływowych osób w państwie. Brała aktywny udział w. życiu społecznym i politycznym, uczestniczyła w wielu wydarzeniach, wspierała reformy, była zawsze blisko swego męża, który twierdził: „Ja jestem królem, lecz ministrem edukacji jest moja żona - królowa Soraja”⁶¹. Była pierwszą żoną muzułmańskiego władcy pokazującą się publicznie u boku swego męża. W 1926 r. w czasie obchodów siódmej rocznicy uzyskania niepodległości wygłosiła publiczną mowę, w której zachęcała kobiety do zdobywania wykształcenia. Założyła też tygodnik dla kobiet „Erszad-e Niswan” (Poradnictwo dla kobiet)⁶². Uczestniczyła również w niektórych posiedzeniach gabinetu czy paradach wojskowych. Podczas wojny o niepodległość odwiedziła namioty rannych żołnierzy. Po abdykacji Amanullaha wraz z rodziną opuściła kraj. Zmarła 20 kwietnia 1968 r. w Rzymie. Spoczywa w mauzoleum obok swego męża, który zmarł osiem lat wcześniej. Amanullah i Soraja mieli dziesięcioro dzieci; synów: Rahmatullaha, Saifulla-ha (zmarł w dzieciństwie na cholerę), Hijmajatullaha (zmarł w dzieciństwie na zapalenie płuc), Ehsanullaha, oraz córki: Amenah Szah Begum, Abedah Bibi Szi-rin-dżan, Melihę d’Afghanistan Soker, Adelah Angelini, Indię d’Afghanistan, Na-didżah Dogan. ⁶⁰ Pierwsze małżeństwo Amanullaha, zawarte w wieku 16 lat, trwało kilka dni i zakończyło się rozwodem. Dwa lata później, w 1910 r., poślubił Szahzadę Chanum (Gul Pari), która urodziła mu syna Hedajatullaha, niestety zmarła w 1912 r. przy porodzie (zob. L. B. Poullada, Reform and Rebellion..., s. 40). W 1929 r. Amanullah miał poślubić też Aliję Begum, córkę swojego wuja Nasrullaha Chana, brata emira Habibullaha Chana. ⁶¹ M. Runion, The History ofAfghanistan, Santa Barbara 2007, s. 155. ⁶² Pismo ukazywało się od marca 1921 r. Redaktorem naczelnym była Asma Rasmija (Bibi Arabi), żona Mahmuda Tarziego. Rozdział II Wielka podróż Kilkumiesięczne przygotowania do wielkiej Safar-e Orupa, podróży do Europy, zakończono w listopadzie 1927 r. W Kabulu Amanullah wygłosił kilka mów pożegnalnych, skierowanych do swoich oficerów i poddanych. Największa ceremonia miała miejsce 30 listopada, tuż przed odjazdem. Przed nowym pałacem Del Kusza zgromadziło się 12 tys. ludzi, specjalnie sprowadzonych z tej okazji do Kabulu. Amanullah wygłosił bardzo emocjonalną mowę, w której podkreślał, że wszyscy Afgańczycy powinni być zjednoczonym, dumnym narodem bez względu na wyznanie czy przynależność plemienną⁶³. Korespondent prasy brytyjskiej tak opisywał to spotkanie: Przed pałacem w Kabulu zgromadził się wielki tłum cywilów i żołnierzy. Król zwracał się do nich „moje dzieci”. Zapewnił, że wyrusza w podróż nie dla własnej przyjemności, lecz czyni to w ich interesie. Potem poprosił by wszyscy podnieśli dłonie na znak, że będą przestrzegać prawa podczas jego nieobecności. Potem chwilę w milczeniu obserwował tysiące uniesionych rąk. Następnie sam podniósł swoją dłoń i obiecał, że będzie przestrzegał zawsze i wszędzie zasad islamu. Po chwili wszedł w tłum. Wybrał z niego czterech przypadkowych reprezentantów wszystkich klas swoich poddanych: żołnierza, urzędnika, studenta i kupca bazarowego. Ze łzami w oczach po kolei uściskał każdego z nich⁶⁴. Władzę w kraju podczas nieobecności króla sprawował minister wojny gen. Muhammad Wali Chan, mianowany na ten czas regentem. Parze królewskiej towarzyszyli⁶⁵: 1. księżniczka Razija Begum, Nur us-Siradż, siostra Amanullaha, żona Muham-mada Hasana Chana; ⁶³ Zob. J. Shir, op. cit., [cyt. za:] A. W. Popalzai, op. cit., s. 3. ⁶⁴ „Chronicie” 1928, nr 3814 (z dn. 04.02.), s. 21. ⁶⁵ Zob. skład delegacji przekazany polskiej stronie 21 lutego 1928 r. specjalnym pismem z Ankary (zob. J. Sibora, op. cit., s. 164-165). Liczba osób ze świty w poszczególnych krajach nie była taka sama. Niektóre osoby zatrzymywały się w rozmaitych stolicach i odbywały dalszą podróż osobno, natomiast inne przyjeżdżały do Europy, dołączając do świty królewskiej. W Indiach towarzyszył królewskiej parze ich siedmioletni syn Rahma-tullah. Król dotarł do Bombaju w otoczeniu 28 osób (zob. „Chronicie” 1928, nr 3814 [z dn. 04.02.], s. 21). 28 Rozdział II. Wielka podróż 2. Hurrija Tarzi Chanum, siostra Sorai, córka Mahmuda Tarziego; 3. Mahmud Tarzi, minister spraw zagranicznych, ojciec królowej Sorai⁶⁶; 4. Muhammad Hasan Chan Zijai, szambelan dworu, szwagier króla; 5. Gulam Siddik Chan Czarchi, podsekretarz stanu, minister spraw zagranicznych ad interim; 6. Szir Ahmad Chan, prezes Rady Państwa; 7. Gulam Dżajlani Chan, poseł afgański w Rzymie; 8. Ali Ahmad Chan Wali, minister spraw wewnętrznych, gubernator Kabulu. Wojskowi: 1. gen. Habibullah Chan, zastępca ministra wojny; 2. gen. Abdur Rahman Chan; 3. gen. Muhammad Omar Chan, szef Sztabu Generalnego; 4. gen. Gulam Destagi Chan. Osoby podróżujące w charakterze nieoficjalnym: 1. Ryfki Kiamal Bej, Turek, medyk dworu; 2. płk Abdul Tawwab Tarzi, brat królowej Sorai; 3. Abdul Wahab Tarzi, szwagier króla, mąż księżniczki Chadiji Seradż; 4. Gulam Jahja Chan, naczelnik Wydziału Terytorialnego Turecko-Perskiego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych; 5. Muhammad Jakub Chan, minister dworu; 6. Muhammad Amin Chan, szef gabinetu ministra spraw zagranicznych i naczelnik Wydziału Szyfrów. Służba: 1. Salim Muhammad Chan, główny podczaszy; 2. Sajet Mir Chan; 3. Gulam Sachi Chan; 4. Kurban Ali Chan, kamerdyner i krawiec; 5. Sahibdad Chan, fotograf; 6. Maulabad Chan; 7. Francuzka, imię nieznane, kamerystka królowej⁶⁷. Następnego dnia Amanullah ze swą świtą wyruszył z Kabulu przez Ghazni, Mukor, Kandahar do Indii. Ponieważ stosunki z tym krajem były nadal napięte, aż do Bombaju podróżował jako osoba prywatna. Na stacji w Czaman (dziś miasto na ⁶⁶ Od 1927 r. przebywał na leczeniu w Szwajcarii. Dołączył do świty podczas pobytu w Paryżu. ⁷ Być może chodzi o Madamme See, nauczycielkę i damę dworu. Była to rumuńska emigrantka posiadająca obywatelstwo francuskie. Jak pisze S. Q. Reshtia, Madamme See była agentką brytyjską. W styczniu 1929 r. została ewakuowana z Kabulu razem z rodzinami członków ambasady brytyjskiej (zob. S. Q. Reshtia, How did Nadir...). Rozdział II. Wielka podróż 29 granicy afgańsko-pakistańskiej, stolica dystryktu Killa Abdullah, Beludżystan) wsiadł do indyjskiego pociągu. Dalsza trasa wiodła przez Kwetę i Karaczi. 1. Indie i Egipt: „Król niepodległości”⁶⁸ Przejazd królewskiej świty przez Indie obfitował w liczne kłopoty protokolarne i drobne niedogodności⁶⁹. Indyjska prasa donosiła: „Amanullah podróżuje przez Indie dwoma specjalnymi wagonami o wartości 18 tys. funtów”. 13 grudnia królewski orszak dotarł do Karaczi. Tu w towarzystwie kapitana Williama N. Lancastera Amanullah zwiedził lotnisko RAF⁷⁰. Następnego dnia udał się do Bombaju. W imieniu wicekróla lorda Irwina, który dyplomatycznie wymówił się chorobą malaryczną, Amanullaha powitali gubernator Bombaju Leslie Wilson oraz brytyjski poseł w Afganistanie sir Francis Humphrys⁷¹, a także lady Dorothy Irwin, żona wicekróla Indii. Prasa odnotowała, że królowa Soraja ubrana była w europejski kostium w kolorze ecru oraz białe pończochy. Jej twarz przysłaniała lekka woalka. Amanullah jako ambitny władca marzył o odegraniu wielkiej roli w świecie islamu. Jego celem było założenie tzw. Ligi Narodów Wschodu, organizacji wzorowanej na Lidze Narodów (1920-1946), zrzeszającej Indie Brytyjskie i Iran⁷². Wynik wojny anglo-afgańskiej przekreślił jednak chwilowo nadzieje na rozciągnięcie zwierzchności władcy Afganistanu nad muzułmanami w Indiach⁷³. Teraz, udając się do tego kraju, na nowo podjął temat zjednoczenia muzułmanów pod wspólnym sztandarem. 9 grudnia udzielił lokalnej prasie wywiadu: Nie mamy żadnych powodów do agresji względem nikogo. Pragniemy pokoju. Ale jeśli zostaniemy zaatakowani, będziemy się bronić. Mamy dobre stosunki z sąsiadami. Liga Narodów Wschodu jest projektem, który bardzo leży mi na sercu⁷⁴. ⁶⁸ Amanullah był nazywany królem niepodległości (padszah-e esteklal) lub królem rewolucji (padszah-e enkelab). ⁶⁹ Petrus w swojej książce pisze, że Amanullahowi nie pozwolono odwiedzić uwięzionego Gandhiego (zob. J. Petrus, op. cit., s. 273). Aresztowany w 1922 r. Gandhi został jednak zwolniony po dwóch latach, czyli w 1924 r. ⁷⁰ „The Register” 1927, nr 26936 (z dn. 15.12.), s. 7. ⁷¹ Sir Francis Humphrys, pierwszy angielski poseł w Kabulu. Spędził tam ćwierć wieku. W Kabulu mówiło się, że zna Afganistan lepiej niż sami Afgańczycy. Znał też ich język, zaś jego imię było przepustką z Kwety do Czitralu (zob. „News” 1928, nr 1459 [z dn. 19.03.], s. 7). ⁷² W Indiach od 1906 r. działała Liga Muzułmańska, która powstała jako odpowiedź na Indyjski Kongres Narodowy. Reprezentowała ona interesy muzułmanów w Indiach. ⁷ Zob. F. Clements, op. cit., s. 28-29. ⁷⁴ Formation of League. Amanullah Khan’s desire, „The West Australian” 1927, nr 7955 (zdn. 12.12.), s. 13. 30 Rozdział II. Wielka podróż Król przyjął na audiencji indyjskich intelektualistów muzułmańskich: Zakira Hussaina, późniejszego prezydenta Indii, i Hakima Adżmal Chana, którzy przekazali mu pozdrowienia w imieniu władz Uniwersytetu Dżamija Millija Islamija⁷⁵. Niezadowolenie władz spowodowały też przemówienia Amanullaha, wygłoszone głównie w meczecie bombajskim, nawołujące muzułmanów i wyznawców hinduizmu do wspólnej walki⁷⁶. Król występował nie tylko jako władca Afganistanu, ale także propagator idei panislamskich. Odwiedził wiele meczetów, towarzystw, szkół, odbył spotkania z afgańską diasporą, społecznością Patanów, tureckich Ky-zyłbaszów oraz irańskich Parsów (zaratusztrian). Mieszkających w Bombaju Afgań-czyków na spotkaniu w ambasadzie namawiał do starania się o afgańskie paszporty i tazkera (dokument potwierdzający tożsamość), tak by nikt nie mylił ich z Turkami czy Irańczykami⁷⁷. 16 grudnia Amanullah przemawiał do 3 tys. osób zgromadzonych na wiecu zorganizowanym przez Indyjski Ruch Odbudowy na Rzecz Kalifatu. Tu też apelował o jedność i braterstwo wszystkich muzułmanów⁷⁸. W niedzielę 18 grudnia 1927 r. król opuścił Indie na pokładzie SS Rajputana, parowca linii P. & O., i udał się w kierunku Egiptu⁷⁹. Po drodze, 21 grudnia, orszak zatrzymał się na kilkugodzinny postój w Ade-nie, gdzie król z królową zwiedzili rezydencję gubernatora⁸⁰. W niedzielę 25 grudnia 1927 r. dopłynęli do Suezu, zaś dzień później przybyli do Port Saidu. Tu powitał ich król Fuad I, gubernator i szef policji Suezu. Stąd dostojni goście wyruszyli pociągiem do Kairu. Dzień przed przyjazdem, 24 grudnia, na łamach gazety „Al--Ahram” ukazał się artykuł na temat tej wizyty: O, wy, którzy dążycie do niepodległości; wy, którzy kochacie wolność; wy, którzy pragniecie niepodległości dla każdego narodu. Jutro do naszej ojczyzny przybywa król niepodległości! Odważny władca afgański, który kocha wolność. Czcijcie go i szanujcie!⁸¹ ⁷⁵ Narodowy Uniwersytet Islamski założony w Delhi w 1920 r. (zob. Z. Faruqi, Dr. Zakir Hussain, Quest for Truth, New Delhi 1999, s. 109). ⁷⁶ Zdjęcie z „The Illustrated London News” (opublikowane 15.12.1927 i przedrukowane w „Western Mail” 1928, nr 2191 [z dn. 09.02.], s. 1) przedstawia króla modlącego się pod baldachimem. ⁷⁷ Zob. A. W. Popalzai, op. cit., s. 36-39. ⁷⁸ Zob. ibidem, s. 41-42. ⁷⁹ Na pokładzie świętował wraz z innymi pasażerami Boże Narodzenie i oglądał mecz bokserski (zob. J. Shir, op. cit., s. 89, [cyt. za:] A. W. Popalzai, op. cit., s. 39). ⁸⁰ Tzw. Aden Settlement podlegał wówczas Prezydencji Bombaju Indii Brytyjskich. ⁸¹ „Al-Ahram” 1927 (z dn. 24.12.). Z okazji wizyty Amanullaha na łamach tej gazety ukazał się cykl czterech artykułów poświęconych historii Afganistanu pióra egipskiego naukowca Badrana Zeidana (24.12., 25.12., 27.12.1927 oraz 7.01.1928) Zob. „Al-Ahram. Weekly online” nr 559. Rozdział II. Wielka podróż 31 Egipcjanie z radością zastosowali się do tego apelu. Król Amanullah został powitany bardzo entuzjastycznie, choć sam Fuad I był bardziej powściągliwy, gdyż władca afgański nie omieszkał skrytykować gospodarzy za uległość wobec Anglików. Ponadto, odwiedzając uniwersytet Al-Azhar, nie założył tradycyjnego stroju, lecz europejski szary garnitur i biały kapelusz. Tak ubrany odwiedził też kairski meczet, parlament, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Muzeum Egipskie, Bibliotekę Kairską oraz piramidy w Gizie, co uwiecznili reporterzy. Na specjalnej konferencji prasowej ponownie podkreślił znaczenie jedności islamskiej i polityki anty-kolonialnej oraz nawoływał do postępu narodów muzułmańskich⁸² ⁸³. W Kairze rozmawiał z założycielem Towarzystwa Młodych Muzułmanów (Dżamijat asz-Szubban al-Muslimin)a Abd al-Hamidem Said Bejem⁸⁴. 5 stycznia 1928 r. orszak królewski wypłynął z Aleksandrii do Neapolu na pokładzie statku ¡talia, gdzie wszyscy uczestnicy wyprawy przebrali się w zachodnie stroje. Przed wyjazdem Amanullah odpowiadał na pytania prasy o jego stosunek do fezu, którego nie nosi: „Niektórzy Egipcjanie uważają, że fez jest symbolem muzułmanów. Myślicie, że fez będzie waszą przepustką do raju? Moim zdaniem, to fałszywe przekonanie”⁸⁵. 2. Włochy⁸⁶: „Mussolini Wschodu” Stosunki z królestwem Włoch Afganistan nawiązał już w 1921 r. Misja specjalna, której przewodniczył Muhammad Wali Chan, została serdecznie przyjęta przez króla Wiktora Emmanuela III. Podpisano wówczas umowę przewidującą wyjazd handlowej misji włoskiej do Kabulu i nawiązanie stosunków dyplomatycznych⁸⁷. 7 stycznia na pierwszej stronie dziennika „La Stampa” ukazał się tekst słynnego włoskiego dyplomaty gen. Giovanniego Mariettiego Re Amanullah e il suo Paese (Król Amanullah i jego kraj)⁸⁸. Do Rzymu król Amanullah wraz ze świtą przybył w niedzielę 8 stycznia 1928 r.⁸⁹ Na dworcu Roma Termini witał go sam król Wiktor Emmanuel III, któ ⁸² Zob. A. W. Popalzai, op. cit., s. 64-70. ⁸³ Panislamska organizacja polityczna założona w 1927 r. w Kairze na wzór YMCA, stąd też często zwana YMMA (Young Man Musilm Association). ⁸⁴ „As-Siyasah” 1928 (z dn. 06.01.), [cyt. za:] Dichiarazioni de Re dell' Afghanistan al Cairo in materia religiosa, „Oriente Moderno” 1928, R. 6, nr 1, s. 22. ⁸⁵ Ibidem. ⁸⁶ Zob. M. Schinasi, Italie-Afghanistan 1921-1941, „Annali Instituto Universitario Orientale di Napoli” 1978, vol. 47/2, s. 131-151; idem, Italie-Afghanistan 1921-1941. II...-, idem, Italie-Afghanistan. 1921-1941. III...-, idem, Italie-Afghanistan. 1921-1941. IV... ⁸⁷ Zob. J. Petrus, op. cit., s. 262. ⁸⁸ Zob. G. Marietti, Re Amanullah e il suo Paese, „La Stampa” 1928, nr 6 (z dn. 07.01.), s. 1. 32 Rozdział II. Wielka podróż remu towarzyszyli żona, królowa Helena, i syn Humbert, a także premier Benito Mussolini. Jak donosiła prasa, Amanullah w błękitnym mundurze przyćmił wyglądem króla Italii, ubranego w dość skromny szarozielony garnitur⁸⁹ ⁹⁰. Niektórzy dziennikarze dopatrywali się podobieństw fizycznych między Amanullahem a premierem (okrągła twarz i kwadratowa szczęka), nazywając później króla „Mussoli-nim Wschodu”⁹¹. Po oficjalnych powitaniach pary królewskie wsiadły do otwartych powozów, zaś Mussolini odjechał opancerzoną limuzyną. Na zdjęciach widać królową Soraję, po raz pierwszy z odsłoniętą twarzą, siedzącą w powozie obok królowej Heleny. Król Wiktor Emmanuel przez trzy dni gościł królewską parę w pałacu na Kwi-rynale, gdzie wydał na ich cześć uroczysty bankiet. Prasa zauważyła, że między monarchami narodziła się silna nić sympatii; widać było, że darzą się szczerą przyjaźnią. W jej dowód Wiktor Emmanuel udekorował Amanullaha najwyższym honorowym odznaczeniem rycerskim - Orderem Annunziata, co oznaczało wprowadzenie do rodziny królewskiej⁹². W Rzymie zorganizowano na cześć afgańskiego króla wielką paradę wojskową, podczas której zderzyły się dwa samoloty: jeden z nich spadł na dom i wbił się głęboko w jego dach⁹³. 12 stycznia, w czwartek, król przeniósł się do Grand Hotelu, by stąd udać się na uroczystą audiencję do papieża Piusa XI, który był „więźniem Watykanu”⁹⁴: Dotychczas królowie udawali się do Watykanu w złocistych karocach papieskich. Obecnie jednak, zgodnie z nowem rozporządzeniem Ojca Świętego karety zostały zastąpione nowoczesnymi samochodami, na których widnieją herby papieskie. O 10 rano pięć limuzyn zatrzymało się przed Grand Hotelem, w którym mieszkał Amanullah. Afgański władca w otoczeniu świty i gwardzistów papieskich udał się do Watykanu. W podwórcu San Domuso powitał go oddział szwajcarów, zaś orkiestra odegrała hymn afgański, który opiera się na motywie muzułmańskiej modlitwy. Monsignore Caccia Dominioni, mistrz ceremonjału, wprowadził króla oraz jego teścia, ministra spraw zagranicznych i członków świty do małej sali tronowej, w której Ojciec Święty ⁸⁹ Przybył tu z Neapolu eskortowany przez włoskie samoloty wojskowe. W wyniku zderzenia dwóch z nich jeden z pilotów poniósł śmierć na miejscu („La Stampa” 1928, nr 8 [z dn. 09.01.], s. 1; „The Register” 1928, nr 26956 [z dn. 10.01.], s. 2). ⁹⁰ Zob. „La Stampa” 1928, nr 8 (09.01.), s. 1. ⁹¹ Por. R. T. Stewart, op. cit., s. 338-341. ⁹² Najwyższy Order Zwiastowania Najświętszej Marii Panny (Ordine Supremo della Santissima Annunziata) został ustanowiony w 1362 r. przez Amadeusza VI, pod nazwą Zakon Łańcucha jako religijny zakon rycerski. Jest najwyższym honorowym orderem rycerskim Domu Sabaudzkiego. Poświęcony Najświętszej Marii Pannie. ⁹³ Zob. „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 18 (z dn. 18.01.), s. 7. ⁹⁴ Pius XI nie mógł przyjmować nikogo, kto przybywał z rezydencji króla. 2 lipca 1871 r. Wiktor Emmanuel zamienił Kwirynał, dotąd rezydencję papieską, na swoją siedzibę. Rzym stał się stolicą zjednoczonych Włoch. Likwidacja Państwa Kościelnego była przyczyną napiętych stosunków pomiędzy Stolicą Apostolską i rządami Włoch do czasu podpisania traktatów laterańskich w 1929 r. Rozdział II. Wielka pcdróż 33 oczekiwał gości. Papież i król Afganistanu zajęli miejsca na dwóch tronach. Rozmowa prowadzona za pośrednictwem tłumaczy trwała 15 min. Papież mówił po francusku, zaś tłumacz afgańskiego poselstwa Isłambek powtarzał słowa Ojca Świętego po afgańsku, pomimo, że król włada językiem francuskim⁹⁵. Papież przyjął dostojnego gościa według protokołu zatwierdzonego rok wcześniej podczas wizyty egipskiego króla Fuada. Amanullah był pierwszym gościem Watykanu pochodzącym z kraju, w którym nie było ani jednej misji katolickiej, ani też katolików⁹⁶. Zapytany przez papieża, ilu jest wyznawców katolicyzmu w Afganistanie, Amanullah, by zadowolić gospodarza, miał odpowiedzieć, że wielu. Ponadto chyba nie bardzo się orientował, kim są katolicy, gdyż przed samą audiencją poprosił papieskiego mistrza ceremonii, by wskazał mu... żonę Ojca Świętego. Gdy ten ze zdumieniem odparł, że papież przecież nie ma żony, Amanullah był bardzo zaskoczony. Jeszcze po audiencji rozmawiał na ten temat z sekretarzem stanu kard. Pietrem Gasparrim: „Wiem, że istnieje celibat, jednak myślałem, że dla papieża można zrobić wyjątek. W islamie to nie do pomyślenia, żeby chcieć w ten sposób zadowolić Allaha”⁹⁷. ⁹⁵ „Słowo Pomorskie” 1928, nr 18 (zdn. 22.01.), s. 8. ⁹⁶ Podobno król Amanullah, już na emigracji we Włoszech, we wrześniu 1929 r. „rozczarowany afgańskimi mułłami” przyjął wiarę katolicką. Zob. M. E. Koenig, Royal Musings, [on-line:] http://royalmusingsblogspotcom.blogspot.com/2009_09_01_archive.html (25.07. 2015). ⁹⁷ Zob. R. T. Stewart, op. cit., s. 338-341. Anegdota ta dotarła też do polskiej prasy: „W Pester Lloydzie zamieszcza węgierska publicystka Margot Waszi ciekawe szczegóły o odwiedzinach króla Afganistanu u papieża (...) Nie mogę sobie odmówić powtórzenia djalogu między koronowanym egzotycznym monarchą a Głową Kościoła. Jego Królewska Mość afganistańska zjawia się z całym orszakiem w Watykanie. Wyrafinowany ceremoniał z obu stron: uniformy, gwardja, szlachta, kawalerowie maltańscy. Oficjalne pozdrowienie. Potem oczekuje papież z ironicznym uśmiechem na pytanie, które przez tłumacza zadaje egzotyczny monarcha: - Ile żon posiada Wasza Świątobliwość? Papież odpowiada z poważną miną: - Ani jednej! Król podnosi ze zdziwieniem krucze swe brwi i mruczy coś po afganistańsku. Tłumacz zwraca się znowu do Ojca Świętego: - Ani jednej żony? Papież potrząsa głową: -Ani jednej. Poczciwy król wzdycha ze współczuciem i oświadcza: - To musi być okropna rzecz nie mieć ani jednej kobiety! Potem ze zdziwieniem załamuje ręce i wykrzykuje: - A jak jest z następcą tronu? Któż odziedziczy papiestwo po Waszej Świątobliwości? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Papież skłania uprzejmie głowę na pożegnanie i udaje się do swoich apartamentów” („Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 25 [z dn. 25.01.], s. 6). 34 Rozdział II. Wielka podróż Amanullah był też zdziwiony statusem „więźnia Watykanu”, rozmawiał o tym z papieżem, któremu rzekł: Słyszałem o Waszym konflikcie z królem. Nic z tego nie rozumiem, on jest przecież dobrym człowiekiem. Jestem przekonany, że papież opuści Watykan za 3-4 lata. Pius XI podarował królowi swój miniaturowy portret oraz udekorował go papieskim Orderem Złotej Ostrogi⁹⁸. Jak donosił w korespondencji z Rzymu brytyjski tygodnik katolicki „The Tablet”, król Amanullah zaprosił sekretarza stanu do złożenia rewizyty w Kabulu. Ponadto po południu, już incognito, zwiedził Bazylikę św. Piotra, muzea i ogrody Watykańskie⁹⁹. Podczas pobytu we Włoszech król odwiedził też Mediolan i Turyn. Tam pokazano mu nowoczesny włoski przemysł, z zainteresowaniem obserwował też paradę automobili. Zakupił również dwa wozy pancerne (jeden z nich dostał w prezencie od Mussoliniego), cztery haubice i dwa moździerze¹⁰⁰. 3. Francja: „Napoleon Wschodu!” Misja Muhammada Wali Chana, który dotarł do Paryża 9 czerwca 1921 r„ zaowocowała nawiązaniem stosunków dyplomatycznych. Relacje Afganistanu z Francją miały głównie charakter kulturalny i naukowy. Już w październiku tego samego roku 34 młodych Afgańczyków wyjechało do Francji i rozpoczęło naukę w Lycee Michelet w Vanves. 28 kwietnia 1922 r. podpisano traktat przyjaźni oraz umowy handlowe między obydwoma państwami. We wrześniu Francja uzyskała zgodę na wyłączne prowadzenie prac archeologicznych w Afganistanie. Rok później otwarto poselstwo afgańskie w Paryżu (Mahmud Tarzi) i francuskie w Kabulu (Maurice Fouchet). 19 stycznia 1928 r., w czwartek, orszak królewski wyruszył w kierunku Riwiery Francuskiej, po drodze zatrzymując się w Montreux nad jeziorem Genewskim¹⁰¹. Do Nicei dotarł w poniedziałek 22 stycznia rano, uroczyście witany przez Ange Benedettiego, prefekta prowincji Alpy Nadmorskie¹⁰². Król został przyjęty ⁹⁸ Ordo Militia Aurata. W 1948 r. otrzymał go też szach Iranu Muhammad Reza Pahlawi. ⁹⁹ Zob. „The Tablet. The International Catholic News Weekly” 1928 (z dn. 31.01.), s. 19; „La Stampa” 1928, nr 11 (z dn. 13.01.), s. 2. ¹⁰⁰ L. Andersson, First 30 years of aviation in Afghanistan, s. 1, [on-line:] http:// www.artiklar.z-bok.se/Afghanistan-l.html (25.07.2014). ¹⁰¹ Zob. „The Straits Times” 1928, nr 28688 (z dn. 24.01.), s. 9. ¹⁰² W czasie pobytu króla na Lazurowym Wybrzeżu doszło do spotkania Amanullaha z mieszkającym w Gargas koło Marsylii Nadirem Chanem, który zrezygnowawszy z funkcji ambasadora Afganistanu, osiadł we Francji. Nadir Chan wraz z bratem Haszim Chanem snuli plan odsunięcia Amanullaha od władzy. Podczas rozmowy bracia chcieli przekonać Rozdział II. Wielka podróż 35 też przez członka brytyjskiej rodziny królewskiej, wnuka królowej Wiktorii, Arthura księcia Connaught w jego domu w Sain-Jean-Cap-Ferrat¹⁰³. Potem malowniczą drogą Comiche podróżujący udali się do Monako, gdzie spędzili pięć dni, korzystając z wszelkich atrakcji Riwiery (m.in. kasyna, w których‘książę Muhammad Hasan przegrał wiele pieniędzy). Na pytania dziennikarzy, co mu się podoba w Europie, król odpowiadał: „Wszystko, zarówno to, co dobre, jak i to, co złe”¹⁰⁴. W samym Paryżu podejmowano gości równie godnie i serdecznie, jak w Rzymie. 25 stycznia o godz. 11.00 na stacji kolejowej Bois-de-Boulogne, gdzie dotarli specjalnym Le Train Bleu¹⁰⁵, powitał ich prezydent republiki Gaston Doumergue oraz cały gabinet z premierem Raymondem Poincare oraz szefem gabinetu Aristi-dem Briandem. Odegrano hymn afgański i Marsyliankę. Na dworcu oczekiwał też studiujący w Lycée Michelet siedemnastoletni syn króla, książę Hedajatullah Chan, oraz księżniczka Kubra-dżan Begum, siostra Amanullaha, uczennica paryskiego Lycée Victor-Duruy¹⁰⁶. Królowa Soraja w futrze i brązowym welurowym kapeluszu, witając się z prezydentem, podała mu rękę, którą ten z szacunkiem ucałował. Prasa światowa natychmiast skomentowała ten fakt, a zdjęcie dotarło do Kabulu, wywołując oburzenie opozycji i przede wszystkim mułłów. Soraja na powitanie powiedziała: Eon jour, czym oczarowała paryżan; mówiono potem, że jej imię brzmi jak francuskie słowo sourire - ‘uśmiech’. Z dworca orszak ruszył wzdłuż przystrojonej flagami alei Champs Élysées przez plac Concorde do Ministerstwa Spraw Zagranicznych przy bulwarze Quai d’Orsay, gdzie król zatrzymał się na czas wizyty. Rząd francuski, by okazać „Napoleonowi Wschodu” swą gościnność, wypożyczył na tę okazję z Muzeum w Luwrze stolik Leona Gambetty oraz łóżko Napoleona. Amanullah podobno odmówił słowami: ,Jestem żołnierzem. Moi przodkowie, którzy żyli w czasach Napoleona, także byli żołnierzami, mieszkali w mniej komfortowych warunkach”¹⁰⁷. O 15.30 miało miejsce spotkanie z prezydentem Doumergue w Pałacu Elizejskim, a następnie przyjęcie w paryskim ratuszu. Tu zostali powitani przez dyrektora protokołu dyplomatycznego Pierre’a de Fouquières’a oraz Louisa Delsola, prze króla o nielojalności Muhammada Wali Chana i innych członków rządu. Sugerowali, że jeśli Amanullah odsunie swoich ludzi od władzy, Nadir będzie gotów wrócić do Afganistanu ze swymi braćmi. Jednak Amanullah, domyślając się podtsępu, nie przyjął oferty Na-dira. Odpowiedział mu, że zarówno on, jak i jego brat, są obywatelami Afganistanu i mogą wrócić do kraju kiedy chcą (zob. S. Q. Reshtia, Ho w did Nadir...). ¹⁰³ Zob. „Le Petit Parisien” 1928, nr 18593 (z dn. 25.01.), s. 1. ¹⁰⁴ Zob. R. T. Stewart, op. cit., s. 338-341. ¹⁰⁵ Błękitny pociąg, słynny ekspres Paryż-Ventimiglia, który uruchomiono w 1922 r. Nazwa wywodzi się od koloru pościeli w wagonach sypialnych. Do składu, którym podróżował król, dołączono specjalny wagon. ¹⁰⁶ Zob. „Le Petit Parisien” 1928, nr 18593 (z dn. 25.01.), s. 1; „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 28 (z dn. 28.01.), s. 6; „Światowid. Ilustrowany Kurjer Tygodniowy” 1928, nr 17 (z dn. 21.04.), s. 8. ¹⁰⁷ A. W. Popalzai, op. cit., s. 102-103. 36 Rozdział II. Wielka podróż wodniczącego Rady Miejskiej¹⁰⁸. Król otrzymał wielki złoty medal miasta Paryża (Médaillé d’or de la Ville Paris). O 18.15 miało miejsce spotkanie z korpusem dyplomatycznym w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, potem obiad w Pałacu Elizejskim, o 22.15 zaś uroczysty raut. Następnego dnia rano para królewska złożyła wieniec na grobie nieznanego żołnierza przy Łuku Triumfalnym, a następnie została przyjęta w Wersalu przez mera Lyonu Édouarda Herriota na obiedzie. 29 stycznia król spotkał się z premierem Poincaré, który przekazał mu w prezencie od rządu Republiki Francuskiej samolot liniowy Potez 25, zaprojektowany i zbudowany w 1924 r. w wytwórni lotniczej Avions Henry Potez. Sam kupił też m.in. dwa moździerze i pięć lekkich czołgów¹⁰⁹. Po południu zwiedził Narodowe Muzeum Sztuki Orientalnej (Musée national des arts asiatiques Guimet)¹¹⁰, wieczór zaś spędził w Operze Paryskiej na przedstawieniu Traviaty. Odwiedził też Sorbonę, Instytut Radowy Marii Curie-Skłodowskiej, Panteon, Bibliotekę Narodową, Muzeum w Luwrze, słynną École Spéciale Militaire de Saint-Cyr, szkołę wojskową, gdzie studiowało wielu młodych Afgańczyków. 7 lutego w Klubie Orientalistów Francuskich wygłosił specjalny wykład, w którym podkreślił doniosłą rolę francuskiej misji archeologicznej dla zachowania kultury i tradycji Afganistanu¹¹¹. Podczas wizyty w Musée Grévin prezydent Francji pokazywał królowi gilotynę. Amanullah zainteresował się machiną i oświadczył, że pragnąłby zobaczyć, jak ona działa. „To niepodobne - odparł prezydent. - Przy pomocy tej machiny ścina się głowy największym przestępcom”. Król odparł: „Jeśli wasze ustawodawstwo nie pozwala na to, proszę wziąć kogoś z mojej świty”¹¹². Prasa pisała: „Król liczy na to, że Francja pomoże mu w biznesie, bankowości i finansach, Niemcy w eksploatacji bogactw naturalnych, Anglia sprzeda broń. Wizyta w Rosji ma zaś na celu zmartwienie nas wszystkich”¹¹³. A tymczasem w połowie maja dotarła do Europy wiadomość, która zaskoczyła i zasmuciła liczących na kontrakty handlowe z Afganistanem. Okazało się, że bawiąc w Paryżu, Amanullah spotkał się z Donaldem Strachanem, mężem zaufania bankierów amerykańskich, któremu udzielił koncesji na eksploatację afgańskich pokładów rudy i ropy naftowej na 50 lat. Jak donosił nowojorski dziennik „The Brooklyn Daily ¹⁰⁸ Prefekt Paul Bouju w swojej mowie przywoływał nazwiska Francuzów, którzy rozsławili kulturę Afganistanu: podróżnika Gabriela Bonvalota i filologa-orientalistę Jamesa Darmestetera. ¹⁰⁹ Zwiedził bazę wojskową w Satory k. Wersalu, gdzie w towarzystwie płk. Auberta Frere’a oglądał manwery czołgów (zob. L. Andersson, op. cit.). ¹¹⁰ Muzeum Sztuki Orientalnej, gdzie rok wcześniej otwarto wielką wystawę sztuki afgańskiej. Eksponaty zostały przywiezione przez francuską misję archeologiczną, która prowadziła prace w Afganistanie pod kierunkiem Josepha Hackina. ¹¹¹ Uczniem francuskich arecheologów był m.in. Ahmad Ali Kohzad, prezes Towarzystwa Historycznego Afganistanu oraz dyrektor muzeum sztuki starożytnej w Kabulu. ¹¹² „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 126 (z dn. 07.05.), s. 4. ¹¹³ R. T. Stewart, op. cit., s. 338-341. Rozdział II. Wielka podróż 37 Eagle”, grupa finansowa zamierzała powołać wkrótce do życia spółkę pod nazwą The Afghan-American Trading Co., która miała otrzymać wyłączność na budowę i eksploatację linii kolejowych. Wiadomość tę podał Strachan po powrocie do Nowego Jorku, kiedy król odwiedzał ZSRS¹¹⁴. Brukowce bardziej jednak niż polityką interesowały się strojami królowej. Jej zdjęcia w futrze, w europejskich strojach, długich toaletach z odsłoniętymi ramionami ukazywały się na okładkach prawie wszystkich tygodników z informacjami: „Cała podróż europejska ma kosztować afgański dwór ok. 180 tys. funtów, z czego królowa wydała już 30 tys. na swoje sukienki”¹¹⁵. Król opuścił Francję 8 lutego o godz. 11.30. Prasa donosiła, że jeszcze raz odwiedzi kraj, gdy będzie udawał się z portu Calais do Anglii. 4. Belgia i Szwajcaria 8 lutego o godz. 16.00 Amanullah przybył na dworzec w Brukseli. Tu powitali go król Albert I, królowa Elżbieta, książę Karol i burmistrz miasta. Złożono wieniec na grobie nieznanego żołnierza. Wieczorem królewska para została podjęta uroczystym obiadem w pałacu Assche przy ulicy de la Science. Jak donosiła francuskojęzyczna stacja radiowa La Voix de la Russie podano dziewięć dań, m.in. kremową zupę Maria Stuart, kurczaka w pietruszce, łososia z sosem mousseline, sałatkę z cykorii po flamandzku i lody z owocami. Wydarzenie to upamiętnia wpis do księgi gości miasta Brukseli. 12 lutego prasa poinformowała o przerwaniu wizyty w Belgii z powodu przeziębienia królowej oraz wypadku króla, który... zaciął się przy goleniu. Amanullah, choć niedysponowany, nie zrezygnował jednak z wizyty w Antwerpii 10 lutego. Po bankiecie w tamtejszym ratuszu zasłabł w swojej sypialni. Rana okazała się na tyle groźna, że król musiał zrezygnować z realizacji dalszego programu i udał się do Bema z zabandażowanym gardłem. Inne źródła podały, że król cierpi na bolesnego czyraka, który przeszkadza mu w dopięciu munduru pod szyją¹¹⁶. ¹¹⁴ „Gdy barwny i zagadkowy Amanullah był fetowany w zachodnich stolicach kilka miesięcy temu, a Francja i Anglia wyrażały ostrożne nadzieje, że wizyta ta przyniesie skutek w postaci wyeliminowania wpływów rosyjskich z Afganistanu, Strachan prześlizgnął się przez dyplomatyczne kordony, pozyskał sympatię króla i uzyskał jego podpis pod kontraktem, jaki mu zaproponował. (...) Ten brookliński adwokat spędził zagranicą dwa miesiące, głównie w Paryżu. W tym czasie kilka razy spotkał się z afgańskim królem. Po powrocie do USA opowiadał o swoim podziwie dla tego wschodniego monarchy, który według jego słów, ma zamiar zmodernizować swój kraj na wzór zachodni, także przy pomocy amerykańskich inżynierów” („The Brooklyn Daily Eagle” 1928 [z dn. 07.05.], s. 1; 1928 [z dn. 09.05.], s. 3). ¹¹⁵ „Daily Telegraph” 1928 (z dn. 15.02.), s. 7; zob. też „The Singapore Free Press and Mercantile Advertiser” 1928 (z dn. 09.03.), s. 4. ¹¹⁶ Zob. „The Daily News” 1928 (z dn. 14.02.), s. 7. 38 Rozdział II. Wielka podróż 11 lutego pociągiem specjalnym podróżujący udali się do Szwajcarii. W Bernie król został uroczyście powitany przez prezydenta Konfederacji Szwajcarskiej Edmunda Schulthessa. 17 lutego przedstawiciele obydwu państw podpisali traktat o przyjaźni szwajcarsko-afgańskiej. Wizyta nie trwała długo, gdyż planowano, że po powrocie z Anglii król ponownie odwiedzi Szwajcarię¹¹⁷ ¹¹⁸. I rzeczywiście 5 marca Amanullah został przyjęty w siedzibie Rady Związkowej Szwajcarii w Ber- 5. Niemcy: „Amanullreich oder Ullemulle”¹¹⁹ Po odzyskaniu niepodległości Afganistan starał się o odnowienie nawiązanych już na początku XX w. bezpośrednich stosunków z Rzeszą Niemiecką¹²⁰. Rząd afgań-ski widział w Niemczech mocarstwo przemysłowe, które mogło pomóc w realizacji programu industrialnego i modernizacji kraju. Misja dyplomatyczna Muham-mada Wali Chana w 1921 r. została przyjęta w Berlinie bardzo serdecznie. Początkowo Niemcy były jednak bardzo ostrożne, co wynikało z ograniczeń nałożonych na nie przez traktat wersalski, a ponadto obawiały się reakcji Wielkiej Brytanii, która uważała Afganistan za swoją strefę wpływów. W 1922 r. do Niemiec przybył pierwszy poseł afgański Gulam Siddik Chan i 50-osobowa grupa studentów. Do Kabulu zaczęli przyjeżdżać też niemieccy inżynierowie, technicy, lekarze, nauczyciele, a także oficerowie i piloci. W 1923 r. otwarto w Kabulu poselstwo niemieckie (konsulem został Fritz Grobba) i szkołę z wykładowym językiem niemieckim. Powstała też afgańsko-niemiecka firma Deutsch-Afghanische Company (DACOM). W marcu 1926 r. Afganistan i Niemcy podpisały traktat przyjaźni. Nic więc dziwnego, że obydwie strony wiele się spodziewały po wizycie króla Amanullaha w Berlinie¹²¹. Amanullah przekroczył granicę szwajcarsko-niemiecką 21 lutego w miejscowości Weil am Rhein. Tu został uroczyście powitany przez przedstawiciela Rzeszy ministra Friedricha Rosena oraz radcę legislacyjnego Herberta von Richthofena¹²². ¹¹⁷ W St. Moritz odbywała się wówczas olimpiada zimowa. ¹¹⁸ Notatka i zdjęcia w Archiwum Państwowym Kantonu Berno: Staatesbesuch von König Amanullah von Afghanistan in Bern 1928, Archivenheit, ref. codę T. 17. ¹¹⁹ Tak prasa niemiecka nieco ironicznie nazywała króla Afganistanu (zob. S. Weber, op. cit.). ¹²⁰ W 1915 r. do Afganistanu przybyła wojskowo-dyplomatyczna misja Hentiga i Nie-dermayera w celu nawiązania współpracy z emirem i wywołania rozruchów na pograniczu afgańsko-indyjskim (zob. A. Głogowski, Af-Pak. Znaczenie zachodniego pogranicza paki-stańsko-afgańskiego dla bezpieczeństwa regionalnego w latach 1947-2011, Kraków 2012, s. 44-48; F. Clements, op. cit., s. 6-7). ¹²¹ Zob. L. W. Adamec, Historical Dictionary ofAfghan Wars..., s. 141. ¹²² Zob. Pismo posła K. Olszowskiego do dyrektora Protokołu S. Przeździeckiego zawierające program wizyty króla Amanullaha w Niemczech, [cyt. za:] J. Sibora, op. cit., s. 162-163. Rozdział II. Wielka podróż 39 Specjalnym pociągiem ze stacji Leopoldshöhe król udał się do Berlina, gdzie miało miejsce oficjalne powitanie przez najwyższe władze Rzeszy. Królewski pociąg wjechał na berliński dworzec Lehrter 22 lutego punktualnie o 11.15. Gości witali osobiście prezydent Paul von Hindenburg, szef biura prezydenta Rzeszy w okresie Republiki Weimarskiej Otto Meissner oraz wicekanclerz i minister sprawiedliwości Oskar Hergt. Powitanie było bardzo uroczyste: na cześć przybyłych wybrzmiała salwa honorowa z 21 dział, a królowa dostała bukiet orchidei. Przejazd z dworca do pałacu Albrechta Hohenzollerna, gdzie król miał się zatrzymać, odbył się pod eskortą konnego oddziału Reichswehry¹²³. Przejeżdżając obok Bramy Brandenburskiej, król zauważył grupkę komunistów, którzy wygrażając zaciśniętymi pięściami, krzyczeli w jego kierunku: Nieder! (Precz!). Gdy zapytał towarzyszącego mu Rosena, co demonstrujący mówią, minister odpowiedział: „Pozdrawiają króla okrzykami: Niech Bóg da długie życie Waszej Królewskiej Mości”. Amanullah uradowany uśmiechnął się i pomachał komunistom¹²⁴. Tego dnia król złożył wizytę u prezydenta, następnie u wicekanclerza, o 17.00 przyjął przedstawicieli Korpusu Dyplomatycznego, w tym posła Kazimierza Olszowskiego¹²⁵, a wieczorem został zaproszony na uroczysty obiad wydany na jego cześć przez prezydenta von Hindenburga. O 22.15 miał miejsce wielki uroczysty capstrzyk. Specjalny korespondent „Ilustrowanego Kuryera Codziennego” Tadeusz Heller 17 marca donosił z Berlina: Kiedy mądry i postępowy władca egzotycznego państwa afgańskiego zawitał w swej podróży po Europie do stolicy Niemiec, to widocznem było już w samej formie uroczystego powitania i w sposobie ułożenia programu oficjalnego i nieoficjalnego pary królewskiej w Niemczech, iż z wizytą ową łączą się pewne nadzieje uprzejmych i gościnnych gospodarzy na konkretne polityczne i gospodarcze korzyści. (...) Kiedy zastępujący chorego kanclerza wicekanclerz Hergt oświadczył J.K.M., że Niemcy są ¹²³ Prinz-Albrecht-Palais w Berlinie na Wilhelmstrasse 102 został w tym celu wynajęty na 2 tygodnie przez rząd Rzeszy za 18 tys. marek. Adaptacja pomieszczeń kosztowała dodatkowo 7 tys. Pałac ten od 1934 r. był siedzibą główną gestapo. ¹²⁴ Zob. S. Weber, op. cit., s. 18. ¹²⁵ 24 lutego 1928 r. poseł Olszowski raportował z Berlina: „Gdy podszedł do mnie tłumacz, którym był dawny tutejszy Minister Afganistański, zaprezentował mnie jako posła polskiego, na co Król oświadczył: «Cieszy mnie bardzo, że widzę reprezentanta Polski, z którą łączy nas traktat przyjaźni. Cieszę się również na myśl pobytu mojego w Polsce». Odpowiedziałem na to: «Rząd Polski i społeczeństwo polskie z radością powita Ich Królewskie Moście na ziemi polskiej. Co do mnie osobiście pozwalam sobie zaznaczyć, że gościłem u siebie w swojem mieszkaniu w Warszawie kilku członków delegacji afganistań-skiej przysłanej do Rządu Polskiego przez Waszą Królewską Mość w początkach r. 1920. Byliśmy wówczas w ciężkim kryzysie mieszkaniowym, wskutek czego część mojego mieszkania oddałem do dyspozycji mojego Ministerstwa dla delegatów afganistańskich. Z pobytu delegatów tych zachowałem jak najmilsze wspomnienie». Król wyraził za to specjalne podziękowanie” (J. Sibora, op. cit., s. 166). 40 Rozdział II. Wielka podróż krajem pogrążonym w żałobie, krajem, który musi ponosić skutki traktatu ekonomicznie i politycznie bardzo ciężkiego oraz, że naród niemiecki, dotknięty ubóstwem nie może zgotować dla władcy Afganistanu przyjęcia tak wspaniałego jak w Rzymie i Paryżu - to była w tym przemówieniu niewątpliwie tendencja polityczna, tak jak nie było w niem absolutnej prawdy. W rzeczywistości bowiem przyjęcie berlińskie króla Amanullaha i jego świty nie ustępowało pod względem wspaniałości ani przyjęciu paryskiemu ani rzymskiemu, a co się tyczy kosztów, to były one z pewnością w Niemczech największe¹²⁶. Także angielska prasa w nieco kpiącym tonie komentowała, iż gospodarze zastanawiają się, co podać gościom, którzy nie piją piwa i nie jedzą kiełbasy. W Berlinie dzieci szkolne miały nawet dzień wolny od nauki, by przywitać afgańskiego króla. Liczne sceny kabaretowe przygotowały specjalne programy o afgańskim władcy, zaś Franz Arnold i Ernst Bach napisali farsę w trzech aktach pt. Hulla di Bulla, której głównym bohaterem był... król Hamudistanu, Abdulla di Bulla¹²⁷. Powstało też wiele szyderczych wierszyków, m.in. ten Kurta Tucholskiego: Prawdziwy król? Nie mamy żadnego, więc pożyczymy sobie tego. Bądź pozdrowiona, piękna sposobności! Jak za dawnych lat Jeg’mosci: są kordony na ulicach, policjanci, jest konnica i ciekawskie tłumy gapiów, hurra-skowyt-nawałnica, eleganci z monoklami, gdzie nie spojrzysz, wzdłuż i wszerz, no i wojsko! wojsko! wojsko też! (tłum. K.P.)¹²⁸ Rząd niemiecki zorganizował dla królewskiej pary wiele atrakcji. 23 lutego na lotnisku Tempelhof w obecności prezydenta von Hindenburga i baronowej Elsę von Richthofen odbyły się pokazy lotnicze w wykonaniu szkoły lotników komuni ¹²⁶ „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 77 (z dn. 17.03.), s. 3-4. ¹²⁷ Postać króla nadal jest w Niemczech pamiętana. W kwietniu 2014 r. Frank Castorf wystawił w berlińskim Studio Prater komedię Amanullah, Amanullah opartą na motywach farsy Arnolda i Bacha (zob. „Die Welt” 2014 [z dn. 08.08.]), zaś Elke Jonigkeit nakręciła 82-minutowy dokument o historii Afganistanu Von König Amanullah zu Facebook. ¹²⁸ Einen richtigen König? Wir haben keinen und daher borgen wir uns einen. Sei gegrüßt, du schöne Gelegenheit! Alles ist wie in alter Zeit: Straßenabsperrung und Schutzmannsgäule, Neugier der Kleinbürger, Hurra-Geheule, Monokel-Kerle die Kreuz und die Quer und: Militär! Militär! Militär! (S. Weber, op. cit., s. 22). Rozdział II. Wielka podróż 41 kacyjnych¹²⁹. Król i królowa weszli na pokład jednego z samolotów i odbyli lot nad lotniskiem. W prezencie od rządu niemieckiego Amanullah otrzymał samolot typu Junkers G 24. Tego dnia król zjadł też śniadanie u prezydenta Reichstagu Paula Lóbego, zwiedził Zeughaus, złożył wieńce w hali dla poległych, obejrzał widowisko sportowe, a wieczorem uczestniczył w obiedzie wydanym na jego cześć przez wicekanclerza Hergta w zastępstwie chorego kanclerza Marxa. 24 lutego Amanullah został przyjęty w berlińskim ratuszu, gdzie otrzymał adres powitalny i zjadł śniadanie. Następnie wziął udział w uroczystości nadania mu doktoratu honorowego Technische Hochschule Berlin-Charlottenburg, a wieczorem oglądał przedstawienie galowe w operze; wystawiano balet Josefa Bayera Die Puppenfee. 25 lutego król wraz ze świtą wzięli udział w paradzie wojskowej na poligonie w Dóberitz, gdzie miał miejsce pokaz manewrów jednej dywizji Reichswehry w wykonaniu czołgów-atrap¹³⁰. Jak złośliwie zauważył korespondent „Ilustrowanego Kuryera Codziennego”, Amanullah nie zobaczył prawdziwej siły militarnej Niemiec, za to ujrzał coś, co przyćmiło pokazy we Francji czy Włoszech: „prezydenta Republiki występującego w charakterze zwierzchnika armii republikańskiej w mundurze cesarskiego feldmarszałka!”¹³¹. Po pokazie zaproszono gości na obiad w kasynie oficerskim. Po południu król udał się z wizytą do położonego na zachód od Berlina Nauen, gdzie zwiedził wielką stację radiotelegraficzną. Wieczorem w poselstwie afganistańskim wydano wielki raut na cześć władcy. Wzięli w nim udział prezydent, członkowie rządu oraz korpus dyplomatyczny. Na tym zakończył się oficjalny pobyt Amanullaha w Niemczech. Od 26 lutego do 7 marca rozpoczęła się nieoficjalna część wizyty; król incognito zwiedzał inne miasta niemieckie, zakłady przemysłowe, porty i urządzenia wojskowe¹³². Gazety donosiły, że Amanullah łączy „przyjemne z pożytecznym”. W celach biznesowych odwiedza fabryki w Berlinie¹³³, Poczdamie, Lipsku¹³⁴, Essen¹³⁵, Jun- ¹²⁹ Prasa polska komentowała, że korkociągi, loopingi, loty ślizgowe niemieckich lotników itd. bardziej wskazują na zakres wyszkolenia bojowego niż „komunikacyjnego” (zob. „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 54 [z dn. 23.02.], s. 4). ¹³⁰ Na mocy traktatu wersalskiego wojska lądowe Rzeszy nie mogły posiadać czołgów, opancerzonych samochodów, broni przeciwlotniczej, najcięższych dział ani artylerii kolejowej. ¹³¹ „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 77 (z dn. 17.03.), s. 3. ¹³² I nie tylko. 11 marca poseł polski w Berlinie donosił ministrowi spraw zagranicznych o poufnej wizycie króla Afganistanu w ambasadzie sowieckiej: „Dowiaduję się z autentycznego źródła, że podczas swego pobytu w Berlinie, król afganistański złożył zupełnie poufną wizytę w Ambasadzie Sowieckiej. Na przyjęciu, które miało miejsce w godzinach popołudniowych, obecni byli oprócz króla, wyłącznie tylko członkowie jego świty, Ambasador sowiecki oraz członkowie Ambasady” (J. Sibora, op. cit., s. 167). ¹³³ Fabryka Siemensa w Berlin-Siemensstadt (27 lutego 1928), gdzie dostał od syna założyciela Carla Friedricha von Siemensa dwa nowoczesne aparaty telefoniczne, a królowa złoty serwis do kawy. Następnego dnia zwiedził też największą korporację elektryczną 42 Rozdział II. Wielka podróż kerswerke w Dessau, Zeiss-Ikon-Werke w Dreźnie¹³⁴ ¹³⁵ ¹³⁶ i Leuna (tzw. Leunawerke, wielki kompleks zakładów chemicznych), mając nadzieję na rozwój przemysłu lotniczego, kolejowego, górniczego, tkackiego, chemicznego i cukierniczego w Afganistanie. Władca odbył też przejażdżkę nową kolejką metra typu A-II (wagon zwany popularnie odtąd Amanullah-Wagen), zaproponowano mu nawet, by zasiadł za kierownicą jednego z nich. Zawarto wiele umów handlowych oraz obiecano pomoc ekonomiczną, przesłanie wielu ciężarówek, maszyn przemysłowych i wszystkiego, co potrzebne do uruchomienia fabryki mydła, którą król chciał otworzyć w Kabulu¹³ . Podpisano też trzyletnią umowę z prywatną firmą na import afgańskiego lapis lazuli¹³⁸. Polska prasa donosiła, że Berlin jest rozczarowany królem Afganistanu: „J.K.M. Amanullah zawiódł nadzieje Niemców!”¹³⁹. Niemieccy przemysłowcy pokładali w tej wizycie wielkie nadzieje, spodziewając się dużych zamówień, które władca miał poczynić, by urządzić swą nową rezydencję. Zwłaszcza zakłady elektrotechniczne, telefoniczne i radjowe oczekiwały napływu afgańskiego złota. Te nadzieje się nie spełniły. Król odwiedził liczne zakłady przemysłowe, wyrażał swój zachwyt i na tern się skończyło. Handel niemiecki niewiele zarobił na egzotycznym gościu. Para królewska zakupiła jedynie większą ilość żarówek i latarek elektrycznych oprócz tego znaczną partię liberyj. Natomiast sam Berlin wydał na przyjęcie królewskiej pary 398000 marek. Inne wydatki, jak wzmożenie policyjnej ochrony, specjalne wydatki urzędu zagranicznego, druki w perskim języku, podarunki dla księżniczek, ministrów i świty, przyjęcia w Dreźnie, Essen, Dessau itd. pochłonęły drugie pół miliona marek¹⁴⁰. Dzienniki berlińskie niezbyt stosownie podsumowały koszta prezentów przekazanych królowi: samolot pasażerski Junkersa - ok. 285 tys., wielki autobus od AEG w Oberschóneweide oraz hale produkcyjne NAG (Nationale Automobil Gesellschaft), gdzie otrzymał gramofon (zob. T. Micke, op. cit., s. 8). ¹³⁴ Odbywały się wówczas Targi Lipskie. Jak donoszą gazety, w Lipsku król zatrudnił jedną robotnicę tkacką do obsługi kilku zakupionych maszyn jako instruktorkę dla kobiet afgańskich w tym rzemiośle (zob. „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 77 [z dn. 17.03.], s. 3-4). ¹³⁵ Dnia 9 marca w Essen dostał wykonany w fabryce Kruppa wagon motorowy, z którego, jak mówił, będą korzystały dzieci z prowincji dojeżdżające do szkół w Kabulu (zob. „Sunday Mail” 1928, nr 250 [z dn. 11.03.], s. 3). ¹³⁶ Zamówił tu aparaty fotograficzne na sumę 11 tys. marek. ¹³⁷ Wiadomości o planowanej fabryce mydła dotarły do Kabulu, co wywołało złośliwe komentarze, jakoby król chciał robić mydło ze starców, a potem sprzedawać je Hindusom. ¹³⁸ Związek jubilerów niemieckich protestował przeciwko „niesprawiedliwemu podziałowi zamówień i daniu ich przeważnie firmom pokrętnym” („Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 77 [z dn. 17.03.], s. 3-4). ¹³⁹ Ibidem. ¹⁴⁰ „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 71 (z dn. 11.03.), s. 10. Rozdział II. Wielka podróż 43 zarządu targów lipskich, „upominki” od fabryk w postaci próbek ich wyrobów -ok. 400 tys., w sumie ok. miliona marek. Niemcy byli zawiedzeni, że król nie złożył spodziewanych przez przemysł zamówień: interesował się wyrobami, pytał o ceny, jednak na tym poprzestał. Tłumaczono to odmową kredytu na 10 milionów marek, o który zabiegał u rządu niemieckiego. Rozmawiał też z Hugonem Junkersem na temat możliwości połączenia lotniczego między Afganistanem a Persją oraz zakupu samolotów na ten cel. Junkers zaoferował także, że dostarczy do Afganistanu F 13, A 35/K 53, W 33 oraz G 24. Jeden z samolotów miał zostać przeznaczony dla szkoły lotniczej w Kabulu. Gdy król zwiedzał fabrykę w Dessau zakupił dwa F 13, zaś niemiecki MSZ podarował mu G 24 (trójsilnikowy, pasażerski). Wszystkie trzy samoloty przez Berlin i Moskwę odleciały do Kabulu, gdzie wylądowały 10 lipca 1928 r.¹⁴¹ Już po wyjeździe króla z Niemiec afgański poseł w Berlinie złożył wizytę prezydentowi i kanclerzowi Rzeszy, wręczając im ordery afgańskie oraz czerwone płaszcze jedwabne, oznaczające, że noszący je posiadają tytuł afgańskich książąt. Przyjęcia orderu odmówił prezydent parlamentu Lóbe, powołując się na przepisy konferencji weimarskiej¹⁴². 6. Anglia: „Piotr Wielki Wschodu” Angielska prasa z uwagą śledziła kolejne etapy królewskiej podróży. „The Illustrated London News” już od stycznia informował o przygotowaniach, publikował zdjęcia pary królewskiej oraz artykuły o „zachodnich” upodobaniach „wschodniego” władcy¹⁴³. W podróży już od samych Indii towarzyszył królowi też Percival Phillips, specjalny korespondent londyńskiego „The Daily Mail”, który porównywał Amanullaha do Haruna ar-Raszida: Król prawie połowę roku spędza zawsze w podróży: odwiedza różne prowincje swojego kraju. Nagradza i karze sprawiedliwie. Nic nie umknie jego uwagi. Każdy może ¹⁴¹ Samoloty były pilotowane przez Waltera Rothe, Georga Joasa i Franza Kneera. Przedstawiciel Junkersa Hagemann przybył do Kabulu w listopadzie, by kontynuować rozmowy na temat rozwoju linii lotniczych. Planowano połączenie między Kabulem i Kan-daharem przez Herat oraz Mazar-i-szarif i Dżalalabadem. 22 sierpnia przyleciał też przez Bagdad i Teheran francuski Potez 25. ¹⁴² Konstytucja weimarska, znosząc monarchię, zniosła także prawo nadawania orderów i tytułów. Niemieckim mężom stanu nie było wolno też przyjmować obcych odznaczeń. Podczas wizyty Amanullaha wymieniono więc tylko złote papierośnice, dywany, lampy etc. (zob. T. Heller, J.K.M. Amanullah zawiódł Niemców!, „Ilustrowany Kuryei Codzienny” 1928, nr 77 [z dn. 17.03.], s. 3-4). ¹⁴³ Zdjęcia króla grającego w tenisa, bilard, w stroju myśliwskim na polowaniu, na wyścigach konnych, etc. (zob. Western ways of an eastern ruler: Amanullah, the king oj Afghanistan, „The Illustrated London News” 1928, vol. 172 [z dn. 28.01.], s. 147). 44 Rozdział II. Wielka podróż doń podejść, poskarżyć się i liczyć na królewską sprawiedliwość. Odwiedza często bazary, słucha, obserwuje swoich poddanych¹⁴⁴. Gdy Amanullah ogłosił szczegóły podróży do Europy, nie pomijając Turcji i Rosji, w brytyjsko-indyjskich kręgach politycznych zawrzało. Mimo wszystko jednak rządy w Londynie i Delhi czekały z nadzieją, że król odwoła wizytę w tych krajach. To dlatego tak bardzo gorąco witano go w Anglii. Rząd angielski zaproponował pomoc ekonomiczną, wybudowanie linii kolejowej z Peszawaru do Kabulu, a nawet otwarcie fabryki broni. 13 marca 1928 r. parowiec SS Maid of Orleans'⁴⁵ eskortowany przez cztery okręty wojenne i pięć samolotów RAF, przybył do portu w Dover. Tu w imieniu króla Jerzego V powitał Amanullaha książę Walii Edward VIII. Stąd goście specjalnym pociągiem udali się do Londynu. Para królewska przybyła na dworzec Victoria Station. Wzdłuż udekorowanej brytyjskimi i afgańskimi flagami Wilton Street, nad którą rozpięto wielki powitalny baner: „The Citizens of Westminster Welcome the King and Queen of Afghanistan” (Mieszkańcy Westminsteru witają króla i królową Afganistanu), stali w szeregu grenadierzy. Na stacji powitali gości osobiście król Jerzy V, królowa Maria, premier Stanley Baldwin i minister ds. Indii Frederick Smith lord Birkenhead¹⁴⁶. Obaj władcy w eskorcie konnej straży królewskiej udali się do pałacu Buckingham powozem zaprzężonym w sześć koni. Drugim powozem, czterokonnym, jechały ich żony oraz książę Henry. Jak donosiła prasa, na twarzach wiwatujących mieszkańców widać było prawdziwą radość w przeciwieństwie do obu monarchów. Tego dnia goście zwiedzili też Westminster Abbey, złożyli wieniec pod Cenotafem w Whitehall, a wieczorem uczestniczyli w uroczystym obiedzie wydanym na ich cześć w pałacu Buckingham. Przez trzy dni król i królowa byli gośćmi apartamentów belgijskich pałacu Buckingham, potem ze względu na chłodną pogodę przeniesiono ich do eleganckiego Claridge’s Hotel w dzielnicy Mayfair, zwanego popularnie „aneksem Buckingham”. Tłumaczono, że w hotelu jest bardziej nowoczesny system ogrzewania, co dla afgańskich gości będzie wygodniejsze ze względu na dość chłodny i wilgotny brytyjski klimat. 14 marca para królewska odwiedziła Guildhall, historyczną siedzibę władz londyńskiego City. Tu powitali ich gen. sir Francis Humphrys oraz burmistrz Londynu sir John Edward Kynaston Studd. Uroczystość zakończyła się uroczystym obiadem. Już podczas pierwszego przyjęcia w Londynie minister spraw zagranicznych Austen Chamberlain poruszył kwestię sojuszu anglo-afgańskiego. Amanullah jed ¹⁴⁴ „Northern Standard” 1928 (z dn. 29.05.), s. 3. ¹⁴⁵ Słynny parowiec z 1918 r., potem uczestnik D-Day w Normandii, zatopiony 28 czerwca 1944 r. przez niemieckiego U-boota. ¹⁴⁶ Amanullah’s kiss on Queen Mary’s hand. Afghan bride was nervous, „The Evening News” 1928 (zdn. 14.03.), s. 1. Rozdział II. Wielka podróż 45 nak dyplomatycznie odpowiedział uśmiechem. Zdając sobie sprawę z tego, że ma oponentów zarówno w Moskwie, jak i w Londynie, omijał odpowiedzi na pytania o preferencje i sojusze polityczne¹⁴⁷. Prasa codziennie publikowała zdjęcia z wizyty. Ulubienicą brukowców stała się afgańska królowa pokazująca się publicznie z odsłoniętą twarzą, w paryskich toaletach (zdjęcia robione m.in. w słynnym atelier w Berlinie Emila Biebera). Dziennikarze nie odstępowali jej ani na krok, nawet gdy robiła zakupy¹⁴⁸. Program wizyty był bardzo napięty. Przez cały miesiąc król prawie codziennie zwiedzał fabryki¹⁴⁹, podziwiał pokazy lotnicze RAF¹⁵⁰, manewry wojskowe, brał udział w bankietach, także odpoczywał (np. u markizy Salisbury w Hatfield). 16 marca „Daily Express” poinformował o przerwaniu królewskiej podróży po Europie¹⁵¹. Amanullah miał pospiesznie wracać do Afganistanu samolotem z Paryża, gdyż doszły go wieści o wykryciu spisku. Wiadomość tę zdementowano następnego dnia. Faktem jednak jest, że do Kabulu wrócił pospiesznie minister spraw zagranicznych Mahmud Tarzi. Brytyjskie media, a za nimi inne europejskie gazety widziały w tym incydencie prowokację sowiecką¹⁵². Jednakże afgańscy historycy nie bez podstaw przypisują winę Brytyjczykom, nazywając tę akcję spiskiem z Padali (the Patyala plot)¹⁵³. ¹⁴⁷ Zob. T. H. K. Rezmie, What We Can Leam front Afghanistan ’s History, 26.09.2009, [on-line:] http://www.thenation.eom/article/what-we-can-learn-afghanistans-history# (25.07.2014). ¹⁴⁸ Dwa razy odwiedziła słynny magazyn The Ideał Home Exhibition, gdzie zachwyciły ją meble projektu Betty Joël, m.in. szklany stół z takimiż szufladami (zob. „The Aus-tralian” 1928 [z dn. 5.05.], s. 19). ¹⁴⁹ 16 marca król zwiedził fabrykę motocykli i broni Birmingham Smali Arms Company w Smali Heath. Duże wrażenie zrobił na nim półautomatyczny karabin BSA-Thompson. Towarzyszył mu poseł sir Edward Manville, konsultant do spraw inżynierii elektrycznej, biznesu i przemysłu, późniejszy prezes Daimler Motor Company. ¹⁵⁰ 17 marca na aerodromie Hendon (dziś muzeum RAF) król w towarzystwie marszałka Hugh Trencharda oglądał pokazy lotnicze ok. 150 aeroplanów - od awionetek do bombowców - demonstrujących walkę w powietrzu: Airco DH.9A, Gloucester Grebe i Handley Page V/1500. ¹⁵¹ Na ten dzień była zaplanowana wizyta w londyńskim teatrze Coliseum. Odwołano ją „z powodu ważnych spraw wagi państwowej” (zob. „The Queensland Times” 1928 [z dn. 28.03.], s. 4). ¹⁵² „Prawdopodobnie tkwi w tern robota bolszewików, którzy przygotowują się na przyjęcie króla Afganistanu w Moskwie równocześnie popierając spiski bolszewików w Afganistanie” („Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 76 [z dn. 16.03.], s. 7). ¹⁵³ Patiala (dystrykt Dera Ismail Chan, obecnie stan Pendżab w Indiach), miejsce gdzie powstał plan zamachu stanu wspierany przez Brytyjczyków, oficerów oraz duchownych. Do zamachu miało dojść w czasie podróży Amanullaha do Europy. Planowano, że regent Muhammad Wali Chan zostanie pojmany wraz z innymi działaczami Dżadid Chija-lan (Młodzi myśliciele), a władzę obejmie sprowadzony z Francji Nadir Chan. Spotkanie w Patiala miało miejsce w lutym 1928 r. (lista nazwisk spiskowców ukazała się w lutym 1928 r. w nr 23 pisma „Tardżuman-e sarhad” (Tłumacz graniczny). Centrum akcji miał być 46 Rozdział II. Wielka podróż 19 marca w Portsmouth król podziwiał historyczny żaglowy okręt liniowy brytyjskiej marynarki wojennej HMS Victory i krążownik liniowy z okresu I wojny światowej, jedyny okręt swojego typu HMS Tiger. Wszedł też na pokład najnowszego okrętu podwodnego brytyjskiej marynarki wojennej HMS ¿22, odbywając nim podróż do Southampton (oddał strzał z armaty tego okrętu). Prasa nie omieszkała odnotować, że wbrew orientalnym zwyczajom pierwsza zeszła z rampy królowa! 20 marca Amanullah z zaciekawieniem przyglądał się manewrom armii brytyjskiej w Lulworth Cove, w hrabstwie Dorsetshire. Przy dźwiękach orkiestry wojskowej prezentował się królewski korpus 100 czołgów, m.in. słynny Mark V*. Za nimi ciągnęły transportery Dragon z sześciocalowymi działami Mark VII i osiemnastofuntowe działa połowę, tankietki Carden-Loyd Mark V i czołgi Vickers Medium Mark I oraz Mark II. Król wsiadł do jednego z czołgów Vickers Medium Mark I. Następnego dnia władca udał się na lotnisko Croydon Air Port (Borough, Beddington & Wallington, obecnie część London Borough of Sutton). Tu namówiono go na przelot jednym z samolotów Armstrong Whitworth A.W.154 Argosy nad Londynem. Król określił to potem jako swe największe przeżycie na Zachodzie: „The greatest thrill the West has given me” (Największy dreszcz emocji, jaki dał mi Zachód)¹⁵⁴. Odwiedził też the RAF School of Technical Training w Halton. Mimo chłodnej pogody, jak donosiła lokalna gazeta, pojawiło się tam wielu mieszkańców Beddington, Carshalton i Wallington. Królowi towarzyszyli burmistrz Croydon i przewodniczący rady miasta Beddington i Wallington G. Hitchings¹⁵⁵. W programie wizyty znalazła się też wizyta w brytyjskiej spółce kolejowej Great Western Railway¹⁵⁶ w Swindon. Król przyjechał tu z londyńskiego dworca Paddington pociągiem z lokomotywą GWR King George V (w pociągu zjadł Dżalalabad, a mózgiem intrygi Szah Mahmud Chan, brat Nadira, gubernator prowincji wschodniej. W Paryżu Nadir utrzymywał kontakty z ambasadorem brytyjskim, zaś drugi brat Haszim w Moskwie przekazywał ambasadzie brytyjskiej wszystkie tajne dokumenty na temat relacji rosyjsko-afgańskich, za co został wyrzucony z ambasady przez sekretarza Faqira Ahmada Pandższiriego. Nadir, gdy się o tym dowiedział, udał chorego i sam zrezygnował z funkcji ambasadora. Bracia kupili willę na południu Francji w Gargas. Wkrótce dołączył do nich kolejny brat Szah Wali Chan. Kilka dni przed wyznaczoną datą zamachu stanu (8 marca), tuż przed wizytą Amanullaha w Londynie, rząd afgański odkrył intrygę. Sekret wyjawił lojalny wobec Amanullaha Abdul Aziz Chan Barakzai (zob. S. Q. Reshtia, How did Nadir...}. ¹⁵⁴ „The Times” 1928 [z dn. 22.03.], s. 13. ¹⁵⁵ Zob. „Wallington & Carshalton Times” 1928, nr 471 (z dn. 22.03.); Afghan King At Croydon. Flight Over London, Inspection Of The Air Port, „The Times” 1928 (z dn. 22.03.), s. 13. ¹⁵⁶ Wielka Zachodnia Kolej Żelazna, utworzona w 1833 r. Rozdział II. Wielka podróż 47 lunch). Spędził tam godzinę, z zainteresowaniem obserwując pracę w fabryce i zadając wiele pytań¹⁵⁷. Już następnego dnia, 22 marca, na pokładzie parowca rzecznego Marchioness Amanullah popłynął Tamizą do obserwatorium w Greenwich, gdzie oprowadzał go królewski astronom Frank Watson Dyson. Tego samego dnia król odwiedził też fabrykę Woolwich Arsenal, gdzie przypatrywał się produkcji karabinów maszynowych Vickers oraz dwunastocalowych dział okrętowych. Następnie odwiedził The Royal Geographical Society w Kensington Gore. 23 marca na uniwersytecie w Oksfordzie król i królowa odebrali doktorat nauk prawnych¹⁵⁸. Soraja wygłosiła nawet z tej okazji mowę do władz uczelni i studentów. Ostatni tydzień w Wielkiej Brytanii upłynął także bardzo pracowicie. Król złożył wizytę m.in. w: szkole kadetów w Royal Military Academy w Sandhurst, fabryce Rolls-Royce’a w Derby, słynnej jubilerskiej firmie The Mappin and Webb, warsztatach kolejowych (parowóz King Charles II) oraz w hucie Hadfield Steel Works w Sheffield¹⁵⁹, fabryce mydła Lorda Leverhulmsa w Port Sunlight w Birkenhead, a następnie fabryce tekstyliów Cotton Exchange w Liverpoolu, gdzie został przyjęty również w miejscowym ratuszu. Oprócz Sheffield i Liverpoolu odwiedził też Manchester, gdzie mieściła się fabryka The Metropolitan Vickers, a także kopalnię węgla w Derbyshire. Podczas dnia odpoczynku, 30 marca, król, jak donosiła prasa, z przyjemnością bawił na wyścigach konnych Grand National w Aintree (wygrał koń o imieniu Tipperary Tim). Dwa dni przed wyjazdem gości zorganizowano jeszcze jeden specjalny pokaz sił morskich królestwa - ćwiczenia czterech niszczycieli klasy R: HMS Thruster, HMS Rowena, HMS Salmon i HMS Torrid. Podsumowując wizytę, Reuters depeszował: Po długich rokowaniach nastąpiło porozumienie między Anglią a Afganistanem. Na podstawie projektu opracowanego przez króla afganistańskiego zostało zawarte przymierze zaczepno-odporne¹⁶⁰. Przed odjazdem król wydał w poselstwie afgańskim uroczysty bankiet na cześć króla Anglii. Przyjęcie przypominało Opowieści z tysiąca i jednej nocy. Amanullah wystąpił w mundurze pułkownika angielskiego z przypiętym doń orde ¹⁵⁷ „Railway Gazette” (1928 [z dn. 23.03.], s. 438), komentowała: „W dzisiejszym Afganistanie nie ma kolei żelaznej; mówi się, że nie będzie jej, dopóki Afganistan sam jej nie zbuduje” (zob. http://www.irfca.org/docs/history/afghanistan-1928.html (04.07.2014). ¹⁵⁸ Doctor of Civil Law - dyplom zwyczajowo ofiarowywany głowom państw. ¹⁵⁹ Tu królowa dała popis swych umiejętności strzeleckich. Celując w kierunku hełmu na manekinie, trafiła w sam jego środek. Przestrzelony hełm znajduje się dziś w muzeum, zaś kulę królowa dostała na pamiątkę w prezencie od sir Roberta Hadfielda. W zamian podarowała mu afgańską monetę (zob. „The Advertiser” 1928 [z dn. 08.05.], s. 21). ¹⁶⁰ „Kurjer Poznański” 1928, nr 155 (z dn. 03.04.), s. 1. 48 Rozdział II. Wielka podróż rem angielskim, król Jerzy zaś z orderem afgańskim. Wzrok wszystkich przyciągała jednak królowa w przepysznym diademie ozdobionym olbrzymim błękitnym diamentem, największym znanym na świecie o takim zabarwieniu. Amanullah i Soraja opuścili Anglię 5 kwietnia 1928 r. Poprzedniej nocy potężna ulewa przestraszyła parę królewską, która spędziła bezsenną noc¹⁶¹. Prasa podała, że król udaje się incognito do Paryża, a następnie do Wiednia w celu zasięgnięcia rady specjalisty z zakresu kataru gardła¹⁶². * * * Król ponownie przybył do Berlina 10 kwietnia, gdzie następnego dnia w klinice prof. Carla Otto von Eickena przeszedł operację wycięcia migdałków. Z tego powodu opóźniła się wizyta w Polsce¹⁶³. Podróż do Warszawy była kilkakrotnie przekładana. Pierwszy raz prasa informowała o tym, że król przyjedzie już w lutym¹⁶⁴. Następnie podano termin: połowa kwietnia¹⁶⁵. W końcu ustalono, że wizyta rozpocznie się 28 kwietnia, choć strona afgańska nalegała, by jej termin przesunąć o kolejne dwa dni¹⁶⁶. Z tego też powodu program pobytu w Warszawie został okrojony: wykreślono zeń organizację Dnia Wojska Polskiego na Polach Mokotowskich oraz zwiedzanie wytwórni przemysłu wojennego¹⁶⁷. Odwołano też planowane wizyty w Krakowie, Poznaniu¹⁶⁸ i Rydze¹⁶⁹. 28 kwietnia o godz. 17.18 z berlińskiego dworca Friedrichstrasse król Amanullah wyruszył do Polski. Rząd niemiecki oddał do jego dyspozycji wagony: salonowy, osobowy I i II klasy i jeden bagażowy. Drugi wagon bagażowy dostarczył ¹⁶¹ Zob. „Morning Bulletin” 1928 (z dn. 02.04.), s. 11. ¹⁶² Zob. „Kurjer Poznański” 1928, nr 160 (z dn. 05.04.), s. 1. ¹⁶³ „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 100 (z dn. 11.04.), s. 6. ¹⁶⁴ 5 stycznia 1928 r. warszawski reporter dziennika „Ilustrowana Republika” informował: „Jak się dowiaduję, w lutym b.r. przyjedzie do Polski król Afganów, Amanullah 1-szy, jako osobisty gość pana Prezydenta Rzeczpospolitej” („Ilustrowana Republika” 1928, nr 5, [zdn. 05.01.], s. 3). ¹⁶⁵ „Po Anglji dalsza trasa podróży prowadzi do Warszawy, prawdopodobnie 14.04, dalej do Rygi, Moskwy, Odessy, Konstantynopola, Angory, Batum, Baku i Teheranu” („Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 69 [z dn. 09.03.], s. 10). ¹⁶⁶ Notatka posła. Gosiewskiego w sprawie zmiany terminu delegacji afgańskiej (zob. J. Sibora, op. cit., s. 171-172). ¹⁶⁷ „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 103 (z dn. 14.04.), s. 8. ¹⁶⁸ Strona polska proponowała też odwiedzenie Łodzi, Górnego Śląska i Targów Poznańskich (J. Sibora, op. cit., s. 173). ¹⁶⁹ Zob. „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 102 (z dn. 13.04.), s. 9. Wizyta w Rydze została odwołana z powodu choroby żony prezydenta Łotwy Gustavsa Zemgalsa (zob. J. Sibora, op. cit., s. 172). Rozdział II. Wielka podróż 49 rząd polski¹⁷⁰. Pociąg zatrzymał się tylko raz na minutę we Frankfurcie nad Odrą. Na dworcu w Berlinie żegnano królewski orszak krótko i bezceremonialnie. Prezydenta von Hindenburga reprezentował sekretarz stanu Meissner, a rząd Rzeszy -minister Gustav Stresemann z małżonką oraz poseł Köstler. Obecni byli też: poseł i minister nadzwyczajny Kazimierz Olszowski, który wręczył królowej bukiet róż, charge d’affaires Poselstwa Polskiego Kazimierz Wyszyński, sekretarze poselstwa Tytus Komamicki i Tadeusz Gosiewski, poseł turecki, poseł afgański i liczni Afgańczycy studiujący w Niemczech. Jak donosiła prasa, król nie wyglądał tak żywo i energicznie jak miesiąc temu, gdy przybył do Berlina, co było skutkiem choroby i operacji. Dziennikarze zauważyli też, iż w chwili odjazdu Niemcy nie entuzjazmowali się już osobą króla. Po Berlinie krążył potem dowcip, że w związku z tym król „amanullował” wszystkie zamówienia. ¹⁷⁰ Notatka Gosiewskiego z 25 kwietnia 1928 r.: „Afganowie proszą o przysłanie do Berlina niejednego a dwóch wagonów na rzeczy” (J. Sibora, op. cit., s. 174). Rozdział III Polska 1. Przygotowania Przygotowania do oficjalnej wizyty afgańskiego władcy rozpoczęły się zaraz po powrocie specjalnego delegata Józefa hr. Potockiego z Kabulu w 1927 r., zaś pełną parą ruszyły w lutym 1928 r.¹⁷¹ W styczniu gazety informowały, że król przyjedzie z żoną oraz świtą złożoną z 28 osób¹⁷² i że zamieszka najprawdopodobniej w Pałacu Łazienkowskim lub specjalnie dlań przygotowanych apartamentach w pałacu Rady Ministrów przy Krakowskim Przedmieściu. Wizyta będzie miała charakter bardzo uroczysty, jej program przewiduje wiele oficjalnych spotkań, zaś król ma zamiar rozdać szereg orderów afganistańskich przedstawicielom władz i armii w Polsce¹⁷³. 7 marca 1928 r. w Berlinie miała miejsce specjalna konferencja prasowa. Bezpośrednio po niej król Amanullah w towarzystwie Gulam Siddik Chana na specjalnej audiencji przyjął dwóch dziennikarzy z Polski, m.in. korespondenta krakowskiego „Ilustrowanego Kuryera Codziennego”. Rozmowa odbywała się za pośrednictwem niemieckiego tłumacza. Król oświadczył, że ma zamiar przybyć do Polski w pierwszych dniach kwietnia: Król jest wielce uradowany, że będzie mógł na własne oczy zobaczyć kraj, o którego bohaterskiej przeszłości tak wiele słyszał i od którego pozdrowienia przywiozła mu przed trzema laty¹⁷⁴ specjalna misja dyplomatyczna wysłana z Polski pod przewodnictwem hr. Potockiego. W dalszym ciągu rozmowy zauważył, że specjalnie interesuje go w Polsce świetna armja, o której słyszał jeszcze w czasie pobytu we Francji od tamtejszych wysokich wojskowych. Cieszy się z tego, iż będzie miał sposobność osobistego poznania bohaterskiego wodza narodu polskiego Marszałka Piłsudskiego¹⁷⁵. ¹⁷¹ Zob. J. Sibora, op. cit. ¹⁷² Prasa podawała, że przyjechało 14 osób (zob. „Kurjer Poznański” 1928, nr 199 [z dn. 30.04.], s. 4). ¹⁷³ Zob. „Ilustrowana Republika” 1928, nr 125 (zdn. 05.01.), s. 1. ¹⁷⁴ Misja Potockiego miała miejsce w 1927 r., czyli rok wcześniej. ¹⁷⁵ „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 69 (z dn. 09.03.), s. 10. 52 Rozdział III. Polska Prasa prawie codziennie informowała o gorączkowych przygotowaniach do przyjęcia króla: Do Warszawy zjeżdżają mahometanie z całej Polski, by go powitać. (...) Przygotowania do śniadań i obiadów natrafiają na pewne trudności. Amanullah jako mahometanin nie jada świniny ani raków i nie używa trunków alkoholicznych¹⁷⁶. Atmosferę oczekiwania podgrzewały też primaaprilisowe żarty. 1 kwietnia 1928 r. toruński dziennik „Słowo Pomorskie” poinformował o przymusowym lądowaniu króla Amanullaha na tamtejszym lotnisku z powodu defektu motoru: Dziś ok. godz. 1 O-ej rano władze w mieście naszem zostały zaalarmowane wiadomością, że na polu w pobliżu Bielan (tuż za wodociągami miejskiemi) wylądował jakiś samolot. Przybyłe na miejsce władze policyjne stwierdziły, że był to samolot, którym jechał król Afganistanu Amanullah, odbywający podróż powietrzną z Paryża do Rygi. Po otrzymaniu telefonicznej wiadomości o tern redakcja nasza niezwłocznie wysłała na miejsce przedstawiciela swego, który doniósł nam co następuje: Oto na sporem błoniu (między Bielanami a dworcem Północnym) istotnie stał wielkich rozmiarów jednopłatowy „Potez”. Okazało się, że wskutek defektu motoru pilot zmuszony był wylądować, co mu się udało na szczęście bez żadnego wypadku. Król Amanullah leciał tym samolotem tylko w towarzystwie ministra dworu Arbi-Mur-Itana, adjutauta i 2 żołnierzy gwardji. Królowa i reszta świty w 4-ech innych samolotach przelecieli już przedtem i nic nie wiedzą o wypadku króla. Króla na miejscu powitali przedstawiciele władz państwowych, tudzież w imieniu miasta p. wiceprezydent Antczak. Niespodziewany powietrzny Wysoki Gość pozostanie w Toruniu do czasu naprawy motoru, która potrwa do jutra. Król zamieszkał w wilii mecen. Tempskiego (przy ul. Bydgoskiej), przed którą wystawiono wartę honorową. Samolot pozostał na miejscu pod ochroną policji; mechanicy z 4 p. lotn. dokonywują spiesznie naprawy motoru. Liczne rzesze ciekawych ciągną na Bielany, by obejrzeć królewski samolot. Jak dowiadujemy się król Amanullah ma zamiar uprzyjemnić sobie przymuszony pobyt w Toruniu odwiedzeniem teatru na premierze operetki „Tancerka w masce”. O wypadku króla Afganistanu wysłane zostały telegramy do Min. Spr. Zagr. w Warszawie i do Rygi, gdzie oczekują przybycia dostojnego gościa¹⁷⁷. Także primaaprilisowe wydanie „Światowida. Ilustrowanego Kurjera Tygodniowego” zaskoczyło czytelników zdjęciem króla Amanullaha z marszałkiem Piłsudskim, jadących jednym powozem ulicami Warszawy. Podpis głosił: Król Amanullah już przyjechał do Warszawy! Pragnąc zaprzeczyć kursującym pogłoskom, jakoby zamierzał wrócić do swej ojczyzny król Amanullah przyjechał niespodziewanie do naszej stolicy¹⁷⁸. 176 177 178 Ibidem. „Słowo Pomorskie” 1928, nr 77 (z dn. 01.04.), s. 11. „Światowid. Ilustrowany Kurjer Tygodniowy” 1928, nr 14 (zdn. 30.04.), s. 4. Rozdział III. Polska 53 Świąteczny żart „Kurjera Poznańskiego” także brzmiał dość prawdopodobnie: W celu omówienia szczegółów wizyty przybył do Polski minister Amer Mulaj Chan. W drodze do Warszawy zatrzymał się w Poznaniu. Pierwotnie plan pobytu gości przewidywał dłuższy pobyt w Polsce. Około godz. 3, minister udał się do Ogrodu Zoologicznego, by zorientować się w naszym zwierzostanie. Zamiarem bowiem króla afganistańskiego jest podarowanie Poznaniowi kilku wspaniałych okazów fauny z dalekiego kraju azjatyckiego¹⁷⁹. Dziennikarz krakowskiego „Ilustrowanego Kuryera Codziennego” w nieco kpiącym tonie pisał o narastającej gorączce związanej z oczekiwaniem na egzotycznego władcę: Psychoza amanullahańska jest już w pełnym rozkwicie. Im bardziej zbliżamy się do radosnego dnia przybycia przemożnego władcy Wschodu do Polski, tern więcej wyłania się projektów, programów, uroczystości, i t.d. Dotychczasowe przygotowania wcale już są imponujące. I tak, sala rady miejskiej w Warszawie - tam, gdzie dotychczas rozwijały się tylko różne kwiatki retoryczne ojców miasta - zostanie przemieniona w prawdziwy ogród, w którym będzie ustawionych 300 palm, 200 laurusów i mirtów oraz ok. 2000 wspaniałych okazów kwitnących doniczek. Więc prawdziwy ogród w rodzaju nawskróś wschodnim, niczem ogród Semirami. Oprócz tego przewidziane są, jak zwykle bywa w takich okolicznościach, niezliczone ilości obiadów, śniadań i kolacyj, rewje wojskowe, przedstawienia galowe, audjencje i przyjęcia. W czasie swego pobytu w Warszawie sułtan Wschodu będzie bez względu na swoją fotoge-niczność kilka tysięcy razy filmowany i fotografowany, udzieli 2000 specjalnych wywiadów i przeżyje jeszcze dużo różnych przyjemności, który los w darze przyniósł koronowanym głowom, udającym się na podróż do obcych krajów. To jednak są wszystko tylko banalne, szablonowe, państwowe przyjemności. Niezależnie od tego, stolica nasza postarała się o to, by sprawić chanowi jakąś „ekstra frajdę”, coś zupełnie niebywałego. I zeszły się siwe głowy, których jedyną troską jest dobrobyt stolicy, my-ślały, radziły i... wykombinowały coś zupełnie oryginalnego, niewidzianego dotychczas ani w Londynie ani w Berlinie. Królowi Afganistanu Warszawa urządzi taki fajerwerk, wobec którego wszystkie reklamy świetlne całego Paryża będą tylko jakby blaskiem zwykłej lampy naftowej. Oto jak donoszą oficjalne komunikaty o godz. 12-tej w południe król Amanullah będzie mógł „podziwiać” z balkonu ratusza... pożar Teatru Wielkiego, przyczem straż pożarna wyruszy w pełnym składzie ze wszystkimi automobilami i sikawkami i ogień ten będzie starała się ugasić, co też prawdopodobnie się uda. Istnie neronowski pomysł! Nero podpalił Rzym, by móc naocznie się przekonać, jak mniej więcej wyglądał pożar Troi, dlaczego więc nie ma pozwolić sobie Warszawa na sztuczny coprawda tylko pożar Teatru Wielkiego, by wykazać sprawność swoich, jak to się popularnie nazywa fajerwerków. (...) Najzabawniejszym chyba szczegółem w tym pożarze teatralnym będzie to, że podczas tej sceny przygrywać będzie orkiestra straży pożarnej, przyczem, jak podaje komunikat: będą czynne 179 „Kurjer Poznański” 1928, nr 153 (z dn. 01.04.), s. 4. 54 Rozdział III. Polska wszystkie sikawki stolicy. To przecież szalona okazja! Pożar teatru w akompaniamencie muzycznym i wszystkich sikawek stolicy! Wesołego Amanullaha!¹⁸⁰ Przygotowane ze wschodnim przepychem apartamenty w Prezydium Rady Ministrów także wzbudzały wielkie zainteresowanie. Prasa donosiła, że zarówno przedsionek, schody, jak i wszystkie salony wyścielono perskimi dywanami. W pierwszej sali, tzw. czerwonej, rozwieszono gobelin pochodzący z zamku cesarza Wilhelma w Poznaniu. W sali jadalnej stół zasłano perską narzutą. Przygotowano też mały stolik pod oknem, na wypadek gdyby król nie chciał jeść wspólnie ze swą świtą. Z balkonu rozciągał się widok na ogród pałacowy, w nim rozstawiono świeczniki perskie i lampy elektryczne, które miały rozbłysnąć kolorową fontanną świetlną na cześć gości. Przygotowano osiem sal, oprócz jadalni, sypialnię króla (tzw. salon fioletowy, umeblowany w stylu Ludwika XVI, łoże z baldachimem i haftowaną złotem kapą), pełen luster buduar królowej (salon malinowy, łoże w puchach, jedwabiach i koronkach), garderoba oraz salon zielony dla szambelana dworu. W lewym skrzydle miały zamieszkać siostry króla i królowej, lekarz oraz kamerdyner. Dla pozostałych gości przeznaczono apartamenty w hotelu Europejskim. Na przyjęcie przygotowano wspaniały serwis z porcelany sewrskiej z orłami białymi, zakupiony przez państwa Paderewskich w Paryżu w 1919 r.¹⁸¹ Na przyjęcie króla czynione są gorączkowe przygotowania w kuchni i kredensie. W sposób specjalny urządzono też łazienkę dla króla. W końcu dodać należy, że na sali czerwonej będą pełnić wartę elewi oficerskiej szkoły, w sali reprezentacyjnej zaś szwoleżerowie¹⁸². Z okazji zbliżającej się wizyty ukazało się też wiele poważnych tekstów o Afganistanie, jego historii, kulturze i współczesności¹⁸³. Najciekawszy był wywiad z Józefem hr. Potockim, opublikowany na łamach dziennika „Epoka”. Polski dyplomata mówił w nim o Afgańczykach jako o zaangażowanych patriotach, którzy ponad wszystko kochają wolność i swoją ojczyznę. Podkreślał ich dumę, odwagę, a także niespotykaną gościnność, której doświadczył. Samego zaś króla Ama- ¹⁸⁰ „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 117 (z dn. 28.04.), s. 5. ¹⁸¹ Zob. „Czas” 1928, nr 100 (z dn. 30.04.), s. 1. ¹⁸² „Ziemia Lubelska” 1928, nr 118 (z dn. 30.04.), s. 1. Początkowo planowano ulokować gości w hotelu Bristol, jednak w 1928 r. jego właścicielem został Bank Cukrownictwa, który zdecydował się na przeprowadzenie w budynku gruntownego remontu. ¹⁸³ M.in.: Afganistan - kraj, mieszkańcy, ustrój, religja, armja, historja, „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 117 (z dn. 28.04.), s. 2-3; Amanullah i jego kraj, „Światowid. Ilustrowany Kurjer Tygodniowy” 1928, nr 17 (z dn. 21.04.), s. 8; Jak król Afganistanu pilnuje wykonywania ustaw. Autentyczna historja z państwa króla Amanullaha, „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 75 (z dn. 15.03.), s. 4; Pionier budzącej się Azji. Kim właściwie jest król Amanullah?, „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 57 (z dn. 26.02.), s. 3; Od Kabulu do Angory. Trójprzymierze muzułmańskie, „Czas” 1928, nr 100 (z dn. 30.04.), s.l. Rozdział III. Polska 55 nullaha opisywał jako władcę mądrego, energicznego, rozumiejącego znaczenie edukacji, mającego systematyczne i dalekosiężne plany¹⁸⁴. Ciekawe teksty ukazały się także na łamach lokalnych gazet codziennych. „Kuijer Wileński”: Pobyt w stolicy państwa afgańskiej pary królewskiej nasuwa szereg refleksyj na temat wypadków i zdarzeń, których tematem od lat dziesięciu jest daleki wschód azjatycki. Są to sprawy przeważnie od nas niezmiernie dalekie, o przebiegu ich albo wcale nic nie wiemy, albo dochodzą nas echa w formie nie mówiących o całokształcie urywanych depesz. (...) Pośród czterech państw mahometańskich, trzy - Turcja, Persja i Afganistan - już korzystają z pełnej niepodległości i związawszy się wzajemnie traktatem (16 czerwca 1921) stanowią potężny blok państw zdolnych do odparcia jakichkolwiek zakusów zewnętrznych, co daje im możność kontynuowania bez przeszkód rozpoczętych reform. Kemal Pasza prezydent Republiki Tureckiej, Riza Chan padyszach Persji i Amanullah Chan król Afganistanu stoją dziś na czele państw, które przestały być tylko terenem ścierania się wpływów anglo-rosyjskich w walce o panowanie nad Azją (...) Dalecy obserwatorzy odrodzonych wysiłków narodu afgańskiego nie możemy nie podzielać wraz z całą Polską uczuć szczerej sympatii dla jego dzielnego i rozumnego wodza¹⁸⁵. „Gazeta Warszawska”: W wielkim przeobrażeniu wewnętrznym, jakie się odbywa w łonie narodów azjatyckich, przeobrażenie afgańskie jest oczywiście jednym tylko ogniwem. Jeśli się zważy wszelako, jak doniosłym czynnikiem w polityce światowej będzie wejście na scenę Azji, to będzie łatwo zrozumieć znaczenie Afganistanu. Jesteśmy bezpośrednimi sąsiadami Rosji, która w polityce azjatyckiej czynną zawsze będzie odgrywała rolę, od ustosunkowania się Rosji do Azji będą zależały w dużym stopniu stosunki polsko-rosyjskie. Stąd łatwo już wyprowadzić wniosek, że wielką wagę dla przyszłości naszej ma to wszystko, co się dzieje wśród narodów azjatyckich. Nie tylko więc naturalna sympatia dla rycerskiego narodu, lecz i rozum polityczny każę nam witać serdecznie królewską parę afgańską na ziemi polskiej i w stolicy kraju¹⁸⁶. Przy okazji prasa przypomniała też postać bydgoskiego malarza Maksymiliana Piotrowskiego, autora obrazu Bitwa w wąwozie Chajberskim przedstawiającego epizod z wojny anglo-afgańskiej¹⁸⁷. ¹⁸⁴ Zob. Afganistan dzisiejszy. Rozmowa z J. hrabią Potockim, „Epoka” 1928, nr 116 (z dn. 27.04.), s. 1-2. ¹⁸⁵ Odrodzenie Azji, „Kurjer Wileński” 1928, nr 98 (z dn. 01.05.), s. 2. ¹⁸⁶ „Gazeta Warszawska” 1928 (zdn. 29.04.). ¹⁸⁷ „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 119 (z dn. 30.04.), s. 2. 56 Rozdział III. Polska 2. Zbąszyń Na udekorowanej flagami i girlandami stacji granicznej w Zbąszyniu na króla oczekiwali przedstawiciele najwyższych władz państwowych: gen. Kazimierz Sosn-kowski reprezentujący prezydenta, płk Bolesław Wieniawa-Długoszowski w imieniu marszałka Piłsudskiego, przedstawiciel Ministerstwa Spraw Zagranicznych Józef hr. Potocki, tłumacz dyplomatyczny przy poselstwie polskim w Ankarze Romuald Buczyński oraz Gulam Dżajlani Chan, poseł afgański z Ankary, przybyły do Warszawy już 19 kwietnia w celu przygotowania szczegółów wizyty. Pociąg prezydenta Rzeczpospolitej mający wieźć dostojnych gości do Warszawy składał się z 11 wagonów i 2 lokomotyw. Pierwsze trzy wagony sypialne były przeznaczone dla pary królewskiej i oficerów polskich przydzielonych do świty, jak również oficerów z eskorty wojskowej i żandarmeryjnej, następne cztery salonki zajmowali krewni króla i królowej, a ósmy wagon królewscy goście. Dalej znajdowały się wagony z eskortą i bagażowe. O godz. 21.00 przy dźwiękach fanfar odegranych przez orkiestrę 58 Pułku Piechoty Wielkopolskiej odbyło się uroczyste powitanie królewskiej pary wraz z towarzyszącą jej świtą na polskiej ziemi. Do wagonu wsiadł gen. Sosnkowski w galowym mundurze z orderami, przepasany wstęgą Orderu Polonia Restituta, płk Wieniawa-Długoszowski i pozostali członkowie delegacji. Amanullah wysiadł z wagonu. Generał Sosnkowski powitał dostojnych gości po polsku w imieniu prezydenta RP, zaś Wieniawa-Długoszowski w imieniu marszałka. Król przeszedł przed kompanią honorową, orkiestra zagrała hymny. Potem nastąpiła prezentacja oficjeli, wśród których byli: wojewoda poznański Adolf Bniński, prezes dyrekcji kolejowej w Poznaniu Stanisław Ruciński, radca ministerialny Edward Raczyński oraz gen. Kazimierz Dzierżanowski¹⁸⁸. O godz. 21.30 w wagonie podano obiad na 26 osób. Podczas posiłku na peronie cały czas koncertowała orkiestra. Pół godziny późnej pociąg ruszył w kierunku Poznania. 3. Poznań O godz. 23.35 pociąg dotarł na zamknięty kordonem policji dworzec oficerski. Na peronie zgromadzili się nieliczni przedstawiciele władz i dziennikarze. Nie przewi ¹⁸⁸ W skład delegacji witającej dostojnych gości wchodzili również: dowódca 3. Dywizji Kawalerii w Poznaniu gen. Józef Tokarzewski, dowódca 7 Brygady Kawalerii gen. Stanisław Sochaczewski, kompania honorowa 57 Pułku Piechoty Wielkopolskiej pod dowództwem płk. Sikorskiego, szwadron honorowy 8 Pułku Strzelców Konnych z ppłk. Włodzimierzem Kownackim na czele, delegat SG przy Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych w Poznaniu mjr Janusz Dżugay, rtm. Stanisław Łubieński, por. Zagrodzki, kierownik Wydziału Prezydialnego woj. poznańskiego Stanisław Zenkteler, naczelnik wydziału Urzędu Województwa Władysław Gluck i komendant okręgowy Policji Państwowej insp. Henryk Hass (zob. „Kurjer Poznański” 1928, nr 21 [z dn. 29.04.], s. 9). Rozdział III. Polska 57 dziano przemówień, nie było też wiwatów i owacji. Ci, którym udało się zajrzeć do oświetlonego wagonu salonowego, mówili, że król jest ciemnym brunetem, średniego wzrostu, o smagłej cerze. Odznacza się dobrą tuszą i ma, jak stwierdziły obecne na peronie panie, „bardzo sympatyczne oczy i energiczną szczękę”. Jak podawała prasa poznańska: Lubownicy wschodniego przepychu doznali jednak rozczarowania. Król nie był ubrany ani w jedwabny chałat ze złotymi ozdobami, ani też nie miał na głowie turbanu ze złotą spinką. Był w skromnej marynarce i kolorowej koszuli z miękkim kołnierzykiem. Tortury wiecznej reprezentacji znosił cierpliwie. Gdy ktoś ze świty chciał zasłonić okno, zabronił krótkim ruchem ręki. Salutującym wojskowym odpowiadał przykładając rękę do czoła. Królowa w skromnym ubraniu, nieco niższa od męża, szatynka o dużych, czarnych oczach, ma cerę jeszcze jaśniejszą niż król. Jak ogólnie stwierdzono jest bardzo piękna, choć na jej twarzy widać wyraźne zmęczenie. W świcie królewskiej nie było błyszczących uniformów ani kolorowych ubrań. Na stojących na peronie król wywarł bardzo sympatyczne wrażenie. Gdy odjeżdżał machano chustkami i kapeluszami. Amanullah podziękował uprzejmym ukłonem¹⁸⁹. 4. Łódź 29 kwietnia nad ranem przystrojony Dworzec Kaliski trwał w oczekiwaniu na pociąg wiozący króla Afganistanu. Na peron nie wpuszczono publiczności, a skład pośpieszny do stolicy opóźniono o 50 minut. O godz. 6.40 nadjechała lokomotywa wywiadowcza z oficerem policji celem zbadania drogi, którą od granicy do Warszawy przebywał pociąg z gośćmi. Punktualnie o godz. 7.00 rano nadjechał skład prezydencki. Gdy się zatrzymał, dwóch żołnierzy ze stanowiącego eskortę 30 Pułku Strzelców Kaniowskich stanęło przy drzwiach wagonu z bagnetami na karabinach. Dostojni goście spali i na peron wyszli jedynie oficerowie polscy. Zauważono, że w jednym z wagonów naczelny lekarz królewski i książę Muhammad Hasan, szwagier króla, jedli śniadanie. Pociąg, podziwiany przez tłum ciekawskich, zebranych na peronie, ruszył po 12 minutach postoju w dalszą drogę do Warszawy. Wszystkie stacje na trasie były odświętnie udekorowane¹⁹⁰. 5. Warszawa W nocy z soboty na niedzielę na gmachach budynków rządowych, ratuszu i balkonach hotelu Europejskiego pojawiły się flagi polskie i afgańskie. Plac przed dworcem został udekorowany, a ulice prowadzące do Zamku Królewskiego wysypane piaskiem. O godz. 8.00 rano wstrzymano ruch tramwajowy i kołowy od pl. Zbawiciela w stronę ul. Królewskiej. ¹⁸⁹ „Kurjer Poznański” 1928, nr 21 (z dn. 29.04.), s. 8. ¹⁹⁰ Zob. „Ilustrowana Republika” 1928, nr 119 (z dn. 29.04.), s. 1. 58 Rozdział III. Polska Relacja specjalnego korespondenta „Słowa Pomorskiego”, mimo iż nieco egzaltowana, doskonale oddaje nastrój tamtego dnia: W stolicy poruszenie. Chodniki ulic Śródmieścia zalane nieprzejrzanemi tłumami. Jezdnia wolna, ale tylko dlatego, że odgradza ją od ciekawskich szpaler piechoty. Okolono piechurami cały plac przed dworcem głównym: wzdłuż ulicy Marszałkowskiej aż do Królewskiej jak okiem sięgnąć, dwa równiutkie kordony żołnierskie. A i dworzec ozdobiony z przepychem. Stoi przed nim rząd kolumn czerwonych ze złotemi genjuszami na szczytach. Wielkie wejście ocienia ogromny baldachim z purpurowego aksamitu, oparty na czterech słupach z żółtemi głowicami. Nad baldachimem rozpostarł skrzydła wielki orzeł srebrny. Łopoczą na wietrze duże i mniejsze flagi afgańskie i polskie. Te pierwsze są barwy czarnej, z fantastycznemi srebrzystemi godłami, więc wyglądają nieco żałobnie. Przed dworcem nad kraśnym jak maki łanem czap szwoleżerskich sterczy las lanc. Proporczyki furkoczą. Biją wdzięcznie podkowami w bruk kamienny zniecierpliwione kasztany. Tłum się niecierpliwi także, faluje i napiera na kordony. Konni i piesi policjanci w grzebieniastych lśniących lakierowanych hełmach z trudem przywracają porządek¹⁹¹. W istocie, na peronie i przed dworcem ustawiły się oddziały: piechoty (kompania honorowa 30 Strzelców Kaniowskich i 36 Pułku Piechoty Legii Akademickiej), kawalerii (szwadron 1 Pułku Szwoleżerów) oraz artylerii (bateria lekkich dział polowych, która zajęła pozycję w al. Jerozolimskich u wylotu ul. Chałubińskiego). Wzdłuż ulic ustawiono szpalery oddziałów wojskowych. O godz. 9.30 w salonach recepcyjnych dworca zebrali się w oczekiwaniu na przybycie prezydenta Rzeczpospolitej wszyscy ministrowie z wicepremierem Kazimierzem Bardem na czele, marszałek Sejmu Ignacy Daszyński, pierwszy podsekretarz stanu gen. Daniel Konarzewski, szef Sztabu Generalnego gen. Tadeusz Piskor, dowódca marynarki komandor Jerzy Swirski, dowódca Okręgu Korpusu Warszawa gen. bryg. Jan Karol Wróblewski, komendant miasta gen. Władysław Jaxa-Rożen, komendant główny Policji Państwowej gen. insp. Janusz Jagry--Maleszewski, komisarz rządu na Miasto Stołeczne Warszawę Władysław Jaroszewicz, prezes Rady Miejskiej Rajmund Jaworowski i prezydent miasta Zygmunt Słomiński¹⁹². Obecny był też personel protokołu dyplomatycznego z dyrektorem Stefanem Przeździeckim na czele oraz przedstawiciele korpusu dyplomatycznego: Wielkiej Brytanii, USA, Francji, Włoch, Hiszpanii, Portugalii i Rumunii. Wśród cylindrów i fraków ministrów i uniformów galowych wysokich dygnitarzy wojskowych zwracał uwagę czarny skromny kapelusz Marszałka Daszyńskiego i jeszcze skromniejszy ubiór prezesa Rady Miejskiej Jaworowskiego¹⁹³. ¹⁹¹ „Słowo Pomorskie” 1928, nr 101 (z dn. 01.05.), s. 1-2. ¹⁹² Obecni byli też inni generałowie: Aleksander Osiński, Jan Romer, Edward Rydz--Śmigły, Jan Jacyna, Stefan Dąb-Biemacki, Gustaw Orlicz-Dreszer, Kazimierz Jacynik i Stanisław Rouppert (zob. „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 118 [z dn. 29.04.], s. 1-2). ¹⁹³ „Nasz Przegląd” 1928, nr 119 (z dn. 30.04.), s. 4. Podobno w czasie wizyty dyplomaci zaprezentowali się w nowych mundurach. Wydarzenie to skrzętnie odnotowała Rozdział III. Polska 59 O godz. 9.45 na dworzec przybył prezydent Ignacy Mościcki wraz z małżonką Michaliną. Po powitaniu przez ministra komunikacji Pawła Romockiego para prezydencka przeszła do salonów recepcyjnych. Płyną leniwie w coraz większem naprężeniu minuty oczekiwania. Dziesiąta... Nic... Cisza. Zawiódł? A może pociąg salonowy Prezydenta zamieniony na ‘dworski’, który miał przywieść padyszacha spóźnił się? Raptem w ciszę pada grom armatniego strzału i potrójnem echem leci aż hen ku Pradze. Drugi łoskot, potężny, piorunowy. Trzeci... tłum zaszemrał. Kołysze się. Jest król! Artylerja bije 21 razy i znowu: Prezentuj broń! W nagrzanem, rześkiem powietrzu pogodnego poranka płyną po raz wtóry dźwięki orkiestry... To hymn afgański. Śliczny, melodyjnym tęskny jakiś... Podobny trochę do sentymentalnego motywu piosenki z schubertowskiego Domku trzech dziewcząt'⁹⁴. Przed drzwiami wagonu wystawiono podwójną wartę. Pierwszy wyszedł król Amanullah, za nim kolejne osoby ze świty królewskiej: Aż wreszcie w ciemnej ramie wejścia ukazuje się para królewska wraz z Panem Prezydentem. Amanullah jest nieco pucołowaty i śniady. Ciemnooki to przystojny mężczyzna o zmysłowych, ładnie wykrojonych ustach. Zdobi go czako sukienne, kształtu mniej więcej austrjackiego „szkopka” i skromny mundur także z sukna, barwy ochronnej. Królowa Suryja, kobieta piękna i pełna wdzięku ma o wiele bledszą cerę od męża. Jest ubrana w brązowy kapelusz i takiż płaszcz kroju sportowego¹⁹⁴ ¹⁹⁵. Dziennikarz „Gazety Warszawskiej” donosił: Na stopniach ukazał się król w mundurze khaki i oryginalnym czako zasłaniającym kark. Królowa otulona była w liliowy płaszcz, obszyty sobolami - na głowie miała miękki kapelusz z piórem. Nastąpiły powitania. Król uścisnął rękę Pani Prezydento-wej. Pan Prezydent powitał królową, która ma jasną cerę i ujmujący uśmiech¹⁹⁶. Następnie król z prezydentem Mościckim w towarzystwie wiceministra spraw wojskowych gen. Konarzewskiego oraz ścisłej świty wojskowej przeszedł przed frontem kompanii honorowej, udając się do salonów recepcyjnych. Za nimi podążała pani Michalina z osobami z rodziny królewskiej oraz świty cywilnej. Na chwilę wszyscy zatrzymali się przed namiotem, gdzie prezydent przedstawił Amanulla-howi pozostałych oficjeli, po czym dyrektor protokołu dyplomatycznego przeprowadził króla, prezydenta i ich małżonki na plac przed dworcem. prasa, zamieszczając w dodatkach ilustrowanych zdjęcia dyrektora Protokołu Stefana Przeździeckiego w otoczeniu współpracowników (zob. „Gazeta Warszawska” 1928 [z dn. 06.05.]). ¹⁹⁴ W stołecznym grodzie Rzeczypospolitej, „Słowo Pomorskie” 1928, nr 101 (z dn. 01.05.), s. 1-2. ¹⁹⁵ Ibidem. ¹⁹⁶ „Gazeta Warszawska” 1928 (zdn. 30.04.). 60 Rozdział III. Polska Tu oczekiwało na nich 11 samochodów marki Cadillac, z dwoma proporcami na przedzie: króla afgańskiego i prezydenta RP. W pierwszej z maszyn zasiedli: król Amanullah, prezydent, gen. Kazimierz Sosnkowski i adiutant prezydenta płk Sergiusz Zahorski. W drugim: królowa Soraja, Michalina Mościcka, płk Bolesław Wieniawa-Długoszowski i szef kancelarii cywilnej Stefan Markowski. W trzecim: siostry króla i królowej w towarzystwie Józefa hr. Potockiego. Przed samochodami i za nimi ustawiły się dwa półszwadrony 1 Pułku Szwoleżerów. Uformowany w ten sposób orszak (dziewięć samochodów wiozło pozostałych gości) przejechał do pałacu Rady Ministrów, gdzie przygotowano dla pary królewskiej apartamenty. Trasa wiodła ulicami: Marszałkowską, Królewską, Krakowskim Przedmieściem do Pałacu Radziwiłłowskiego. Ustawione wzdłuż drogi oddziały wojskowe w chwili przejazdu króla prezentowały broń: Szwadrony szwoleżerów, niby dwa wielkie dzwona barwnego węża, zamykając pomiędzy sobą auta, wiozące prezydenta i dostojnych gości ruszają ostrym kłusem wśród morza obnażonych głów. Teraz dopiero wysypuje się z gmachu dworca cała chmara świetnych oficerów świty królewskiej. Pióropusze białe i czarne, mundury kapiące od złota szamerunków i orderów, przepasane naukos pąsowemi szerokimi wstęgami. Falanga dyplomatów w „pierogach”, dostojników naszych w cylindrach i lamowanych srebrem rogatywkach idzie razem z nimi. Wszystko to sadowi się w limuzynach, wskakuje do karet i odjeżdża, salutuje i kłaniając się bezustannie w migocie białych rękawiczek¹⁹⁷. Po powitaniu na dworcu ludzie zaczęli się rozchodzić, na swój sposób komentując odwiedziny króla: - Moja pani, a dlaczego ten król był „przez” korony? - A ktoby mu ją kazał dźwigać na takie gorąco!¹⁹⁸ Jan Lankau, korespondent „Ilustrowanego Kuryera Codziennego”, podsumowując to wydarzenie, pisał: Nie potrzeba dodawać, że przyjazd króla Afganistanu był doskonałą lekcją geografii dla wielu tutejszych obywateli, którzy dopiero z różnych kurjerów dowiedzieli się o istnieniu takiego władcy i takiego kraju. (...) Natomiast stolica Afganistanu, Kabul, cieszy się w Warszawie już od dawna popularnością, a to dzięki temu, że jedna z tutejszych fabryk musztardy wyrabia doskonały sos do mięsa marki Kabul¹⁹⁹ (naśladownictwo zastrzeżone!) I oto dla wielu zjadaczy cielęciny z sosem Kabul wyjaśniło się, że tajemnicze to słowo, nie oznacza wcale żadnego zwierza egzotycznego, ani nie 198 199 Ibidem. „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 122 (z dn. 03.05.), s. 2. Słynny pikantny sos Kabul produkowała warszawska fabryka musztardy A. Schweitzera (zał. w 1856 r„ ul. Królewska 52). Po wizycie króla mówiono, że teraz oprócz sosu Kabul w najbliższym czasie pojawi się wódka Amanullahówka i nowy gatunek kremu Suraya („Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 126 [z dn. 07.05.], s. 5). Rozdział III. Polska 61 ma nic wspólnego z haremem, hurysami i eunuchami, ale po prostu jest nazwą najważniejszego miasta afganistańskiego. Ale o tern cicho... sza... Bo jakby się nasi mili goście dowiedzieli, że my Polacy zjadamy bezceremonjalnie ich Kabul i to na dodatek do cielęciny, to gotowi się przestraszyć, że i ich zjemy. (...) Kabulu więc nie zjemy, wyciągniemy za to dłoń do dalekiego ale bliskiego nam sercem narodu afgańskiego, życząc mu, aby pod rządami dostojnego władcy, naszego gościa szedł ku wspaniałej przyszłości²⁰⁰. W chwili przyjazdu do pałacu Rady Ministrów warta zaprezentowała broń. Na maszt wciągnięto sztandar króla. U wejścia oczekiwali na gości wicepremier Bar-tel, dyrektor protokołu dyplomatycznego Przeździecki oraz wyżsi urzędnicy Prezydium Rady Ministrów. Po wyjściu z samochodu prezydent, nie wchodząc do pałacu, pożegnał się z królem, po czym otoczony eskortą odjechał na zamek, wicepremier Bartel poprowadził zaś królewskich gości do przeznaczonych dla nich apartamentów. O godz. 11.40 król i królowa w towarzystwie świty polskiej i afgańskiej pojechali na zamek w celu złożenia wizyty prezydentowi Mościckiemu. W Sali Mirowskiej powitała gości „fanfara” królewska. W chwili, gdy goście weszli do Sali Canaletta, prezydent z małżonką w otoczeniu ministra spraw zagranicznych oraz domu cywilnego i wojskowego wyszli im na spotkanie. Po powitaniach udano się do Sali Audiencjonalnej. Król rozmawiał w języku francuskim, a członkowie świty posługiwali się angielskim. Dziennikarze zauważali, że monarcha „nie zna afgańskiego języka, mówi natomiast po arabsku i persku”²⁰¹. Po chwili rozmowy król i królowa z prezydentem w eskorcie szwoleżerów udali się na grób Nieznanego Żołnierza, gdzie złożyli wieniec z białych kalii i czerwonych róż. Po ceremonii prezydent Mościcki z małżonką oraz królewska para odjechali do pałacu Rady Ministrów. U wejścia oczekiwał wicepremier Bartel. Prezydent i pani Mościcka zabawili kilka minut, po czym wrócili na zamek. O godz. 13.30 prezydent podjął parę królewską śniadaniem, w którym wzięli udział członkowie rodziny królewskiej, minister spraw zagranicznych August Zaleski z małżonką oraz osoby z najbliższego otoczenia króla i prezydenta. Prezydent udekorował króla Orderem Orła Białego, pięciu dygnitarzy afgańskich ze świty otrzymało wielkie wstęgi Orderu Polonia Restituta, jeden zaś - Krzyż Kawalerski tego orderu. Król Amanullah nadał prezydentowi Mościckiemu i marszałkowi Piłsudskiemu najwyższe odznaczenie afgańskie Order Najwyższego Słońca I klasy (Niszan-i-Almar-i-A’ala) z płaszczem błękitnym i łańcuchem, co było równoznaczne z przyjęciem do rodziny królewskiej i nadaniem tytułu wielkoksiążęcego. Wicepremier Bartel i minister Zaleski otrzymali ordery II klasy z płaszczami czerwonymi wraz z tytułem książęcym. Szesnaście orderów III klasy z wstęgami i gwiazdami otrzymali m.in.: gen. Bolesław Wieniawa-Długoszowski, gen. Kazi ²⁰⁰ J. Lankau, Listy z Warszawy. Królewski gość, „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 122 (z dn. 03.05.), s. 2. ²⁰¹ Ibidem. Król posługiwał się językiem dari, odmianą języka perskiego. 62 Rozdział III. Polska mierz Sosnkowski, płk Sergiusz Zahorski, Stefan Markowski, Józef hr. Potocki, bracia Stefan i Rajnold Przeździeccy²⁰². O godz. 15.30 w pałacu Rady Ministrów miało miejsce przedstawienie królowi członków korpusu dyplomatycznego, a o 16.45 prezydent zjawił się w pałacu Rady Ministrów celem udania się wspólnie na konkursy hippiczne do Łazienek. Przed trybuną honorową orkiestra odegrała hymny afgański i polski. W czasie konkursów podano w loży herbatę. Wydarzenie to zgromadziło przedstawicieli ówczesnej elity politycznej oraz prawie wszystkich dyplomatów akredytowanych w Warszawie. W relacji prasowej można było przeczytać: Loża dyplomatyczna budzi reminiscencje wyścigów w Antemil, tyle w niej zgromadziło się „zagranicznych dam” w paryskich toaletach. Od czerni żakietów odcinają się błękitne mundury Francuzów i biała czapka z czerwonym galonem szefa angielskiej misji wojskowej płk. Bridge’a. Kilka minut po piątej przed trybuny zajechały samochody, wiozące królewskich gości, którym towarzyszył Prezydent z małżonką. Imieniem komitetu konkursów hippicznych powitał gości ks. Janusz Radziwiłł (...). Powszechną uwagę zwracały urodą i elegancją młode księżniczki. Jedna z nich ubrana była w seledynowy płaszcz z białym futrem i maleńki seledynowy kapelusz, druga zarzuciła na ramiona haftowaną capę bronzową. Obok królewskiej pary zajął miejsce Prezydent, a dalej ambasadorowa Laroche we fioletowym płaszczu i obcisłym hełmie (...). Obecni oficerowie polscy zostali zaproszeni przez króla do Kabulu na podobne zawody²⁰³. O godz. 21.00 na Zamku Królewskim odbył się uroczysty obiad wydany przez prezydenta Mościckiego na cześć pary królewskiej. Prezydent wszedł do Sali Ca-naletta o godz. 20.45 i tu oczekiwał na przybycie gości. Król z królową oraz gospodarz wieczoru z małżonką odbyli krótkie cercie, obchodząc salę i witając się ze wszystkimi. Obiad podano w Sali Sztandarowej. W czasie przejścia orszaku przez sale Ansamblową i Obiadów Czwartkowych orkiestra grała poloneza. Stół był ustawiony w podłużną podkowę. Ten sposób ustawienia, stosowany w razie wizyt głów państw i książąt krwi, uznawano za „zupełnie specjalny” i wywodzono ze starej tradycji dworu polskiego²⁰⁴. Pośrodku, po stronie zewnętrznej, zasiedli król z prezydentem. Dalej siedzieli: na prawo od prezydenta królowa Soraja, na prawo od króla ks. prymas Królestwa Polskiego kard. Aleksander Kakowski, na lewo od króla prezydentowa Mościcka. Dalej na prawo i lewo cała strona zewnętrzna podkowy zajęta była przez członków rządu z wicepremierem Bartlem oraz dostojników polskich i afgańskich. Po stronie wewnętrznej podkowy, w środku naprzeciw ²⁰² Zob. „Czas” ¡928, nr 101 (z dn. 02.05.), s. 1; „Kurjer Poznański” 1928, nr 201 (z dn. 02.05.), s. 1. Zob. też: Archiwum Akt Nowych w Warszawie, zespół: Ministerstwo Spraw Zagranicznych, sygn. 334: Afganistan. Ewidencja odznaczeń nadanych od 1921 r. cudzoziemcom polskich i Polakom - cudzoziemskich [Spisy], [1921-1934]. ²⁰³ „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 122 (z dn. 03.05.), s. 5; zob. też „Gazeta Warszawska” 1928 (z dn. 06.05.). ²⁰⁴ Zob. J. Sibora, op. cit., s. 158. Rozdział III. Polska 63 króla zasiadła pani marszałkowa Piłsudska, mając po lewej stronie nuncjusza Stolicy Apostolskiej kard. Francesca Marmaggiego, po prawej zaś ambasadora Francji Jules’a Laroche’a. W czasie obiadu przygrywała orkiestra smyczkowa²⁰⁵. Podczas deseru prezydent i król wygłosili toasty. Prezydent Mościcki rzekł: Szczęśliwy jestem, mogąc we własnym i narodu polskiego imieniu powitać na ziemi polskiej Ich K. M. Króla i Królową Afganistanu, dostojnych Gości naszych. Tysiące mil rozdziela nasze ojczyzny, rozległe lądy, morza i góry, ale mężny naród afgański łączy z narodem polskim wspólne wielkie umiłowanie wolności, cześć dla bohaterstwa i poświęcenia, wierność pamięci wielkich tradycji historycznych. W ciężkich kolejach losu, które w ciągu wieków były niejednokrotnie udziałem Polski i Afganistanu duch obu narodów nabrał hartu i mocy do wytrwania, a z woli Najwyższego, lata najcięższe przebyły i doświadczenia są poza nami. Dziś przed obu narodami wielka przyszłość stoi otworem. Jak my tu w Polsce pracujemy nad budową naszej ojczyzny i jej rozwojem, tak w Afganistanie Wasza K. M. nie szczędzi sił, aby państwo swe prowadzić drogą rozwoju i postępu. W pracy tej naród afgański nie ma przyjaciół lepszych niż Polaków. Mogę też zapewnić W. K. M., że piękne wyniki już przez nią w ostat-niem dziesięcioleciu osiągnięte, znane są w Polsce i podziwiane. Polskę od wieków łączą z narodami muzułmańskiemi szczere i serdeczne uczucia przyjaźni i wzajemnego zaufania. Polak wie, że mieszkając wśród muzułmanów samem imieniem Polaka, jak gdyby glejtem uświęconym, toruje sobie drogę do Ich przychylności. Niechże Wasza K. M. raczą zapamiętać, że imię Afgana otwiera w Polsce wszystkie serca. Wznoszę ten kielich za zdrowie i pomyślność Ich K. M. Króla i Królową Afganistanu, za wspaniały dalszy rozwój Ich pięknej Ojczyzny oraz wielkość i chwałę imienia afgań-skiego narodu. Następnie zabrzmiał hymn afgański, po czym król Amanullah Chan zabrał głos: Królowa i ja składamy Waszej Ekscelencji i drogiemu narodowi polskiemu nasze podziękowania za serdeczne przyjęcie i dowody przyjaźni, jakie zostały nam złożone. Jestem głęboko wzruszony pięknemi słowami Waszej Ekscelencji o usługach oddanych przeze mnie narodowi afgańskiemu. W słowach tych Wasza Ekscelencja stwierdziła patriotyzm mojego narodu, wyrażając jednocześnie przyjazne uczucia Polski wobec niego. Afganowie z głębi swego serca potrafią ocenić narody ożywione miłością Ojczyzny, w chwili wytężenia wszystkich swych wysiłków ku skierowaniu Ojczyzny na drogę postępu, gdyż miłość ojczyzny jest największą zaletą każdego narodu pełnego bohaterskich uczuć i przepojonego duchem poświęcenia. Naród afgański uważa miłość Ojczyzny jako uczucia najbardziej zaszczytne i w konsekwencji poważa każdy naród ożywiony tego rodzaju uczuciami i traktuje go jako przyjaciela. Niemożliwym jest aby uczucie przyjaźni okazane przez jedną stronę nie znalazło swego odbicia u drugiej strony. Dlatego też panie prezydencie może Pan być pewny przyjaznych uczuć narodu afgańskiego wobec narodu polskiego. Wznoszę mój kielich za zdrowie 205 Zob. „Gazeta Lwowska” 1928, nr 111 (z dn. 02.05.), s. 3. 64 Rozdział III. Polska Waszej Ekscelencji i Jego Małżonki oraz za szczęście i pomyślność szlachetnego narodu polskiego²⁰⁶ ²⁰⁷. Po skończonym obiedzie goście udali się do Sali Obiadów Czwartkowych, gdzie podano kawę, po czym wzięli udział w raucie, który na ich cześć wydał prezydent Mościcki. Nagłówki w prasie głosiły: Dostojni afgańscy goście w stolicy Polski!, Król Aman Ullah i królowa Surija w Warszawie!, Afganistańska para królewska w Polsce!, Przyjaźń między Polską a Afganistanem!, Odwieczne więzy przyjaźni między Polską a ludami mahometańskimi!, Na wczorajszem przyjęciu króla Afganistanu na zamku płonęły tysiące świec²⁰¹. Polska Agencja Telegraficzna jako rządowa agencja prasowa usiłowała bezskutecznie zapewnić sobie wyłączność na obsługę medialną tego wydarzenia, zabraniając robienia zdjęć z wizyty dziennikarzom i fotoreporterom²⁰⁸. Generałowa Jadwiga Sosnkowska przez cały czas pobytu pary królewskiej w Polsce pełniła funkcje reprezentacyjne przy królowej Afganistanu. Obserwując stroje pani Sosnkowskiej, królowa Soraja od razu poczyniła w Warszawie zamówienia na kapelusze²⁰⁹ i toalety, wykonane według modeli, zabierając je ze sobą do Afganistanu²¹⁰ ²¹¹. Jedna z firm warszawskich ofiarowała jej też suknię z czarnego jedwabiu cire, haftowaną ręcznie w bukiety tonowanych róż i zielone liście, ze stanikiem z różowej żorżety i obłokiem czarnego tiulu w grochy. Interesująca ze względu na swoją urodę, wytworność stroju i dążenia do emancypacji, królowa Afganistanu w czasie swojego pobytu w stolicy wzbudziła łatwo zrozumiałe zainteresowanie. Kto wie, czy nie większe niż jej królewski małżonek. Nie pozostaje to bądź co bądź bez wpływu, jeśli oczy egzotycznego gościa są tak piękne i aksamitne jak oczy królowej Suriji’¹¹. Prasa zachwycała się tym, że młoda, 28-letnia zaledwie królowa, już matka ośmiorga dzieci, nie posiada cech właściwych kobietom Wschodu. Przeciwnie: uprawia wszystkie sporty z jazdą konną na czele. Zapytana, co sądzi o Polkach, odpowiedziała, że mają wiele gustu i ubierają się bardzo ładnie. Królowa była też bardzo zadowolona z usług fryzjerki i manikiurzystki pani Felicji Sawickiej, za ²⁰⁶ „Nasz Przegląd” 1928, nr 119 (z dn. 30.04.), s. 2. ²⁰⁷ Ibidem. ²⁰⁸ Zob. Pat... patachoństwo i król Afganistanu, „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 177 (z dn. 28.04.), s. 6; Dalszy ciąg szkodliwej patachonjady Pata, „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 120 (z dn. 01.05.), s. 2. ²⁰⁹ 3 maja ukazała się w „Kurjerze Warszawskim” reklama: Kapelusze królowej Afganistanu i księżniczek pochodzą z magazynu Natalji Kamińskiej, ul. Małachowskiego 2. ²¹⁰ Zob. „Światowid. Ilustrowany Kurjer Tygodniowy” 1928, nr 28 (197) (z dn. 12.05.), s. 4. ²¹¹ „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 122 (z dn. 03.05.), s. 5. Rozdział III. Polska 65 trudnionej do wyłącznej dyspozycji królowej w czasie jej pobytu w Warszawie. Soraja zaangażowała ją na swój dwór na dwa lata z pensją 10 funtów miesięcznie i pozwoliła jej na otwarcie salonu fryzjerskiego w Kabulu. Zapytana przez dziennikarzy pani Sawicka oświadczyła, że jest bardzo zadowolona* z nowej posady. W ciągu dwóch tygodni ma wyjechać do Ankary, a stamtąd wprost do Kabulu²¹². W czasie przyjęcia na zamku kolportowano wydaną na przyjazd Amanullaha broszurę Amanullah, czarny władca. Jej autorem był Antoni Słonimski, który tak pisał o niej w swoim Alfabecie wspomnień z 1975 r.: Wygłup, pure-nonsens, obecnie biały kruk, a raczej czarny król bibliofilski. Okładkę, na wzór jarmarcznych sensacyjnych wydawnictw na różowej bibułce odbitą, rysował Władysław Daszewski, hymn Czarnego Władcy skomponował Leon Schiller, tekst wyszedł spod mojego pióra. Styl tego dziełka był osobliwy. Nie mam egzemplarza i od dawna poszukuję, ale coś niecoś pamiętam. Pierwsze zdanie brzmiało: Ichnie kwartiry znaczy były gliniane i wydrążone. Na zapytanie, jak długo Cesarz zamierza pozostać w Polsce - Amanullah odpowiedział: Ghor, co znaczy w dokładnym przekładzie: Czekam na wiadomość, kiedy odbędą się zaręczyny mojej córki, po czym wy-jadę albo przez kraje sąsiednie, albo przez kraje niesąsiednie, aby w dzień zaręczyn trzymać nad głową zaręczonych baldachim składany albo nieskładany, wykonany dla mnie przez firmę „Scott, Scott and Palmer” albo przez firmę „Palmer, Palmer and Scott”. I tak przez trzydzieści parę stronic! Broszurę porozkładaliśmy na widocznych miejscach w czasie przyjęcia na Zamku. Efekt dość kosztownego żartu żaden. Zabawa dość intymna, bo ograniczona niemal wyłącznie do współautorów. Czasem ktoś niespodziany ryknął czytając to dziełko, ale naród nie był jeszcze przygotowany na mocniejsze zastrzyki pure-nonsensów²¹³. Rankiem 30 kwietnia Amanullah wraz ze swym ministrem spraw zagranicznych opracowywali projekt traktatu handlowego pomiędzy Polską a Afganistanem, królowa zaś w tym czasie udała się w towarzystwie płk. Zahorskiego do Łazienek, gdzie odbyła przejażdżkę konną po alejkach parku. W samo południe król przyjął w Pałacu Radziwiłłowskim na audiencji pierwszego podsekretarza stanu Ministerstwa Spraw Wojskowych gen. Daniela Konarzewskiego, szefa gabinetu Ministerstwa Spraw Zagranicznych płk. Józefa Becka oraz dowódcę lotnictwa wojskowego płk. Ludomiła Rayskiego, przybyłych z darami od armii polskiej, by podziękować w imieniu marszałka za odznaczenie²¹⁴. W jego imieniu ofiarowali Amanullahowi samolot z fabryki polskiej w Pozna ²¹² Zob. „Czas” 1928, nr 102 (z dn. 03.05.), s. 1; „Kurjer Poznański” 1928, nr 203 (z dn. 02.05.), s. 1. ²¹³ A. Słonimski, Alfabet wspomnień, Warszawa 1975, s. 8-9; zob. też idem, Król Amanullah czarny wódz', Afganja lub Afganistan', Tajemnica czarnego dworu; Harem; W szponach tygrysa; Król w Paryżu; Amanullah w Warszawie, wyd. A. Gorzeń, Warszawa 1928. ²¹⁴ Tego samego dnia podano do publicznej wiadomości, że premier Piłsudski wskutek swoich niedomagań nie będzie brał udziału w uroczystościach ku czci króla Afgańskie-go (zob. „Kurjer Poznański” 1928, nr 199 [z dn. 30.04.], s. 4). 66 Rozdział III. Polska niu²¹⁵, sztucer Mauser wykonany w polskich zakładach amunicyjnych, ozdobiony płaskorzeźbami godeł narodowych polskiego i afgańskiego z napisem: „Jego Królewskiej Mości Aman Ullahowi Chanowi, królowi Afganistanu na pamiątkę pobytu w Polsce od ministra spraw wojskowych” (rzeźbiony przez Władysława Skoczylasa), 100 polskich karabinów oraz album przedstawiający Polskę z lotu ptaka. W tym czasie minister Gulam Dżajlani Chan zwiedził koszary 36 Pułku Piechoty Legii Akademickiej stacjonującego w garnizonie Warszawa przy ul. 11 Listopada. O godz. 13.30 minister spraw zagranicznych August Zaleski przyjął króla i królową w swych apartamentach w pałacu Kronenberga przy ul. Mazowieckiej 22. Na uroczyste śniadanie przybyli też prezydent Ignacy Mościcki z małżonką, nuncjusz Francesco Marmaggi, generałowa Jadwiga Sosnkowska, ks. Janusz Radziwiłł, ambasador Francji Jules Laroche oraz dyrektor departamentu MSZ Tadeusz Jackowski. Tego dnia miała też miejsce wymiana dokumentów ratyfikujących traktat przyjaźni między RP a Królestwem Afganistanu, podpisany w Ankarze 3 listopada 1927 r.²¹⁶ Artykuł 3 tego traktatu przewidywał zawarcie umowy handlowej. Ponieważ tego typu rokowania musiały być poprzedzone dłuższym okresem prac przygotowawczych, rządy polski i afgański postanowiły niezależnie od traktatu uregulować podczas wizyty kwestie tranzytu. Dokonano więc wymiany not zapewniających towarom swobodny przepływ w obydwu kierunkach, zgodnie z konwencją barcelońską z 20 kwietnia 1921 r. o wolności tranzytu²¹⁷. O godz. 17.00 prezydent z królem udali się do ratusza. Królewską parę afgań-ską oraz prezydenta i jego małżonkę witali: prezydent miasta inż. Zygmunt Sło-miński, prezes Rady Miejskiej Rajmund Jaworowski, wiceprezydent Stanisław Wilczyński. Wśród obecnych byli również gen. Sosnkowski, wojewoda Jaroszewicz i inni. W tym punkcie programu wizyty uwagę zwróciło przemówienie wielkiego muftiego muzułmanów w Polsce Jakuba Szynkiewicza z Wilna, wygłoszone w języku tureckim. Obecny był też przedstawiciel polskich Tatarów senator Aleksander Achmatowicz²¹⁸. Król otrzymał od miasta piękny album, królowa dostała kwiaty i „pudła z cukrami”. Prasa donosiła, że w czasie podwieczorku podano ²¹⁵ Samolot szkolno-treningowy zaprojektowany dla lotnictwa wojskowego przez inż. Ryszarda Bartla, oznaczony BM-4b (od nazwiska konstruktora i imienia jego żony Maryli), wyprodukowany w Wielkopolskiej Wytwórni Samolotów „Samolot”, wyposażony w silnik Walter „Vega” NZ85. Samolot był krajową konstrukcją, autorstwa inżynierów: Ryszarda Bartla, Józefa Medweckiego i Zygmunta Nowakowskiego. ²¹⁶ W wymianie wzięli udział, ze strony polskiej: minister August Zaleski, podsekretarz stanu Alfred Wysocki, dyrektor departamentu politycznego Tadeusz Jackowski, naczelnik wydziału traktatowego Julian Makowski, naczelnik wydziału wschodniego MSZ Tadeusz Hołówka, zastępca naczelnika tegoż wydziału Edward Raczyński; ze strony afgań-skiej: minister spraw zagranicznych ad interim Gulam Siddik Chan, poseł afgański w Ankarze Gulam Dżajlani Chan, naczelnik wydziału MSZ, Gulam Jahja Chan, Muhammad Amin Chan (zob. „Kurjer Warszawski” 1928, nr 121 [z dn. 02.05.], s. 1). ²¹⁷ Zob. „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 125 (z dn. 06.05.), s. 3. ²¹⁸ Zob. A. Głogowski, Af-Pak..., s. 49. Rozdział III. Polska 67 „ciasta i cukry”. Amanullah wpisał się też do księgi pamiątkowej. Dostojni goście wyszli na balkon i przyglądali się popisom straży ogniowej, która zajechała we wzorowym ordynku na plac Teatralny. W tym samym czasie, o godz. 17.30, z okazji pobytu króla hfgańskiego w Polsce odbyła się uroczysta akademia w auli Uniwersytetu Warszawskiego, transmitowana przez radiostację krakowską²¹⁹. Uroczystość tę zorganizował komitet powstały z inicjatywy Prezydium Grupy Polskiej Międzynarodowego Instytutu Nauk Administracyjnych²²⁰. Na początku orkiestra Polskiego Radia odegrała hymny obu państw, po czym nastąpiły prelekcje: Józefa hr. Potockiego o stosunkach polsko--afgańskich, dr. Jana Grzymały Grabowieckiego o międzynarodowym położeniu Afganistanu, dr. Tadeusza Hilarowicza o znaczeniu dla Polski poznania stosunków narodów wschodnich. Następnie artysta Teatru Narodowego Wojciech Brydziński recytował utwory Stanisława Balińskiego (z wydanego właśnie tomu Wieczór na Wschodzie) i Antoniego Słonimskiego. Akademię zakończył wykład dr. Jerzego Lotha o geografii Afganistanu²²¹. O godz. 20.30 w Teatrze Wielkim królewska para obejrzała balet Syrena Witolda Maliszewskiego²²². Gości powitał dyrektor protokołu Stefan Przeździecki i dyrektor opery Emil Młynarski. Goście i prezydent zajęli wielką lożę przerobioną z amfiteatru na wprost sceny. 1 maja przed południem król w towarzystwie prezydenta Mościckiego i świty udali się samochodem do rezydencji Jakuba hr. Potockiego w Helenowie (dziś ośrodek reprezentacyjny MON)²²³. Po śniadaniu odbył się tam koncert wybitnych muzyków polskich: pianisty Józefa Śliwińskiego i tenora Stanisława Gruszczyńskiego²²⁴. W tym też dniu o godz. 14.00 w Pałacu Radziwiłłowskim król Amanullah i minister Gulam Siddik Chan przyjęli polskich muzułmanów. Na spotkanie to udało się dostać Zygmuntowi Cithurosowi, reporterowi tygodnika „Radjo”, który tak je relacjonował: Łatwiej, zaiste, przedostawał się wielbłąd przez ucho igielne, niźli dziennikarz polski, chudy a nie garbaty, wiadomości, a nie wodę pod skórą noszący - przez szerokie podwoje pałacu radziwiłłowskiego. (...) Maj to był właśnie, ledwie bojówki skończyły „pranie” wiecowe, gdy mój tłomacz polsko-perski oświadczył, że około 2-ej po po- ²¹⁹ Zob. „Gazeta Lwowska” 1928 (z dn. 01.05.), s. 4. ²²⁰ Instytucja naukowa z siedzibą w Brukseli. Jej prezesem był Jan Kazimierz Kopczyński, wybitny prawnik, prezes Najwyższego Trybunału Administracyjnego. ²²¹ „Radjo. Ilustrowany Tygodnik dla Wszystkich” 1928, nr 18 (z dn. 29.04.), s. 2. ²²² Wcześniej pojawiły się propozycje, by wystawić na tę okoliczność znaną komedię Roberta Flersa Król, gdyż przemówienie o więzach łączących Francję i Serdanję, Serdanję i Francję nabrało specjalnej aktualności. ²²³ 1 maja doszło do krwawych zamieszek na placu Teatralnym (8 zabitych i 200 rannych). Prasa warszawska podawała, że w czasie zajść pierwszomajowych król nie opuszczał gmachu pałacu Rady Ministrów. ²²⁴ Zob. „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 122 (z dn. 03.05.), s. 2. 68 Rozdział III. Polska tudniu król będzie rozmawiał z delegatami kolonji muzułmańskiej w Polsce. Postanowiłem wykorzystać tę okoliczność. Idącego w ogonie rzetelnych mahometanów, gentleman w liberji zatrzymał mnie pytaniem: Czy pan także Turek? Jeszcze jak! -odpowiedziałem (goły byłem jak święty turecki, a ta okoliczność sprawiła, że odpowiedziałem z siłą przekonania w głosie). Po krótkich formalnościach wprowadzono nas do salonu przyjęć i polecono czekać na zjawienie sie Jego Królewskiej Mości. Jako muzułmanin, stwierdziłem, że czekanie jest dla ludzi tego wyznania, równie nieprzy-jemnem jak dla chrześcijan. Usta delegatów zdawały się szeptać: My chcemy króla! Tymczasem na sali zjawił się Gulam Sydyk Chan²²⁵. Minister udzielił wywiadu dziennikarzowi, opowiadając o radiostacji w Kabulu: Obecnie mamy tylko jedną radjostację nadawczo-odbiorczą. Jest to stacja telegraficzna. Wybudowali ją w Kabulu Anglicy z materjałów własnych. Mniejsze stacje działają w Heracie i Kandahar. Niedawno przystąpiono do zakładania pierwszej linii kablowej z Kabulu przez Kandahar do Karaczi w Indjach, gdzie łączy się ona z linią telegrafu Indo-europejskiego. W dziale komunikacji wymienić należy trzy szosy jako jedyne drogi lądowe: z Kabulu na wschód do Heratu i na południe przez przełęcz Kabiru do Karaczi. Trzecia szosa - niedokończona - biegnie na północ, ku granicy rosyjskiej przez przełęcz Hindukusz. Mamy również komunikację lotniczą. Tą drogą przebywa się z Kabulu do Karaczi w 6 godzin. Karawana robi ją w miesiąc! Padyszach wiele już uczynił dla powstania radjofonii w Afganistanie, ale nasze stacje są małe, słabe i służą jeszcze prawie tylko dla celów urzędowych, do porozumiewania się z gubernatorami. Obecnie, już w nowej stolicy Dar-ul-Aman (Miasto Amanulli) budujemy wielką 15-kilowatową stację radjofoniczną. Stacja ta przemówi jeszcze w tym roku²²⁶. Amanullah bardzo nalegał na wizytę u marszałka, który, mimo iż pełnił funkcję premiera, nie brał udziału w oficjalnych uroczystościach z powodu złego stanu zdrowia²²⁷. Wizyta ta doszła do skutku na kilkakrotnie powtarzane życzenie króla, który chciał poznać wodza narodu polskiego. O godz. 17.45 w towarzystwie prezydenta Mościckiego Amanullah udał się do gmachu Generalnego Inspektoratu Sił Zbrojnych przy al. Ujazdowskich 1-3, gdzie mieszkał Piłsudski. Jak podawała prasa, wizyta trwała 45 minut. Brali w niej udział także: ppłk Prystor, płk Beck oraz Bielski. Król podarował marszałkowi papierośnicę i wazę (umę) srebrną, zaś mał ²²⁵ RA - u Padyszacha Afganistanu, „Radio. Ilustrowany Tygodnik dla Wszystkich” 1928, nr 20 (z dn. 13.05.), s. 2. ²²⁶ Ibidem. ²²⁷ W kwietniu 1928 r. Piłsudski miał wylew i do 26 kwietnia przebywał w szpitalu. Od tego czasu miał kłopoty z operowaniem prawą ręką. Najprawdopodobniej wówczas był już chory na raka wątroby. 2 maja Agencja Wschodnia informowała, że wbrew sprzecznym doniesieniom prasy niemieckiej stan marszałka jest zupełnie dobry, przemęczenie nie pozwala mu jednak wrócić do pracy. Premier wróci do obowiązków 5 lub 6 maja (zob. „Kur-jer Poznański” 1928, nr 198 [z dn. 28.04.], s. 1). Jednak pod koniec czerwca z powodu złego stanu zdrowia Piłsudski podał swój rząd do dymisji. Rozdział III. Polska 69 żonce Piłsudskiego czerwony dywan afgański o wymiarach 4x8 m²²⁸. Po wizycie prezydent zabrał Amanullaha na krótką przejażdżkę po mieście: Po spacerze samochodowym królestwo afgańscy spożyli obiad w towarzystwie dwóch księżniczek, szwagra i dwóch członków dworu. W tym samym czasie p. Rodzicz--Laskowski, szef biura Prezydium Rady Ministrów wydał obiad dla świty królewskiej (...). Bawiąc na mieście para królewska zwiedziła szereg sklepów zakupując większe ilości wina, sreber, konfekcji damskich, kapeluszy itp.²²⁹ W firmie Fraget król nabył sześć wielkich skrzyń z platerowaną zastawą grubo srebrzoną na 60 osób za 100 funtów szterlingów. Firma całą noc pracowała, aby przygotować zamówienie: platery polerowano i ozdabiano je herbami królewskimi. Król złożył też szereg zamówień na sumę 1000 funtów szterlingów. Połowę kwoty zapłacono gotówką, reszta miała być wypłacona po dostarczeniu zamówienia do poselstwa afgańskiego w Ankarze. Dyrektor firmy Fraget powiedział, że król był bardzo wymagający, osobiście sprawdzał wszystkie przedmioty według cennika i wzorów²³⁰. Jak donosiła prasa, przed wyjazdem król przekazał prezydentowi Warszawy 600 funtów szterlingów na rzecz biednych. Wieczorem Amanullah wydał w gmachu Prezydium Rady Ministrów obiad na cześć prezydenta Mościckiego. Zapowiadana na 2 maja na godz. 8.00 rano konferencja prasowa w sali recepcyjnej rozpoczęła się o godz. 8.45. Król przywitał zebranych gości i wygłosił krótkie przemówienie po persku, przełożone przez tłumacza Romualda Buczyńskiego: Proszę Panów o wyrażenie serdecznego podziękowania za pełną życzliwości gościnność okazaną nam w Polsce. Za zgotowane przyjęcie dziękuję w imieniu swoim i mego narodu. Żywię głęboką nadzieję, że traktat przyjaźni polsko-afgańskiej niedawno zawarty jest pomostem do dalszego przyjaznego rozwoju serdecznych stosunków między obu narodami²³¹. Król i królowa pozwolili fotografowi „Światowida” zrobić zdjęcie, które wraz z królewskim podpisem głoskami perskimi i łacińskimi zostało opublikowane w tygodniku²³². O godz. 9.15 na dworcu głównym w Warszawie król Afganistanu wraz ze swoją małżonką i świtą pożegnał się z prezydentem. Odegrano hymny państwowe. Królowi do granicy towarzyszyli: hr. Potocki, gen. Sosnkowski i tłumacz Buczyń ²²⁸ Dywan ten leżał na podłodze w sali konferencyjnej. Zob. Archiwum Instytutu Józefa Piłsudskiego w Ameryce, dokumentacja aktowa; maszynopis; teczka nr 701/1//114: Komentarz do Protokólarnego Spisu Inwentarza Gabinetu Służbowego Józefa Piłsudskiego, Pierwszego Marszałka Polski. ²²⁹ „Gazeta Warszawska” 1928 (z dn. 02.05.). ²³⁰ Zob. „Czas” 1928, nr 102 (z dn. 03.05.), s. 1. ²³¹ „Kurjer Poznański” 1928, nr 201 (z dn. 02.05.), s. 1. ²³² Zob. „Światowid. Ilustrowany Kurjer Tygodniowy” 1928, nr 20 (z dn. 12.05.), s. 4. 70 Rozdział III. Polska ski. Skład liczący 12 wagonów salonowych, wiozący władcę Afganistanu w kierunku Moskwy, eskortowany specjalnym samolotem, zatrzymał się na stacji kolejowej w Białymstoku. Tu powitała go eskadra samolotów z 1 Pułku Lotniczego. Na peronie czekała kompania honorowa 40 Pułku Piechoty Dzieci Lwowskich. Król z wagonu kolejowego przyjął raport dowódcy korpusu grodzieńskiego gen. bryg. Aleksandra Litwinowicza. Już od samego rana dworzec kolejowy udekorowany był flagami polskimi i afgański-mi. Wkrótce pojawiła się też kompania honorowa 42 p.p. ze sztandarami i orkiestrą. Białostoczanie na wieść o egzotycznym gościu masowo wypełnili miejsce wokół torów. Policja i żandarmeria na peron wpuszczała tylko za specjalnymi przepustkami. W południe na dworzec zaczęli przybywać przedstawiciele władz administracyjnych i wojskowych. Pojawili się m.in. wicewojewoda Skrzyński, dowódca 42 p.p. płk Iwanowski, prezydent miasta Ostrowski czy komendant policji Skalski. Byli też przedstawiciele różnych organizacji społecznych, no i wszędobylska prasa. Punktualnie o godz. 12.50 przybył specjalny pociąg salonowy z dostojnymi gośćmi. Na peronie rozległy się dźwięki afgańskiego hymnu narodowego. To grała orkiestra wojskowa. Król Amanullah ubrany po cywilnemu ukazał się w oknie wagonu. Zasalutował w podzięce za powitanie. Z wagonu na peron wyszli natomiast gen. Sosnkowski i płk Wie-niawa-Długoszowski. Przywitali się z trzymającymi wartę honorową oficerami. Z kolei do wagonu wszedł wicewojewoda Skrzyński z kilkuosobową świtą. Powitał króla w języku francuskim i życzył szczęśliwej podróży. Afgański władca odpowiedział we własnym języku. Podziękował za życzenia i wyraził podziw dla polskiej armii. Wkrótce pociąg ruszył przy dźwiękach hymnu afgańskiego. Skierował się na Barano-233 wieże O godz. 17.07 skład przybył na stację pociągów pospiesznych. Tu złożył raport dowódca Okręgu Korpusu w Brześciu nad Bugiem gen. Mieczysław Ryś--Trojanowski oraz przybyły z Wilna gen. Pożarski i ppłk sztabu gen. Kazimierz Stamirowski. W uroczystości brał udział oddział honorowy 23 Pułku Ułanów Grodzieńskich i 2 Brygada KOP. O godz. 19.00 na ostatniej polskiej stacji przed granicą sowiecką w Stołpcach gościa pożegnały pułki stacjonujące w Baranowiczach, eskadra lotnicza 11 Pułku Myśliwskiego z Lidy oraz trzy orkiestry. Król, żegnając się z Polską, jeszcze raz podziękował za gorące przyjęcie. Następnie przeszedł na drugą stronę dworca, gdzie czekali poseł Afganistanu w ZSRS oraz szef radzieckiego protokołu Leonid Oboleński. Przy wagonie, którym goście mieli odjechać, pełnili straż honorową wyżsi oficerowie radzieccy w mundurach galowych wzorowanych na dawnych kozackich. O godz. 19.20 pociąg wyruszył w dalszą drogę²³³ ²³⁴. ²³³ W. Jarmolik, Król Afganistanu w Biatymstoku, http://www.poranny.pl/apps/pbcs. dll/article?AID=/20100220/ALBUMB/695873011. ²³⁴ Pożegnanie na granicy, „Gazeta Warszawska” 1928 (z dn. 02.05.). Rozdział III. Polska 71 * * * W exposé wygłoszonym 18 maja 1928 r. w Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych minister Zaleski nawiązał do wizyty Amanullaha. Oceniając stan stosunków polsko-afgańskich, oświadczył: W stosunkach naszych z krajami Bliskiego Wschodu nie mogę pominąć dwóch faktów, podkreślających pomyślny ich rozwój. Bytność Królewskiej Pary Afgańskiej w Warszawie po wizytach w Rzymie, Londynie, Paryżu i Berlinie świadczy o zainteresowaniu, jakie Polska wzbudza w krajach azjatyckich. Wymiana dokumentów ratyfikacyjnych Traktatu Przyjaźni polsko-afgańskiej, która się przy tej okazji odbyła, utrwaliła ostatecznie podstawy polityczne, na których stosunki polsko-afgańskie będą się w przyszłości odbywały²³⁵. „Gazeta Lwowska” pisała: Podejmując króla Amanullaha spłacamy nasz dług wobec cywilizacji, w której promieniach wzrośliśmy jako naród i państwo. Polska jest najdalej na Wschód wysuniętą, jest placówką kultury zachodniej, łacińskiej, europejskiej. Tutaj rozstaje się z nią afgański monarcha, aby wejść w odmienny świat Eurazji. Tutaj cywilizacja europejska, którą on pragnie przeszczepić na grunt swojego kraju, rzuca mu ostatnie słowa pożegnania²³⁶. 6. Amanullahiada Polska jeszcze kilka dni żyła wrażeniami z pobytu króla Amanullaha i królowej Sorai. Po stolicy krążyło wiele anegdot, które stołeczny korespondent „Ilustrowanego Kuryera Codziennego” zebrał i opublikował w felietonie pt. Amanullahjada: nie wszystkie są cenzuralne i możliwie do ogłoszenia w druku. Powtarza się je tylko na ucho, ot, szeptem mogącym zastąpić telefonowanie u Loursa i w Ziemiańskiej²³⁷. Opowiadano m.in., że przyjazd pary poprzedziło ostrzeżenie, aby dostojnych gości nie lokować w pokojach przyozdobionych cennymi obrazami, miniaturami, gobelinami, albowiem według zwyczaju wschodniego, jeśli się gościowi coś spodo ²³⁵ Zob. Dokumenty- z dziejów polskiej polityki zagranicznej 1918-1939, t. 1: 1918-1932, red. T. Jędruszczak, M. Nowak-Kiełbikowa, Warszawa 1989, [cyt. za:] J. Sibora, op. cit., s. 161. Dokument ten jest najstarszą, wciąż obowiązującą umową międzynarodową, podpisaną przez Polskę. ²³⁶ „Gazeta Lwowska” 1928, nr 102 (z dn. 02.05.), s. 2. ²³⁷ „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 126 (z dn. 07.05.), s. 4. 72 Rozdział III. Polska ba, to gospodarz obowiązany jest mu to ofiarować. Bez względu na to, czy będzie to kindżał wysadzany drogimi kamieniami, cenny kobierzec czy własna żona: Otóż ponoć w czasie swego pobytu w Londynie król Amanullah dość wydatnie korzystał z tego prawa gościnności wschodniej i wywiózł ze sobą cały szereg wartościowych miniatur. Przebąkiwano też, że kupcy u których para królewska będzie czynić ewentualne zakupy, powinni domagać się zapłaty gotówką, a unikać udzielania kredytu, albowiem zdarza się, że królowa zamawia kosztowne toalety, a król je „amanuluje”²³⁸. Pewne, jak to określił dziennikarz: „drastyczne”, dyskusje wywołała też obecność dwóch urodziwych niewiast przedstawianych jako siostry królewskie: Choć nie jest to zbyt delikatne wglądać w familijne sprawy królewskie, powtarzano tu i ówdzie pytanie: czy to aby na pewno są jego siostry?²³⁹ Królowi także bardzo podobały się warszawianki i podobno ze szczerością „nieco pierwotną” miał powiedzieć jednemu z panów: „Tutaj macie tyle pięknych kobiet, to dlaczego pan ma taką starą żonę?” Lwowski „Kabaret. Tygodnik Saty-ryczno-Humorystyczny” zaś dodawał: W porywie patriotyzmu warszawianki ofiarowały królowi tyle entuzjazmu, że byłoby to ponad jego siły, gdyby nawet był młodszym²⁴⁰. Oprócz kobiet król zachwycił się też... karawanami. Oświadczył, że jest to bardzo ładny i praktyczny wynalazek, który w Afganistanie przydałby się doskonale jako ochrona przed palącym słońcem: Projekt zabrania karawanu spełzł na niczem, uwięziona została jedynie oprócz toalet i srebra zakupionego u Frageta warszawska manicurzystka²⁴¹. Anegdoty rozpowszechniane przez Wieniawę przetrwały dłużej, bo aż do naszych czasów. Według jednej z nich pewnego dnia po stolicy obwoził króla w swej limuzynie Piłsudski. Amanullah sądził, że zdobiące sklepy reklamy to transparenty wywieszone specjalnie na jego cześć. Ponoć w pewnym momencie z entuzjazmem wykrzyknął: „E. Wedel Polska!”, chcąc sprawić przyjemność gospodarzowi. Nie-zmieszany tym Piłsudski odpowiedział: „Tungsram, Osram, Afganistan!”. ²³⁸ Ibidem. O wstydliwym aspekcie królewskiej podróży po Europie znaczonej niezapłaconymi rachunkami w luksusowych sklepach, cichaczem regulowanych przez rządy danych krajów pisze też Sławomir Kalbarczyk (Kazimierz Bartel w świetle karykatury prasowej, „Biuletyn IPN” 2008, nr 5/6, s. 137-138). ²³⁹ „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 126 (z dn. 07.05.), s. 4. ²⁴⁰ „Kabaret. Tygodnik Satyryczno-Humorystyczny” 1928, nr 22 (z dn. 14.05.), s. 3. ²⁴¹ „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 126 (z dn. 07.05.), s. 4. Rozdział III. Polska 73 Druga, mniej znana anegdota głosi, iż podczas wizyty króla Wieniawa otrzymał zadanie towarzyszenia małżonce dostojnego gościa. Zachwycona rycerskim ułanem królowa obdarowała go kosztowną bransoletą. Gdy Wieniawa meldował się Piłsudskiemu, marszałek zapytał: - Pokaż no co dostałeś? - Zakuta - odparł Wieniawa wyciągając rękę. - Za kuta? - uśmiechnął się Marszałek. - Za co dostałeś to ja wiem, ale pokaż jak wygląda²⁴². Prasa kpiła też bezlitośnie ze świeżo upieczonych „polskich książąt” Afganistanu: premiera Bartla, ministra Zaleskiego i płk. Wieniawy: Podobno ‘jedynka’ składa się teraz z samych książąt, ponieważ Ci, co dotychczas nie mieli nic wspólnego ze szlachectwem, zostali książętami afgańskimi. Podobno w obecnym sezonie będą modne... płaszcze afgańskie, tylko to szczególnie, że będą je nosili nie nowomianowani książęta, a niewiasty, częstokroć z plebsu. Podobno jeden z nominowanych książąt afgańskich nazywał Amanullaha królem... polskim, a gdy mu zwrócono uwagę odparł: Przecież Zygmunt IV, false Wilski abdy-kował właśnie na rzecz Amanullaha. Pomiędzy Amanullahem a naszą firmą Fraget nastąpiła wymiana grzeczności: król zamianował dyrektora firmy księciem afgańskim, a firma króla - komisjonerem szlachetnych narzędzi dojedzenia²⁴³. Także abdykacja i ucieczka króla do Indii były przedmiotem żartów w prasie międzywojennej. Ukazywały się karykatury z podpisem: „W Warszawie obraduje komisja niesienia pomocy królowi Amanullahowi pod przewodnictwem książąt afgańskich: Wieniawy, Bartla i Zaleskiego”²⁴⁴. Żarty i satyryczne rysunki ukazywały się na łamach warszawskich i lwowskich tygodników. Większość z nich ostrze satyry wymierzało w członków rządu, polityków oraz celebrytów, zaś postać króla afgańskiego była tu tylko pretekstem. Król Afganistanu na zapytanie współpracownika Kabaretu - Jakie jest jego zdanie o naszych posłach? odpowiedział: Macie dużo posłów mądrych i dużo poczciwych. Tylko, że ci, którzy są mądrzy nie są poczciwi, a poczciwi nie są mądrzy²⁴⁵. ²⁴² http://www.jpilsudski.org/wieniawa-dlugoszowski-w-anegdocie/itemlist/user/62-redakcja?start=9 (25.07.2014). ²⁴³ „Kabaret. Tygodnik Satyryczno-Humorystyczny” 1928, nr 22 (z dn. 14.05.), s. 3. ²⁴⁴ S. Kalbarczyk, op. cit., s. 137. ²⁴⁵ „Kabaret. Tygodnik Satyryczno-Humorystyczny” 1928, nr 25 (z dn. 04.06.), s. 2. 74 Rozdział III. Polska Lwowski „Kabaret” pisał: Podobno królewskiej parze afgańskiej najwięcej podobały się... koleje żelazne, ponieważ w ojczyźnie swojej nie posiadają wcale. Królowa zachowała nawet na pamiątkę „peronówkę”, zatajono jednak przed nią... o najnowszem rozporządzeniu Ministra Komunikacji o biletach peronowych i... pieskach²⁴⁶. Była to aluzja do rozporządzenia z 18 stycznia zakazującego przewozu w wagonach osobowych zwierząt z wyjątkiem małych piesków na ręku oraz nakazującego osobom nieposiadającym biletu na przejazd wykupienie biletu peronowego przed wejściem na stację. Opowiadają, że Amanullah tak się przejął „pożarem” Opery, że chciał własnym kosztem wznieść i nowy teatr, ale ostrzeżono go, że teatry w Warszawie dają deficyt i mu-siałby pokrywać z własnej szkatuły. Opowiadają, że gdyby Amanullah przedłużył swój pobyt w stolicy, to powołanoby pod broń rezerwistów, ponieważ armja czynna królowi już się opatrzyła²⁴⁷. Podczas rautu przedstawiono królowi Amanullahowi znanego poetę nemroda Juljusza Ejsmonda. Gdy poeta zapoznawał ze stanem naszego zwierzostanu, jak zającami, sarnami i t.p., król rzekł skromnie: U nas mamy lwy, tygrysy... A królowa dorzuciła z uśmiechem: /pantery... po czem dodała: Pantera ma taką centkowaną skórę, jak... Jak pani Jehanne Wielopolska, podchwycił poeta. Właściwie Irzykowski nazywa ją „Hijena Centkowana"²^. Srulek, chciałbyś być Amanullahem? - Nie! - A dlaczego? - Jak jaby podróżował, to ktoby wtedy w sklepie siedział?²⁴⁹ W ogóle to z pobytu Amanullaha nie jesteśmy zadowoleni, ponieważ nie egzotycznego władcę pokazano nam - Europejczykom (jakby się kto pytał), a nas - Amanullahowi²⁵⁰. Z okazji wizyty Amanullaha ukazał się specjalny numer „Cyrulika Warszawskiego”, w którym żartowano głównie z nadęcia polskich władz goszczących egzo ²⁴⁶ „Kabaret. Tygodnik Satyryczno-Humorystyczny” 1928, nr 22 (z dn. 14.05.), s. 5. ²⁴⁷ Ibidem. ²⁴⁸ Ibidem, s. 3, Maria Jehanne Wielopolska (1887-1940) autorka powieści, opowiadań i nowel, publicystka, komentatorka życia literackiego i społecznego. Ateistka, emancypantka, „czerwona hrabina”. Postać budząca negatywne emocje. Jej polemika ze środowiskiem Narodowej Demokracji, przede wszystkim Adolfem Nowaczyńskim, trwała do ostatnich dni lata 1939 r. ²⁴⁹ „Kabaret. Tygodnik Satyryczno-Humorystyczny” 1928, nr 23 (z dn. 28.05.), s. 3. ²⁵⁰ R. Nuszkiewicz, Kartki z raptularza. Król Afganistanu w Warszawie, „Kabaret. Tygodnik Satyryczno-Humorystyczny” 1928, nr 22 (z dn. 14.05.), s. 5. Rozdział III. Polska 75 tycznego króla²⁵¹. Oprócz satyrycznych rysunków autorstwa Jerzego Zaruby i Feliksa Topolskiego²⁵² znalazł się tam m.in. wiersz zatytułowany Z Dywanu Wschodniego - Szczerbińskiego pióra Juliana Wołoszynowskiego²⁵³: Jam Amanullah Szach - Afganistanu król - czarny jak Demon; Dobrem jest tamto i to. Pierwszy Maj - Trzeci Maj - Wszelki Maj - świątynia Salomona; Dobrem jest tamto i to. Król Jerzy - morze; francuska - miłość; piwo marszałka Hindenburga; Dobrem jest tamto i to. Staropolska gościnność - aeroplan - Wieniawa - duch Lechistanu; Dobrem jest tamto i to. Raut na Zamku - Lucyna i Fraget - pożar Teatru Wielkiego; Dobrem jest tamto i to. Wciąż zmieniam barwy, wciąż miejsce, jak boski Dżelaladdin Rumi; Dobrem jest tamto i to. Czarny mój sztandar, moja twarz i świta, i żona moja Suriya; Dobrem jest tamto i to. Bo człowiek to także zwierzę, że stada Diwów i Aniołów Dobrem jest tamto i to. Słuchają mnie Huri i Peri, śnieżne jak moje migdałki Dobrem jest tamto i to. Najlepiej jest w Anglji, we Francji i Niemczech i w Polsce najlepiej Dobrem jest tamto i to. Lecz z serca pokorę wyznaj ę - rad wracam do mego Kabulu: To lepsze niż tamto i to²⁵⁴. Kpiono też z uroczystej gali na cześć króla w Teatrze Wielkim: W razurze Cyrulika Warszawskiego mówiono: Program uroczystego przedstawienia na cześć króla Afganistanu zawierał następujące numery: 1) „Syrena” balet Słomiń-skiego z p. Weisblatem²⁵⁵ w roli tytułowej. 2) Tańce gluzińskie wykonali Kornel ²⁵¹ „Cyrulik Warszawski” 1928, nr 19. Na okładce rysunek W. Daszewskiego „Królik” (król Amanullah z królikiem). ²⁵² Rysunki J. Zaruby: Protokół dyplomatyczny w czasie przyjęcia króla Amanullaha na zamku (na stole sos Kabul, dywany wschodnie niesie właściciel firmy Szczerbiński); Anioły stoją na rodzimych polach: na przyjazd króla Afganistanu Rada Miejska ustawiła przed dworcem posągi z aniołami - te same, które witały trumnę Słowackiego. F. Topolski: rysunek króla siedzącego na tronie pod sztandarem PPS i podpis: Nasz sztandar płynie ponad trony. Marszałek Daszyński i prezes warszawskiej Rady Miasta Jaworowski wzięli udział w uroczystościach na cześć króla Afganistanu. ²⁵³ Zdzisław Szczerbiński właściciel fabryki mebli stylowych Tow. Akc. Z. Szczerbiński i S-ka (pl. Małachowskiego 2): meble, urządzenia wnętrz, boazerie, dywany. ²⁵⁴ „Cyrulik Warszawski” 1928, nr 19, s. 2. ²⁵⁵ Weisblat, ławnik poch. żydowskiego, członek zarządu miejskiego Warszawy. 76 Rozdział III. Polska i Pawliszczewa²⁵⁶. 3) Barbarja Radziwiłłowska - żywa obraza w wykonaniu posła Sa-nojcy²⁵⁷. 4) Pas de „1” - odtańczył Szymański, marszałek Senatu. 5) Pas de „2” - odtańczył marszałek Daszyński. 6) Grzmoty na Skotnickiego w wykonaniu Polskiego Klubu Artystycznego²⁵⁸. 7) „W tym przypadku Piłsudskim padł Skotnicki z Dobruc-kim²⁵⁹” pieśń przyszłości wykonał chór malarzy i literatów² . W czasie pobytu Króla Amanullaha w Warszawie dokonano zamachu na jego osobę. Ofiarowano mu mianowicie samolot, wykonany w warsztatach polskich²⁶¹. Wiersz Jerzego Paczkowskiego: ♦ * • Nie widzieli w Polsce króla - przyjechała Amanullah. Mają ludzie kłopot nowy: Skąd wziąć temat do przemowy? Już na dworcu powitanie - Witaj, Najjaśniejszy Panie Na bratniej, przekrwionej glebie, która dziś pozdrawia Ciebie! Jego Królewska Mość raczy... Dragoman to przetłumaczy (Jeśli wszystko spamięta) Oto są apartamenta. A na zamku jako-tako: Częstowano go tabaką, Do której zręcznie, potroszku perskiego wsypano proszku²⁶². Po tabace - raut i obiad, żeby się pedyszach objadł ²⁵⁶ Słynny duet tancerzy Feliks Parnell (właśc. Feliks Grzybek) i Nina Pawliszczewa wykonujący układy taneczne z elementami akrobatyki. Występowali w teatrzyku Qui Pro Quo oraz Teatrze Wielkim. ²⁵⁷ Józef Sanojca, działacz ruchu ludowego, poseł na Sejm. ²⁵⁸ Generał Stanisław Grzmot-Skotnicki. W czasie przewrotu majowego opowiedział się po stronie rządo.wej. Musiał dokonać wyboru pomiędzy obowiązkiem żołnierskim, który nakazywał mu iść z odsieczą rządowi, a osobistymi przekonaniami, gdyż sercem był piłsudczykiem. ²⁵⁹ Gustaw Dobrucki, polski chirurg, ginekolog, polityk, minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego. ²⁶⁰ „Cyrulik Warszawski” 1928, nr 19, s. 7. ²⁶¹ Ibidem. ²⁶² Piretrum, środek owadobójczy. Rozdział III. Polska 77 - Widać mu smakuje... Niechta! Nie zna tortów od Albrechta! Sos „Kabul”, bakalji siła: Racha-tłukum i pastiła. Szaszłyk z rożna, sos tatarski, Gra orkiestra „Marsz janczarski”. A potem, przy makagigach -„Suitę kaukaską” Grieg’a - Skądciś znam, powiadam panu, Czy to hymn Afganistanu? Potem konkursy w ogrodzie, Fajerwerki - noc na Wschodzie, Dwa capstrzyki, trzy parady, I jazda do Miejskiej Rady! W Radzie Miejskiej - hocki-klocki Przy gościu sam pan Potocki: - Witamy Cię, królu, czule Bo tradycja i w ogóle. - Polska do dziś dnia pamięta Dżyngis-chana sentymenta Timur-lenka powitanie Tak-to najjaśniejszy Panie! -Widzimy więc... et caetera Dzisiaj traktat się zawiera Ale nie jest tajemnicą że był traktat pod Lignicą. W rozognionej wyobraźni „Węzły dozgonnej przyjaźni” - Naród z królem, król z narodem! Polska szaleje za Wschodem! Potem galowa opera, Królowi na płacz się zbiera, Na primadonn sopran głuchy - Lepiej pieją eunuchy! Zaraz potem, bez powodu Zniknął król, jak w bajce Wschodu Poetycznej, jak wieść niesie, Opisano to w Expressie²⁶³. 263 Ibidem, s. 3. 78 Rozdział III. Polska W numerze tym znalazła się też znakomita satyra Wiktora Popławskiego O trudnościach zawodu królewskiego opowiadająca o wizycie króla Irokezów u króla Siuksów²⁶⁴. Jej ostrze wymierzone było w dziennikarzy, którzy z dokładnością co do minuty relacjonowali wizytę oraz celebrę: odgrywanie w kółko hymnów, brak czasu na wyjście do toalety. W następnym numerze „Cyrulika Warszawskiego” Słonimski opublikował swój Wywiad z Amanullahenr. Przed pałacem prezydjum rady ministrów zatrzymuje się auto. Wysiada król Amanullah, wita otaczający tłum wojskowym ukłonem i podaje mi obie ręce. - Jakże się cieszę, iż znów widzie kochanego pan. Bardzo, bardzo tęsknić. Yam-ba prosić iść z Amanullahem wnętrz i dużo, dużo mówić i robić „kai-kai”. Zgadzam się uprzejmie. Wchodzimy do gabinetu króla afgańskiego. Rozsiadamy się wygodnie na dwu tronach. Zaczynam swój wywiad. - Jak się waszej Królewskiej Mości podobała droga od granicy do Warszawy? - Widzieć dużo drzew, dużo słupów telegraf i dużo sołdat. - A ludność? - Ludność jak moi tancerz być bosonoga, - i tańczyć wśród mieczów. Domy być jak w moja ojczyzna bez dachów - bardzo mi się podobać. - Jakie wrażenie wywarł na Królu wjazd do stolicy? - Dworzec mocno piękny. Dużo, dużo ładniej niż Gare du Nord. Tak, dużo ładniej, że wasi człowiek nie odchodzić i spać na dworzec. - Co Wasza Królewska Mość sądzi o przyjęciu na Zamku, czy zadowolona jest z obiadu i rautu? - Kai-kai być dobra. Mocno dużo ludzi być na raut. Każdy łudź mieć order od inny naród. Od wasz naród mieć order każdy cudzoziamiec. Balet może być konkurencja. Nikt nie chcieć patrzeć na biedny czarny król, każdy patrzeć na biedny ptak indyk. Wszystko być tak samo jak w moja kraj. Tylko w moja kraj być mniej ciepło niż być na raut. - Jak się podobały Waszej Królewskiej Mości ulice miasta? - Dużo mocno dobrych wynalazek. Widzieć rura od kanalizacji pod most „Trzecia Maj”. Ja chcieć kupić takich rur. Tam mieszkać dużo ludzi. Mocno dobra wynalazek. Po co kanalizacja w dom - lepiej dom w kanalizacja. - Jakie towary nasze mogą liczyć na eksport do Afganji? - Yamba kupić dużo łyżka od Fraget. Wy mieć więcej łyżka niż chcieć. Na obiad zawsze zostać parę łyżka i parę widelec już do kawa. Amanullah dostać sto karabin od polski prezydent. Każdy karabin być rzeźbiona w zakopiański styl. Mocno piękna karabin. Ja wracać do moja kraj i strzelać z tych karabin do moja przyjaciel. Albo krajać nóż od Fraget parę kobiet jak wasz szachinszach Królik Królikowski i potem robić „yancing-yancing”. - No, a jak się podobały Waszej Królewskiej Mości manewry i rewje wojskowe? - Sołdat mocno, mocno się podobać. Nie podobać się, że nie wszyscy sołdat. Niektórzy człowiek chodzić w wasz kraj ubrany w czarna długa marynarka. W mój kraj ja robić takie długa czarna marynarka. - Wasza Królewska Mość myśli pewnie o żydach? 264 Ibidem, s. 6. Rozdział III. Polska 79 - Ja nie myśleć wcale o żyd. Amanullah nigdy nie myśleć o żyd. Ja myśleć o moja biedna kraj i wasza tolerancja. Ja myśleć o pierwsza maj. Ja dziwić się dlaczego nie robić druga maj, trzecia maj, czwarta maj. Moja piękny ojczyzna być zawsze wiosna być zawsze maj. - Czy Wasza królewska Mość zadowolona jest z podarowanego samolotu? - Yamba nie latać ten samolot. Ja podarować ten samolot perski szach. Ja bardzo kochać perski naród, ja go chcieć widzieć wolny. - Jakie wrażenie wywarły na Waszej Królewskiej Mości konkursy hippiczne i pokaz wojny gazowej? - Yamba kochać skakać koń. Yamba nie lubić skakać płot, lubić skakać przez człowiek. W wasza piękna kraj dużo, mocno dużo koń. Więcej koń niż w Londyn. Wasza kraj dużo koń i za dużo człowiek. Yamba radzić puścić gaz na człowiek. Zostawić parę człowiek, pilnować koń. - Czy teatra warszawskie spodobały się Waszej Królewskiej Mości? - W teatra też za mało koń. Mało człowiek, mało koń. Mało interes, mała zysk. W teatrach skakać koń, puszczać sołdat. - Jak Waszej Królewskiej Mości smakowała kuchnia polska? - Kuchnia nie jeść - pić kuchnia woda ognista mocno, mocno „yancing-yan-cing”. Yamba lubić woda ognista. Yamba radzić dać dużo woda ognista dla sałdat i razem zrobić kai-kai y naród Rosja. Były to ostatnie słowa monarchy wschodniego. Amanullah pragnął mnie jeszcze zatrzymać, częstował mnie tytułem księcia i makagigami ale niestety zmuszony byłem odmówić. Spieszyłem się do Parku Skaryszewskiego na kursy strzelania z łuku²⁶⁵. 265 „Cyrulik Warszawski” 1928, nr 20, s. 2-3. Rozdział IV Powrót 1. Rosja Sowiecka: „Priwjet szachu Afganistana” Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich był pierwszym państwem, które już w marcu 1919 r. uznało niepodległość Afganistanu. Wtedy też anulowano wszystkie carskie umowy oraz porozumienia ograniczające jego suwerenność i oczywiście obiecano pomoc w walce z imperializmem brytyjskim. W czerwcu 1919 r. w Taszkiencie został otwarty pierwszy konsulat afgański. W 1921 r. obydwie strony podpisały umowę o przyjaźni, w której Rosja uznała niepodległość Chiwy i Buchary, co wzmacniało pozycję Amanullaha jako bojownika o jedność krajów islamskich. Pięć lat później doszło do zawarcia tzw. umowy pagmańskiej, czyli traktatu o neutralności i nieagresji, na mocy którego strony zobowiązywały się do nietolerowania na swoim terytorium wrogiej działalności skierowanej przeciwko drugiej stronie. Zawarcie tego porozumienia wywołało oczywiste niezadowolenie rządu brytyjskiego. Doprowadziło to nawet do zerwania stosunków dyplomatycznych między ZSRS a Wielką Brytanią²⁶⁶. W sowieckiej prasie ukazywały się propagandowe teksty dowodzące, że umowa o przyjaźni afgańsko-rosyjskiej miała decydujący wpływ na odzyskanie niepodległości przez Afganistan. Jeszcze przed rozpoczęciem podróży po Europie władze sowieckie nalegały, by Amanullah rozpoczął ją właśnie od ZSRS. Jednak afgański ambasador w Moskwie dyplomatycznie odmówił, tłumacząc, że zimą podróż z Kabulu do Moskwy byłaby zbyt trudna, a poza tym: „ostatnie wrażenia z podróży z pewnością pozosta-ją głębiej w życzliwej pamięci”²⁶⁷. Prasa brytyjska także podgrzewała atmosferę. Skoro nie udało się przekonać króla, by zrezygnował z wizyty w Rosji, starano się go przestraszyć. Jak donosił korespondent londyńskiego „Daily Mail” z Rygi, władze sowieckie miały się obawiać zamachu na Amanullaha i w tym celu podjęły nadzwyczajne środki ostrożności: aresztowano wiele „podejrzanych elementów” w Kijowie, Charkowie oraz na Krymie. W Sewastopolu ponoć zatrzymano kpt. Szirajewa, którego oskarżono ²⁶⁶ Zob. M. Wali, op. cit.; J. Petrus, op. cit., s. 260-267. ²⁶⁷ M. Volodarsky, op. cit., s. 142. 82 Rozdział IV. Powrót o antysowiecki spisek oraz plany zabicia Amanullaha²⁶⁸. Prasa londyńska w kpiącym tonie pisała, że gospodarze mieli problem z ustaleniem właściwego ceremoniału: jak wbrew antymonarchistycznym ideom III Międzynarodówki powitać w komunistycznym kraju króla²⁶⁹. 29 kwietnia na granicznej stacji Niegorełoje pojawili się posłowie komisariatu ludowego spraw zagranicznych²⁷⁰, podstawiono też specjalny pociąg należący niegdyś do cara Mikołaja II. Nieopodal przed stacją kolejową Kołosowo²⁷¹ wznosiła się brama z napisem Priwiet Raboczim Zapada (Pozdrowienie Robotnikom Zachodu). Na przejazd króla rząd bolszewicki przybrał ją choiną i nad stałym napisem dodał drugi ze słowami: Priwiet Szachu Ąfganistana (Pozdrowienie szachowi Afganistanu). O godz. 21.00 pstrokaty pociąg carski²⁷² zatrzymał się w Niegorełoje. Króla powitał po persku zastępca ludowego komisarza spraw zagranicznych Lew Kara-chan oraz 21 kompania honorowa Białoruskiej Dywizji Zachodniej. Karachan wręczył królowi telegram powitalny od Michaiła Kalinina, w którym ten wyraził nadzieję, że wizyta afgańskiego władcy i poznanie przez niego Związku Sowieckiego przyczynią się do konsolidacji współpracy i przyjaźni między obu państwami²⁷³. Prasa polska donosiła, że między Niegorełoje a Mińskiem z wagonu bagażowego skradziono dwa kufry z ubraniami króla i królowej²⁷⁴. ²⁶⁸ Zob. Afghan king visits Russia, „The Worker” 1928, nr 1930 (z dn. 02.05.), s. 11; Amanullah and the Reds, „The Maitland Daily Mercury” 1928 (z dn. 06.05.), s. 6. ²⁶⁹ Gieorgij Cziczerin i Maksim Litwinow zorganizowali spotkanie tzw. delegacji indyjskiej z królem Afganistanu. Jej przedstawiciele ze łzami w oczach mieli prosić króla, by ten „wyzwolił ich kraj od imperializmu brytyjskiego” (zob. „News” 1928 [z dn. 16.02.], s. 7). ²⁷⁰ Szef protokołu dyplomatycznego komisariatu spraw zagranicznych gen. Floryński, dyrektor tego departamentu ks. Oboleński oraz dowódca dywizji związkowej gen. bryg. Floryn (zob. „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 124 [zdn. 05.05.], s. 8). ²⁷¹ Kołosowo - punkt graniczny między Polską a ZSRS. Odprawy odbywały się na pobliskich stacjach: po polskiej stronie w Stołpcach (dziś Białoruś), po sowieckiej w Nie-goriełoje. Podróżni przekraczali granicę, dojeżdżali do stacji Niegoriełoje i dalej po przesiadce jechali do Moskwy. ²⁷² Specjalny pociąg carski prowadziły dwie lokomotywy. Składał się on z 10 wagonów, z których każdy był w innym kolorze: pierwszy czerwony, drugi zielony, trzeci niebieski, czwarty żółty etc. Wagon restauracyjny ściągnięto z Ukrainy (zob. „Ilustrowany KuryerCodzienny” lp28, nr 124 [zdn. 05.05.], s. 8). ²⁷³ Zob. „Gazeta Lwowska” 1928 (z dn. 05.05.), s. 2. ²⁷⁴ „Uroczyste" powitanie Amanullaha iv Rosji, „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 125 (z dn. 06.05.), s. 1. Skomentował to także dziennikarz „Kabaretu”: „Król zakomunikował prasie słowa następujące: Sądziłem, że mam monopol na rozbój i grabieże w Afganistanie, ale bandy sowieckie robią mi nieuczciwą konkurencję i sława mojego kraju zblednie wobec nich” („Kabaret. Tygodnik Satyryczno-Humorystyczny” 1928, nr 22 [z dn. 14.05.], s. 2). Rozdział IV. Powrót 83 W Mińsku na dworcu witali króla przedstawiciele rządu białoruskiego z przewodniczącym Centralnego Komitetu Wykonawczego Aleksandrem Czerwiako-wem i przewodniczącym Rady Komisarzy Ludowych Białorusi Gołodenem²⁷⁵. Na moskiewski dworzec pociąg przybył 3 maja o godz. 11.20. Tu królewskich gości powitali członkowie biura politycznego komisarzy ludowych²⁷⁶: przewodniczący Centralnej Komisji Wykonawczej Michaił Kalinin, komisarz spraw wojskowych marszałek Kliment Woroszyłow, komisarz spraw zagranicznych Gieorgij Cziczerin i jego zastępca Maksim Litwinow. Obecny był też polski poseł Stanisław Patek. Orkiestra odegrała hymn afgański oraz Międzynarodówkę, hymn ZSRS. Przemówienie powitalne wygłosił Kalinin. Król wraz z członkami rządu przeszedł przed strażą honorową. Do Amanullaha nie zwracano się: „Wasza Wysokość”, co sugerowali wcześniej afgańscy dyplomaci, lecz „szach”. Przy opracowaniu programu powstało pytanie, kto będzie asystował królowej Sorai „gdyż nie wszystkie z najwyższych dygnitarek sowieckich są odpowiednie do pełnienia tej funkcji. Prawdopodobnie panie sowieckie udziału w uroczystościach nie wezmą”²⁷⁷. W końcu znaleziono rozwiązanie: królowej towarzyszyły nadzwyczajna poseł sowiecka w Meksyku i Oslo Aleksandra Michajłowna Kołłontaj oraz żona Maksima Litwinowa. Po prezentacji dygnitarzy sowieckich i defiladzie piechoty oraz kawalerii goście, wsiadłszy do auta, ruszyli ulicami miasta w kierunku Kremla. Była to pierwsza wizyta koronowanej głowy od obalenia cara. Zagraniczna prasa zwróciła uwagę na milczące tłumy ludzi zgromadzonych na powitanie królewskich gości. Transparenty głosiły: Witamy uciśniętych kolonializmem ludzi Wschodu oraz Proletariusze wszystkich krajów łączcie się. Amanullaha zdumieli jednak przede wszystkim handlujący na ulicach ludzie, także dzieci, stojący wzdłuż wszystkich prawie ulic z koszami pełnymi owoców, ryb etc. Takich „scen” nie widział ani w Kabulu, ani tym bardziej w Europie. Wytłumaczono mu potem, że są to nowi moskiewscy kupcy²⁷⁸ ²⁷⁹. Na Kremlu przybyłych powitał i podjął śniadaniem Kalinin w garniturze marynarkowym i miękkim kołnierzyku²⁷ . Po południu goście zwiedzili mauzoleum Lenina, gdzie złożyli wieniec, podobnie jak to czynili w innych stolicach europej ²⁷⁵ Zob. „Gazeta Lwowska” 1928 (z dn. 05.05.), s. 2. ²⁷⁶ Przewodniczący Rady Komisarzy Ludowych, czyli szef rządu, Aleksiej Ryków był nieobecny: „Dygnitarz, znany ze słabości do spirytualiów, popadł w okres picia bez opamiętania i miewa ataki białej gorączki” (Biała gorączka czerwonego dygnitarza, „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 130 [z dn. 11.05.], s. 10). ²⁷⁷ Przed przyjazdem króla afgańskiego. Korespondencja z Moskwy, „Kurjer Warszawski” 1928, nr 120 (z dn. 01.05.), s. 6. ²⁷⁸ King Amanullah in Russia, „The Northern Miner” 1928 (z dn. 05.05.), s. 3. ²⁷⁹ Ibidem. Choć Stalin nie spotkał się z królem osobiście, polscy satyrycy na melodię krakowiaka układali piosenki: „Gdy król Aman Ullah, miał do Moskwy dobić, nie wiedział pan Stalin, co z tym fantem zrobić. Czy mu się pokłonić, czy okazać wzgardę - w końcu wdział kołnierzyk i krawat w kokardę” (,Mucha. Szkice Satyryczno-Humorystyczne” 1928, nr 20 [z dn. 18.05.], s. 7). 84 Rozdział IV. Powrót skich pod pomnikami upamiętniającymi poległych żołnierzy. Wieczorem o godz. 17.00 miało miejsce spotkanie z korpusem dyplomatycznym. Królewska para zamieszkała w willi zajętej przez komisarza spraw zagranicznych. Był to tzw. dom Morozowa, byłego magnata przemysłowego, w piwnicach którego nadal mieszkała jego żona²⁸⁰. Jednym z punktów programu pobytu w Moskwie było też spotkanie z prof. Oskarem Vogtem, niemieckim naukowcem prowadzącym badania nad mózgiem Lenina. Vogt miał zwrócić się do zdumionego króla słowami: „Proszę spojrzeć, to najwspanialszy mózg znany naukowcom: perfekcyjna machina intelektualna”²⁸¹. 6 maja doszło do pierwszego zgrzytu dyplomatycznego. Amanullah nie przyjął zaproszenia na uroczystość przekazania rewolucyjnej radzie wojennej nowych samolotów zakupionych przez Związek Przyjaciół Rosyjskiego Lotnictwa Wojennego „Awiochim”. Związek ten zbierał fundusze pod hasłem Nasza odpowiedź Chamberlainowi. Towarzyszyć temu wydarzeniu miała oczywiście demonstracja antybrytyjska²⁸². Prasa donosiła, że Amanullah zachowuje się nadzwyczaj powściągliwie. W kwaterze Armii Czerwonej ograniczył się do krótkiej wymiany zdań z Woroszy-łowem na temat organizacji wojska²⁸³. Władze sowieckie starały się jednak wpłynąć na przychylność króla wszelkimi sposobami. 9 maja w Moskwie zorganizowano specjalny pokaz Armii Czerwonej: były salwy armatnie, nisko latające samoloty i parada czołgów. Wyrazem najwyższego zaufania miało być zaproszenie „szacha” do sowieckiej bazy Floty Bałtyckiej w Kronsztadzie (Kronszłot) na wyspie Kotlin w Zatoce Fińskiej. Tu zorganizowano specjalne manewry i uroczystą paradę na cześć władcy²⁸⁴. Zachwyt miała wzbudzić wizyta w Leningradzie, konkursy hippiczne, przedstawienie w Teatrze Wielkim, a także odwiedziny jednego z kołchozów. To wszystko jednak nie zrobiło na królu spodziewanego wrażenia²⁸⁵. ²⁸⁰ „Król Amanullah nie dowie się na pewno, że pani Morozow, wdowa po magnacie przemysłowym Rosji carskiej, zamieszkuje obecnie ciemną, ponurą piwnicę jego domu. Tragiczne życie eks-magnatki torturowanej przez czerwonych katów pozostanie dla Ama-nullaha tajemnicą” (Czego nie powiedzą królowi Amanullahowi w Moskwie, „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 102 [z dn. 13.04.], s. 4). ²⁸¹ Zob. J. Richter, Pantheon of Brains: The Moscow Brain Research Institute 1925-1936, „Journal of the History of the Neurosciences: Basic and Clinical Perspectives” 2007, vol. 16, nr 1/2, s. 138-149. ²⁸² Zob. „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 128 (z dn. 09.05.), s. 3. ²⁸³ Zorganizowano tu wystawę, na której znalazły się mapy z wojen afgańsko--angielskich, kopie traktatów, dekretów Amanullaha, zdjęcia afgańskich oficerów oraz fotografie nowego miasta Darul Aman (zob. A. W. Popalzai, op. cit., s. 200-202). ²⁸⁴ Zob. M. Volodarsky, op. cit., s. 142. ²⁸⁵ Miał dostać dwa samoloty, dwa czołgi i dwa traktory (zob. L. Andersson, op. cit.). Jak informował ryski korespondent „The Daily Mail”, robotnicy fabryki Putiłowa w Leningradzie protestowali przeciwko planom obdarowania afgańskiego króla traktorem (zob. „The Worker” 1928, nr 1930 [z dn. 02.05.], s. 11). Rozdział IV. Powrót 85 Podobnie było z dość specyficznymi „prezentami” dla pary królewskiej. W darze od Armii Czerwonej Amanullah otrzymał szablę i sztylet, zaś królowa... karabin. Prasa polska ironizowała: Sztylet dla króla - to w końcu rzecz zrozumiała, zwłaszcza na Wschodzie. Nie nosi się go co prawda przy paradach wojskowych, ale można go użyć... do podarcia traktatu przyjaźni z Anglją, na czemby Sowietom zależało. (...) Ale dlaczego karabin dla królowej? Kobiety strzelają często... głupstwa. Do tego nie trzeba karabinu. Jeśli zaś idzie o spór małżeński, to król Amanullah obroniłby się, gdyż w Polsce dostał... 100 karabinów²⁸⁶. Oprócz tego Rada Miasta Moskwy ofiarowała królowi album z widokami, lakierowane pudełko z 60 lalkami w strojach ludowych reprezentujących 60 narodów sowieckich, a także porcelanowy serwis stołowy zrabowany carowi Mikołajowi. Królowa oprócz wspomnianego karabinu otrzymała też samowar oraz od samego Cziczerina diadem należący do zamordowanej carycy²⁸⁷. Wprawdzie Amanullah prowadził rozmowy z Cziczerinem o przedłużeniu paktu o nieagresji i podpisaniu umów handlowych, jednak podejmowane przez Sowietów próby rozmów o umowach wojskowych czy handlowych ignorował. Sam z kolei nalegał na podpisanie paktu czwórstronnego między ZSRS, Afganistanem, Turcją i Iranem, co nie leżało jednak w interesie Sowietów. Ostatniego dnia wieczorem król wydał pożegnalne przyjęcie na 70 osób w moskiewskim Hotelu Grand. Serwowano potrawy afgańskie, perskie i rosyjskie, a także sprowadzone specjalnie na tę okazję wina. Bankiet miał kosztować ok. 600 gwinei. Podczas trwającej 6 godzin kolacji Kalinin ostatni raz bezskutecznie starał się przekonać Amanullaha, by ten odwrócił się od Zachodu, mówiąc bez ogródek: Po co zawracać sobie głowę tymi z Zachodu, tymi Europejczykami? My jesteśmy Azjatami, Rosjanami i Afganami, mamy swoje cele i swoją kulturę²⁸⁸. Warszawski tygodnik satyryczny „Mucha. Szkice Satyryczno-Humorystyczne” tak skomentował to wydarzenie: Z Moskwy donoszą, że Kalinin, przyjmując króla Afganistanu, oświadczył, że Afga-nowie są tego samego pochodzenia co i Rosjanie: Znana to rzecz, mówiąc między nami, i nikt się tego nie wstydzi, że byli Afganie Semitami, jak Arabowie i Żydzi. Lecz mało wierzę w te hocki-klocki, ²⁸⁶ „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 130 (z dn. 11.05.), s. 5. ²⁸⁷ Zob. „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 126 (z dn. 07.05.), s. 4. ²⁸⁸ „The Sydney Morning Herald” 1928 (z dn. 11.05.), s. 10. 86 Rozdział IV. Powrót przyznać się muszę ze wstydem, że jest Arabem pan Lejba Trocki, bo ciągle myślę, że Żydem. Ale ta mowa w Afgańskie święto wielki niepokój mi czyni, czyż wszystkich Rosjan w Rosji wyrżnięto, zostali tylko „kuzyni”?²⁸⁹ Lwowski „Kabaret” pisał: Do miasta krasnych komunarów Gdzie rej spaczony marksizm wiedzie Do wrogów ładu i dynastji Afgański król z królową jedzie. Wita go Stalin - samodzierżca Strzelistą owacyjną mową, Komuna gości króla z świtą koń by się uśmiał, daję słowo!²⁹⁰ ²⁹¹ Wizytę w ZSRS ironicznie podsumował „Sunday Times” wierszykiem pt. Amanullah Smiles²⁹'’. Moskwa: Amanullah był u Rusków Spotkał tam sowieckich Józków Jak umieli, zapewniali, że kochają go jak brata nie użyją nawet bata. Może uspokoić mamę: ²⁸⁹ „Mucha. Szkice Satyryczno-Humorystyczne” 1928, nr 20 (z dn. 18.05.), s. 6. ²⁹⁰ „Kabaret. Tygodnik Satyryczno-Humorystyczny” 1928, nr 23 (z dn. 28.05.), s. 3. ²⁹¹ King Amanullah went to Moscow, Where He met the Soviet Joss-co. Who assured him most politely That they loved him like a brother. Wouldn ’t hurt him - even slightly He could wire his anxious mother That they wouldn’t slit his gizzard Or defile his saved lizard Warned him against the British lion Wicked, wily, false and bloody, Who bad set his treacherous eye on Afghanistan's ancient cuddy. But the Soviet would protect him As a royal friend and “cobber” From the crafty British robber. Bland and childlike. King Amanullah Whispered, “What a bally champion guller!" („Sunday Times” 1928 [z dn. 06.05.], s. 6). Rozdział IV. Powrót 87 nie ukąszą go też w grdykę jaszczurowym swym językiem. Ma się strzec zaś lwa Brytanii co jest chytry, krwią się karmi. Ów swój wzrok zatrzymał kundli na prastarej Afgan dziupli. Lecz sowieci będą strzegli! On ich kumpel, kompan przedni z łap angielskich wyrwą zbójów. Czy kukiełką ja czy dzieckiem? dobrotliwy rzeki król szeptem mistrzem jestem naiwności bawią mną się bez litości, (tłum. K.P.) 2. Turcja i Iran Turcja była jednym z pierwszych krajów które uznały niepodległość Afganistanu. Umowa między tymi państwami została zawarta 1 marca 1921 r. Z jednej strony stwierdzała ona, że Turcja odgrywa wiodącą rolę w islamie i jest podporą kalifatu, z drugiej potwierdzała pełną suwerenność Afganistanu i zawierała przyrzeczenie udzielenia pomocy w organizacji szkolnictwa cywilnego i wojskowego²⁹². Amanullah opuścił Moskwę 17 maja, udając się do Sewastopola na Krym, skąd następnego dnia wyruszył promem do Izmiru. W Ankarze został gorąco przywitany przez prezydenta Republiki Turcji Mustafę Kemala Atatiirka, mieszkańców stolicy oraz entuzjastycznie wręcz przez lokalną prasę²⁹³. Tu spędził tydzień, będąc specjalnym gościem prezydenta, który wydał na jego cześć uroczysty bankiet i podarował mu swój portret w złotej ramie, ozdobiony rubinami i diamentami, a także turecki miecz ze złotą rękojeścią, według szacunków prasy zachodniej wart 20 tys. funtów. Atatürk udzielał Amanallahowi wielu cennych rad, m.in. wskazywał na konieczność przeprowadzania reform w oparciu o silną władzę centralną i armię. Efektem tej wizyty było podpisanie 20 maja 1928 r. umowy o przyjaźni i współpracy ekonomicznej. 28 maja Amanullah przybył do Konstantynopola, gdzie spędził kilka dni, zwiedzając m.in. Akademię Sztuk Pięknych. Zachwycony radykalnym programem modernizacji wdrażanym przez Atatürka, rzeki: „Turcja to jedyny kraj naprawdę wart naśladowania”²⁹⁴. Król Afganistanu opuścił Turcję na pokładzie parowca eskortowanego przez okręty tureckie i radzieckie, udając się do Batumi. Stąd drogą lądową podążył do ²⁹² J. Petrus, op. cit., s. 260-261. Turcja wysłała do Afganistanu swoich generałów w celu reorganizacji armii. ²⁹³ M.in. „Büyük Gazete” (Ottoman Magazine), zob. A. Yılmaz, op. cit. ²⁹⁴ „The Register” 1928, nr 93 (z dn. 04.06.), s. 6. 88 Rozdział IV. Powrót Baku, gdzie wsiadł na statek wiozący go do perskiego Raszt nad Morzem Kaspijskim. Dobrosąsiedzkie stosunki z Iranem umacniającym się pod rządami Rezy Sza-ha Pahlawiego były dla Afganistanu szczególnie ważne ze względu na możliwość zgłoszenia przezeń roszczeń do Heratu²⁹⁵. Zawarty 22 czerwca 1921 r. traktat przyjaźni z Iranem zawierał pierwsze w historii stosunków między obu państwami postanowienia celne i pocztowe. Ponadto umacniał prestiż króla wśród mniejszości szyickiej Afganistanu²⁹⁶. 27 listopada 1927 r. podpisano kolejną umowę, a mianowicie traktat o nieagresji i neutralności. 9 czerwca 1928 r. Amanullah został przyjęty w Teheranie przez Rezę Szaha Pahlawiego, premiera Mehdi Qoli Hedajata, przedstawiciela zaratusztrian w madż-lesie Kejchosrou Szahrocha, pierwszego ministra dworu Abdolhosseina Tejmurta-sza i ministra wojny Dżafara Koli Chan Asada Bachtiariego. W czasie rozmów poruszono nieuregulowaną nadal kwestię granicy irańsko-afgańskiej. 26 czerwca została podpisana umowa definiująca procedury pokojowego rozwiązania tego problemu. Obydwie strony wyraziły zgodę na to, by arbitraż przeprowadziła Turcja, co nastąpiło jednak dopiero w 1935 r. 16 czerwca Amanullah udał się w drogę powrotną do Kabulu przez Meszhed, Herat, Farah, Kandahar, Mukur i Ghazni. Pierwszym miastem, w którym się zatrzymał, był Herat, gdzie powitało go 13 salw armatnich. Amanullah obiecał, że będzie to kiedyś drugi Paryż. W Kabulu powstał specjalny komitet powitalny, którego zadaniem było przygotowanie triumfalnych bram wjazdowych w każdym mieście na trasie przejazdu króla. W Ghazni dwa samoloty zrzuciły kwiaty na jego Rolls Royce’a. Uroczysty wjazd do Kabulu miał miejsce 1 lipca. Z okazji powrotu władcy ogłoszono w Afganistanie trzydniowe święto narodowe. ²⁹⁵ Iran utracił Herat w 1747 r. Kilkakrotnie próbował go bezskutecznie odzyskać. Dość chłodne stosunki wynikały też z różnic religijnych (zob. F. Clements, op. cit., s. 8). ²⁹⁶ Szach Iranu w rozmowie z Amanullahem nalegał, by zapewnić szyitom w Afganistanie wolność praktyk religijnych. Amanullah miał odpowiedzieć: „Wszyscy Afgańczycy mają równe prawa bez względu na wyznanie” (A. W. Popalzai, op. cit., s. 235-236). Zakończenie W każdej europejskiej stolicy witano Amanullaha z sympatią i entuzjazmem. Była to bowiem pierwsza po I wojnie światowej wizyta koronowanej głowy. Mieszkańcy Rzymu, Paryża, Londynu, Brukseli, Bema i Warszawy z ciekawością śledzili każdy krok egzotycznego monarchy i jego pięknej żony. Tymczasem w Kabulu opozycja nie próżnowała. „Niewidzialna dłoń” kolportowała zdjęcia królowej So-rai w nieobyczajnych toaletach, z odsłoniętymi ramionami, bez zasłony na twarzy. Rozpowszechniano plotki, jakoby król zamierzał produkować mydło z ludzi i w tym celu uruchamia fabrykę. Pojawiały się nawet głosy, że Amanullah zwrócił się przeciwko Allahowi i islamowi²⁹⁷. Od strony politycznej wizyta ta przyniosła pewien sukces. Świat poznał władcę mało dotąd znanego buforowego azjatyckiego państwa. W Indiach i Egipcie postrzegano go jako islamskiego nacjonalistę i reformatora, dla Europy był liberałem i modemizatorem²⁹⁸, dla Rosji zaś przywódcą anty imperialistycznym i antyko-lonialnym. W Turcji prezydent Atatürk zapewniał afgańskiego władcę o gorącej przyjaźni i chęci pomocy w przeprowadzeniu reform. Przyjaźń ta jednak nie okazała się trwała, gdyż kiedy Amanullah zjawił się w Turcji po ucieczce z Afganistanu, Atatürk dał mu 500 funtów i sześć dni na opuszczenie Konstantynopola. Tyle wystarczyło na bilet w Orient Expressie jadącym do Montreux²⁹⁹. Po powrocie do kraju Amanullah usłyszał, że podróż była zbyt kosztowna. Król puszczał mimo uszu te narzekania, skargi i żale, tłumacząc, że otrzymane prezenty przewyższają koszty wizyty. Chwalił się, że rozsławił w świecie imię Afganistanu jako kraju o ogromnych możliwościach, z którym warto utrzymywać dobre stosunki. Podkreślał, że podpisał 13 umów międzypaństwowych³⁰⁰, a także dwie z prywatnymi niemieckimi i francuskimi firmami w celu uruchomienia linii kolejowej łączącej Kabul, Kandahar, Herat i Kuszk. Nabył ponad 50 tys. karabi ²⁹⁷ L. Dupree, Afghanistan..., s. 450-451. Prasa afgańska: „Tulu-i Afghan” 1928, nr 39,41,46. ²⁹⁸ W Londynie, mimo oficjalnej pompy, przyjęto go dość chłodno. Odmówiono m.in. pomocy materialnej, kwestią sporną była też granica z Indiami - wielokrotnie wspominał o tym królewski tłumacz Ali Muhammad (zob. A. Saikal, op. cit., s. 88-89). Chamberlain w House of Commons stwierdził, że podczas wizyty króla w Londynie nie prowadzono żadnych negocjacji, a wyłącznie rozmowy o wzajemnych stosunkach (zob. „The Register” 1928, nr 93 [zdn. 11.05.], s. 12). ²⁹⁹ Zob. „Catholic Freeman’s Journal” 1929, nr 86 (z dn. 21.04.), s. 20. ³⁰⁰ M.in. z Finlandią, Łotwą, Liberią, Szwajcarią, Egiptem i Japonią (zob. L. Dupree, Afghanistan..., s. 450). 90 Zakończenie nów, ponad 100 armat, 6 karabinów maszynowych, 6 czołgów i 5 samochodów opancerzonych³⁰¹. Na kilku zorganizowanych specjalnie pokazach, stojąc przy mapie Europy, opowiadał o swej podróży. Przed pałacem Kasr-e Stor, siedzibą ministerstwa spraw zagranicznych, wygłosił mowę do studentów i pracowników: Chcę wam powiedzieć, moi drodzy rodacy i bracia, dlaczego wybrałem się za granicę. Cel mej podróży był znany, gdyż ogłosiłem go w dniu odjazdu 30 listopada 1927 r. I wy się zgodziliście. Pomysł podróży do Europy podsunęła mi rada ministrów. Chcia-łem zobaczyć postęp nauki, nawiązać przyjacielskie relacje z innymi państwami, tak aby świat dowiedział się o nas, a my o świecie. Nie można żyć w izolacji. Każdy kraj musi nawiązywać stosunki z innymi krajami, musi żyć zgodnie z postępem, korzystać z osiągnięć nauki i techniki naszych czasów. Dziś to Europa jest centrum takiego postępu materialnego. Nie jesteśmy oczywiście gorsi niż inni. Mamy naszą religię, lepszą od innych. W tym nie musimy naśladować nikogo. Jednak co się tyczy postępu w sferze materii i techniki musimy naśladować bardziej zaawansowane kraje świata³⁰². W kabulskim kinie wyświetlano dostarczony przez Brytyjczyków film, zaproszono niemiecką operę na uroczystości święta narodowego, w Paghman odsłonięto Łuk Triumfalny zbudowany na wzór paryskiego. To wszystko miało wywrzeć wrażenie na Afgańczykach. Niestety. Zarówno zachodni doradcy, jak i najbardziej zaufani ludzie dworu, m.in. teść władcy Mahmud Tarzi, radzili, by król zwolnił nieco tempo przeprowadzania reform, by stopniowo przyzwyczajał do nich społeczeństwo, lecz jego niecierpliwość i stanowczość wzięły górę. Wielu historyków twierdzi, że europejska podróż Ama-nullaha przyspieszyła jego upadek. * * * Po wizycie w Europie prasa już nie tak bardzo interesowała się losami afgańskiego króla. Amanullah nie wykorzystał „szansy” danej mu przez Brytyjczyków: przyjęcie w Anglii nie oszołomiło go na tyle, by chciał odwołać wizytę w Rosji. Według afgańskich autorów to właśnie stało się przyczyną jego upadku. Informacje z Kabulu, w którym doszło do wojny domowej, choć pojawiały się na pierwszych stronach gazet, nie wywoływały już takich emocji (z wyjątkiem akcji ewakuacyjnej Kabul Airlift). Brytyjska prasa chłodno relacjonowała tamte wydarzenia, tuszując udział rządu brytyjskiego w doprowadzeniu do zamieszek. Ważną rolę w wywołaniu wojny domowej i doprowadzeniu do upadku Ama-nullaha miał odegrhć płk Thomas Edward Lawrence, słynny „Lawrence z Arabii”, agent wywiadu brytyjskiego. Jego zadanie w Afganistanie było jednak inne niż wcześniej w Arabii (gdzie prowokował nastroje nacjonalistyczne wśród Arabów przeciw władzy Turków Otomańskich). W Afganistanie jako arabski duchowny Ka- ³⁰¹ Duża część nie dotarła do Afganistanu w ciągu roku. ³⁰² J. Shir, op. cit., s. 78, [cyt. za:] A. W. Popalzai, op. cit., s. 289. Zakończenie 91 rim Szah prowadził wrogą działalność propagandową, mającą na celu obalenie Amanullaha i antybrytyjskiego rządu. Oficjalna biografia Lawrence’a potwierdza, że od 1928 r. służył on w RAF pod nazwiskiem Thomas Edward Shaw, stacjonował w Karaczi i Miran Szah w prowincji Waziristan przy północno-zachodniej granicy, w wolnych chwilach tłumacząc Odyseję™. W rzeczywistości Lawrence zjawił się w Indiach już w 1927 r., wysłany tam dzięki staraniom premiera Baldwi-na, któremu zawdzięczał wcielenie do RAF bez żadnych szkoleń. Prawie rok uczył się języków paszto i dari, poznawał kraj i ludzi, zbierał informacje i czekał na instrukcje. Jak wspomina gen. Ronald Ivelaw-Chapman w książce Wings over Kabul™, gdy Amanullah podróżował przez Indie w grudniu 1927 r., w terenie nadgranicznym pojawił się niejaki Karim Szah i rozpoczął swe działania propagandowe wymierzone w rząd afgański. Gdy król wrócił z podróży po Europie, wbrew naleganiom Brytyjczyków nie odwołując wizyty w ZSRS, agent zaczął działać. Głównym kontaktem Lawrence’a był Humphrys. Znali sie dobrze z czasów I wojny światowej z Egiptu. Jak pisze Sayed Qassem Reshtia, w czasie ataku Habibulla-ha na Kabul przed ministerstwem obrony złapano przebranego za muzułmanina brytyjskiego szpiega. Miał przy sobie angielskie listy rekomendujące, fałszywe dowody osobiste, paszporty w urdu i paszto, a także broń. W toku śledztwa zeznał on, że Lawrence przebywa w regionie Szinwar. Być może był to sam Lawrence we własnej osobie. Informację o tym zdarzeniu natychmiast opublikował organ rządowy „Aman-i Afghan”. Kopie artykułu rozesłano do wszystkich misji dyplomatycznych w Europie z poleceniem przedrukowania go w prasie. 5 stycznia 1929 r. w londyńskim „Sunday Express” ukazał się demaskujący szpiega tekst Colonel T.A. Lawrence, the responsible person in sedition of Afghanistan tribes against Shah Amanullah, przedrukowany potem w prasie włoskiej, niemieckiej i francuskiej. Ta wiadomość dostarczyła opozycji w Anglii argumentów przeciw rządowi Baldwina. Sprawa stała się głośna także w prasie radzieckiej, tureckiej i arabskiej. Humphrys był zmuszony prosić rząd o odwołanie Lawrence’a, co nastąpiło po 12 stycznia 1929 r. Tego dnia w gazecie lahorskiej „Civil and Military Gazette” opublikowano zdjęcia Lawrence’a i Karim Szaha, by udowodnić, że są to dwie różne osoby. Kilka tygodni później w kalkuckiej gazecie „Liberty” potwierdzono, że Karim Szah to naprawdę Lawrence. Ukazał się też artykuł o jego wrogiej działalności w Waziristanie na granicy afgańskiej. Po zdemaskowaniu został odwołany i wrócił do Anglii 2 lutego 1929 r.³⁰³ ³⁰⁴ ³⁰⁵ 22 stycznia 1929 r. minister Chamberlain, tłumacząc się przed opozycją, ogłosił, że Lawrence był zwykłym mechanikiem lotniczym w Miran Szah i nie miał nic wspólnego z zamieszkami w Afganistanie, został zaś odwołany, ponieważ jego obecność spowodowała niezadowolenie agenta ³⁰³ Wielu zachodnich historyków nadal utrzymuje, że Lawrence udał się do Indii wyłącznie w celu tłumaczenia Odysei. ³⁰⁴ A. Baker, R. Ivelaw-Chapman, op. cit. ³⁰⁵ Mystery ‘Sheik’ not to burn fingers in Afghan stew. Out of hurly-burly. Col. Lawrence is recalled. Amanullah sharpens sword. „Evening News” (News Special. London. Sunday) 1929, nr 19218 (z dn. 28.01.), s. 1. 92 Zakończenie brytyjskiego w Kabulu. Biografie T. E. Lawrence’a nadal starają się przedstawić jego prawdziwą misję w Afganistanie jako nieprawdziwą, złośliwą plotkę. Nie wspominają też nic o jego ślubie z Akbar Jehan, późniejszą żoną kaszmirskiego działacza niepodległościowego Szejka Abdullaha. Tarik pisze: Nie rozumiem, dlaczego Anglicy nadal uważają to za mit. Lawrence był agentem wywiadu i z pewnością nie został posłany na granicę afgańską, by tłumaczyć Odyseję. Potrafił znakomicie wywoływać konflikty plemienne, a brytyjski rząd miał zamiar się pozbyć Amanullaha. Potrzebowali Lawrence’a z jego znajomością islamu i języka, by podburzał lokalnych chanów przeciwko królowi³⁰⁶. Król po abdykacji wrócił do Europy, tym razem przymusowo i już na zawsze. Nie był już witany tak gorąco jak jeszcze niespełna rok wcześniej. Dzienniki informowały o jego trudnym położeniu: Amanullah potrzebuje pieniędzy! Szwajcaria. Kilka tygodni temu śniady, tęgi mężczyzna wszedł do sklepu jubilera i otwierając małą walizkę, pokazał zdumionemu właścicielowi kilka garści diamentów, szmaragdów i rubinów, które chciał sprzedać. Gość, jak twierdzi reporter londyńskiego „Daily Mail”, to eks-król Afganistanu Amanullah, który 12 miesięcy temu w Bernie był przyjmowany z honorami godnymi cesarza. Amanullah przyznał szczerze, że bardzo potrzebuje pieniędzy. Jednak większość klejnotów, które oferował była niewielkiej wartości. Pewien członek jego świty przyznał, że są to jedyne cenne rzeczy, które król był w stanie zabrać ze sobą, gdy uciekał z Kabulu³⁰⁷. 3°6 y Aj, (Bitter Chill of Winter. Kashmir, London 2001 [przedruk w: idem, The Story of Kashmir [w:] T. Ali et al., op. cit., s. 25-26]) ujawnia, że słynny ‘Lawrence of Arabia’ uważany za kawalera ożenił się w Lahore. ³⁰⁷ „Western Argus” 1930 (z dn. 04.03.), s. 2. Bibliografia I. ŹRÓDŁA ARCHIWALNE, DRUKOWANE 1. Pamiętniki Amanullaha Chana AmànullàH KhâN, Safamâmah, tłum. Zâhid al-Qâdiri, Delhi 1928 (urdu); [wraz z historią Afganistanu Târîkh-i Afghanistan ma’ah ‘arûs-i Kâbul, New Delhi 1928 [mikrofilm SVK-URD-274 (D), dostępny w Center for Research Li-braries, Library of Congress Office, Chicago; SAMP Early 20th-century Indian Books Project, poz. 53824]. AMÀNULLÀH Khan, Urüpâ tah da A ‘lïhazrat Aman Allah Khan safar, tłum. Zâhid al-Qâdiri, Kabul 2008 (paszto). AMÀNULLÀH KhàN, Safamâme-ye Alihazrat Aman Allah Xân be Orûpâ, asl-e ketâb be zabân-e urdû, tłum. Aziz Allah Marmuz, Asad Dânish Matba’ah, Landan 2009, (perskie tłum, z urdu); [inny tytuł: Barg-i sabz-i tâze az târix-e mu ‘âsir-e kesvar, gozâres-e safar-e Ali hazrat Aman Allah Xân be Orûpâ, muqâyase-ye sâh Aman Allah bâ hukmfarmâyân-e xalafas, His Majesty Amanullah Khan’s Joumey to Europe]. AMANULLAH khan, Emir, S. M. R. l'Emir de l’Afghanistan et le califat: discours prononcé par S. M. R. l’Emir Amanullah Khan, de l’Afghanistan... à l’occasion du premier anniversaire de la mort de l’Emir Habibullah Khan, son père, monographie imprimée, Paris (b.d.w.) [Bibliothèque nationale de France, département Philosophie, histoire, sciences de l’homme, 8-021-119]. 2. Archiwalia Archiwum Akt Nowych w Warszawie, zespół: Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Berlinie, sygn. 2830: Pisma i noty dyplomatyczne Poselstwa Polskiego w Berlinie, [cyt. za:] J. Sibora, Prace protokołu dypolomatycznego MSZ nad przygotowaniem wizyty króla Afganistanu Amanullaha w Polsce luty-maj 1928, „Polski Przegląd Dyplomatyczny” 2010, nr 1 (53), s. 153-174. Archiwum Akt Nowych w Warszawie, zespół: Ministerstwo Spraw Zagranicznych, sygn. 334: Afganistan. Ewidencja odznaczeń nadanych od 1921 r. cudzoziemcom polskich i Polakom - cudzoziemskich [Spisy], [1921-1934]. 94 Bibliografia Archiwum Instytutu Józefa Piłsudskiego w Ameryce, dokumentacja aktowa; maszynopis; teczka nr 701/1//114: Komentarz do Protokólarnego Spisu Inwentarza Gabinetu Służbowego Józefa Piłsudskiego, Pierwszego Marszałka Polski. Soviet Documents on Foreign Policy, Royal Institute of International Affairs, London 1952. Traktat Przyjaźni między Najjaśniejszą Rzecząpospolitą Polską a Królestwem Afganistańskiem, „Dziennik Ustaw” 1928, nr 55, poz. 523. The India Office Library, London: LPS 10/808, 1919 - 10/1292, 1929. The National Archives of India, New Delhi: Foreign and Home Political Files, 1919-1929. The records of the British Legation at Kabul, 1923-48 IOR/R/12 1923-1948 [online:] http://apps.nationalarchives.gov.uk/a2a/records.aspx?cat=059-rl2&cid =-l#-l. 3. Prasa a/ prasa światowa „Al-Ahram” (Kair). „Aman-i-Afghan” (Kabul) - tygodnik ukazujący się od 12.04.1919 r., oficjalny organ rządowy w czasach Amanullaha. „Anis” (Kabul). „As-Siyasah” (Kair). „Biiyiik Gazete (Ottoman Magazine)” (Ankara). „Catholic Freeman’s Journal” (Sydney). „Chronicle” (Adelaide, SA). „Daily Telegraph” (Launceston, Tass.). „Habib-ul-Islam” (Kabul). „Kabul Times” (Kabul) (1967-1968). „La Stampa” (Roma). ,,Le Petit Parisien” (Paris). „L’Ouest-Eclair” (Rennes). „Morning Bulletin” (Rockhampton, Qld). „News” (Adelaide). „Northern Star” (Lismore, NSW). „Northern Standard¹” (Darwin, NT). „Railway Gazette” (London). „Seradż-ul-Achbar” (Kabul). „Sunday Mail” (Brisbane). „Sunday Times” (Perth, WA). „Sutton Advertiser & Surrey County Reporter” (London). Bibliografia 95 „The Advertiser” (Adelaide). „The Australian” (Melbourne). „The Bunbury Herald & Blackwood Express” (Bunbury, WA). „The Brooklyn Daily Eagle” (New York). „The Evening News” (Sydney). „The Illustrated London News” (London). „The Locomotive Magazine & Railway Carriage & Wagon Review” (London) 1922, vol. 28; 1928, vol. 34. „The Mail” (Adelaide). „The Maitland Daily Mercury” (NSW). „The New York Times” (New York). „The Tablet. The International Catholic News Weekly” (London). „The Times” (London). „The Queensland Times” (Queensland). „The Railway Magazine” (London). „The Register” (Adelaide, SA). „The Singapore Free Press and Mercantile Advertiser” (Singapore). „The Straits Times” (Singapore). „The Sydney Morning Herald” (Sydney). „The West Australian” (Perth, WA). „The Worker” (Brisbane, Qld). ,,Tulu-e Afghan” (Kandahar). „Wallington & Carshalton Times” (Wallington, UK). „Western Argus” (Kalgoorlie, WA). „Western Mail” (Perth). http://trove.nla.gov.au/newspaper. http://www.rarenewspapers.com/view/583138. b/prasa polska „Chwila. Dziennik dla Spraw Politycznych, Społecznych i Kulturalnych” (Lwów) 1928, R. 10. „Czas” (Kraków). „Epoka” (Warszawa) 1928, nr 115-124. „Ewa” (Warszawa). „Gazeta Lwowska” (Lwów) 1928, R. 118. „Gazeta Warszawska” (Warszawa). „Głos Polski” (Łódź) 1928, R. 11. „Ilustrowany Kuryer Codzienny” (Kraków). „Ilustrowana Republika” (Łódź) 1928, R. 6. „Kabaret. Tygodnik Satyryczno-Humorystyczny” (Lwów) 1928, R. 16. „Kurjer Warszawski” (Warszawa) 1928, R. 108. „Kurjer Poznański” (Poznań) 1928, R. 23. „Kurjer Wileński” (Wilno) 1928, R. 5. 96 Bibliografia „Monitor Polski” (Warszawa) 1921, R. 4. „Mucha. Szkice Satyryczno-Humorystyczne” (Warszawa) 1928, R. 60. „Nasz Przegląd” (Warszawa) 1928, R. 6. „Radjo. Ilustrowany Tygodnik dla Wszystkich” (Warszawa) 1928, R. 3. „Rzeczpospolita” (Warszawa) 1928, nr 124-130. „Słowo Pomorskie” (Toruń). „Światowid. Ilustrowany Kurjer Tygodniowy” (Kraków). „Tygodnik Ilustrowany” (Warszawa) 1928, R. 69. „Ziemia Lubelska” (Lublin) 1928, R. 24. II. TEKSTY ŹRÓDŁOWE, OPRACOWANIA Z LAT 1919-1935 BENOIT F„ Modern Education in Afghanistan under King Amanullah, „Visva--Bharati Quarterly” 1929-1930, nr 7, s. 50-59. CASTAGNE J., Notes sur la politique de l’Afghanistan extérieure depuis 1919, „Revue du Monde Musulman” 1921, nr 48 (December), s. 1-25. CASTAGNE J„ Soviet Imperialism in Afghanistan, „Foreign Affairs” 1935 (z dn. 13.07.), s. 698. CHOKAIEV M„ The Bolsheviks and Afghanistan, „The Asiatic Review” 1929, nr 25 (July), s. 322-331. CHOKAIEV M„ The Situation in Afghanistan, „Asiatic Review” 1930, nr 26 (April), s. 324-330. FOUCHET M„ Notes sur l'Afghanistan, Paris 1931. GHANI A., A Brief Political History of Afghanistan, red. A. J. Nafji, Lahore 1989. GHANI A., A Rewiev of the Political Situation in Central Asia, Lahore 1921. Fayz M„ Kabul Under Siege: Fayz Muhammad’s Account of the 1929 Uprising, tłum. R. D. McChesney, Princeton 1999. HABIBULLAH S. A„ My Life from Brigand to King, London (b.d.w.). KATRAK S. K. H„ Through Amanullah's Afghanistan. A book of travel, Karachi 1929. L’Afghanistan nouveau, son évolution historique, ses relations internationales, ses tendance politiques et économiques, Paris 1924. La visite du roi d’Afghanistan en Italie, „Bulletin périodique de la presse italienne” 1928, nr249(zdn. 28.01.), s. 10. LOTH J„ Afganistan, „Przegląd Geograficzny” 1928, t. 8, z. 3/4, s. 102-154. MacMüNN G. F„ Afghanistan and the Outer World, „Nineteenth Century” 1928, nr 613 (March). MacMüNN G. F„ Afghanistan: From Darius to Amanullah, London 1929. MORRISH C. (pseud.), Afghanistan in the Melting Pot, Peshawar-Lahore 1930. MOŚCICKI H„ Polacy w Afganistanie, „Kurjer Warszawski” 1928, nr 118. NiDERMAYER O. von, Unter der Glustonne Iranskriegserlebniss der deutcher Expedition nach Persien und Afghanistan, Hamburg 1925. PENNELL T. L„ Among the Wild Tribes of the Afghan Frontier, London 1927. Bibliografia 97 PERI G., Les Afghans à Paris, „L’Humanité” 1928 (z dn. 25.01.), s. 3. PERNOT M., Le rôle de l’empire afghan en Asie, „L’Europe Nouvelle” 1928, nr 520 (zdn. 28.01.), s. 98-100. PINON R., Le roi d’Afghanistan, „L’Ouest-Eclair” 1928, nr 9592 (ź dn. 29.01.), s. 1. POTOCKI J., Afganistan na przełomie, „Przegląd Polityczny” 1927, R. 4, t. 7, z. 3, s. 117-122. POTOCKI J., Kilka wrażeń z poselstwa do kraju Afganów, „Przegląd Współczesny” 1927, R. 6, t. 22, s. 371-387. SAINT-BRICE, Le voyage du roi d’Afghanistan, „Correspondance d’Orient, politique, économique et financière” 1928, R. 20, nr 361 (janvier), s. 1-9. Shah I. A., The Tragedy of Amanullah, London 1933. SŁONIMSKI A., Alfabet wspomnień, Warszawa 1975. SŁONIMSKI A., Król Amanullah czarny wódz', Afganja lub Afganistan', Tajemnica czarnego dworu; Harem; W szponach tygrysa; Król w Paryżu; Amanullah w Warszawie, wyd. A. Gorzeń, Warszawa 1928. TAILLARDAT F., La fin du voyage du roi Amanullah, „L’Asie Française” 1928 (septembre-octobre). TAILLARDAT F., La révolte afghane, „L’Asie Française” 1929 (janvier). TAILLARDAT F., Le roi en Angleterre, „L’Asie Française” 1928 (mai). TAILLARDAT F., Le voyage du roi Amanullah, „L’Asie Française” 1928 (février). THOMAS L., Adventures in Afghanistan for Boys, New York 1928. THOMAS L., Afghanistan: Beyond Khyber Pass: Into Forbidden Afghanistan, New York 1925. UZDOWSKI M., Afganistan na tle współzawodnictwa rosyjsko-angielskiego. Warszawa 1928. WALI KHAN S„ Yaddaśtha-ye man (My Memoirs), Kabul 1970. WILD R., Amanullah, Ex-King of Afghanistan, London 1932 (wyd. 2: Quetta 1978). VlOLLIS A., Tourmente sur l’Afghanistan, Paris-Valois 1930. III. OPRACOWANIA ADAMEC L. W., Afghanistan 1900-1923: A Diplomatie History, Berkeley-Los Angeles 1967. ADAMEC L. W., Afghanistan’s Foreign Affairs to the Mid-Twentieth Century. Relation with USSR, Germany and Britain, Tucson 1974. ADAMEC L. W., Historical and Political Who’s Who of Afghanistan, Graz 1975. ADAMEC L. W„ Historical Dictionary of Afghan Wars, Revolutions, and Insurgencies, Scarecrow 2005. ADAMEC L. W„ Historical Dictionary of Afghanistan, 4. wyd., Scarecrow 2012. ALI M., Afghanistan: The War of Independence 1919, Kabul 1960. ALI T., Bitter Chill of Winter. Kashimir, London 2001. ALI T. et al., Kashimir: The Case for Freedom, London 2011. 98 Bibliografia ANDERSSON L., First 30 years of aviation in Afghanistan, s. 1, [on-line:] http://www.artiklar.z-bok.se/Afghanistan-l.html. BAKER A., Ivelaw-Chapman R., Wings over Kabul. The First Airlift, London 1975. BALLAND D., Afghanistan. Political History, [w:] Encyclopaedia Iranica, vol. 1, fase. 5, New York 1983, s. 547-558. BLACK W. R., Dispatches from the World: The Life of Percival Phillips, War Correspondent, Bloomington 2012. BURKI S., The Politics of zan from Amanullah to Karzai, [w:] The Land of the Unconquerable. The Lifes of Contemporary Afghan Women, red. J. Heath, A. Za-hedi, Oakland 2011, s. 45-59. CLEMENTS F., Conflict in Afganistan: A Historical Encyclopaedia, Santa Barbara--Denver-Oxford 2003. Dichiarazioni de Re dell’ Afghanistan al Cairo in materia religiosa, „Oriente Moderno” 1928, R. 6, nr 1, s. 22. DUPREE L., Afghanistan, Princeton 1973. DUPREE L., Mahmud Tarzi: Forgotten Nationalist, New York 1964 (American Universities Field Staff Reports. South Asia Series, nr 8/1). EHSAN ULLAH D’AFGHANISTAN, Le voyage d’Amdn Ullah, roi d’Afghanistan: 1927-1928, cahier hors texte de 47photographies, Paris 2005. EMADI H., Dynamics of Political Development in Afghanistan: The British, Russian, and American Invasions, New York 2010. FArCqI Z„ Dr. Zakir Hussain, Quest for Truth, New Delhi 1999. FLETCHER A., Afghanistan: Highway of Conquest, Ithaca 1965. FLEURY A., La penetration allemande au Moyen-Orient 1919-1939, La cas de la Turquie, de Piran et de I’Afghanistan, Geneve 1977. FRASER-TYTLER W. K., Afghanistan: A Study of Political Development in Central and Sothern Asia, London 1967. GHAUS A. S., Soqut-e Afghanestan: Bayan-e yek Sahe A’ini (The Fall of Afghanistan: An Insider Account), tłum. M. Younos, T. Sakaie, Peshawar 1999. GHOBAR M. Gh„ Afghanestan dar masir-e tdrix (Afghanistan in the Course of History), 6. wyd., Tehran 1995. GŁOGOWSKI A., Af-Pak. Znaczenie zachodniego pogranicza pakistańsko-afgań-skiego dla bezpieczeństwa regionalnego w latach 1947-2011, Kraków 2012. GŁOGOWSKI A., Stosunki polsko-afgańskie pod koniec lat dwudziestych XX wieku jako przykład mocarstwowej polityki zagranicznej Polski, [w:] Sen o potędze. Bezpieczeństwo - Suwerenność - Mocarstwowość. Rzeczpospolita Polska 1918-1939, red. E. Maj, E. Kirwiel, E. Podgajna, J. Gryz, Lublin 2014, s. 669-677. GREGORIAN V., Mahmud Tarzi and Saraj-ol-Akhbar, „Middle East Journal” 1967, nr21,s. 345-368. GREGORIAN V., The Emergence of Modem Afghanistan, Stanford 1969. GUHA A., The Economy of Afghanistan during Amanullah’s reign (1919-1929), „International Studies” 1967, vol. 9, nr 2 (October), s. 167-182. Bibliografia 99 HARRIS R., Roaring Twenties: A Compelling Account of the King and Queen of Afghanistan's State Visit to Britain, „Majesty. The Quality Royal Magazine” 2008, vol. 29/3 (March). JÄKEL K., Reform und Reaktion in Afghanistan. Aufstieg und Fall Amanullahs, „Mardom-nameh” 1977, nr 3, s. 24-47. Dokumenty z dziejów polskiej polityki zagranicznej 1918-1939, t. 1: 1918-1932, red. T. Jędruszczak, M. Nowak-Kiełbikowa, Warszawa 1989. KALBARCZYK S., Kazimierz Bartel w świetle karykatury prasowej, „Biuletyn IPN” 2008, nr 5/6, s. 133-146. KAPUŚCIŃSKI R., Wołania multów, „Sztandar Młodych” 1957, nr 311 (z dn. 01.01.), s. 5. KOENIG M. E., Royal Musings, [on-line:] http://royalmusingsblogspotcom.blog spot.com/2009_09_01_archive.html. KRAJEWSKI A., Wpadki tajnych służb, [on-line:] http://historia.focus.pl/polska/wpa dki-tajnych-sluzb-1197. LOCKHART L., Nadir Shah, London 1938. Maciuszak K., A Historie Visit of Amanullah, the King of Afghanistan in Poland (29 April - 2 May 1928), „Afghanica. The Afghanistan Studies Newsletter” 1992-1993, nr 11-13, vol. 6/7 (Sept. 1992/March-Sept. 1993), s. 14-16. MlCKE T., König Amanullah in Berlin, Fortschrittlicher afghanischer Herrscher besuchte 1928 die Hauptstadt, „Herbstblatt” 2011, R. 6, nr 94 (Nov./Dez.), s. 8. MONZALI L., Un re afghano in esilio a Roma. Amanullah e l’Afghanistan ne lia politico estera italiana 1919-1943, Firenze 2012. MOLESWORTH G. N., Afghanistan 1919, New York 1962. MROZIEWICZ K., Afganistan według Kapuścińskiego, „Polityka” 2008 (z dn. 21.06.), [on-line:] http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/259003, l.afganistan-wedlug-kapuscinskiego.read. Nawid S., Comparing the Regimes of Amanullah (1919-1929) and the Afghan Marxists (1978-1992): Similarities and Differences, .Journal of Critical Studies of Iran and the Middle East” 1993, nr 2, s. 15-31. NAWID S., Religious Response to Social Change in Afghanistan 1919-1929, Costa Mesa 1999. OVERBY P., Amanullah: The Hard Case of Reform in Afghanistan, New York 1992. PETRUS J., Afganistan. Zarys dziejów, Warszawa 1987. POPALZAI A. W., Safarhâ-ye Qazi Amanullah Śah: dar dawâzdah keswar-e âsyâ wa europä [The Trips of Shah Amanullah Ghazi: In Twelve Countries of Asia and Europe, 1928-1928], Kabul 1986. POULLADA L. B., Political Modernization in Afghanistan: The Amanullah Reforms, [w:] Afghanistan: Some New Approaches, red. G. Grassmuck, Ann Arbor 1969, s. 99-148. POULLADA L. B., Reform and Rebellion in Afghanistan, 1919-1929, King Amanullah ’s Failure to Modernize a Tribal Society, London 1973. 100 Bibliografia RESHTIA S. Q., The Price of Liberty: The Tragedy of Afghanistan, Rome 1984. RESHTIA S. Q., Xâtirât-i siyâsi-i Sayyid Qâsim Rishtiyâ [Political reminiscences of Sayed Qaseem Reshtia from 1932-1992 (1311-1371)], comp. Mohammad Qawee Koshan, Peshawar 1992. RESHTIA S. Q., How did Nadir accede the throne?, tłum. M. F. Zafar, 2005, [on-line:] http://afghana.com/SocietyAndCulture/amanula.htm. REZM1E T. H. K., What We Can Learn from Afghanistan’s History, 26.09.2009, [on-line:] http://www.thenation.com/article/what-we-can-leam-afghanistans-history#. RICHTER J., Pantheon of Brains: The Moscow Brain Research Institute 1925-1936, „Journal of the History of the Neurosciences: Basic and Clinical Perspectives” 2007, vol. 16, nr 1/2, s. 138-149. ROULAND M. R., Great Game to 9/11. A Concise History of Afghanistan’s International Relations, Washington 2014. RUNION M., The History of Afghanistan, Santa Barbara 2007. Saikal A., Modem Afghanistan: A History of Struggle and Survival, New York 2012. SCHINASI M., Afghanistan at the Beginning of the Twentieth Century: Nationalism and Journalism in Afghanistan. A Study of Siraj al-Akhbar: 1911-1918, Naples 1979. SCHINASI M., Femmes afghanes. Instruction et activités publiques pendant le règne ama’niya (1921-1929), „Annali Instituto Universitario Orientale di Napoli” 1995, vol. 55/4, s. 446-462. SCHINASI M., Italie-Afghanistan 1921-1941, „Annali Instituto Universitario Orientale di Napoli” 1978, vol. 47/2, s. 131-151. SCHINASI M., Italie-Afghanistan 1921-1941. IL 1-2, De l'affaire Piperno a’ l'évacuation de 1929. Le journal De Gado, „Annali Instituto Universitario Orientale di Napoli” 1990, vol. 50/2-3, s. 179-216, 279-293. SCHINASI M., Italie-Afghanistan. 1921-1941. 111. Les Afghans en Italie, le voyage d’Amânullâh; l’exil, „Annali Instituto Universitario Orientale di Napoli” 1992, vol. 52, s. 113-137. SCHINASI M., Italie-Afghanistan 1921-1941, IV. Les années 30: Contribution italiennes, temoignagee barnabite, „Annali Instituto Universitario Orientale di Napoli” 1993, vol. 53/2-3, s. 149-191. SHIR J., Nationalism in Afghanistan: Colonial Knowledge, Education, Symbols and the Junket Tour of Amanullah Khan 1901-1928, Harrisonburg 2012, [on-line:] http://www.academia.edu/2439252/Nationalism_in_Afghanistan_Colonial_Kn owledge_Education_Symbols_and_the_Junket_Tour_of_Amanullah_Khan_l 901-1929. SlBORA J., Prace protokołu dyplomatycznego MSZ nad przygotowaniem wizyty króla Afganistanu Amanullaha w Polsce luty-maj 1928, „Polski Przegląd Dyplomatyczny” 2010, nr 1 (53), s. 153-174. SlDDIQ „Charkhi” KH., From my Memories. Memoirs of Political Imprisonment from Childhood in Afghanistan, Bloomington 2010. Bibliografia 101 STEWART R. T., Fire in Afghanistan, 1914-1929, New York 1973. TANWIR M. H., Afghanistan: History, Diplomacy and Journalism, vol. 1, Bloomington 2012. WALI M., Tawtaya-e englees dar suqot-e dawlat-e ala 'hazrat Amanullah Khan [The English Plot in Falling of H. M. Amanullah Khan’s Government], Peshawar 2009. WEBER S., „Ullemulle, König der Herzen”, wie Amanullah Chan die Weimarer Republik im Sturm eroberte und Kabul verlor, [scenariusz audycji radiowej], Deutschlandfunk: Hörspiel, red. M. Heumann, 6.12.2009. VOLODARSKY M., The Soviet Union and Its Neighbours: Iran and Afghanistan, 1917-1933, Portland 1994. YILMAZ A., Amanullah Han’ın Islahatları ve Atatürk, „SDU Fen Edebiyat Fakül-tesu, Sosial Bilimler dergisi” 2010, nr 21, s. 155-165. Filmy 1. King Ammanullah (Amanullah) of Afghanistan, on way here, pays state visit to King Fuad. Cairo, Egypt, [on-line:] www.britishpathe.com/video/king-amman ullah/query/amanullah. 2. King Amanullah (Ammanullah, Amannullah) of Afghanistan... gets first contact with Western civilisation on arrival in Italy. Rome, [on-line:] www.britishpathe.com/video/king-amannullah-aka-king-ammanullah/query/Italy. 3. Afghan King Amanullah at parade of cars in Turin and arriving in Paris, [on- line:] www.itnsource.eom/shotlist//BHC_RTV/1928/01/30/BGV40713005. 4. King Amanullah of Afghanistan and his beautiful Queen pay state visit to France, [on-line:] www.britishpathe.com/video/king-amanullah/query/amanullah. 5. Paul von Hindenburg. Deutschland 1920-1929, [on-line:] www.footage.frame pool.com/de/shot/869170704-amanullah-khan-von-afghanistan-lehrter-stadtbahnhof-reichspr%C3%A4sident-paul-von-hindenburg. 6. Visit of the King of Afghanistan to England (Imperial War Museum, ID: IWA 809), 107 min., [on-line:] http://colonialfilm.org.uk/node/6213. 7. King Amanullah at Liverpool, Merseyside, [on-line:] www.britishpathe.com/vi deo/king-amanullah-at-liverpool/query/amanullah. 8. What Wonders Will You Show Me Next?, [on-line:] www.britishpathe.com/vi deo/what-wonders-will-you-show-me-next/query/amanullah. 9. My greatest thrill in the West, [on-line:] http://www.britishpathe.com/video/my- greatest-thrill-in-the-west/query/amanullah. 10. Astonishing, Terrifying & Unromantic - Afghan Monarchs witness great dis- play of the terrors of modern mechanised warfare, [on-line:] www.britishpathe.com/video/astonishing-terrifying-and-unromantic/query/amanullah. 11. King Amanullah in Swindon. Wiltshire, [on-line:] www.britishpathe.com/vi deo/king-amanullah-in-swindon/query/amanullah. 102 Bibliografia 12. Afghan’s King sees Britain’s Might - King Amanullah concludes his tour with visit to the Atlantic Fleet, [on-line:] www.britishpathe.com/video/afghans-king-sees-britains-might/query/amanullah. 13. Afghan King’s day with Royal Navy - King Amanullah... during crowded day... visits „Nelson’s Victory’’, [on-line:] www.britishpathe.com/video/afghan-kings-day-with-royal-navy/query/amanullah. 14. Our Royal Guests - Britain welcomes Amanullah, King of Afghanistan and Souriya, his beautiful Queen, [on-line:] www.britishpathe.com/video/our-royal-guests/query/amanullah. Aneks 1. Kalendarium 1919-1929 1919 19/20 lutego morderstwo emira Habibullaha Chana w Kala Gusz 21 lutego Nasrullah Chan ogłasza się emirem w Dżalalabadzie 25 lutego Amanullah Chan ogłasza się emirem w Kabulu 28 lutego aresztowanie Nasrullaha Chana; koronacja Amanullaha Chana 3 marca pismo Amanullaha do wicekróla Indii lorda Chelmsforda o prokla- mowaniu niepodległości Afganistanu 27 marca ZSRS uznaje niepodległość Afganistanu III wojna anglo-afgańska 1 maja gen. Saleh Muhammad Chan, dowódca grupy północnej, wyrusza na granicę indyjską (przełęcz Chajber) z dwoma kompaniami pie- choty i artylerii 3 maja rozpoczyna się III wojna anglo-afgańska: zatrzymanie brytyjskiego oddziału w rejonie przełęczy Chajber eskortującego karawanę (spor- ny teren między Landi Chana i Torcham) 4 maja w rejonach granicznych ogłoszono wezwanie emira do świętej woj- ny; oddziały armii afgańskiej zajmują Bagh i odcinają dostawy wody do Landi Kotal, gdzie stacjonował garnizon brytyjski 7 maja siły afgańskie umacniają się w Bagh. Nadir Chan wyrusza z armią do Chost 8 maja stłumienie powstania Afgańczyków w Peszawarze 9 maja pierwsza bitwa o Bagh, powstrzymanie sił brytyjskich 11 maja druga bitwa o Bagh 13 maja armia brytyjska przechodzi do kontrataku i zdobywa obóz wojsko- wy w Dakka; armia afgańska wycofuje się do Dżalalabadu, który jest bombardowany przez samoloty RAF 21 maja gen. Nadir Chan z armią przekracza granicę indyjską i wchodzi do Waziristanu. Wywołuje powstanie. Brytyjczycy wycofują się z po- ważnymi stratami 23 maja gen. Nadir Chan zajmuje Spinwam i rusza na Thal 104 Aneks 24 maja 27 maja 28 maja 1 czerwca 3 czerwca 10 czerwca 26 lipca 8 sierpnia 1920 1 marca 17 kwietnia--18 lipca sierpień 13 września 1921 20 stycznia 28 lutego marzec 20 marca--5 kwietnia 8 maja- -3 czerwca zbombardowanie Kabulu przez RAF bitwa o fortecę Spin Boldak na froncie południowym; zajęcie Thal przez wojska Nadir Chana Muhammad Wali Chan przybywa do Taszkientu: otwarcie konsulatu afgańskiego odsiecz brytyjska pod dowództwem gen. Reginalda Dyera, Nadir Chan wycofuje wojsko zawieszenie broni ustanowienie stosunków dyplomatycznych między Rosją a Afganistanem i zapowiedź otwarcia poselstw dyplomatycznych w Moskwie i Kabulu pierwsze spotkanie Afgańczyków (Ali Ahmad Chan) z delegacją brytyjską (Hamilton Grant) w celu wypracowania warunków pokoju podpisanie traktatu pokojowego w Rawalpindi, koniec wojny traktat przyjaźni między Afganistanem a Turcją (Moskwa) pertraktacje angielsko-brytyjskie w Mysorze (Tarzi, Dobbs) ZSRS ofiarowuje Kabulowi radiostację przedwstępna umowa o przyjaźni między Afganistanem a ZSRS, porozumienie o udzieleniu pomocy finansowej, technicznej i wojskowej Wielka Brytania obiecuje pomoc finansową i militarną za anulowanie umów radziecko-afgańskich podpisanie traktatu przyjaźni między Afganistanem a ZSRS w Moskwie (Lew Karachan, Gieorgij Cziczerin, Muhammad Wali Chan, Gulam Siddik Chan, Mirza Muhammad Chan) misja Muhammada Wali Chana w Berlinie misja Muhammada Wali Chana w Warszawie misja Muhammada Wali Chana we Włoszech, podpisanie umowy o misji włoskiej w Kabulu i nawiązaniu stosunków dyplomatycznych (Gaetano Paternó di Manchi di Bilici, Azimullah Chan); podpisanie traktatu przyjaźni między Afganistanem a Królestwem Włoch (Carlo Sforza, Muhammad Wali Chan) Aneks 105 9 czerwca 22 czerwca 26 lipca 1 października 22 listopada 2 grudnia 1922 28 kwietnia 9 września 1923 styczeń 26 lutego 9 kwietnia 5 czerwca grudzień 1924 15 kwietnia marzec 1925 styczeń dyplomatyczna misja Muhammada Wali Chana przybywa do Francji traktat przyjaźni między Afganistanem a Iranem misja Muhammada Wali Chana w Waszyngtonie afgańscy uczniowie rozpoczynają naukę w Lycée Michelet w Van-ves zawarcie umowy między Wielką Brytanią a Afganistanem ustanawiającej przyjazne i handlowe stosunki, a także poselstwo w Londynie zakończenie konferencji afgańsko-angielskiej w Kabulu; Wielka Brytania uznaje niepodległość Afganistanu i jego suwerenność w polityce wewnętrznej i zewnętrznej. Nawiązanie stosunków dyplomatycznych między obydwoma państwami (poseł sir Francis Humphrys w Kabulu i Abdul Hadi Chan w Londynie) traktat o stosunkach dyplomatycznych i handlowych między Francją a Afganistanem (Henri Poincaré, Muhammad Wali Chan) zgoda na prowadzenie przez Francję prac archeologicznych w Afganistanie otwarcie szkoły Amanija w Kabulu traktat przyjaźni z Belgią (Mahmud Tarzi, Henri Jaspar) uchwalenie konstytucji Afganistanu uchwalenie prawa w zakresie organizacji rządu afgańskiego; podpisanie umowy handlowej z Wielką Brytanią otwarcie poselstwa afgańskiego w Berlinie (Gulam Siddik Chan) i niemieckiego w Kabulu (Fritz Grobba); powstanie firmy DA-CON; 50-osobowa grupa studenów afgańskich rozpoczyna naukę w Berlinie; otwarcie poselstwa francuskiego w Kabulu (Maurice Fouchet) otwarcie szkoły Amani (die Amani-Oberrealschule; Nadżat Lycée) bunt plemion Mangal i Dżadżi w rejonie Chost pokonanie rebeliantów z Chost 106 Aneks czerwiec porozumienie, na mocy którego ZSRS miał przekazać Afganista- nowi samoloty do tworzenia sił lotniczych 1926 3 marca traktat przyjaźni między Afganistanem a Niemcami 7 czerwca emir Amanullah Chan przyjmuje tytuł króla 15 sierpnia protokół o przekazaniu Afganistanowi przez ZSRS wyspy Urta Ta- gai (Darkad) na Arnu Darii 31 sierpnia umowa o neutralności i nieagresji ze Związkiem Sowieckim (umo- wa pagmańska) 1927 otwarcie Ghazi High School z jęz. angielskim luty misja dyplomatyczna Józefa hr. Potockiego w Kabulu 3 listopada traktat przyjaźni między Polską a Afganistanem podpisany w An- karze (Józef Wierusz-Kowalski i Gulam Dżajlani Chan) 27 listopada traktat o nieagresji z Wielką Brytanią 30 listopada Amanullah wyrusza w podróż po Europie 1928 30 listopada 1927- -1 lipca 1928 podróż po Europie i Azji 13-18 grudnia - Indie 21 grudnia - Aden 25 grudnia 1927-5 stycznia 1928 - Egipt 8-19 stycznia - Włochy 22 stycznia-8 lutego - Francja 8-11 lutego - Belgia 11-20 lutego - Szwajcaria 21 lutego-7 marca - Niemcy 13 marca-5 kwietnia - Wielka Brytania 10-28 kwietnia - Niemcy 29-2 maja - Polska 3-17 maja - Rosja Sowiecka 18 maja-5 czerwca - Turcja 8-16 czerwca - Iran 1 lipca - powrót do Kabulu 28 sierpnia projekt kolejnych reform przedłożony Wielkiemu Zgromadzeniu Narodowemu Aneks 107 listopad bunt plemion Szinwari; zdobycie Dżalalabadu, początek wojny do- mowej 14 grudnia Habibullah Kalakani atakuje Kabul, ewakuacja cudzoziemców samolotami brytyjskimi do Peszawaru 1929 14 stycznia zajęcie Kabulu przez buntowników, abdykacja Amanullaha 17 stycznia Enajatullah zawiera rozejm i opuszcza Kabul, na tronie zasiada Habibullah Kalakani 8 marca Nadir Chan wraca do Afganistanu kwiecień siły Amanullaha podchodzą pod Ghaznę, odwrót do Kalat i Kan- daharu 23 maja Amanullah wraz z rodziną przekracza granicę Indii 10 października wojska gen. Szah Wali Chana wkraczają do Kabulu, Habibullah ucieka do Kohistanu 16 października uroczysty wjazd witanego jako nowy władca Nadir Chana do Kabulu 108 Aneks 2. Biogramy Abd al-Hamid Said Bej, polityk egipski, nacjonalista, członek parlamentu, założył w 1927 r. panislamską organizację Towarzystwo Młodych Muzułmanów (Dżamijat asz-Szubban al-Muslimin). Abdul Ghani (1864-1945), indyjski muzułmanin, absolwent medycyny w Lahore i Londynie (stypendium od emira Abdur Rahmana). Od 1891 r. w Kabulu jako sekretarz emira. W czasach Habibullaha główny oficer medyczny, dyrektor szkoły Habibia. Zwolennik reform i ruchu „młodoafgańskiego”. Aresztowany w 1909 r. za udział w zamachu na życie Habibullaha. Ułaskawiony przez Amanullaha. Członek delegacji podpisującej traktat pokojowy w Rawalpindi w 1919 r. Wrócił do Indii i pisał książki. Jego A Brief Political History of Afghanistan ukazała się pośmiertnie, wydał ją w 1979 r. bratanek autora. Abdul Tawwab Tarzi (1907-91), syn Mahmuda Tarzi, brat królowej Sorai. Od 1923 r. kształcił sie w Paryżu; ukończył m.in. École Militaire i École d’Équitation (1926). Ojciec Lejli, żony księcia Ehsan Ullaha, syna Amanullaha. Zmarł w Stambule. Abdul Wahab Tarzi (1903-94), syn Mahmuda Tarzi, mąż księżniczki Chadiji Siradż (1914-95), córki emira Habibullaha. Studiował w Paryżu i Oxfordzie, prof, uniwersytetu w Stambule (1934-52), prezes agencji turystycznej w Kabulu (1953-76). Zmarł w Genewie. Abedah Bibi Szirindżan (ur. 1917), druga córka Amanullaha Chana i królowej Sorai. Achmatowicz, Aleksander (1865-1930), polski Tatar, senator RP (1928-30). Adelah Angelini (1925-2000), trzecia córka Amanullaha Chana i Sorai; od 1929 r. na wygnaniu w Rzymie. Ukończyła studia w Rzymie i Florencji (malarstwo). Wyszła za mąż za oficera Armanda Angeliniego. Kilka lat mieszkała w Kolumbii i Afryce Południowej. Zmarła w Rzymie. Miała cztery córki: Elisabettę, Cristinę, Simin i Cinzię. Ahmad Ali Kohzad (1907-83), historyk afgański, prezes Afgańskiego Towarzystwa Historycznego (Andżoman-i Tarich-i Afqânestân) oraz dyrektor Muzeum Sztuki Starożytnej w Kabulu. Współpracownik francuskiej misji archeologicznej DAFA (Délégation Archéologique Française) w Afganistanie (od 1922). Autor monografii: Afghânestân dar masir-i târich (Kabul 1967), Men and Events Through 18th and 19th Century-Afghanistan (tłum, z jęz. dari, Kabul 1972); Âryâ-nâ yâ Afqânestân qabl al-eslâm (,,Magalla-ye Kâbol” 1939, nr 9/11, s. 44-56), Dar zawâyâ-ye târix-i mo'âser-e Afqânestân (Kabul 1952; repr., Peszawar 1997), Bâlâ-hesâr-e Kâbol wa pisâmadhâ-ye târixi-ye ân (Kabul 1957). Albert I Koburg (1875-1934), król Belgów (1909-34), bratanek króla Leopolda II. Aneks 109 Ali Ahmad Chan Wali (1883-1929), syn Loynab Choszdela Chana, szambelan Habibullaha Chana, gubernator Kabulu, przewodniczył delegacji pokojowej prowadzącej rozmowy w Rawalpindi (1919). Po abdykacji Amanullaha stracony w więzieniu w Kabulu w 1929 r. Ali Muhammad Chan, tłumacz poselstwa afgańskiego w Londynie. Amenah Szah Begum (1916-92), pierwsza córka Amanullaha Chana i królowej Sorai; od 1929 r. w Rzymie na wygnaniu. Studiowała w szkole Poggio Imperiale we Florencji oraz sztuki piękne w Rzymie (m.in. u słynnego prof. Enrica Arcionie-go). Od 1953 r. mieszkała w Stambule, gdzie wyszła za mąż za Turka Mustafę Hasanowicza. Baldwin, Stanley (1867-1947), minister, premier Wielkiej Brytani (1924-29). Baliński, Stanisław (1898-1984), poeta, prozaik, krytyk literacki. Od 1922 r. pracownik MSZ (attache kulturalny w Teheranie, Mandżurii i Kopenhadze). Autor tomu Wieczór na Wschodzie z 1928 r., poezji inspirowanej kulturą orientalną i podróżami Juliusza Słowackiego. Bartel, Kazimierz, prof, (1882-1941), rektor Politechniki Lwowskiej, pierwszy premier po przewrocie majowym, premier pięciu rządów RP. Bartel, Ryszard, inż. (1897-1982), konstruktor lotniczy, pilot, pionier lotnictwa polskiego. Beck, Józef, płk (1894-1944), szef Gabinetu Ministra Spraw Wojskowych (1926-30). Bniński, Adolf (1884-1942), wojewoda poznański (1923-28), prezes Dyrekcji Kolejowej w Poznaniu. Bonvalot, Gabriel (1853-1933), orientalista, geograf, podróżnik francuski. W latach 1885-86 odbył podróż do Indii, którą opisał w książce Par Caucase et Pamir aux Indes (Paris 1889; Przez Kaukaz i Pamir do Indii, tłum. A. Kotalska, Łódź 1986). Obrońca idei kolonializmu rozumianego jednak w sposób idealistyczny. Za indyjską ekspedycję otrzymał Legię Honorową. Bouju, Paul (1868-1941), pisarz, poeta; dyrektor wydziału Loara-Atlantyk i Sekwana w Musée Social, centrum badań nad planowaniem urbanistycznym miasta Paryża (1925-29). Briand, Aristide (1862-1932), polityk francuski, wielokrotny premier i minister (1909-29). Laureat pokojowej Nagrody Nobla z 1926 r. za wynegocjowanie traktatów z Locamo (wraz z Gustavem Stresemannem). Buczyński, Romuald, tłumacz dyplomatyczny przy poselstwie polskim w Ankarze, nastęnie charge d’affaires w Turcji (styczeń-sierpień 1946). 110 Aneks Chamberlain, Joseph Austen, sir (1863-1937), minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii (1924-29). Cziczerin, Gieorgij (1872-1936), ludowy komisarz spraw zagranicznych ZSRS (1918-30). Darmesteter, James, (1849-94), francuski orientalista, autor przekładu Awesty (1893), profesor Collège de France. Od 1882 r. honorowy sekretarz Société Asiatique. W czasie podróży do Indii (rządowa misja filologiczna 1886-87) spisał wiele tradycyjnych pieśni afgańskich, które opublikował wraz z tłumaczeniem filologicznym pod tytułem Chants populaires des Afghans (Paris 1888); autor esejów o literaturze i historii Afganistanu Lettres sur l'Inde. À la frontière afghane (Paris 1888). Daszewski, Władysław (1902-71), rysownik, karykaturzysta, scenograf. Autor publikowanych w „Cyruliku Warszawskim” karykatur króla Amanullaha i polskich polityków. Daszyński, Ignacy (1866-1936), marszałek Sejmu RP (1928-30). Delsol, Louis (1870-1956), polityk francuski, przewodniczący Rady Miejskiej Paryża (1927-28). Dobbs, Henry (1871-1934), administrator w Indiach Brytyjskich, główny komisarz w Beludżystanie (1917-19), minister spraw zagranicznych rządu Indii (1920), poseł misji dyplomantycznej w Kabulu (1921); prowadził rozmowy z Mahmudem Tarzim o traktacie przyjaźni potwierdzającym granicę indyjsko-afgańską. Traktat podpisano w 1921 r. Pionier dyplomatycznych relacji między Londynem a Kabulem. Odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego za służbę w Afganistanie. Doumergue, Gaston (1863-1937), prezydent Republiki Francuskiej (1924-31). Dyson, Frank Watson, sir (1868-1939), angielski astronom królewski. Dzierżanowski, Kazimierz, gen. (1872-1940), dowódca Okręgu Korpusu nr VII w Poznaniu (1927-32). Dżugay, Janusz, mjr (1891-1947), delegat Sztabu Generalnego przy Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych w Poznaniu (1928). Edward VIII Windsor (1894-1972), syn Jerzego V, książę Walii, król Zjednoczonego Królestwa (styczeń-grudzień 1936). Ehsan Ullah d’Afghanistan, dr (ur. 1926), koronowany książę, syn Amanullaha Chana i królowej Sorai. Studiował na uniwersytetach w Rzymie oraz Padwie, w 1952 r. uzyskał stopień doktora nauk politechnicznych. W latach 50. XX w. pracował jako inżynier budowy dróg i mostów w Iranie (francusko-irańska firma Etco). W 1963 r. wrócił do Włoch. Wykładał w Algierii i Zairze. Z ramienia UNESCO był konsultantem ds. projektów w krajach rozwijających się (Afryka, Indonezja, Hawaje). Afganistan odwiedził tylko raz, w 1994 r. (uczestniczył w konferen Aneks 111 cji pokojowej w Heracie). W 1995 r. wyruszył w podróż po stolicach europejskich śladem swojego ojca, by zebrać materiały do książki. Mąż Lejli Tarzi, córki syna Mahmuda Tarziego, Tawwaba Tarzi. Ma dwóch synów Ahmada Aman Ullaha i Rahmad Ullaha. Mieszka w Genewie przy nie Michel-Servet 18. . Eicken, Carl Otto, von (1873-1960), profesor medycyny, słynny niemiecki laryngolog. W kwietniu 1928 r. operował Amanullaha Chana w swojej klinice w Berlinie. Enajatullah Chan (1888-1946), syn Habibullaha, brat Amanullaha; król Afganistanu (14-17 stycznia 1929). Faiz Muhammad Katib (1862/63-1931), hazarski szyita, historyk, pisarz, kronikarz i kaligraf na dworze Habibullaha Chana (1901-1919). W czasach Amanullaha pracował w Ministerstwie Edukacji, opracowując nowe podręczniki. Autor dziennika z okresu panowania Habibullaha Kalakaniego (Kitab-e tazkerat-e enqelab) oraz historii Afganistanu w dwóch tomach (Tuhfatul Habib, 1747-1880). Fouquieres, Pierre (1868-1960), dyplomata francuski, minister pełnomocny rządu, szef protokołu dyplomatycznego (1924-37). Frere, Aubert, gen. (1881-1944), francuski generał, organizator francuskiego ruch oporu w czasie II wojny światowej, zamordowany w Stutthof. Fuad I (1868-1936), król Egiptu i Sudanu (1922-36), suweren Kordofanu i Darfu-ru, pierwszy król niepodległego, nowożytnego Egiptu. Fyda, Wojciech, ppłk (1894-1944), zastępca szefa w Generalnym Inspektoracie Sił Zbrojnych RP (1928-31). Gasparri, Pietro, kard. (1852-1934), kardynał włoski, papieski sekretarz stanu (1914-30), autor katechizmu, doktor prawa kanonicznego i cywilnego. Gosiewski, Tadeusz (1900-69), sekretarz poselstwa polskiego w Berlinie, kawaler Zakonu Maltańskiego. Gould, Basil John (1883-1956), brytyjski oficer, dyplomata w Bhutanie i Tybecie; poseł w Kabulu oraz Beludżystanie w latach 1926-35. Grobba, Fritz (Arthur Borg, 1886-1973), dyplomata niemiecki, konsul w Kabulu (1923-26). Oskarżony o pomoc w próbie ucieczki niemieckiego geografa dr. Gu-stava Stratil-Sauera skazanego na karę śmierci za zabójstwo Afgańczyka koło Kabulu. Gruszczyński, Stanisław (1891-1959), słynny tenor warszawski. Grzymała Grabowiecki, Jan, radca Ministerstwa Spraw Zagranicznych, autor książki Polityka zagraniczna Polski w roku 1924 (Warszawa 1925). Gulam Dżajlani Chan Czarchi (1886-1933), poseł afgański w Rzymie, od 1925 r. ambasador w Ankarze. Sygnatariusz traktatu przyjaźni między Polską i Afganistanem. Po wizycie Amanullaha pozostał w Warszawie aż do 4 maja 1928 r., skąd 112 Aneks wrócił do Ankary. Wezwany przez Amanullaha do Kandaharu w 1929 r. nie zdołał zapobiec rebelii, zamordowany 1933 r. w Afganistanie. Gulam Jahja Chan, naczelnik Wydziału Terytorialnego Turecko-Perskiego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Afganistanu. Gulam Nabi Czarchi (1890-1932), syn Gulam Haidar Chana Czarchi, feldmarszałka armii Habibullaha Chana, brat Gulam Siddik Chana Czarchi. Amanullah mianował go posłem i ministrem pełnomocnym w Moskwie (1922-24). W latach 1924-25 tłumił bunt plemienia Mangalów w dolinie Lughar. W latach 1926-28 poseł w Paryżu, następnie ponownie w Moskwie (1928). W 1929 r. w czasie buntu ruszył na pomoc Amanullahowi z oddziałem kadetów z terenu ZSRS. Po nieudanej akcji wycofał się do ZSRS. W 1932 r. wrócił do Afganistanu, został oskarżony o próbę obalenia Nadir Chana i skazany na karę śmierci wraz z 17 innymi członkami rodziny Czarchi. Gulam Siddik Chan Czarchi (1894-1962), syn Gulam Haidar Chana, sekretarz króla Amanullaha, poseł Afganistanu w Niemczech (1922-26), podsekretarz stanu (1927), minister spraw zagranicznych (1928), szef gabinetu króla Amanullaha. Od 1934 r. mąż Huriji Chanum, siostry królowej Sorai. Zmarł w Berlinie. Habibullah Chan (1872-1919), syn Abdur Rahmana, emir Afganistanu (1901-19), ojciec Amanullaha. W 1905 r. podpisał traktat z Indiami, na mocy którego zrzekł się prawa utrzymywania bezpośrednich stosunków dyplomatycznych z innymi państwami, za co brytyjski rząd Indii wypłacał mu rocznie subsydium w wysokości 1 850 000 rupii. Stosunki dyplomatyczne były utrzymywane przez rząd angielski za pośrednictwem przedstawiciela, który rezydował w Kabulu. Habibullah Kalakani (Baczę Saqqaw „syn woziwody”) (ok. 1890-1929), tadżycki przywódca grupy buntowniczych plemion, który obalił Amanullaha w styczniu 1929 r. Sam ogłosił się królem Afganistanu (panował do października 1929). Hackin, Joseph (1886-1941), archeolog i orientalista francuski, dyrektor Muzeum Guimet. W 1923 r. prowadził badania w Afganistanie (Bamijan i Bagram). Od 1934 r. kierownik francuskiej misji archeologicznej w Afganistanie (DAFA), zob. Mémoires de la délégation archéologique française en Afghanistan, t. 3-11 (Paris 1933-54). Hadfield, Robert, sir (1859-1940), brytyjski metalurg, syn założyciela fabryki Hadfield’s Steel Factory w Sheffield. Hakim Adżmal Chan (1868-1927), indyjski lekarz, polityk muzułmański, nacjonalista, przyjaciel Gandhiego, założyciel i pierwszy rektor Uniwersytetu Jamia Millia Islamia (Narodowy Uniwersyet Islamski założony w Delhi w 1920 r.). Harten, Walter, niemiecki architekt, budowniczy Darulaman. Hass, Henryk, insp., komendant okręgowy Policji Państwowej. Aneks 113 Hedajatullah Chan (ur. 1912), syn króla Amanullaha z pierwszego małżeństwa z Gul Pari, Szahzada Chanum; studiował w Paryżu. Hentig, Werner Otto, von (1886-1984), dyplomata niemiecki, działacz państwowy, uczestnik misji wojskowo-dyplomatycznej do Afganistanu (191'5-16). Hergt, Oskar (1869-1967), wicekanclerz i minister sprawiedliwości Rzeszy (1927-28). Herriot, Édouard (1872-1957), trzykrotny premier Francji. Podjął gości afgań-skich jako mer Lyonu, którą to funkcję pełnił od 1905 r. do śmierci. Hindenburg, Paul, von (1847-1934), feldmarszałek, prezydent Rzeszy w okresie Republiki Weimarskiej. Hilarowicz, Tadeusz, prof. (1887-1958), profesor prawa aministracyjnego w Wolnej Wszechnicy w Warszawie i Łodzi. Hotówko, Tadeusz (1889-1931), pseud. Kirgiz, naczelnik Wydziału Wschodniego MSZ. Humphrys, Francis, sir (1879-1971), angielski poseł w Kabulu, pierwszy brytyjski minister przy królu Afganistanu (1922-29). Wsławił się m.in. nadzorowaniem akcji ewakuacyjnej 586 osób (w tym księcia Enajatullaha, brata Amanullaha) z Kabulu na przełomie grudnia 1928 r. i stycznia 1929 r. (tzw. akcja Kabul Airlift). Hurrija Tarzi Chanum (zm. 1982), siostra królowej Sorai, córka Mahmuda Tarzi. Od 1934 r. żona Gulama Siddika Czarchiego, z którym mieszkała w Berlinie. Zmarła w Stambule. Miała dwóch synów: prawnika Ahmada Siddika (Berlin) i geologa Zaida Siddika (USA). Enajatullah Chan (1888-1946), brat Amanullaha Chana. Po abdykacji i ucieczce do Kandaharu Amanullah powierzył mu kierowanie państwem. Enajatullah oblężony w pałacu w Kabulu utrzymał się tylko trzy dni. 17 stycznia 1929 r. zawarł rozejm i na pokładzie brytyjskiego samolotu opuścił Kabul (Kabul Airlift}. Mieszkał i zmarł w Teheranie. India d’Afghanistan (ur. 1929), piąta córka Amanullaha i Sorai, urodzona w Bombaju. Studiowała we Włoszech i Szwajcarii. Wyszła za mąż za Irańczyka Kazema Maleka, zamieszkała w Meszhedzie. Ma dwie córki: Soraję i Hamdam. Po ośmiu latach małżeństwa rozwiodła się i wróciła do Rzymu. W 1966 r. poślubiła afgań-skiego biznesmena Abdula Raufa Haidera, z którym ma syna Eskandara. W 1968 r. po raz pierwszy odwiedziła Afganistan po śmierci matki królowej Sorai. Od tego czasu pracuje na rzecz Afganistanu i afgańskich kobiet: bierze udział w konferencjach w Europie. Jest znana z działalności charytatywnej, pełni funkcję honorowego ambasadora kultury Afganistanu w Europie. W 2011 r. nagrodzono ją za pracę na rzecz praw kobiet Afghan-American Women Association. Jest założycielką fundacji im. Mahmuda Tarziego (MTCF). Mieszka w Rzymie. 114 Aneks Islambeg Chan, tłumacz poselstwa afgańskiego w Paryżu. Ivelaw-Chapman, Ronald, sir (1899-1978), dowódca RAF w Indiach. W styczniu 1929 r. jako porucznik uczestniczył w akcji Kabul Airlift (ewakuacja ambasady brytyjskiej w Kabulu w czasie wojny domowej). 27 stycznia pilotowany przez niego samolot Vickers Victoria lądował przymusowo w górach w okręgu Surobi. Autor książki Wings over Kabul (London 1975). Jackowski, Tadeusz, dyrektor departamentu politycznego MSZ, minister pełnomocny w Brukseli (1929-37). Jaroszewicz, Władysław (1887-1947), komisarz rządu RP na Miasto Stołeczne Warszawę (1926-39). Jaworowski, Rajmund (1885-1941), prezes Rady Miejskiej Warszawy. Jaxa-Rożen, Władysław, gen. (1875-1931), komendant garnizonu i placu Miasta Stołecznego Warszawy. Jerzy V (1865-1936), król Zjednoczonego Królestwa od 1927 r. i Cesarz Indii od 1910 r. Jurgielewicz, Kazimierz Giedymin, rtm. (ur. 1891), adiutant przyboczny w Ga-binetcie Wojskowym Prezydenta RP. Rakowski, Aleksander, abp (1862-1938), metropolita warszawski, prymas Polski (1925-38). Kalinin, Michaił (1875-1946), przewodniczący Centralnego Komitetu Wykonawczego ZSRS (1919-38). Karachan, Lew (1889-1937), zastępca ludowego komisarza spraw zagranicznych ZSRS (1927-32). Kołłontaj, Aleksandra (1872-1952), rosyjska komunistka i rewolucjonistka, pierwsza na świecie kobieta pełniąca funkcję ministra i ambasadora, poseł sowiecka w Meksyku i Oslo. W czasie wizyty Amanullaha przydzielona do towarzystwa królowej Sorai. Komarnicki, Tytus (1896-1967), sekretarz poselstwa polskiego w Berlinie (1928-29), delegat stały przy Lidze Narodów. Konarzewski, Daniel, gen. (1871-1935), pierwszy podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wojskowych, szef Administracji Armii (1926-31). Kownacki, Włodzimierz, ppłk (ur. 1890-?), dowódca 7. Pułku Strzelców Konnych (1928-1939). Kubradżan Begum, córka emira Habibullaha, siostra króla Amanullaha. Kynaston Studd, John Edward, sir (1858-1944), burmistrz Londynu (1928). Lancaster, William Newton „Bill” (1848-1933), kapitan RAF, służył w Indiach w 1920 r. Aneks 115 Laroche, Jules (1877-1961), ambasador Francji w Polsce (1926-35). Autor pamiętników La Pologne de Piłsudski: souvenirs d’une ambassade 1926-1935 (Paris 1953). Lawrence, Edward Thomas, płk (1888-1935), słynny „Lawrence z Arabii”, agent wywiadu brytyjskiego. W latach 1927-29 specjalna misja w Indiach mająca na celu obalenie króla Amanullaha. Lindley Wood, Edward Frederick (1881-1959), pierwszy hrabia Halifax, wicekról Indii (1926-31). Litwinow, Maksim (1876-1951), zastępca komisarza ludowego spraw zagranicznych ZSRS (1921-30). Litwinowicz, Aleksander, gen. (1879-1948), dowódca Korpusu nr 3 Grodno (1927-35). Lobe, Paul (1875-1931), prezydent Reichstagu (1920-1932). Loth, Jerzy (1880-1967), polski geograf, etnograf, profesor Wyższej Szkoły Handlowej i UW. MacMunn, George Fletcher, gen. (1869-1952), generał artylerii wojsk brytyjskich w Indiach. Autor wielu monografii o armii indyjskiej. Mahmud Tarzi (1865-1933), pisarz, filozof, intelektualista. Wygnany z kraju przez Abdur Rahmana, 20 lat przebywał zagranicą, kształcił się w Damaszku i Konstantynopolu. Na mocy amnestii ogłoszonej przez Habibullaha wrócił do kraju w 1902 r. Szybko zgromadził wokół siebie grupę konstytucjonalistów, tzw. Młodych Afgańczyków o nastawieniu antybrytyjskim i protureckim. W latach 1911-18 publikował dwumiesięcznik „Seradż al-achbar” (Lampa wolności). Był ministrem spraw zagranicznych Afganistanu (1919-22, 1924-28), ambasadorem i ministrem pełnomocnym we Francji (1922-1924). W latach 1927-28 przebywał na leczeniu w Szwajcarii. 4 marca 1929 r. opuścił Kabul i zbiegł przez Iran do Turcji. Zmarł w Stambule. Makowski, Julian (1875-1959), naczelnik wydziału traktatowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych (1919-31). Maleszewski, Janusz Zygmunt, płk (1879-1942), komendant główny Policji Państwowej (1926-35). Manville, Edward, sir (1862-1933), konsultant ds. inżynierii elektrycznej, biznesu i przemysłu, prezes Daimler Motor Company. Marietti, Giovanni, gen., szef włoskiej rady wojennej, sygnatariusz traktatu pokojowego w Sèvres w 1920 r. (między Turcją Osmańską a państwami Ententy). Marmaggi, Francesco, kard. (1870-1949), nuncjusz Stolicy Apostolskiej w Polsce (1928-36). 116 Aneks Meissner, Otto (1880-1953), szef biura Prezydenta Rzeszy w okresie Republiki Weimarskiej (1920-33). Meliha d’Afghanistan Sóker, dr (1920-2011), trzecia córka Amanullaha i Sorai. W czasie europejskiej podróży rodziców była z dziadkiem Tarzim i babcią Rasmiją Chanom w Szwajcarii. Od 1929 r. na wygnaniu. Ukończyła szkoły we Florencji i Szwajcarii, a także wydział medyczny uniwersytetu w Rzymie (1946). Wyszła za mąż za tureckiego inżyniera Tahira Sókera i przyjęła obywatlestwo tureckie. Pracowała na wydziale internistycznym uniwersyetetu w Stambule oraz w Çapa Medical Clinic, gdzie uzyskała specjalizację w zakresie ginekologii. Młynarski, Emil (1870-1935), skrzypek, dyrygent, kompozytor, dyrektor Opery Warszawskiej (1919-29). Mościcki, Ignacy (1867-1946), prezydent RP (1926-39). Muhammad Amin Chan, szef gabinetu Ministerstwa Spraw Zagranicznych Afganistanu i naczelnik Wydziału Szyfrów. Muhammad Aziz (1877-1933), sekretarz emira Habibullaha Chana, w latach 20. XX w. opiekun afgańskich studentów we Francji, ambasador w Moskwie (1929), a następnie w Berlinie (1933), gdzie został zamordowany. Muhammad Jakub Chan, minister dworu. Muhammad Hasan Chan Zijai (1902-?), syn gen. Muhammada Umar Chana, adiutant Amanullaha (1926-1927), szambelan dworu (1927-28), szwagier Amanullaha. Od 1929 r. na uchodźtwie w Rzymie, gdzie ufundował meczet. Otrzymał wiele odznaczeń państwowych, m.in. Wielki Krzyż Orderu Polonia Restituta. Muhammad Nadir Szah (1883-1933), król Afganistanu (1929-33), awansowany do stopnia generała przez emira Habibullaha Chana (1914), któremu towarzyszył na polowaniu, gdy emir został zamordowany. Uwięziony za udział w spisku i uwolniony przez Amanullaha. Służył jako dowódca armii w Chost, brał udział w III wojnie anglo-afgańskiej. W latach 1919-24 minister wojny. Poróżniwszy się z Amanullahem w czasie buntu w Chost (1925), wyjechał do Paryża jako ambasador, po czym zrezygnował z tej funkcji i zamieszkał na południu Francji w Gargas. Na wieść o wojnie domowej wrócił do Afganistanu z braćmi Haszim Chanem i Szah Wali Chanem w marcu 1929 r. Po obaleniu Habibullaha w październiku 1929 r. ogłosił się królem. Zamordowany w 1933 r. Muhammad Wali Chan Darwazi (zm. 1933), minister spraw zagranicznych Afganistanu (1922-24, 1927-28). W 1921 r. stał na czele delegacji, która odwiedziła wiele krajów, m.in. ZSRS, Łotwę, Włochy, Francję oraz USA. Celem tej misji było poinformowanie o proklamowaniu przez Afganistan niepodległości, wstąpieniu na tron Amanullaha oraz nawiązanie stosunków ekonomicznych i dyplomatycznych. Minister spraw zagranicznych (1922-24) oraz wojny (1924-25). W czasie podróży Aneks 117 króla po Europie pełnił funkcję regenta. Po upadku Amanullaha aresztowany, zamordowany w 1933 r. Mussolini, Benito (1883-1945), premier Włoch (1922-43). Mustafa Kemal Atatürk (1881-1938), pierwszy prezydent Republiki Turcji (1923-38). Nadijah Dogan (ur. 1930), najmłodsza córka Amanullaha i Sorai. W czasie II wojny światowej mieszkała razem z siostrą księżniczką Indią w Gstaad w Szwajcarii. W 1945 r. wróciła do Rzymu, gdzie podjęła studia na uniwersytecie w Rzymie (języki obce i literatura, 1954). Pracowała jako nauczycielka w prywatnych szkołach. W 1957 r. poślubiła tureckiego biznesmena litera i zamieszkała z nim w Ay-valik w Turcji. Uczestniczyła w pogrzebie matki w Dżalalabadzie. Od 1976 r. mieszka w Stambule, gdzie pracowała jako nauczyciel języka włoskiego na uniwersytecie. Niedermayer, Oskar, von, gen. (1885-1948), wraz z Wenerem Otto von Hentigiem (1886-1984), dyplomatą niemieckim, przewodniczył misji wojskowo-dyploma-tycznej do Afganistanu w latach 1915-16. Oboleński, Leonid, ks. (1873-1930), poseł nadzwyczajny i minister pełnomocny ZSRS w II RP (1923-24), szef protokołu dyplomatycznego (1928). Olszowski, Karzimierz (1865-1933), poseł i minister nadzwyczajny w Niemczech (1923-28) i Turcji (1928-33). Paczkowski, Jerzy (1909-45), poeta i satyryk, redaktor „Cyrulika Warszawskiego” (1928-34). Phillips, Percival, sir (1877-1937), dziennikarz amerykański, korespondent wojenny, korespondent zagraniczny londyńskiego „The Daily Mail”. Towarzyszył Amanullahowi w podróży z Indii do Anglii. Piłsudski, Józef (1867-1935), marszałek Polski, premier rządu RP (1926-28). Nie brał udziału w oficjalnych uroczystościach na cześć Amanullaha w Warszawie z powodu choroby. Piotrowski, Maksymilian (1813-75), polski malarz, w latach 1844-47 przebywał w Berlinie, gdzie pracował m.in. nad monumentalnym dziełem historycznym, przedstawiającym epizod wojny anglo-afgańskiej (Bitwa w wąwozie Chajberskim), które zlecił mu William Empton. Śmierć mecenasa sprawiła, iż zrealizowane zostało tylko w kartonie, który eksponowano na wystawie w Berlinie w 1846 r. Piskor, Tadeusz, gen. (1889-1951), szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego (1926-31). Pius XI (Ambrogio Damiano Achille Ratti) (1857-1939), papież (1922-39). 118 Aneks Poincare, Raymond (1860-1934), prezydent Francji (1913-20), premier Francji (1928-29). Popławski, Wiktor (1889-1935), publicysta, dziennikarz, poeta, tłumacz, współpracownik „Cyrulika Warszawskiego”. Potocki, Józef Alfred, hr. (1895-1968), dyplomata polski, sekretarz (1919-22) a następnie radca poselstwa w Londynie (1929-32); radca ministerialny (1925-29) i kierownik Referatu Anglosaskiego w MSZ (1934). Prystor, Aleksander, ppłk (1874-1941), pierwszy oficer do zleceń i szef Gabinetu Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych w Warszawie (1927-29). Przeździecki, Stefan, hr. (1879-1932), dyrektor Protokołu Dyplomatycznego (1919-28). Raczyński, Edward, hr. (1891-1993), zastępca naczelnika wydziału Ministerstwa Spraw Zagranicznych (1919). Radziwiłł, Janusz Franciszek, ks. (1880-1967), poseł na Sejm (1928-35). Rahmat Ullah (1921-2009), koronowany książę, syn Amanullaha i Sorai. Od roku 1929 na wygnaniu w Rzymie, gdzie ukończył wyższą szkołę wojskową. Studiował też w królewskiej akademii wojskowej w Modenie (stopnień kapitana włoskiej armii). Po II wojnie światowej przeszedł w stan spoczynku. Został dyplomatą, wykładowcą nauk politycznych na uniwersytecie w Rzymie. Tu też założył prywatną szkołę średnią. Ożenił się z bratanicą włoskiego marszałka Rodolfa Grazianiego Adelią. Rayski, Ludomił, płk (1892-1977), szef Departamentu Lotnictwa Wojskowego (1927-34). Razija Begum, Nur us-Siradż (1909-?), córka emira Habibullaha, siostra króla Amanullaha, żona księcia Muhammada Hasana Chana Zijai, małżeństwo zawarto w październiku 1927 r., tuż przed podróżą do Europy. Reza Szah Pahlawi (1876-1944), szach Iranu (1925-41). Richthofen, Else, von (1874-1973), jedna z pierwszych kobiet socjologów w Niemczech, żona ekonomisty Edgara Jaffe. Została przydzielona do towarzystwa królowej Sorai. Richthofen, Herbert, von (1856-1935), dyplomata niemiecki, radca legislacyjny. Rodzicz-Laskowski, naczelnik wydziału osobowego w biurze prezydium Rady Ministrów. Romocki, Paweł Nepomucen, mjr (1880-1940), minister komunikacji (1926-28). Aneks 119 Rosen, Friedrich (1856-1935), orientalista, dyplomata i polityk niemiecki. Prezes Niemieckiego Towarzystwa Orientalistycznego, tłumacz rubajjatów Ornara Chaj-jama na język niemiecki. Ryś-Trojanowski, Mieczysław, gen. bryg. (1881-1945), dowódca Okręgu Korpusu nr IX w Brześciu nad Bugiem (1926-35). Sapieha, Eustachy, ks. (1881-1963), poseł RP w Wielkiej Brytanii (1919), minister spraw zagranicznych II RP (1920-21), sygnatariusz traktatu w Trianon (1920), poseł na Sejm RP (1928-29). Aresztowany w 1939 r., więziony w Moskwie na Łubiance, skazany na karę śmierci, zamienioną na 10 lat obozu w Gułagu. W 1941 r. ewakuowany do Teheranu. Wyjechał do Nairobi, gdzie zmarł w 1963 r. Sayed Qassem Reshtia (1913-98), afgański pisarz, dziennikarz, polityk, dyplomata, historyk, członek Afgańskiego Towarzystwa Historycznego, wykładowca uniwersytetu w Kabulu (1954-56) oraz Instytutu Dyplomatycznego (1957-58). Dyrektor generalny radia w Afganistanie oraz agencji prasowej Bachtar. Minister finansów (1950-60), minister informacji i kultury (1964-65). Jeden z współtwórców konstytucji z 1964 r. Ambasador w Czechosłowacji, Egipcie, Japonii. Autor monografii: Afghanestan dar qarn-e nuzdah (Kabul 1949), The Price of Liberty: the Tragedy of Afghanistan (Romę 1984). Opuścił Afganistan w 1979 r. po inwazji sowieckiej. Zmarł na emigracji w Szwajcarii. Schulthess, Edmund (1868-1944), członek Rady Związkowej Szawjcarii (1912-34), prezydent Konfederacji w latach 1917, 1921, 1928 i 1933. Siemens, Carl Friedrich, von (1872-1941), najmłodszy syn Wernera von Siemensa, założyciela firmy Siemens & Halske AG, prezes Zarządu Kolei Państwowych Rzeszy (1924-34). Skoczylas, Władysław (1883-1934), polski malarz, rzeźbiarz i grafik, twórca polskiej szkoły drzeworytu. Słomiński, Zygmunt (1879-1943), prezydent Warszawy (1927-34) Słonimski, Antoni (1895-1976), poeta, felietonista, satyryk, w 1918 r. współtworzył kawiarnię literacką Pod Picadorem, a w 1919 r. grupę poetycką Skamander. Jego teksty wykorzystywały kabarety: Czarny Kot, Qui Pro Quo oraz Cyrulik Warszawski. Autor tomu Droga na Wschód (Warszawa 1924). Smith Frederick, lord Birkenhead (1872-1930), minister ds. Indii w drugim gabinecie Baldwina (1924-28). Sochaczewski, Stanisław, gen. bryg. (1877-1953), dowódca 7. Brygady Kawalerii w Poznaniu (1921-29). Sosnkowska z Żukowskich, Jadwiga (1901-93), żona genrała Sosnkowskiego, córka siostry ciotecznej Stanisława Ignacego Witkiewicza i kuzynki Józefa Piłsudskiego. Przydzielona do towarzystwa królowej Sorai w Warszawie. 120 Aneks Sosnkowski, Kazimierz, gen. (1885-1969), inspektor Armii w Warszawie (1928). Stamirowski, Kazimierz, ppłk (1884-1943), adiutant marszałka Piłsudskiego, szef sztabu Dowództwa Okręgu Korpusu nr IX Brześć (1926-29). Stresemann, Gustav (1878-1929), kanclerz i minister spraw zagranicznych Republiki Weimarskiej (1923-29). Szir Ahmad Chan (zm. 1960), syn gen. Fateh Muhammada, szambelan na dworze Habibullaha Chana, prezes Rady Państwowej (1928), następnie premier rządu, ambasador w Teheranie. Szynkiewicz, Jakub, dr (1884-1966), duchowny, teolog, tłumacz, wielki mufti polskich muzułmanów (od 1925 r.). Śliwiński, Józef (1865-1930), pianista i dyrygent. Świrski, Jerzy, komandor (1882-1959), szef Kierownictwa Marynarki Wojennej (1925-47). Thomas, Lowell Jackson (1892-1981), amerykański pisarz, dziennikarz, korespondent wojenny, wraz z fotografem Harrym A. Chasem spędził trzy lata (1917-20) w Arabii (With Lawrence in Arabia, New York 1924), a następnie w 1924 r. w Afganistanie (Into Forbidden Afghanistan, „The Bunbury Herald and Blackwood Express” 1924, vol. 32-33 [z dn. 24-31.10.], s. 2; Beyond Khyber Pass, New York 1925; Adventures in Afghanistan for Boys, New York 1928). Tokarzewski, Józef, gen. bryg. (1879-1931), dowódca III Dywizji Kawalerii w Poznaniu (1927-28). Topolski, Feliks (1907-89), malarz i rysownik, autor karykatr w „Cyruliku Warszawskim”. Trenchard, Hugh, sir (1873-1956), marszałek, brytyjski oficer, organizator RAF. Tucholsky, Kurt (1890-1935), niemiecki dziennikarz, pisarz, publicysta i satyryk (pseud. Kaspar Hauser). Autor Mit 5 PS (Berlin 1928, wyd. polskie: Księga pięciu szyderców, tłum. A. Marianowicz, Warszawa 1955). Viollis, Andrée (Françoise-Caroline Claudius Jacquet de La Verryère) (1870-1950), francuska pisarka i dziennikarka „Le Petit Parisien”, świadek naoczny wydarzeń 1929 r. w Kabulu (paździemik-listopad). Autorka Tourmente sur F Afghanistan (Paris 1930). Vogt, Oskar (1870-1959), niemiecki neurolog i neuroanatom, założyciel berlińskiego Instytutu Badań Mózgu (Institut für Himforschung). W styczniu 1924 r. Sowieci poprosili go o konsultację będącego już w stanie agonalnym Lenina. Po jego śmierci Vogt przyjął ofertę tamtejszego ministerstwa zdrowia, by założyć w Moskwie podobną instytucję mającą na celu badanie mózgu wodza rewolucji. W latach 1925-27 mózg Lenina został pocięty mikrotomem na cienkie plastry, a dzie- Aneks 121 ńąta część z nich została poddana badaniom mikroskopowym. Moskiewski Instytut Badań Mózgu Lenina powstał decyzją Rady Komisarzy Ludowych w 1928 r. Wieniawa-Długoszowski, Bolesław, płk (1881-1945), oficer sztabu w Generalnym Inspektoracie Sił Zbrojnych, osobisty adiutant marszałka Piłsudskiego. Wierusz-Kowalski, Józef, dr (1866-1927), polski fizyk, dyplomata, profesor Politechniki. Poseł RP w Watykanie (1919), Hadze (1921), Wiedniu (1925) i Ankarze (1926-27). Członek Komisji Współpracy Intelektualnej Ligi Narodów. Sygnatariusz traktatu przyjaźni między Rzeczpospolitą Polską a Królestwem Afganistań-skim w Ankarze (3 listopada 1927). Wiktor Emmanuel III (Vittorio Emanuele Ferdinando Maria Gennaro) (1869-1947), król Włoch z dynastii sabaudzkiej (1900-46), cesarz Etiopii (1936-41), król Albanii (1939-43). Wild, Roland (1904-89) szkocki dziennikarz „The Daily Telegraph”, który w roku 1928 odbył podróż do Afganistanu. Autor biografii króla Amanullaha: Amanullah, Ex-king of Afghanistan (London 1932). Wilson, Leslie Orme, sir (1876-1955), gubernator Bombaju (1923-28). Wołoszynowski, Julian (1898-1977), prozaik, dramatopisarz, krytyk literacki i aktor. Wróblewski, Jan Karol, gen. bryg. (1871-1937), dowódca Okręgu Korpusu I Warszawa (1926-1932). Wysocki, Alfred (1873-1959), prawnik, dyplomata, wiceminister spraw zagranicznych RP (podsekretarz stanu) (1928-30). Wyszyński, Kazimierz (1890-1935), konsul w Moskwie (1923-27), charge d’affaires poselstwa polskiego w Berlinie (1928-35). Zagrodzki, Kazimierz, por. (1881-1941), szef Służby Weterynaryjnej Ministerstwa Spraw Wojskowych (1927-35). Zahorski, Sergiusz, płk (1886-1962), szef Gabinetu Wojskowego i generalny adiutant Prezydenta RP (1926-28). Zakir Hussain (1897-1969), pierwszy muzułmański prezydent Indii (1967-69). Zaleski, August (1883-1972), minister spraw zagranicznych (1926-32). Zaruba, Jerzy (1891-1971), malarz, karykturzysta, rysownik. Zeidan, Badran, egipski historyk, dziennikarz, autor cyklu artykułów o Afganistanie opublikowanych w gazecie „Al-Ahram”. 122 Aneks 3. Teksty 3.1. Traktat Przyjaźni³⁰⁸ Traktat Przyjaźni pomiędzy Najjaśniejszą Rzecząpospolitą Polską a Królestwem Afganistańskiem, podpisany w Angorze dnia 3 listopada 1927 W imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, My, Ignacy Mościcki, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wszem i wobec i każdemu z osobna komu o tern wiedzieć należy, wiadomem czynimy: Dnia trzeciego listopada tysiąc dziewięćset dwudziestego siódmego roku podpisany został w Angorze pomiędzy Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Królestwa Afganistańskiego Traktat Przyjaźni o następującem brzmieniu dosłownem: Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej z jednej strony i Jego Królewska Mość Król Afganistanu z drugiej - w równym stopniu pragnąc ustanowić węzły przyjaźni między Rzecząpospolitą Polską i Królestwem Afganistańskiem - w przeświadczeniu, że wzmocnienie tych stosunków, opartych na zasadzie wzajemności i równości, przyczyni się do rozwoju i dobrobytu Ich odnośnych Narodów - zgodzili się na zawarcie Traktatu Przyjaźni i w tym celu mianowali swymi Pełnomocnikami: Prezydent Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej: Pana Józefa Wierusza-Kowalskiego, Doktora Filozofji, Posła Nadzwyczajnego i Ministra Pełnomocnego Rzeczypospolitej Polskiej w Angorze ³⁰⁸ Źródło: „Dziennik Ustaw” 1928, nr 55, poz. 523, s. 1186-1187. Aneks 123 Jego Królewska Mość Król Afganistanu: Jego Ekscelencję Generała Gulam Djailani Chana, Posła Nadzwyczajnego i Ministra Pełnomocnego Afganistanu w Angorze, którzy po okazaniu sobie swych pełnomocnictw, uznanych za dobre i należyte, co do formy, zgodzili się na następujące postanowienia: Artykuł I. Niezmącony pokój i wieczysta przyjaźń trwać będą między Najjaśniejszą Rzeczą-pospolitą Polską a Królestwem Afganistańskiem oraz pomiędzy obywatelami obydwóch Państw. Artykuł II. Wysokie umawiające się Strony wyrażają zgodę na ustanowienie stosunków dyplomatycznych pomiędzy obu Państwami zgodnie z zasadami prawa narodów. Zgadzają się One, że przedstawiciele dyplomatyczni każdej z Nich oraz personel Ich poselstw, których skład ustalony zostanie później za wspólną zgodą, korzystać będą pod warunkiem wzajemności na terytorium drugiej Strony z przywilejów, zaszczytów, wolności i immunitetów zgodnie z międzynarodowem prawem pu-blicznem. Artykuł III. Wysokie umawiające się Strony wyrażają zgodę na zawarcie Traktatu Handlowego i Konwencji Konsularnej w terminie najkrótszym. Artykuł IV. Niniejszy traktat będzie certyfikowany i dokumenty ratyfikujące zostaną wymienione w Angorze w terminie możliwie najkrótszym. Wejdzie on w życie piętnastego dnia po wymianie dokumentów ratyfikacyjnych. Artykuł V. Niniejszy Traktat zredagowany będzie w dwóch egzemplarzach w każdym z języków: polskim, perskim i francuskim. W razie różnicy zdań, tekst francuski będzie miarodajny. Na dowód czego odnośni Pełnomocnicy podpisali niniejszy Traktat i przyłożyli doń swoje pieczęcie. Sporządzono w podwójnym egzemplarzu w Angorze, dnia 3 listopada (12 godz.) 1927 r. (-) Józef Wierusz-Kowalski Poseł Rzeczypospolitej Polskiej (-) Gulam Djailani Chan 124 Aneks Zaznajomiwszy się z powyższym Traktatem, uznaliśmy go i uznajemy za słuszny zarówno w całości jak i każde z zawartych w nim postanowień, oświadczamy, że jest on przyjęty, ratyfikowany i potwierdzony, że będzie niezmiennie zachowywany. Na dowód czego wydaliśmy Akt Niniejszy, opatrzony pieczęcią Rzeczypospolitej Polskiej. W Warszawie dnia 24 lutego 1928 (-) I. Mościcki Przez Prezydenta Rzeczypospolitej Prezes Rady Ministrów (-) J. Piłsudski Minister Spraw Zagranicznych (-) A. Zaleski Fot. 3. Fotografia grupowa wykonana po podpisaniu traktatu przyjaźni między Polską a Afganistanem. Widoczni m.in.: poseł RP w Ankarze Józef Wierusz-Kowalski (na pierwszym planie z prawej) i poseł afgański w Ankarze Gulam Dżajlani Chan (na pierwszym planie z lewej). Data: 3.11.1927; NAC, sygn. l-D-8. Aneks Kondukt pogrzebowy na ulicy Ankary. Na pierwszym planie widoczny oddzi; ckiego; NAC, sygn. l-D-1624. zef Potocki, Afganistan na przełomie³⁰⁹ diższym czasie zamierza przybyć przez Indje i Egipt do Europy Arna ), witali pp. prezyd. m. Inf Słomiftaki (6). prtTea Rady Miejskiej Jaworowski (7). wiceprez. Wilczyński (8). Wiród obecnych byli równie! »en. Sosnkowski (9), wojew. Jaroszewicz ftO) i (o. Fot. 21. Król Aman-Ullah w Warszawie. „Światowid. Ilustrowany Kurjer Tygodniowy’ 1928, nr 20 (zdn. 20.05.), s. 2. Aneks 141 Su. 4. ŚWIATOWID Nimi 80. Fot. 22. Król Aman-Ullah w Warszawie. „Światowid. Ilustrowany Kurjer Tygodniowy” 1928, nr 20 (z dn. 20.05.), s. 4. 142 Aneks Fot. 23. Wizyta afgańskiej pary królewskiej u prezydenta RP 1. Mościckiego na Zamku Królewskim. Siedzą od lewej do prawej m.in.: prezydent RP I. Mościcki, król Afganistanu Amanullah Chan, żona króla Afganistanu Soraja, żona prezydenta PR Michalina Mościcka, ppłk dypl. B. Wieniawa-Długoszowski. Widoczni także płk S. Zahorski (stoi drugi z lewej) i adiutant prezydenta RP kpt. L. Matuszewski (stoi czwarty z lewej). NAC, sygn. l-D-4-6. Aneks 143 Fot. 24. Raut u prezydenta RP I. Mościckiego na Zamku Królewskim w Warszawie na cześć afgańskiej pary królewskiej. Widoczni: siostra królowej Afganistanu (w fotelu), J. Sosnkowska (pierwsza z prawej), adiutant prezydenta RP Mościckiego kpt. L. Matuszewski (pierwszy z lewej) i zastępca szefa Gabinetu Wojskowego Prezydenta RP ppłk W. Fyda (drugi z lewej). NAC, sygn. l-D-4-5. 144 Aneks Fot. 25. Fotografia grupowa wykonana w czasie wizyty pary królewskiej Afganistanu w warszawskim ratuszu. Widoczni m.in.: prezydent RP I. Mościcki (drugi z lewej w pierwszym rzędzie), żona prezydenta RP M. Mościcka (trzecia z lewej), król Afganistanu Ama-nullah Chan (trzeci z lewej w pierwszym rzędzie), żona króla Afganistanu Soraja (druga z lewej), siostra królowej Afganistanu (pierwsza z lewej), prezydent miasta stołecznego Warszawy Z. Słomiński (drugi z prawej w pierwszym rzędzie), prezes Rady Miejskiej R. Jaworowski (pierwszy z prawej), wiceprezes Rady Miejskiej S. Wilczyński (drugi z prawej), gen. K. Sosnkowski (z prawej za królem Afganistanu), komisarz rządu m. st. Warszawy W. Jaroszewicz (za M. Mościcką), płk S. Zahorski (z prawej obok M. Mościckiej) i gen. B. Wieniawa-Długoszowski (w drugim rzędzie drugi z prawej). „Ilustrowany Kuryer Codzienny” 1928, nr 123 (z dn. 04.05.), s. 4, NAC, sygn. l-D-4-9. Aneks 145 Fot. 26. Para królewska Afganistanu w towarzystwie prezydenta RP I. Mościckiego, przedstawicieli władz państwowych i kościelnych z balkonu warszawskiego ratusza przygląda się improwizowanemu pożarowi Opery Warszawskiej zorganizowanemu przez straż pożarną na cześć króla Afganistanu. NAC, sygn. l-D-4-10. 146 Aneks Fot. 27. Podpisanie traktatu przyjaźni między Polską a Afganistanem. Widoczni m.in.: minister spraw zagranicznych Polski A. Zaleski (pierwszy z prawej przy stole) i poseł afgański w Ankarze Gulam Dżajlani Chan (drugi z lewej przy stole). NAC, sygn. l-D-4-11. Fot. 28. Konferencja ministra spraw zagranicznych Polski Zaleskiego (czwarty z lewej) z ministrem Afganistanu na Zamku Królewskim. Widoczny m.in.: gen. K. Sosnkowski (piąty z lewej) i ppłk W. Fyda (z tyłu za gen. K. Sosnkowskim). NAC, sygn. l-D-4-12. Aneks 147 Fot. 29. Pożegnanie Amanullaha Chana (na pierwszym planie z kapeluszem w dłoni) z prezydentem RP 1. Mościckim (na pierwszym planie - unosi kapelusz) na peronie dworca przed odjazdem z Warszawy. Widoczni również: gen. K. Sosnkowski (pierwszy z prawej), gen. D. Konarzewski (za gen. K. Sosnkowskim), zastępca szefa Protokołu Dyplomatycznego MSZ R. Przeździecki (z prawej za 1. Mościckim), adiutanci prezydenta RP kpt. L. Matuszewski (na prawo za królem Afganistanu) i rtm. K. Jurgielewicz (na prawo od L. Matuszewskiego). NAC, sygn. l-D-4-14. 148 Aneks Fot. 30. Amannullah Chan (z prawej) w towarzystwie prezydenta RP I. Mościckiego (z lewej), gen. K. Sosnkowskiego (z prawej za Mościckim) i gen. D. Konarzewskiego (z lewej za Mościckim) przed frontem kompanii honorowej Wojska Polskiego na peronie dworca przed odjazdem z Warszawy. Widoczny również gen. L. Skierski (drugi z prawej). NAC, sygn. l-D-4-13. Aneks 149 Fot. 31. Amanullah Chan przyjmuje z wagonu kolejowego na dworcu w Białymstoku raport gen. bryg. A. Litwinowicza. Widoczny również gen. K. Sosnkowski (wysiada z pociągu). NAC, sygn. l-D-5. Fot. 32. Brama powitalna pod stacją kolejową Kołosowo. „Światowid. Ilustrowany Kurjer Tygodniowy” 1928, nr 20 (z dn. 12.05.), s. 4. 150 Aneks Kfdl AífaaiaUn« jai pRyjadhai da Wanuwy. Pragnąc zaprzeczy«' kursującym pnglowkotn. jiikobs zamierza] wrócić Naaftpsia oferowano królowi, jako dar ■Infera Sprsv Wojak, ariboiay snnokM votoka. poMkM kMMnkcŁ pod Una« .S anoto»* w Possaniu. spadanie dta króla Annanifefe wykonany iHum a pfck-nesH mdksnl Skocvytase ora 100 aor-natayck karabinów «otokowych pcliktej produkcji. Fot. 34. „Kurjer Wileński” 1928, nr 98 (z dn. 01.05.), s. 2. Aneks 151 Żarty i satyra Numer pośvięcony J. K. M. Królowi Afganistanu khói ik Fot. 35. ..Cyrulik Warszawski” 1928, nr 19 (z dn. 06.05.), s. 1 (tytułowa). 152 Aneks rył- NI « , ^BtOtFGO ftMANU* I AH!P fZ L-I^rirt^ł 'irrvi»Frt'- u-^l- A Iq*>.I*)«i<>-< r'f Wr»(«wr) Fot. 36. „Cyrulik Warszawski” 1928, nr 16 (z dn. 15.04.), s. 1 (tytułowa). Aneks 153 Z powodu *wlH»r«rl no dwdr krokowej Alpanialenu ryr J. Janio KOMBINAOJA POL«KOAFa*ŃOKA Fot. 38. „Cyrulik Warszawski” 1928, nr 20 (z dn. 13.05.), s. 8. Aneks 155 DtMdii« I pr»» Pv««yMK»M» R* C«»®* KrAlM»*» K«>*^R*«a>4 e’Q«A*«« w»«i«i® m »«F ■ K»««tyn—»*■ M■*«■» • i - II- .1 > . 4. Fot. 39. „Cyrulik Warszawski” 1928, nr 20 (z dn. 13.05.), s. 6. Fot. 40. „Cyrulik Warszawski” 1928, nr 18 (z dn. 29.04.), s. 4. 156 Aneks (Ma Afw»rui«M> RRZYJAŻN POLSKO • AFG*Ń8K* (M,6i. Ptłttor Ttp&h .^A^Z SZTANDAR PŁYNIE PONAD TRONY* Fot. 45. „Cyrulik Warszawski” 1928, nr 19 (z dn. 06.05.), s. 8. 160 Aneks Minister Zaleski do lokaja: A oó± to kiA nowy płaszcz kąpielowy. A to od tego orderu, oo to go pan dostał od króla Afganistanu. Fot. 46. „Cyrulik Warszawski” 1928, nr 20 (z dn. 13.05.), s. 3. Aneks 161 rjft. ,J, ZfmAt ZBUNTOWANI AFGANOZYOY Fot. 47. „Cyrulik Warszawski” 1929, nr 6 (z dn. 09.02.), s. 4. 162 Aneks Fot. 48. „Cyrulik Warszawski” 1929, nr 2 (z dn. 09.01.), s. 5. Aneks 163 wielcy aloaAeoyi pp- Da«ryA»Mi. Bartet. Zaleeki I pułk. Wienlawa-DiuQoezowakl NA OO8IRCZ KRÓLOWI AMANULLAHOWI Fot. 49. „Cyrulik Warszawski” 1929, nr 5 (z dn. 01.02.), s. 8. 164 Aneks Wlałoy kaląitl« ■foartaoy Pc abdykacji król* Amanuilaiia ryr, IflL AufnaAi „OSTAŁ SIĘ NAM INO SZNUR“ Fot. 50. „Cyrulik Warszawski” 1929, nr 4 (z dn. 24.01.), s. 5. Aneks 165 Król Amanullach w Mookwla. — Zdrawla iełajem. Wfctze Curako|e Wielłczeaiwol — A co u wii lim z tyłu? — Podarki dla Waazego Wkliczeatwa I jego poddanych. Fot. 51. „Mucha. Szkice Satyryczno-Humorystyczne” 1928, nr 19 (z dn. 11.05.), s. 2. 166 Aneks 13 literatura rosyjska w obrazkach (Z pnjunifu w*»yty krSt< AłOARls**"*« w MoH««») L ANDMJSW .OMRWONY >MIKCH* Fot. 52. „Cyrulik Warszawski” 1928, nr 20 (z dn. 13.05.), s. 5. Aneks 167 Aman»UllnCl* nie deje za wygraną* Król Aman-Ullach nie da je za wygrana i stara się opanować sytuację. Oto pierwsze autentyczne jego zdjęcie (na lewo w turbanie), gdy wsiada do pociągu w Pesbawar. Fot. 53. „Światowid. Ilustrowany Kurjer Tygodniowy” 1929, nr 9 (zdn. 12.02.), s. 3. 168 Aneks Europejczycy opuszczają Kabul. Nieustanne zamieszki w Afganistanie zmuszają Europejczyków do opuszczenia Kabulu. Wszyscy posłowie obcy wyjeżdżają ze stolicy Afganistanu. Zwłaszcza brytyjski poseł Sir llumphrey znajduje się w niebezpieczeństwie. gd y Z nienawiść do Anglji wzrosła znacznie po powstaniu. Oto frout poselstwa ang. w Kabulu oraz portret posła (w owalu). Fot. 54. „Światowid. Ilustrowany Kurjer Tygodniowy” 1929, nr 7 (z dn. 09.02.), s. 2. Nowe wie Ac I z Afganistanu. Pozycja króla Arnanullaha, którego jego modernistyczne reformy tak wicie koszlowały, do tej chwili nie jest zupełnie wyjaśniona. Walki trwają nada) a jeden z oddziałów' jego arinji, uzbrojony zupełnie po europejsku, przedstawia nasze zdjęcie. w.-n Hh.io mcnm Bsriin. Fot. 55. „Światowid. Ilustrowany Kurjer Tygodniowy” 1929, nr 15 (z dn. 06.04.), s. 5. Indeks Abd al-Hamid Said Bej 31, 108 Abdul Hadi Chan 105 Abdullah, szejk 92 Abdur Rahman, gen. 28 Abdur Rahman Chan, emir 108, 112, 115, 125, 129 Abedah Bibi Szirin-dżan 25, 108 Achmatowicz Aleksander 66, 108 Adamec Ludwig W. 13, 15, 19-20, 38 Ahmed Aman Ullah 111 Albert I Koburg 37, 108 Ali Ahmad Chan Wali 28, 104, 109 Ali Muhammad Chan 24, 89, 109 Ali Tariq 24, 92 Alija Begum 25 Amadeusz VI 32 Amanullah Chan 9, 11-13, 15, 17-25, 27- 48, 51-57, 59-61, 63-76, 78-79, 81- 94, 103, 106-118, 121, 125-129, 131-134, 136-142, 144, 147-150, 153, 155-157, 162-165, 167-168 Aman-Ullah zob. Amanullah Chan Amenah Szah Begum 25, 109 Andersson Lennart 34, 36, 84 Angelini Adelah 25, 108 Angelini Armando 108 Angelini Cinzia 108 Angelini Cristina 108 Angelini Elisabetta 108 Angelini Simin 108 Antczak Antoni 52 Arcioni Enrico 109 Arnold Franz 40 Arthur, książę Connaught 35 Asad Bachtiari Dżafar Koli Chan 88 Asma Rasmija (Bibi Arabi) 25 Azimullah Chan 104 Bach Ernst 40 Baker Anne 24, 91 Baldwin Stanley 44, 91, 109, 119 Baliński Stanislaw 67, 109 Bailand Daniel 18 Barakzai Abdul Aziz Chan 46 Barakzaj, klan 17 Bartel Kazimierz 58, 61-62, 73, 109, 150, 155, 163 Bartel Maryla 66 Bartel Ryszard 66, 109 Bayer Josef 41 Beck Józef 65, 68, 109, 133, 150 Benedetti Ange 34 Benoit F. 19 Bieber Emil 45 Bielski 68 Bniński Adolf 56, 109 Bonvalot Gabriel 36, 109 Bouju Paul 36, 109 Briand Aristide 35, 109 Bridge, pik 62 Brydziński Wojciech 67 Bucherer-Dietschi Paul 13 Buczyński Romuald 56, 69, 109 Burki Shireen Khan 20 Caccia-Dominioni Camillo 32 Castagne Joseph-Antoine 22 Castorf Frank 40 Chadija Seradż 28, 108 Chajjam Omar 118 Chamberlain Joseph Austen 44, 89, 91, HO Chase Harry A. 120 Chokaiev Mustapha 22 Chudoiar Chan 11 Cithuros Zygmunt 67 Clements Frank A. 20, 29, 38, 88 Czerwiakow Aleksander 83 Cziczerin Gieorgij 82-83, 85, 104, 110 Dąb-Biernacki Stefan 58 Darab Chan G. H. 14 170 indeks Darmesteter James 36, 110 Daszewski Wladyslaw 65, 75, 110 Daszyński Ignacy 58, 76, 110, 155, 159, 162 Delsol Louis 35, 110 Dobbs Henry 22, 110 Dobrucki Gustaw 76 Doumergue Gaston 35, 110 Dupree Louis 15, 17, 89 Dyer Reginald 104 Dyson Frank Watson 47, 110 Dzierżanowski Kazimierz 56, 110 Dżugay Janusz 56, 110 Edib Mohammad 11 Edward VIII Windsor 44, 110 Ehsan Ullah d’ Afghanistan 14, 25, 108, 110 Ehsanullah zob. Ehsan Ullah d’Afghanistan Eicken Carl Otto von 48, 111 Ejsmond Julian 74 Elżbieta Gabriela Wittelsbach, królowa Belgów 37 Emadi Hafizullah 22 Empton William 117 Enajatullah Chan 24, 107, 111, 113 Faiz Mohammad Katib 111 Fârûqî Ziä’ulhasan 30 Fateh Muhammad 120 Fiers Robert de 67 Floryn, gen. bryg. 82 Floryński, gen. 82 Fouchet Maurice 34, 105 Fouquières Pierre de 35, 111 Foxen Cooper E. 14 Fraser-Tytler William Kerr 22 Frère Aubert 36, 111 Fuad I 30-31, 33, 111 Fyda Wojciech 111, 143ₜ 146 Gambetta Leon 35 Gandhi Mohandas Karamchand Gandhi (Mahatma) 29, 112 Gasparri Pietro 33, 111 Ghani Abdul 108 Ghaus Abdul Samad 24 Głogowski Aleksander 11, 38, 66 Gluck Władysław 56 Godard Andre 20, 127 Gołoden (Nikołaj Gołodied) 83 Gosiewski Tadeusz 48-49, 111 Gould Basil John 23, 111 Grant Hamilton 104 Grassmuck George 15 Graziani Adelia 118 Graziani Rodolfo 118 Gregorian Vartan 17 Grobba Fritz (Arthur Borg) 38, 105, 111 Gruszczyński Stanisław 67, 111 Grzmot-Skotnicki Stanisław 76 Grzymała Grabowiecki Jan 67, 111 Gulam Destagi Chan 28 Gulam Dżajlani Chan Czarchi 12, 28, 56, 66, 106, 111, 123-124, 146 Gulam Haidar Chan Czarchi 112 Gulam Jahja Chan 28, 66, 112 Gulam Nabi Czarchi 11, 112 Gulam Sachi Chan 28 Gulam Siddik Chan Czarchi 1 1, 28, 38, 51,66-68, 104-105, 112-113 Habibullah, płk 11 Habibullah Chan 17-19, 25, 103, 108- 109, 111-112, 114-116, 118, 120 Habibullah Chan, gen. 28 Habibullah Kalakani 23-24, 91, 107, 111-112 Hackin Joseph 36, 112 Hadfield Robert 47, 112 Hagemann H. H. 43 Haider Abdul Rauf 113 Haider Eskandar 113 Hakim Adżmal Chan 30, 112 Harris Russell 14 Harten Walter 20, 112 Harun ar-Raszid 12, 43 Hasanowicz Mustafa 109 Hass Henryk 56, 112 Haszim Chan 34, 46, 116 Hazrat Ulja 17 Heath Jennifer 20 Hedajat Mehdi Qoli 88 Hedajatullah Chan 25, 35, 113 indeks 171 Helena Petrowić-Niegosz, królowa Włoch 32 Heller Tadeusz 39,43 Henryk Windsor, książę Gloucester 44 Hentig Werner Otto von 38, 113, 117 Hergt Oskar 39,41, 113 Herriot Édouard 36, 113 Heumann Marcus 14 Hijmajatullah 25 Hilarowicz Tadeusz 67, 113 Hindenburg Paul von 39-40, 49, 75, 113 Hitchings G. 46 Hołówko Tadeusz 66, 113 Humbert II 32 Humphrys Francis 29, 44, 91, 105, 113, 168 Hurrija Tarzi Chanum 28, 112-113 Hussain Zakir 30 liter, biznesman 117 India d’Afghanistan 25, 113, 117 Irwin Dorothy (Dorothy Evelyn Augusta Onslow) 29 Irwin, lord zob. Lindley Wood Edward Frederick Irzykowski Karol 74 Islambeg Chan 11, 33, 114 Ivelaw-Chapman Ronald 24, 91, 114 Iwanowski Stefan 70 Jackowski Tadeusz 66, 114 Jacyna Jan 58 Jacynik Kazimierz 58 Jaffe Edgar 118 Jagry-Maleszewski Janusz 58 Jäkel Klaus 18, 24 Jarmolik Włodzimierz 70 Jaroszewicz Władysław 58, 66, 114, 133, 144 Jaspar Henri 105 Jaworowski Rajmund 58, 66, 114, 144, 159 Jaxa-Rożen Władysław 58, 114 Jehan Akbar 92 Jerzy V 44, 48, 75, HO, 114 Jędruszczak Tadeusz 71 Joasa Georg 43 Joel Betty 45 Jonigkeit Elke 40 Junkers Hugo 43 Jurgielewicz Kazimierz Giedymin 114, 134, 147 Kakowski Aleksander 62, 114, 155 Kalbarczyk Sławomir 72-73 Kalinin Michaił 82-83, 85, 114 Karachan Lew 82, 104, 114 Karim Szah zob. Lawrence Thomas Edward Karol Koburg, hrabia Flandrii 37 Katrak Sorab K. H. 15 Kemal Atatürk Mustafa 55, 87, 89, 117 Kemal Pasza zob. Kemal Atatürk Mustafa Kiama) Bej Ryfki 28 Kneer Franz 43 Koenig Marlene Eilers 33 Kohzad Ahmad Ali 36, 108 Kołłontaj Aleksandra Michajłowna 83, 114 Komarnicki Tytus 49, 114 Konarzewski Daniel 58-59, 65, 114, 134, 147-148, 150 Kopczyński Jan Kazimierz 67 Köstler, poseł 49 Kotalska Anna 109 Kownacki Włodzimierz 56, 114 Krajewski Andrzej 13 Kubradżan Begum (Kubra) 35, 114 Kurban Ali Chan 28 Kynaston Studd John Edward 44, 114 Kyzyłbasze 30 Lancaster William Newton „Bill” 29, 114 Lankau Jan 60-61 Laroche Jules 62-63, 66, 115 Lawrence Thomas Edward 24, 90-92, 115 Lenin Włodzimierz 83-84, 120 Leopold II 108 Lindley Wood Edward Frederick (Lord Irwin) 29, 115 Litwinow Maksim 82-83, 115 Litwinowicz Aleksander 70, 115, 149 Löbe Paul 41,43, 115 172 Indeks Lockhart Laurence 24 Lojnab, ród 17 Loth Jerzy 18-19, 67, 115 Loynab Choszdel Chan 109 Łubieński Stanislaw 56 Maciuszak Kinga Joanna 15 MacMunn George Fletcher 15, 115 Maj Ewa 11 Makowski Julian 66, 115 Malek Hamdam 113 Malek Kazem 113 Malek Soraja 113 Maleszewski Janusz Zygmunt 115 Maliszewski Witold 67 Manville Edward 45, 115 Maria Teck, królowa 44 Marianowicz Antoni 120 Marietti Giovanni 31, 115 Markowski Stefan 60, 62 Marmaggi Francesco 63, 66, 115 Marx Wilhelm 41 Matuszewski Leonard 142-143, 147 Maulabad Chan 28 Medwecki Józef 66 Meissner Otto 39, 49, 116 Meliha d’Afghanistan Söker 25, 116 Micke Tristan 14, 42 Mikołaj II 82, 85 Mirza Mohammad Chan 104 Młynarski Emil 67, 116 Monzali Luciano 14 Morozow Arsenij 84 MorrishC. (pseud.) 15 Mościcka Michalina 59-62, 142, 144 Mościcki Ignacy 11, 59, 61-64, 66-69, 117, 122, 124, 133-134, 137, 142-145, 147-148 Mroziewicz Krzysztof 13 Muhammad Amin Chan 28, 66, 116 Muhammad Aziz 116 Muhammad Hasan Chan Zijai 27-28, 35, 57, 116, 118 Muhammad Jakub Chan 28, 116 Muhammad Nadir Szah 24, 34, 45-46, 103-104, 107, 112, 116 Muhammad Omar Chan 28 Muhammad Reza Pahlawi 34 Muhammad Umar Chan 116 Muhammad Wali Chan Darwazi 11, 23, 27, 31, 34-35, 38, 45, 104-105, 116 Mussolini Benito 31-32, 34, 117 Nadijah Dogan 25, 117 Nadir Chan zob. Muhammad Nadir Szah Napoleon I Bonaparte 34-35 Nasrullah Chan 18, 25, 103 Nawid Senzil 19 Niedermayer Oskar von 38, 117 Nowaczyński Adolf 74 Nowak-Kiełbikowa Maria 71 Nowakowski Zygmunt 66 Nuszkiewicz R. 74 Oboleński Leonid 70, 82, 117 Olszowski Kazimierz 38-39, 49, 117 Orlicz-Dreszer Gustaw 58 Osiński Aleksander 58 Ostrowski Michał 70 Overby Paul 14, 18, 24 Paczkowski Jerzy 76, 117 Paderewska Helena 54 Paderewski Ignacy Jan 54 Pandższiri Faqir Ahmad 46 Parnell Feliks (właśc. Feliks Grzybek) 76 Patek Stanisław 83 Paternó di Manchi di Bilici Gaetano 104 Pawliszczewa Nina 76 PeriG. 19 Pernot Maurice 15 Petrus Jan 12, 19, 21, 23, 29, 31, 81, 87 Phillips Percival 13, 43, 117 Piłsudska Aleksandra 63 Piłsudski Józef 11, 13, 51-52, 56, 61, 65, 68-69,72-73,76, 117, 119-120, 124, 150 Pinon René 15 Piotr I Wielki 12 Piotrowski Maksymilian 55, 117 Piskor Tadeusz 58, 117 Pius XI (Ambrogio Damiano Achille Ratti) 32, 34, 117 Poincaré Raymond 35-36, 105, 117 İndeks 173 Popalzai Aziz’uddin Wakil 14, 27, 30- 31,35, 84, 88,90 Popławski Wiktor 78, 118 Potocki Józef Alfred 11-12, 20-22, 51, 54,56,60, 62, 67, 69, 77, 106, 118, 125 Poullada Leon B. 15, 17-19, 25 Pożarski, gen. 70 Prystor Aleksander 68, 118 Przezdziecki Rajnold 62, 147 Przezdziecki Stefan 38, 58-59, 61-62, 67, 118, 133 Raczyński Edward 56, 66, 118 Radziwiłł Janusz Franciszek 62, 66, 118 Rahmat Ullah 25,27, 118 Rahmad Ullah 111 Rahmatullah zob. Rahmat Ullah Rasmija Chanum 116 Rayski Ludomił 65, 118, 150 Razija Begum (Nur us-Siradż) 27, 118 Reshtia Sayed Qassem 23-24, 28, 35, 46, 91, 119 Reza Szah Pahlawi 55, 88, 1 18 Rezmie T. H. K. 45 Richter Jochen 84 Richthofen Elsę von 40, 118 Richthofen Herbert von 38, 118 Rodzicz-Laskowski, szef biura Prezydium Rady Ministrów 69, 118 Romer Jan 58 Romocki Paweł Nepomucen 59, 118 Rosen Friedrich 38-39, 118 Rothe Walter 43 Rouland Michael R. 11 Rouppert Stanisław 58, 133 Ruciński Stanisław 56 Rumi (Dżelaladdin Rumi) 75 Runion Meredith L. 25 Rydz-Śmigły Edward 58 Ryków Aleksiej 83 Ryś-Trojanowski Mieczysław 70, 119 Sahibdad Chan 28 Saifullah 25 Saikal Amin 11, 89 Saint-Brice 15 Sajet Mir Chan 28 Sakaie Toghyan 24 Saleh Muhammad Chan 103 Salim Muhammad Chan 28 Salisbury, markiza 45 Sanojca Józef 76 Sapieha Eustachy 11, 119 Sawicka Felicja 64-65 Schiller Leon 65 Schinasi May 14-15, 20, 31 Schulthess Edmund 38, 119 Schweitzer Augusta 60 See, nauczycielka i dama dworu 28 Sforza Carlo 104 Shah ikbal Ali 15 Shaw Thomas Edward zob. Lawrence Thomas Edward Shir Jawan 14, 18, 20-21, 27, 30, 90 Sibora Janusz 11, 27, 38-39, 41,48-49, 51,62,71,93 Siddik Ahmad 113 SiddikZaid 113 Siemens Carl Friedrich von 41, 119 Siemens Werner von 119 Sikorski, płk 56 Skalski, komendant policji 70 Skierski Leonard 148 Skoczylas Władysław 66, 119 Skrzyński, wicewojewoda 70 Słomiński Zygmunt 58, 66, 75, 119, 144 Słonimski Antoni 65, 67, 78, 119 Słowacki Juliusz 109 Smith Frederick, lord Birkenhead 44, 119 Sochaczewski Stanisław 56, 119 Söker Tahir 116 Soraja Tarzi (Maleke Soraja) 9, 17, 20, 24-25, 28-29, 32, 35, 47-48, 59-60, 62, 64-65,71,75, 83, 108-110, 112-114, 116-119, 132, 138, 142, 144, 156 Sosnkowska Jadwiga z Żukowskich 64, 66, 119, 143 Sosnkowski Kazimierz 56, 60, 62, 66, 69-70, 119, 132, 135, 144, 146-149 Stalin Józef 83, 86 Stamirowski Kazimierz 70, 119 Stanisław August Poniatowski 11 Stewart Rhea Talley 14-15, 32-33, 35-36 174 indeks Strachan Donald 36-37 Stratil-Sauer Gustav 111 Stresemann Gustav 49, 109, 120 Szah Mahmud Chan 46 Szah Wali Chan 46, 107, 116 Szahroch Kejchosrou 88 Szahzada Chanum (Gul Pari) 25, 113 Szczerbiński Zdzisław 75 Szinwari, plemiona 24 Szir Ahmad Chan 28, 120 Szirajew, kpt. 81 Szymański Julian 76 Szynkiewicz Jakub 66, 120 Śliwiński Józef 67, 120 Świrski Jerzy 58, 120 Taillardat F. 15,24 Tanwir M. Halim 18 Tarzi Abdul Tawwab 28, 108, 111 Tarzi Abdul Wahab 28, 108 Tarzi Lejla 108, 111 Tarzi Mahmud 17, 22, 24-25, 28, 34, 45, 90, 105, 108, 110-111, 113, 115-116 Tejmurtasz Abdolhossein 88 Thesiger Frederic, lord Chelmsford 11, 103 Thomas Lowell Jackson 15, 120 Tokarzewski Józef 56, 120 Topolski Feliks 75, 120 Trenchard Hugh 45, 120 Trocki Lew 86 Tucholsky Kurt 40, 120 Uzdowski Marian 17-18, 22-23 Viollis Andrée (Françoise-Caroline Claudius Jacquet de La Verryère) 15, 120 Vogt Oskar 84, 120 Volodarsky Michaił 22, 81, 84 Wali Mohammad 14, 24, 81 Waszi Margot 33 Weber Sabine 14, 38-40 Weisblat, ławnik 75 Wielopolska Maria Jehanne 74 Wieniawa-Długoszowski Bolesław 56, 60-61,70, 72-73,75, 120, 132, 135, 142, 144, 155-156, 158, 163 Wierusz-Kowalski Józef 12, 106, 121-124 Wiktor Emmanuel 32 Wiktor Emmanuel III 12, 24, 31-32, 121 Wiktoria, królowa 35, 125 Wilczyński Stanisław 66, 144 Wild Roland 15, 121 Wilson Leslie Orme 29, 121 Witkiewicz Stanisław Ignacy 119 Wołoszynowski Julian 75, 121 Woroszyłow Kliment 83-84 Wróblewski Jan Karol 58, 121 Wysocki Alfred 66, 121 Wyszyński Kazimierz 49, 121 Yılmaz Aliye 14, 87 Younos Mohammad 24 Zafar Maliha Fazel 23 Zagrodzki Kazimierz 56, 121 Zahedi Ashraf 20 Zahir Szah 24 Zahorski Sergiusz 60, 62, 65, 121, 134, 142, 144 ZakirHussain 121 Zaleski August 61, 66, 71,73, 121, 124, 133, 146, 155-156, 160, 163 Zaruba Jerzy 75, 121 Zeidan Badran 30, 121 Zemgals Gustavs 48 Zenkteler Stanisław 56 Zikria Faiz Muhammad 11