Łaźnia i ogród w rezydencji Zygmunta Gonzagi margrabiego Myszkowskiego w Pińczowie modus pincez historii s/.uiki XV, 2015 Nowożytne założenie rezyclencjonalne w Pińczowie nie doczekało się do tej pory kompleksowych badań, choć za inek ordynatów budził zainteresowanie starożytników i autorów przewodników krajoznawczych już w XIX stuleciu1. Siedziba Myszkowskich popadła w ciągu wieków właściwie w całkowitą ruinę* co w oczywisty sposób utrudniło bada- nia. Nigdy ostatecznie nie ustalono nawet, w którym miejscu kompleksu mogłaby się znajdować tak chwalona przez współ- czesnych łaźnia, a destrukty kamieniar- skie, złożone wr Muzeum Regionalnym w Pińczowie zostały zaledwie hipotetycz- nie związane z Lą budowlą (il. 1). Badania architektoniczne 1 archeologiczne przepro- wadzone wiatach 1960-1964 na pińczow- skim wzgórzu zamkowym rzuciły nieco światła na zagadnienie wyglądu siedziby ordynatów, Odkryto wówczas pozostałości kamień i arki oraz określono ogólny zarys zabudowań pałacu2. (Ówcześni badacze skupili się głównie na średniowiecznym 1 Ł. (iołębiuwskij r dwory prze tem opisanie aptęczkU kuchni, Ęołpwj ucz*, biesiad, trunków i pijfilyki; taini i kąpieli' lózck, pościeli, ogrodów, powozów i kord; błaznów, karłów1 wszelkich zwyczajów dworskich i różnych utuczających szczegółów, WäiSLaWa 1H30, s. 131-135; K, Tańska Hofmffläbjva, Opis różnych okolic Królestwa Polskiego, t. if Wrocław 1833, s. 244; ivL Baliński* T. Lipiński, Starczy trui Polska pod wzÿjfÿetn historycznym, jeogntficznym i statystycznym opisana, t: 2h Warszawa 1844, s. 355; F.M. Sobieszciaiiski, W/dH&räj&ä hisloiyczne o sztukach pięknych w dawnej Polsce, Warszawa 1849,5. e 53; Λ, Ska ä kowski, A leksu η der Wielopolski wświeik archiwów rodzinnych (1S05-1377), t-t* Poznań, 1947, s, 1S7-18S. ?. J. KujSEynski* Wyniki badań dawnego zespołu zamkowego w Pińczowie, „Rocznik iMnzenm Swi^krsyskiejK) w Kielcach'* 5,1968* s. 207. ALEKSANDER STANKIEWICZ 1. Zadiowany frag- ment kaniennej maski, odkryty vi r. l$64 ■ Vi tratićiiiAłykopylisti u podnóża wzgórza zamkowego vi Pińczo- wie, tradycyjnie wiąza- ny 2 tażnią piricïûwsEï^, w z biorą di Muzeum Regionalnego w Piń- czowie. Fot- autor ARTYKUŁY IGI UNIVEFtSITÄTS- BIBLIOTHEK HFirjBi.BF^a U / http:// dig;, ub.uni-heicielberg.de/diglit/modus20lS/0163 <Ö Universitätsbibliothek Heidelberg Bpftkdart die DFG okresie dziejów pińczowskiej rezydencji, na marginesie swoich rozważań pozo- stawiając okres nowożytny. Wyniki ich badań można odnaleźć w Katalogu zabyt- ków sztuki w Polsce3 oraz w późniejszych opracowaniach naukowych o zamku pińczowskim, Pierwsze poważne wnioski na temat całego założenia pińczowakiego w kon- tekście twórczości architekta i rzeźbiarza Santiego G tt cc i ego sformułował Andrzej Fischingcr, Skoncentrował się on jednak na analizie zachowanych elementów rezydencji Myszkowskich*. Na podstawie badań archeologicznych przeprowa- dzonych wr latach sześćdziesiątych XX wieku wstępne; studium na temat całego zamku opublikował Adam M i łobędzkł, którego uwagi były następnie powtarzane przez późniejszych badaczy. Jego ustalenia poczynione zostały w relacji do in Len - sywnie wówczas prowadzonych przez jerzego Kowalczyka badań nad Zamościem. M iłóbędzk: starał się porównać sto J i ce ordynacji Myszkowskich i Zamoyskich, wskazując na znaczące różnice w tych założeniach rezydencjonalnych i urbani- stycznych oraz wdaściwie niekorzystnie oceniając zamek w Pińczowie5, Kilka lat później Janusz Kuczyński opublikował sprawozdanie z prac archeologicznych, które jednak niewiele wniosło, jeśli chodzi o wygląd nowożytnego pałacu piń- czowskiego, łaźni, a także założenia ogrodowego*5. Nowe światło na rezydencję w Pińczowie rzucił dopiero artykuł autorstwa Franciszka S Lol o ta dotyczący zachowanego testamentu Tomasza Nikła, współ- pracownika i kontynuatora prac Santiego G ti cci ego. Badacz przeanalizował treść Lego dokumentu, co pozwoliło mu związać z Nikłem prace zlecone przez Mysz- kowskiego między innymi w pińczowskim ogrodzie7. Odkryty opis łaźni pińczowskiej zawarty w druku ulotnym z roku tön au- torstwa Simona Pistoriusa pozwala na rekonstrukcję jej ogólnego wyglądu oraz próbę interpretacji opisanych w nim rozwiązań w kontekście europejskim3. Jak większość tego typu budowli we Francji, Italii czy państwach Rzeszy, łaźnia piń- czowska była nierozerwalnie związana z ogrodem, należy więc analizować jej wygląd na tle otaczającego ją krajobrazu oraz architektury, Rezydencja w Pińczowie - znaczenie krajobrazu. Kaplica św. Anny Zamek w Pińczowie został wzniesiony przez biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego na miejscu starszej budowli. Posiadłość pozostawała do roku 3 Katalog zabytków sztuki w Pohce, 1.111: Województwo kieleckie, red. }, Łoziński, B. Wolff, z. 9: Powiat pińczowskk oprać. K. Kutrzebiauka, Wdbzawa 1 961 (dniej: KZSP 111, 9), s. <58-71. 4 A. Fischingcr, iianti Guccl Architekt i rzeźbiarz królewski XVI wieku, Kraków 19fi9, s. 24.-26 (tam starsza Eitcrailira). 5 A. Miłdbędzki, Zamek w Pińczowie za Myszkowskich. U początków nowożytnej rezydencji łv PoiM w: Sarmatia artist im. Księga pamiątkowa ku czci profesora Władysława Tomkiewicza, Warszawa 1968, s. 35-45. Wnioski powtórzył w: idem, Zamek Oleśnickich w Pińczowie, w: Siedzi- by biskupów krakowskich na terenie dawnego województwa sandomierskiego. Materiały z sesji naukowej, Kielce 20 IX 1997, ted. L. Kajzer, Kielce 1997,5.93-103. 6 J. Kuczyński, WyfiĘl badań, s, 207-219. 7 F, Stolo U Testament Tomasza Nikła, Przyczynek do dziejów pińczowskich warsztatów budowla- nych i kamieniurskornzeźbiarskich na przełomie wieków XVIiXVI Biuletyn Historii Sztuki", 32, 1970, nr 3-4, sŁ 227-243. 8 S, Pistorius, Wizerunek łaźni pińczowskiej, Pińczów i6l|zob. K. Estreicher, Bibliografia polska, cz. III; Staropolska, t. iS Kraków 1905, s. 112, Za udostępnienie fotografii całego tekstu dziękuję Dy rektorowi Muzeum R eglona [ [tego v| Pmczo wi e, p ąnu Je rzemu Zn oj ko wi. " 9 J, Kuczyński, Wyniki badań, s- a 12. fr ARTVKUtv Aleksander Stankiewicz UNIVERSITAT&- BiELiDTHEK HFlDFi t http:// dig i, ub.uni-heidelberg.de/digiit/modus20lS/0164 © UnivGi£iŁłteb:biioihi-k Meldet bera Kclfdcrt üur^h die- DFG 2- ïam&ktAi Pirtüûwie w poŁ XVII w., widok od za- chodu, rycina wg rys. Eryka Daklberg?-, Vjg A, Mitobędz- ki, ZcmjeJi w Pińczowie zu Myszkow skich. Upoczptkôw no wożytnej rezycicn cji vf Poi· see, w: Snrmtrt/a artistrea, ffjrę^apamiof/fowo ku czci profesora Wràdysfowa TQmkiewiczQtViarszavja 196S, s. 37 3+ ΙξίρΠίΕΐ W PiniïoWi$ w pot. XVII w., widok od po- łudnia, rycina wg rys. Eryka Dablberga, Wg A, Mitobędz- kï, Zumck w Pińczowie zu Myszko tyskich* u pac za tków novjożytnoj rezydencji w Poi* see, wî Jnrmnfj'a artistica, faięgupomfatkowo ky czci profesora LViodysiawu Tomkiewicza, Warszawa i ses, s. 37 1586 w rękach Oleśnickich, kiedy io zakupił jgbiskup Piotr Mysz- kowski1" Dopiero jednak Zyg- munt Myszkowski około roku 1591 przeprowadził przebudowy która okres]di ostaLeczny wygląd założenia11, Prace polegające na modernizacji całego zespołu pa te c o w o - o g rodo wego L r wały zapewne kilka lak2. Niestety, zachowane źródła archiwalne nie podają konkretnych infor- macji o ich doktednym zakresie. Należy założyć, że równocześnie z przebudową zamku przez Guc- ciego, rozpoczętą około roku 1591, powstało założenie ogrodowe ze stawami, pawilonami oraz mu rem okalającym caiy zespól1J. W latach 1620-1640 her- dynand Myszkowski dokonał kolejnej rozbudowy zamku14. Jego przedpole oraz kaplicę św, Anny otoczył fortyfikacjami ziemnymi, umocnił również samo miasto, budując kamienne bramy i wał z palisadą13 Wygląd rezydencji ordynatów z tego okresu ilustrują ryciny sporządzone według rysunków Eryka Dahiberga {ik 2, JjjH 10 A. MËtobcdzkLZiïiHtffc w Pińczowie* s. jej A. Fiscbinger, Sąńti GwcciM: ją, u A. Fischinger, Santi Gacci, s. 25. 12 W tefllmencie Tęma&ia Hjkla wiyraźnie jest mowa o tiosiarczan hi rzeźb do ogrodu jeszcze po r. i6qo (F. StoIot, Testament Tomasza Nikła, s. -243). 13 W t aki m kszt&j ci e zaï oien ie p rzçtr Wałjp, właś c i W i e b ez z m i an a ż do lat ysieind ZiirSiąt ycb XV I it wj„ kiedy to popadajacy w ruiny pałac został rozebrany (J. Kuczyński, Wyuiki badań, s. 218). 14 ihziadeclwem charakteru zmian w wystroju budowli jest zachowany portal zamkowy, wtórnie wmurowany we współczesny budynek mieszkalny (zob. KZ5I? 111, 9, s. 71). Opracowanie obra- mowania ma już charakter wczcsnoba rokowy. 15 T. Zarębska, Pińczów. Studium kisioryczno-ujbatiistyczneA’VAïS'iAW'à. 1957, s, 13, 2,6-29; Λ, Gru- szecki, Bastionowe zamki w Mahpoisce, Warszawa 15162, s. 25^-254; A. iMiłobędzki, Zamek yy Pińczowie, s, 35. ić KZSP III, 9, s. 6Si Λ. Mitobędzki, Zamek w Pińczowie, s, 38;}, Kuczymki, Wyniki badań, s. 216, Łaźnia i ogród w rezydencji Zygmunta Gonzagi.*. 163 UNIVEFtSITÄTS- BIBLIOTHEK HFIfjEii.BF^C U / http:// dig;, ub. uni-heicielberg.de /dig lit/modus 20 IS/016 5 <ö Univeisitatsbiblioihc-k Heidelberg Bpflkdart üur^h die- DFG 4. Fragment ρ-Ε^πν miasta Pińczowa, oCc. 1773-1TSÜ. Wg A. Mitobędzkij Zamek Lv Pińczowie za Myszkow- skich. U początków nowo- żytnej rezydencji w Pćtsce, w: Snrmatia art is tie o. Księgo pamiątkowa ku czci profeso- ra Wfadysfawa Tomkiewicza t Warszawa îÇGB, s. 40 Ogólny kształt pińę^wskiej siedziby ordynatów można z rekonstruując na podstawie wspomnia- nych widoków, planów katastralnych z lat ok, 1773— ~i“SoL7 (ii 4) i inwentarza pałacu z roku 1799 oraz odkrytych przez archeologów fundamentów i fragmentów detalu kamiennego. Wznosiła się ona na niewielkim, stromym wzgórz u > opadającym w stronę miasta i rzeki Nidy. Składała się z ogrodu, właściwej rezydencji, zabudowań gospodarczych oraz między- murza. Główną budowlą był dawny zamek biskupa Oleśnickiego, /modernizowany przez Gucciego, zło- żony z trzech trójkondygnacyjnych budynków otacza- jących niewielki dziedziniec wewnętrzny ozdobiony kamiennymi krużgankami. Budynek południowy, będący dawnym domem pańskimi był ozdobiony za- chowanymi średniowiecznymi wykuszami, łatwo do- strzegalnymi na widokach Pińczowa autorstwa bryka Dahlberga. Wjazd do zamku prowadził przez most nad fosą, następnie przez rampę zwróconą na północ wprost na prostokątny i nieco wydłużony dziedziniec utworzony z parterowych zabudowań^. Komunika- cję zapewniały dodatkowo dwie bramy usytuowane w murze u styku zabudowań gospodarczych. Całe wzgórze z zamkiem otaczał mur z niewielkimi basztami. PrzesLrzeń między nim a właściwą rezydencją miał według Adama Miłobędzkicgo zajmo- wać zwierzyniec-" Notatka z roku ^33 wspomina, że stoki porastały winnice21. U podnóża zespołu mieszkalnego wykopano trzy stawy, które były zasilane wodą z nieistniejącego dziś źródła*2. Od południa do mur u okalającego zespół przylegał zbliżony kształtem do prostokąta ogród, otoczony niskim kamiennym parkanem. W jego południowo- -wschodnim narożniku do dnia dzisiejszego zachowa! się piędoboc/ny pawilon^. Według Miłobędzklego nieistniejący obecnie pawilon północno-wschodni miał zostać wdączony w obręb pałacu wybudowanego pod koniecXVIII wieku przez Wielopolskich. Badacz uważał także, żc łaźnia pińczowska miałaby znajdować się w którymś z czterech narożmików ogrodowego parka nu "I Podzielony na kwatery ogród przecinał kanał wiodący z północy na południe, od trzech stawów u podnóża zamku. Ciek wodny biegł następnie między zabudowaniami domów 17 Λ rch lw lim Głó wn e A kr Darniiiych (d al ej : AG Λ D ), sygπ. Λ D 1727/17 77. 1S Λ rch Lwu m Pa listwo1we w Ki e!c ach {d alej : A P K), Akta ni ia sta P i ii czowa, sygn. 15 ΰ. Ji 3 A, Μ i 1 obęd zki, Zan r ck w Pin czow re, s. 3S. Adam M iło h ędz k i uważa l, je I # l to dzied zi ij ic c gofi po - diirczy, jednak jeyo znaczne rozmiary mogą wskazywać równiej na reprezentacyjne funkcje. 20 Ibidem, s. 38. ?.i K. Tań^kiL Hofrnano^a, Opis różnych okoUc, s. ?-44- Także tradycja^ λα którą. -wskazuje Andrzej Dziubiński {Przechacizka po W&czowię i okolicy, Pińos^ ^oJoiakaiiyiïMhi nazywać .stoki wzgórza zamkowego winnicami. 22 A. Miłobędzki, Zamek w Pińczov. je,s. $&. 23 A. Fj sch i nge r, óahti Caicci, s, 2 >- 26; A. Mi łobę dzk i, Zam S i K ZSP I ί I, ÿ > i. ûcj; }. Kućzyński, butiajh £. 217i A, Dziubiński, Przechadzka ρυ Pińczowie, s. S5. 2ą A. Mâobççbdti, Zamek nJ Pińczowie, s. 3S- 164 artykuły Aleksander Stankiewicz UNIVEFtSITÄTS- BIBLIOTHEK HFIfjEii.BF^S U / http:// dig;, ub. uni-heicielberg.de /dig lit/modus 2015/0166 <Ö UnivGrsiUtsbibliolhe-k Heidelberg Rcl&'dcrt dursh die- DFG Pińczowa i w p ty wat na rynek, gdzie zasilał w wodę fontannę, a następnie w pada l· do Nidy”0. Adam Miłobędzld przyrów- nywał ten układ urbanistyczny do realizacji znanej z Zamościa, Chodziło mu głównie o wyka- zanie osiowości obu założeń, w czym miało się przejawiać ich najważniejsze podobieństwo lor- malne. Oś w przypadku Zamoś- cia wyznaćzat bieg ulic przecina- jących rynek i kończących się na zabudowaniach pałacu kanclerza Za m oys kiego. W p rzy p ad le u P i ń - czowa oś miałaby według badacza przebiegać przez obszerny dziedziniec przed zamkiem, następnie wzdłuż kanału, wprost na plac miejski z fontanmph Trudno zgodzić się z tak postawioną tezą. Rezydencja psńczowska reprezenLowata zupełnie inny charakter od budowanej od podstaw siedziby Zamoyskich, Znacznie od niej rozleglej sza, nawiązywała swoim położeń icm do innej estetyki, ceniącej nie geometryczną pop raw n ość i perspektywę linearną, lecz kraj obrazowość założę nia. Zamek Myszkowskich dominował nad miastem,pierwotnie niebyt z nim powiązani żadnymi u mocnie nia mi, jego bramy nic prowadziły nawet do miasta, lecz wiodły na północ, na drogę w kierunku Kielc, Od strony ogrodu znajdowało się strome, skaliste urwisko, które wyraźnie zakłócało przebieg domniemanej osi. Pińczów /a czasów Zygmunta Myszkowskiego, w przeciwieństwie do Zamościa, właściwie nie posiadał fortyfikacji odpowiadających ówczesnej technice wojennej. Trudno więc mówić 0 jakimś pod obie listwie czy myśli przewodniej zakładającej OSIOWOŚĆ założenia 1 upodobniającej Pińczów do rozplanowanego według zasad geometrii Zamościa. Także propozycja Miłobędzkicgo dotycząca związania pałacu na wzgórzu z miastem za pomocą kanału wydaje się nie mieć podstawy porównywanie kolumny na rynku zamojskim z pińczowską fontanną jako sposobem na podkreślenie dośrodkowości kompozycji obu założeń wydaje się być wymuszone2'. Topografia Pińczowa, jego położenie między rzeką Nidą a wzgórzami, na któ- rych wniesiono zamek, wymuszała inną zabudowę niż w przypadku Zamościa. Miasto założono już w średniowieczu i miało vc zasadzie uformowaną tkankę urbanistyczną. Dodatkowo było ograniczone od wschodu przez nowe miasto Mirów, posiadające własny rynek i kolegiatę, które z czasem siato się po pros Lu dzielnicą Pińczowa2*. Położenie starego zamku narzucało ogólny charakter kom- pozycji urbanistycznej,z dominantą w postaci rezydencji na wzgórzu oraz miastem położonym poniżej, w dolinie rzeki. Założenie rezydencjo na Ine i urbanistyczne zostało zatem podporządkowane krajobrazowi, który wydaje się jego atutem. Ze wzgórza gdzie stał pałac rozciąga WÈdok is Pińczów f dolinę rzeki Nidy se wzgó- rza £ J£ 5ΰ)· 30 ), Łoziński, Grobowe kaplice kopułowe w Polsce 1520-1620, Warszawa 1973, s. 143-145. Znane są jednak również äwa inne przykłady lego typu wolno stojących budowli sakralny cli w. Rzetzy- pospoiitej - kaplica dworska w Karuiowdcacb pod Krakowem fok, 1604) oraz kaplica Michała Aicbaniota (Rafała) na Górze Anielskiej pod Nieświeżem, wzniesiona około r. 1593 z polecenia Mikołaja Radziwiłła „Sierotki”. interesująca jest w szczególności ta ostatnia, której położenie na wzgórzu miało nawiązywać do sanktuariuEtt Michała Archanioła wGargano (zob. T. Bernatowicz, Miles Christianas et Bęregńnas: Fundacje Mikołaja Radziwiłła „Sierotki”w Ordynacji Nieświeskiej, Warszawę 3998,«. 71). 3] Λ, Gruszecki, Bastionowe zatoki, i, 278-279; A. Miłobędzki, Zamek w Pińczowie, 5,39, 32 A. Miiobędzki, Zamek iv Pińczowie, s. 39. ko łożenie na uboczu kaplicy nie sprzyjało jej użyt- kowaniu. Andrzej Fisch in »er {Santi Gucci, 5,63) ustalił, że kaplica była opuszczona wr końcu XVIII m i przeznaczona do rozbiórki. W pierwszej poäowäe XVII w\ ważniejsza dla samy cli Myszkowskich w prywatnej dcwrocji okazała slê kapłica zamkowa śwr, ZygmutUajgdzic paulini od prawd ał i dla nich nabożeństwa, Rówmież mieszkańcy woleli korzystać z obiektów’ sakralnych wr siimym mieście, a Bractwa Różańcowe oraz Aniołów Stróżów funkcjonowały przy miejskich kościołach (zob, J, Żbudntewdl Kościelne dzieje Pińczowa w X.VI-XVHI wieku, Kiłka słów υ za Pr: ierzc hlej przeszłości, „ P i etas et Studium" 1, 2008, s. 346). Po sprowadzeniu reform atówr do Pińczowa w r, 1ÔË3 kaptice przy dawnej kolegiacie na Mi rowu e w Pińczowie zyskały wezwania iw, AnSy i św, Prospera (j. Wiśniewski, Historyczny opis kościołów, miast, zabytków i pamiątek w pińczowskiem, skalbmerskiem i wiślickiem, Mariówka 1927, s. 2So; KZSP TJT, 9, sr 4· J. ifjzîh- ski,Gn)iwi™ kaplice kopułowe, s, 172). Może Lo świadczyć o przeniesieniu nabożeństw bractwa z kaplicy na wzgórzu do koicioła w mieście. 33 A. Fi|ebin||r> Sahti Gucci, s. 68; J- Łoziński, Grobowe typ lice, kopułowe, s, 142. 34 J. zbud nie wek, Kościel n e dzieje Piń CZo wa [ s. 147. 35 Zygmunt Myszkowski przeszedł 7. kalwiniznua na katolicyzm pod wpływem stryja, biskupa Piotra Myszkowski ego, w r. 157ft i/ub. U, Augustyniak, Myszkowski Zygmunt, w. Polski Słownik Biograjiczny [dalej: P||), t, 2 aAYrocław-Warszawa-Ki^ków-Gdańsk 1977, s. 404), 30 j. Zbud n ie wek, Kościein e dzieje Pińezowa, s. 13 2- ■ 14 5. IGB artykuły Aleksander Stan ki évitez UNIVERSITÄTS- BIBLIOTHEK HFI OF iBF3G t http://digirub.uni-heidelberg.de/digiit/modu5 20lS/Û16S © UnivGintat5b:biioihi-k Heidelberg Kclfr'dcrt üursh öic- DFG Italii. W ogrodzie w Pratolino zna ido wata się kaplica wzniesiona przez Bernarda BuontaIentiego|l w ogrodach w Bomarzo Vïcino Orsini ufundował mauzoleum dla swojej żony Ciiuli Farnese37. len zaprojektowany przez Vignole budynek, na- wiązujący portykiem do architektury etruskiej, no sil nazwę Swigtyni Wieczności i jako taki miał pełnić także funkcje ogrodowego pawilonu, przypominającego zwiedzającym o czekającej na każdego śmierci. Co istotne* budowla ta znajduje się na niewielkim wzniesieniu ponad ogrodem3a. Być może więc także w Pińczowie budowrę kaplicy poza miastem należy traktować jako przemyślany zabieg, wy- nikający z tendencji obecnych w sztuce ogrodowej Francji czy Wioch w drugiej połowie XVI wieku, gdzie krajobraz zaczynał odgrywać istotną rolę w aranżacji przestrzeni. Natura wrcdlug prac teoretyków· z tego okresu przestawała być elemen- tem, który należało zdominować, uporządkować, lecz stawała się komponentem mogącym uzupełniać tworzone przez człowieka kompozycje. Krajobraz otaczający posiadłości był' równic istotny, co zaplanowana roślinność zdobiąca ogrodyîfl Przyroda miała dostarczyć widzowi odczucia podobne do osiemnastowiecznej kategorii wzniosłości, pojęcia istotnego dla estetyki późniejszych parków kraj o- brązowych'5“. Ważnym składnikiem two rżącym projektowane wówczas ogrody było budowranic na zasadzie parateatralnej wielu poziomów czy tarasów otwie- rających się na odmiennie zaaranżowane perspektywy widokowe. Każda z tych perspektyw była zakomponowana w inny sposób, każda miała zachwycać widza: W przypadku Pińczowa tymi kolejnymi, „scenami” parateatralnymi mogły być zatem widok z okien pałacu na ogród i zwierzyniec, kaplicę św. Anny, następnie miasto i pejzaż w oddali, ale też kierunek odwrotny, widoczny dla wjeżdżającego do miasta - wrpierw miasto, ogród, następnie zadrzewiony zwierzyniec, wreszcie zamek górujący ponad wszystkimi częściami tej kompozycji. Wydaje się więc* że w przypadku pińczowskiej siedziby Myszkowskich topografia terenu jednocześnie wymuszała i ułatwiała pewne rozwiązania'11, Ogród Ogród położony u podnóża wzgórza z zamkiem, widoczny na zachowanych planach katastralnych z lat ok. 1773-1780 (zob. iL 4) i 1 roku iS254i, dzielił się na 37 W. Smith, Pratolino, Jou|fiiłl of the Society of Architect l'a I Historians” 20,19ÛU nr 4, s. 156, 15#; M. Szafrańska, Ogród renesansowy. AnioJcÿîV! War^g| îypfhiL 1“, s. 41. 38 J. P. Okso eî, A Reproduction of an htruscan Tamb m Parco dei Most ri at ΒθϊηατζοΎ„Ύ]\£ Art Bul- letin” s7,1975, m 3, s. 410-411; L.M.R Bosch, Bomarzo. A Study in Personal ïmaginary, „Gardeu Society” ιο> 1982, nr 2, s. 97™9ioo- 39 M. Szafrańska, Parki krajobrazowe XVI iviefcu, w: Sztuka a natura. Materiały XXXVIII Sesji Naukowej Stowarzyszenia Historyków Sztuki przeprowadzonej 23-25 listopada lySy roku w Ka- towicach, red.E-Chojecka, Katowice 199t, s. 278-283; eadem, Ogród i las, w: Sztuka XVII wieku w Polsce. Materiały Sesji Stowarzyszenia Historyków/Sztuki, Kraków, grudzień 1993, red. T. Hran- kowska, Warszawa 1994, s. 1&1. 40 C. Lazar ro, The Villa Lante at Ragnaia. An Allegory of Art and Nature, „The Art ĘułJgtin” 59.. 1977, nr 4, s. 55^-?00· 41 Już Adam Miłobędzki {Zamek w Pińczowie, s. 38) zauważył, ż$ część wzgórza, na której stał zamek, została obniżona w trakcie prac budowlanych, co mogłoby świadczyć o jednak świa- domych pracach nad krajobrazem. 42 Pian z lat ok. 1773-178° zosizl reprodukowany przez Adama Miłobędzkiego (ibidem, s. 40). Przechowywany jest w zbiorach Archiwum Głównego Akt Dawnych w Warszawie, sygn. 17^7Z nr 97. Plan katastralny Pińczowa z lat dwudziestych XIX w. znajduje się w zbiorach Archiwum Państwowego w Kielcach, w zespole Archiwum Ordynacji Myszkowskich, nr ż6o. ogród w rezydencji Zygmunta Gonzagi... 167 UNIVERSITÄTS- BIBLIOTHEK HFI OF i BF3G t http: //dig i, ub.uni-heidelberg.de/digiit/modus20l5/0169 © UnivGi£itaub:biioihi-k Heidelberg Rcl&'öcrt öursh die- DFG fi. Żachpwafty pay/jwn ogro dowy w Pi lic zow i a. Fot. autor dwie części - wspomniany już żwięrzynjjęc oraz ogród właściwy, /łożony z czterech klombów otoczonych par- kanem z trżenia budynkami w narożnikach, z których zachował się jedynie piętrowy pawilon na rzucie pięcio- boku (il. 6). jak zauważył Andrzej Fischinger, budowla ta, przypominająca ówczesne bastiony posiada nieznacznie pochyłe ściany kondygnacji dolnej, przeprute z dwóch stron niewielkimi oknami"3. Kondygnacja górna została rozwiązana w sposób odmienny - ściany pokryte ru- st y ką unoszą gzyms z precyzyjnie wykutymi konsolami w formie liści lub łodygi kwiatów. W czterech ścianach pierwszego piętra umieszczono półokrągło zamknięte otwory okienne, natomiast od strony ogrodu znajdo- wał sic portal prowadzący na niewielki balkon wsparty na trzech kamiennych konsolach, ozdobiony kartuszem z herbem Jastrzębiec. Całość przykrywa dach namiotowy. Mimo nieco militarnego charakteru trzeba podkreślić,że zc względu na swoje niewielkie rozmiary oraz precyzyj- nie wykonaną kamieniarkę pawilon ten wydaje się wręcz filigranowy Wnętrze feudowli zostało znacznie przebudowane, zatem nie da się obecnie powiedzieć czegoś więcej na temat jego dawnego wygląd le czy wyposażenia. Trudno powiedzieć również, jakie funkcje mógł pełnić. Mógł być i ni ej see m dla kapeli muzycznej lub, co bardziej prawdopodobne, ogrodowym casino lub stu - diolcm, miejscem odosobnienia magnata-hurnanisty, gdzie mógł w spokoju kon- templować naturę i oddawać się studiom nad literaturą lub filozofią'1 k Ogrodowe casini miały zazwyczaj niewielkie rozmiary i w przeciwieństwie do gabinetów, wyposażonych w prywatne biblioteczki, i były urządzane raczej z umiarem'1'5. Sądząc po planach katastralnych, można stwierdzić, że był to jedyny budynek, który mógł być pawilonem ogrodowym. Z najstarszego z planów (datowanego na lata 1773-1780) wynika, że w ogrodzie były jeszcze dwa prostokątne budynki, wzniesione w narożnikach północno-zachodnim oraz północno-wschodnim, które można by ewentualnie uznać za integralną część założenia ogrodowego'"A Jednak mało prawdopodobne, by wyglądały jak zachowany do dziś pięcioboczny „bastion” - jeden z nich był określany w XVIII wielat jako mieszkanie o gro dni- ką"'7. Najstarszym zachowanym wizerunkiem pawilonu północno-wschodniego jest rycina wykonana na podstawie rysunku bryka Dahlberga. Na jej podstawie można stwierdzić, że był to kamienny, parterowy budynek, przypuszczalnie 43 A. Fisch i ngc r, Su nti Gn cci, s. 2 ΰ. 44 Jeszcze w inwentarzu z XVNT w: ta piędobotzna budowla określana była jako altana (zob. ibi- dem, s, 155). 45 L,N. Tice, Cohecting in the Garden. Inventories oj Gasini in Sixteentii- and Bari}' ScventectUii- -Ççtitury Rome, „Journal of Lite Hi&tûry Collodions” 23,20ii,nr z, s. 315-317. Majbliższą realizacją wpisującą sic w ideał casino były pawilony flankujące pałac biskupa Fiotra Myszkowskiego w Książu Wielkim - jede Et pełnił funkcje kaplicy, dru^i mieścił zapewne bibliotekę (A. Fis- cffjïigcrJ Airtir Gucci, s. jo), 4ΰ Andrzej Fiscbin^er (Sîîîjîj Çh|§& ś- 25) ura z Ad Lim Miłobędzki {Zamek w P/rif zmvA\ s. uwa- żali, że zachowany pięć ioh oczny pawilon byt jedną gt&terecK ozdobnych budowli wzniesionych w narożach ogrodu. W świetle ïacho watiych planów nic da się jedimk tego potwierdzić. 47 A. 1’Ls eh i ngCr, Bar. t i t it iCCi, S. 159. 16Û artykuły Aleksander Stankievjicî UNIVEFtSITÄTS- BIBLIOTHEK HFirjEj.BF^S U / http:// dig;, ub. uni-heicielberg.de /dig lit/modus 2015/0170 Universitätsbibliothek Heidelberg RClfrdcrt (Jur^h (Jli DFG dwuprzęsłowy, z b osiowanymi narożnikami, nakryty dwoma wysokimi dachami namiotowymi urozmaiconymi wąskim, i, w ys o ki mi kominami. W dotychczasowej litera- tLirze panował pogląd, że ów pawilon został z pewnoś- cią częścią nowo wzniesionego pałacu Wielopolskich'54. Analiza zabudowań pałacu i ogrodu na podstawie pla- nów katastralnych z lat ok. 1773-1780 (zob. il. 4) oraz ÎS25 w konfrontacj. z ryciną wykonaną na podstawie rysunku Dali Ib erga (zob.. ill 3) pozwala jednak stwr lordzie, że stał on nieco dalej na wschód od pałacu ordynatów i istniał jeszcze przynajmniej około roku Najprawdopo- dobniej wr okolicy tego pawilonu oraz obecnego pałacu Wielopolskich znajdowała się łaźnia pińczowska50. Jak już wspomniano, przez ogród przepływa! za- znaczony wyraźnie na planie z lat siedemdziesiątych XVIII wieku cick wodny. W dalszym biegu zasilał on fontannę na miejskim rynku, której fragmenty zachowały się do dzisiaj w postaci podstawy i bai a sa, starannie wy- kutych w żyłkowanym kamieniu i ozdobionych łacińską majuskułą: PUbLICAE CO Μ M O DTTAT IS SI GU SM U N D U S MISSKOWSKI DE MIRÓW PETRICOVEN- |IS CAPlTANEUf EXTRUI CURUAVIT ANNO DOMINI 1593 (il. 7)51. Według Franciszka Stoiota, miała ją wieńczyć rzeźba Samsona, wrzmiankowpana wT testa- men dc Tomasza Nikła“, Niezwykłe ważny wydaje się zachowany napisów którym podkreślono charakter fundacji Zygmunta Myszkowskiego, uczynionej dla dobra publicznego. Magnat dostarczał mieszkańcom życiodajnej wody, zapewniał więc swroim poddanym podstawrowry warunek przetrwania W Tego typu upamiętnienie fundatora fontanny nawiązywało do tradycji włoskiej, podtrzymywanej przez książąt oraz papieży dbających o zabytki Wiecznego Miasta. Ujęcia wody były tam ozdabiane inskrypcjami kommemoratywmymi i herbami, często też ich program ikon o graficzny wzbogacano przez dodanie znacznej liczby rzeźb, które miały za zadanie przekazywać widzom konkreLne treści,odwołując się najczęściej do mi- tologii1"3. Rropozycja Stolota dotycząca figury Samsona na pińczowskiej fontannie wydaje się być zatem przekonująca. Możliwe, że Myszkowski, goszczący w Rzymie 7. Balas z fontanny aa ryn- ku w Pińczowie, w zbiorach Muzeum Regionalnego w Pińczowie, Fot. autor 4â Ibidem, a. 23; A. Miłobędzki, Żathek w Pim^wiĄ s. F. Śtolot, 'Testament 'Tomaszu Nikła, s. 23;. 49 Przypuszczcn iŚ te mogły by potWie rdzić jedynie kom pleksowe badan i a areh eologiezne. 50 Λ. Miłobędzki, Zamek w Pińczowie, s. 3S. 51 Oba fragmenty fontanny znajdują się obecnie w zbiorach Muzeum Miejskiego % Fińczowic. 52 F. Sto lot, Testament Tomasza Niffîa} s, 237. 53 Tç op ickn ή C7Ą tor mu 1 ę po d chwiej j prâw ic d wi esc klat pot em d alék i k fewny p ie rws zego ordy- nata, Franciszek Gonzaga margrabia z Myszkowskich Wielopolski (1732-1809), który odnowił fontannę pińczowską = nakazał umieścić na bal asie kolejną inskrypcje, tym razem w języku polskim; łtTę fontannę zaniedbaną wysta'wil Franciszek z Wlelopolskich margrabia z Gonzagów Myszkowski r. 1787” 54 Najbardziej znana je^i akcja renowacji Ujęć wody w Rzymie przez papieży, która prócz celów praktycznych miała też. przyczyny najzupełniej propagandowe {zob.: E. Eiair Mardougal), Four> ίαΜ Sta!ul'5, am Flowers. Studies m Italian Gardens of the Sixteenth and Seventeenth Centuries, Washington ip'&Lf ^8-73: K. Wentworth tób|ie. HydrairÛc Infrastructure and Urbanism in iiariy Modern i^üiM^“Pg>®s of the BritiS| School at Koine') 73, 2005, s. 203.; zob. leżeadem, The Wafers of Rome. Aqueducts, Fountains, and die Birth of the Baroque Ciiy, Yale 2010). Również kanclerz Jin Łaźnia i o gród w rezy d en cj 1 Zy g m u nta Gonza gf.., 169 UNIVEFtSITÄTS- BIBLIOTHEK HFirjEj.BF^ U / http:// dig;, ub. uni-heicielberg.de /dig lit/modus 20 IS fQ 171 UnivGi£itäteb:bliolhe-k Heidelberg RClfdcrt üur^h die- DFG lub w którejś z siedzib włoskich książąt w trakcie swojej podróży zagranicznej, zapoznał się z tym obyczajem i przeniósł go na grunt pilski55, Sam ciek wodny nic wyznaczał żadnej osi pińczowskiego założenia urbani- stycznego, jak zakładał Adam MiłobędzkLWydaje się raczej, ze mogła to być kon- strukcja podobna do tych znanych z zagranicznych ogrodów z koiica XVI wieku. W przypadku Pińczowa, sądząc po topografii terenu, stworzono prawdopodobnie kaskadę wodną, spływającą po nachylonych stokach ogrodów ozdobionych ka- mienną dekoracją otaczającą kamienne koryto^. Wyraźnie zarysowany w przypadku pińczowskiego ogrodu podział na część geometryczną oraz część zwaną zwierzyńcem odwołuje się do ówczesnych teorii ogrodnictwa, jak twierdzi Marta Szafrańska, taki kontrastowy układ zawarty w przestrzeni łączył porządek i chaos. Twórcy pragnęli stworzyć syntezę świa- ta podzielonego na cześć domestico - uporządkowaną i -salvÆËç - chaotyczną, gdzie królowała natura'5"'. lego typu dążenia wynikały z ówrczesnydi poglądów estetycznych \ filozoficznych, także tendencji panujących w filera turze pięknej. Dzika przyroda miała odwroływać się do mitu Złotego Wieku, okresu szczęśliwości rodzaju ludzkiego i czasu,gdy człowiek zamieszkiwał rajski ogród,a tał;a koncep- cja łączyła się z kolei z pochwałą wiejskiego życia, popularną wT Italii i we krancji, ale także w Rzeczypospolitej w XVI wieku56. Życie na wsi, odrzucenie konwencji dwOrskiej, miało w założeniu powodować możliwość swobodnego okazywania uczuć: pozwalało na odpoczynek od utartych formuł ceremoniału,a także na wy- zwolenie, ekspresję - oczywiście w myśl konwencji pasterskiej poezji - emocji53. Przykłady tego typu rozwiązań, gdzie dziki krajobraz nie będący tworem projektanta planowo sąsiadował z zagospodarowanym ogrodem, można odna- leźć we Włoszech, w ogrodach w Villa Lente w Bàgnaia czy prz^Villa Borghese w Rzymie, a także przy francuskim pałacu w Pa ul my60. Realizacja pińczowska wydaje się zatem jedną z najwcześniejszych tego typu w Rzeczypospolitej, biorąc pod uwagę fakt, że zrealizowme podobnie ogrody przy Villa Regi a w Warszawie łączone ze zwierzyńcami powstały w pierwszej połowie XVII wieku*51. Druga część ogrodu, otoczona mu rem z jednym lub dwoma pawilonami, z klombami kwiatów przeciętymi na dwie części kaskadą wodną oraz stojącą na jej terenie łaźnią, reprezenLowała typ ogrodów kształtowanych przez człowieka, Zamoyski, zsj^'éwne na wzór włoskich władców, planował wyniesienie fontanny w Zamościu. Je) projekL zamówi! u Satiticgo Gucciego (zoil). Kowalczyk, KtjkgiatĄ w Zamościu, Warszawa 1968,5. ρ,ρ|ζγρ. gjjg; 55 Zygmu nt MysMtom pod różowa ϊ do Italii w łataćh 1573 -1 5S7, mógł zatem zapoznać się z. rzym- skimi fontannami wznoszonymi dla papieża SyksLusa V (U Augustyniak, Myrefoudfci Zygmunt, 404), 5 ΰ Na tern at tego typu rozwiązań zo t>. R. W. B crgerf Ga rden Casca des in It a ly an d Fra. nce, 156s -1665, „Journal of the Society of Architectural Historians” 33,1974, nr 4, $„ 304. WarLo zaznaczyć, że #ra|cit badań archeologicznych ψ latach sześćdziesiątych XX w\ odkryto podziemny kamienny kanał, który według Adam Milobędzkiego (Zamek w Pińczowie, mógłby doprowadzać wodę do łaźni. >7 G. Ciołek, Polskie ogrody renesansowe, „BiulcLyn Hgtofii Sztuki" 15, 19ik, nr 3-4, s. M.Szafmńska, Ogród i las, s. 187-190; tadem, Ogród renesansowy* R, 59-74. 58 idea życia wojskiego była ściśle powiązana z ideij wilii (zob.J.S, Ackerman, The Villa, Form and ideology of Country Houses, Princeton 1990). 59 M. Szafrańska, Ogród i las, s, iSz. 6 0 Ibidem, s. tSa, fi 1 I bidem, s. 18-3 -185- 170 artykuły Aleksander Stankiewicz UNIVERSITÄTS- BIBLIOTHEK HFI DF iBF3G t http://dighub.uni-heidelberg.de/digiit/modus20l5/0172 © Universitätsbibliothek Heidelberg Kcl&'dcrt dursh dii DFC modnych w XVI wieku. Warto więc w tym miejscu zatrzymać się nad teoria ogrodnictwa z tego okresu. Wczesno renesans owe wzory ogrodów były oparte na dość ogólnych opisach autorów starożytnych, związanych z rozważaniami o architekturze^. Już w trak“ tacie Albertiego dotyczącym architektury można odnaleźć liczne wzmianki 0 położeniu i organizacji ogrodu otaczającego podmiejską willę. Architekt pisał przede wszystkim o przyjemności, jaką niesie obcowanie z naturą, pośród zieleni, w bliskości wody płynącej kanałami i niosącej ochłodę za pomocą wodotrysków 1 kaskad*3. Także Giorgio Martini, pisząc o konieczności założenia w ogrodzie fontanny, kanałów, stawów rybnych, sadzawek, zalecał ustawianie rzeźb i two- rzenie labiryntów,podsumowując swoje wywody stwierdzeniem;,,A im większa różnorodność rzeczy tym większa rozkosz dla oczu”'A Wygląd ogrodów był więc wynikiem poszukiwań wzorów7 starożytnych, a jego kształt odwoływał się do zasad architektonicznych rozwijanych przez architektów i teoretyków dojrzałego renesansu63. Ściśle geometryczny układ kwater miał odwzorowywać ład świata podporządkowanego człowiekowi i -? w przeciwieństwie do zwierzyńca - pre- zentować dworski porządek. Kolejne zmiany w teorii ogrodnictwa nastąpiły wr drugiej połowie XVI wieku we Francji oraz Italii. Twórcy ogrodów rozwinęli dotychczasowe pomysły swo- ich poprzedników - strzyżenie krzewów i drzew, ornamentale 1 geometryczne partery budowra grot, rzeźb i fontann - kładąc szczególny nacisk na znaczenie [ symbolikę, ale też na aspekty widowiskowe wszystkich elementów^. Prócz re- kreacyjnej, ogrody pełniły również funkcję symboliczną, swoim kształtem oraz charakterem 'wpisując się wr badania hlozoficzne i przyrodnicze. Roślinność, program rzeźb rozstawionych wśród klombów, system grot miały za zadanie obrazować i tłumaczyć otaczający człowieka świat. G łówmy ni składnikiem tych kompozycji, prócz roślin leczniczych lub ozdobnych, była woda mająca w renesan- sowych i man i ery stycznych koncepcjach filozoficznych i naukowych niezwykłe znaczenie, O ile bowiem jeszcze w okresie dojrzałego i późnego średniowiecza była ona jedynie składnikiem zabaw dworskich czy też służyła uatrakcyjnieniu ceremoniału, w epoce nowOŻytnej zyskała nowe znaczenia^7. Nowożytni humaniści dostrzegali jej siłę kształtującą wnętrza skał i uważali., że dzięki niej miały powstawać różne minerały, jedność przyrody ożywionej i nie- ożywionej, złączonej pierwiastkiem wody, pozwoliła sądzić filozofom, że jest ona materią, która łączy i przenika wszystko, Według Giordana Bruna Piąty Element 62 £ ad ein, Kuszenie starożytności. Antyk w ogrodach ψ^αηειι. ..RoezńM Historii Sztuki” 19,1992, 5.112-122i cadcm, Ogród renesansowy, s, 33, 63 C. Lążacro, The Italian Renaissance Garden. From the Conventions of Planting, Design, and Ornament to the Gardens of Sixteenth-Century Central Italy, New Haven and London 1990·, s. ]Q, 14; Ch. Thacker, The History oj Gardens, London 1979,5. 95,104. 64 Cyt. za: M. Szafrański^ Ogród renesansowy, s. 125. fi 5 P ropo aycj e τον. piano wan ia o grod6 w poj a wi ały s ię w więks v. ośc i sjesńa $to w Lecznych wzorn i ków arch i tektonicznych autorów tEikich jak: Sebastiano S er] i o. Ear Lolom eo Perimi, Pietro C Atlanto, Francesco da San gid lo (/.ob. C. Luzami, The Kalian Renaissance Garden, s. 21-44}. tfń HX Triggs, Garden Craft in Europe, Huddersfield 2θθ£, 4. 73-S5; L.M.R Bosch, ßornarzo, ä. 97-107 67 Szerzej na ten temat 20b.; N.M. Pctizer, Λ Fourteenth Century Table Fountain,,,The Antique Collector'', 28] 1957, nr 3, s. 112-117; R,C. Strong, Art and Power Renaissance Festivals, 1450-1650, Los Angeles 1984, s. 21, 40-45, 102; S-NL Flieget, The Cleveland Table Fountain and Gothic Ait- tomata,„Cleveland Studies in Ehe I-Ilstory of Are” 7,2002,4.6-49. Łaźnia i ogród w rezydencji Zygmunta Gonzagi, 171 UNIVERSITÄTS- BIBLIOTHEK HFI DF i t http://digkub.uni-heidelberg.de/digiit/modus20l5/0173 © UnivGi£itaub:biioihi-k Heidelberg Rcl&'öcrt üursh öle DFG miał przypominać właśnie jasną i czystą w'odęie. Takie poglądy dobrze ilustrują badania geologiczne i działalność artysLyczna bernarda Pal is sy ego, który tworzył swoje słynne ceramiczne gady i płazy, uzupełniał je amonitami wydobywanymi z, morza i umieszczał w projektowanych przez siebie grotach skalnych, ilusiro- jących tętniące serce Ziemi, gdzie miał mieć swój prapoczątek każdy gatunek617. Trzeba podkreślić, że woda (życiodajna siła) była wykorzystywana przez inży- nierów do poruszania (ożywiania) martwych mechanizmów', Maszyna stawała się zatem równa naturze, a człowiek zyskiwał pozycję demiurga7". W kontekście wyżej zasygnalizowanych teorii na temat ogrodnictwa w XVI wieku można zinterpretować kształt ogrodu pińczowskiego. Jego ogólny charakter odwoływał się do geometrycznych założeń parterowych z epoki, w któ- rych wykorzystywano również wodę. Prócz cieku wrodn ego, zasilającego fontannę na rynku, istotne byty stawy widoczne u podnóża wzgórza z pałacem. Trudno rozstrzygnąć, na de twórca ogrodu pinczowskiego i jego zlecenio- dawca byli wr pełni świadomi wszystkich przywołanych kontekstów' znaczenia wody. być może, Myszkowski podczas licznych podróży zagranicznych zetknął się z teoriami na temat jej symboliki i zapragnął w swrojcj posiadłości zorganizować ogród odwołujący się do poznanych przez niego rozwiązań zagranicznych bez zrozumienia istoty rozważań teoretyków, takich jak choćby Palissy czy brun o. Łaźnia pińczowska - rekonstrukcja i próba interpretacji Łaźnia pińczowska była wzmiankowana wr stosunkow'o licznych publikacjach naukowych i krajoznawczych z XIX i XX wieku. Pierwsza naukowa informa- cja o niej została umieszczona w „Dzienniku Wileńskim”73. Anonimowy autor zdecydował się na wydanie części druku autorstwa Pis tori usa poświęconego i ej wyglądowi oraz krótkie omówienie okoliczności jego powstań ta.W tym samym roku Łukasz Gołębiowski opublikował również parę fragmentów pan eg i ryku opisującego łaźnię, jednak bez stosownych komentarzy71. Kolejne informacje na temat tej budowli umieszczono wr Opisie różnych okolic Królestwa Polskiego''* oraz wr opracowaniu Michała Balińskiego i Tymoteusza Lipińskiego, gdzie autorzy zacytowali fragmenty utworu P is tor i usa7 Ł Kilka Jat później także Franciszek So- bieszczański wspomniał w opracowaniu dawnych zabytków'w Polsce o istnieniu niezwykłej łaźni pińczowskiej7^. Kolejne wzmianki na jej temat znaleźć można w publikacjach omawiających działalności fundacyjną Myszkowskich, Adam Skałkow'ski napisał o istnieniu przyzamkowej łaźni w Pińczowie w swoim obszernym opracowaniu monogra- ficznym o Aleksandrze Wieiopolskim, badacz zacytował fragment inw'entarza z roku 1799 opisującego wygląd rezydencji ordynatów', samej łaźni nie poświęcił ΰ S M. Sza fra ńśka, Ogród rei j eśą π sowy,, s. Sa. S9 C.Ch. Dautei man, Unakes^ Snails, and Çreoîures with 7iireg,,rI lie Metropolitan muséum of Art Bit I lit [n” żo, i96î> s. 27i-2ü4; J. Nkolk, Bernard Palissy, Vhumme à la recherche dun secret, Tans ijSpg s. iS; J. John son, Bernard Palissy, Prophet of Modern Ceramics, „The Sixteen Century Journal·; 14,1985, nr4,s. 399-410, 70 J- SEiacrman, Manieryztn, ten. M. Skibnicivska, Warsz|vf 1970,5.149-151, 71 Wizerunek laźmpinczewskiey,»Dziennik Wileński” 11^9, 7λ Ł. gbłęwLOWski, Domy i rfivory, s. 131. 73 K. Ta m ka Hofni a ni|f| Opis różnych okolic, s, 244. 74 M. Baliński, T. Lipiński, Starożytna Polska, p, 353. 75 RM: S obi es ?rc zańsk], Wiado m ości h is i o ryczą e, s, 153. 172 *RTÏK,JLÏ Aleksander Stankiewicz UNIVERSITAT&- BIELIÜTHEK HFIDFi t http://dig i ,ub. uni-heidelberg.de/digilt/modus20lS/0174 © UnivGi£inteb:biioihi-k hl^idcl tÆ-rg Kclfdcrt üursh ΰίί DFG jednak zbyt wiele miejsca, najwyraźniej uznając, że może to być opis budynku użyteczności czysto sanitarnej76. Zaskakujące może się wydawać, że Andrzej Fischinger w ogóle nie wspomina w swoich pracach o istnieniu łaźni, która, jak wynika z opisu z epoki, była zdobiona znaczną liczbą rzeźb77, Z kolei Jerzy Wyrozumski odniósł sic bardzo ostrożnie do informacji o nie- zwykłości łaźni piliczowskiej, wskazując na fantastyczność opisów i wątpiąc w możliwość istnienia ruchomych rzeźb, rozlewających wino, wodę i piwo czy też wydających dźwięki 'Via ki ej wstrzemięźliwości nie oka zw y wal natomiast Andrzej Dziubiński, który pisał już otwrarcie o poruszających się, śpiewających rzeźbach oraz o innych pomysłach, wykorzystanych w łaźni79. Autor ten zacytował także co ciekawsze fragmenty opisu zawartego w „Dzienniku Wileńskim” określając sentencje o treści frywolnej czy filozoficznej mianem twórczości własnej użyt- kowników łaźni, a nie inskrypcji wykonanych przez jej twórcę, W ostatnim czasie Michał Ward zy ński wspomniał łaźnie pin czowską w kontekście wykorzystania do jej powstania marmuru chęcińskiego. Uznał również, że została ona wzniesiona przez Üucciego w czasie przebudów zamku dla margrabiego Zygmunta. Badacz nie wspomniał jednak nic o automatach czy urządzeniach hydraulicznych?0. Łaźnia pińczowska została opisana po raz pierwszy w roku ii&i przez arian- skiego duchownego, Simona Pistoriusa, w druku ulotnym, dedykowanym żupnb kowi i sekretarzowi królewskiemu Mikołajowi Korycin skie mu (1543—1615),żona- temu z córką Prospera Provany91. Autor był człowiekiem oczytanym i majętnym, władającym znakomicie językami włoskim, niemieckim i łacińskim92, Pochodził z Opola i uważał się za Ślązaka, natomiast pisał po polsku i po łacinie, a urząd duchownego pełnił początkowo około roku L590 w Tarnowskich Górach. W roku 1.603 przeniósł sic ostatecznie na teren Rzeczypospolitej, gdzie opiekował się gminą ariańską w Czarnkowie53, Uczony pastor wybrał sobie adresata, gdyż, jak pisał: „[...] 'lobie ofiaruję / Tę ksiąszkę, gdyż to w tobie upatruięU Żeś ochędożny iako żyw z natury [I,] Do ochędostwa iż Łaźnia potrzebna”fi,:. Opisywana łaźnia miała składać sic z dwóch części; trudno wywnioskować z tekstu, czy były to pomieszczenia zintegrowane w jednej budowli, czy raczej dwa stojące w bliskim sąsiedztwie budynki. Pierwsze pomieszczenie było zdobione malowidłami na ścianach; niestety, Pis tori us nie precyzuje bliżej ich tematyki. 76 A. Skałko wski, AkK^âjf4er Wielopolski, s, 187-188, 77 A, Fischinger „ Przebudowa kaplicy Mariackiej w katedrze wawelskiej na mauzoleum króla Ste- fana Ba t o rego, „Stadia do j||iekav Wawelu" u 1935, s. 349-3 öS; idem, Sani i Gucci; zob. też idem, Kaplica Myszkowskim w Krnfaiwje,,:. Biuletyn Historii Sztuki1", 17,1955, nr 3, s, 83-112. 78 J. Wyroz emski, Piń&fców i jego szkoły w dziejach, Warszawa 1979,5,25. 79 A, Dziubiński, Przechadzka po Pińczowie, s, ńy-fiS, 80 M.WiïdïyÎiskij Rzeźbiarsko-kamieniarska rędzina Sfejrjhßijfö vet Verit&fa, Î&uzîîs i jej działalność w I połowie XVII wieku W Ghęcinacii,„Biuletyn Historii Sztuki”, 71, 2014, nr 3,5. 407, 81 S. Pis tor i lis, Wizerunek Ιαέηΐ, k. Ai; K. Rstreicher, Bibliografia y s.ïiï. 82 Na temat Koryt i iis kiego zob. & C y ńi|rs kl, Ko ry a A φΐ Mikołaj, w: PS1J, 1.14, Wroclaw- War.sz awa- - Kraków-Gdańsk 19(58, s. 127. Został pochowany vr podziemiach kaplicy śwŹŚtl^ława Kosi ki przy kościele św. Szczepana w Krakowie, fundowanej przez jego dwóch synów - Andrzeja i Krzysztofa Korycińskich (zob. M, Rożek, Nię&tnięjęcy kościół św. Szczepana w Krakowie, „Biuletyn Historii Sztuki” 36,1974, nr 3, s, 217), «3 j. Picinikarczyk, Historia miasta Tarnowskich Gór !5?.6-sp?.6, Tarnowskie Góry 192Ó, s, 24-2Ó; I,. Szczucki, Szymona Budnego reiacja o początkach i rozwoju anabaptyzmu w zborze mniejszym, „Odrodzenie i Reformacja w Polsce”, 31, lySfi, s. 103. 84 Wizerunek łaźni, s. 372, Łaźnia i ogród w rezydencji Zygmunta Gonzagi. 173 UNIVERSITÄTS- BIBLIOTHEK HF IDF; FIE^G t http:// dig i, ub.uni-heidelberg.de/digiit/modus20lS/017 5 © ÜnlveisiütsbiblHthiH Heidelberg RClfrdcrt (Jur^h (3li DFG Poświęca, więcej uwagi jej właściwościom: „Kiedy się tknie rzeczy iedney, / Pu- ści się deszcz niepodobny i Z gory y z ścian, z, pawimentu / który w sobie wodę nosi / Co trzydzieści wod prze nos i:M9 51. We wnętrzu sali zaopatrzonej, jak można wywnioskować, w liczne natryski, ustawiono dwa posągi przedstawiające kobiety („statua kamienne”). Pierwsza trzymała w ramionach pieska, który mógł szczekać, z jej piersi miało płynąć mleko, a prócz tego miała witać głosem wchodzących do pomieszczenia. Drugi posag przedstawiał kobietę z misą, oblewającą gości wodą ciepłą lub zimną, w zależności od prośby kąpiącego się, która według opisu: „Ktomu śpiewa pieśni polskie, / Y gdy zechce umie Włoskie / Y w rozmowie nic prostaczka, chociaż w pracy nieboraczka"^11. Pis tori us pisze dalej: „Zaś w mac- lotliaclr7 chłopiąt troie / są,y czynią sztuki śwoie./ leden ma w ręce sikawkę,/ Y ten swoię ma zabawkę: / Daleko z niey do was skoczy, / Kilku trafi miedzy oczy, [,,.] Dwa zaś flasze w reku maią, / Miodu, piwa nalewają / Kto ich prosi; ci bez mowy, / słyszą tylko a gotowy / Umysł maią temu służyć. Na filarku stoi czwart / Przy wierzch nicy50, to nie żarty. [...] Ópiewa, mówi i przywita, / Co chcesie pić, wszystkich pyta. / Ma też flaszkę w ręku małą, ale w trunek doskonałą'”^. Prócz tego rodzaju atrakcji na środku sali siała kolumna zwieńczona postacią chłopca trzymającego rybę, W jej ścianach znajdowały się natomiast głowy lwów, w któ- rych pyski wstawiono metalowe rury zakończone smoczymi głowami - dozowały one gorącą łub zimną wodę. W klatkach umieszczono drewniane i malowane ptaszki, które śpiewały - wśród nich uwagę Pistoriusa zwróciła papuga. Niezwykłą pułapką dla gości były niespodziewane prysznice wody. jedynie właściciel wie- dział, które miejsca zapewnią mu przed nią bezpieczne schronienie („Lecz aby każdy wiedział, i Pan tam z nimiż będzie siedział, / A kropla na nim nie będzie: Taki fortel na to będzie”)9 ^ Wnętrze zdobiła także maIowrana złotem i srebrem fontanna w kształcie róży* w środku której umieszczono rzeźbione winogrona. Na przemian i z zaskoczenia miała ochlapywać wodą ciepłą i zimną. Przed tak wyglądającym pierwszym budynkiem znajdował się przedsionek, nad drzwiami którego umieszczony był pomalowany kamienny orzeł, spuszczający ze skrzydeł na niespodziewających się niczego widzów zimny prysznic91. Pistorius przytacza w opisie niezwykle bogaty program epigraficzny zdobiący całą łaźnię zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Warto przywołać w tym miejscu część inskrypcji dla zobrazowania tematyki programu. Budynek miał obiegać fryz zdobiony napisem: „Boże, twórco wszech rzeczy, studnico mądrości, / Do day temu z łaski swey, takiey roztropności; i Który to w boiaźni twcy tu dał pobudować, / Abyć za taką łaskę umki podziękować, / Ze go tak błogosławisz, w dobrym zdro- wiu ciao wasz, / Ludzkiey chęci y mienia dobrego do da wasz. / Raczże go w tym posilać, dobrotliwy Panie, / Dotąd poki przed tobą powinnie nie stanie" Druga inskrypcja na łaźni brzmiała:„UnoLę, zacność, urodę, korzyść, obyczaje, / Sam Pan Bóg te ozdoby człowiekowi daie,/ Lecz to iedney osobie trudnoby przyznawać,/ &5 lb-i dcm, s. j74. Ά6 Ibklem, s, 37 >, 3; W języku staropolskim: Szpary, groty, wnęki (zob. S.R. Linii Sfownik języka polskiego, L. 3, Lwriw 1S57, s. 1&). 3S W językustSrÄIskim: Wyższa część (jaźni),^zsza izba lub ftwa {zob. ibidem, j.6JL 3φ). 8^ Wizerunek łaźnit s. Z7> 90 ibitk^n, s. 377. 91 Ibidem, s. 379. art YKU łv Aleksander Stankiewicz http:// dig;, ub.uni-heicielberg.de/diglit/modus20lS/0176 UnivGisiüUbibliolht-k Heidelberg Rclfc'dcrt üursh die- DFG Musi z a wżdy % tych rzeczy czego nic dostawać. Takimbym i a nadobnym w sobie rada by ta: / Szpetnicy wierę nie wàzç, by się we mnie myta. / A icśliżc się która będzie tego ważyć, / Każde iey zaraz oczy ukropem wypaLrzyć”9". Także kamien- ne lawy (wierzchnice) zostały ozdobione strofami: „Nie wstępny na mię, kto iest zazdrości owy, / Ani Leż y ty soć fet zbytnie chciwy / Także obłudny: zie się stanic z tobą, / Bo się zarazem załamię pod tobą. (fy.) Kto się Z waskolwiek zbytnie żad- nym cznte, i Napominam go, niech tu nic wstępnie. / A kto iest grzeczny, gładki z przyrodzenia, / Takiemu rada iście bez wątpienia. 9.,] Żeś Panu memu przyjaciel życzliwy, / On też, iako wiem, iścieć iest chętliwy A i a podnóżkiem tu będący i ego J Wdzięcznam zapewne tu przyszycia twojego*5,i. Wspomniany przez Pistoriusa filar z lwimi głowami mi at własną inskrypcję. Autor przedstawił również cztery historie, które miały być opisane wierszem na murach budynku, a które dotyczyły sposobów, w jaki mężowie mają zte żony uczyć posłuchu^. Drugie pomieszczenie, wykonane według słów Pistoriusa z marmuru, mieś- ciło w swoim wnętrzu cieplice („gmaszek mały, / Ale bardzo okazały”), Szyli łaźnię właściwą, oferującą gtównie gorącą kąpiel. W jej wnętrzu umieszczono podobizny zwierząt lwa i niedźwiedzia - z których pysków leciała zimna lub depta woda, a na. dotyk reagowały wydawaniem charakterystycznych dla siebie ryków. Ponad nimi znajdowała się „Dyanna nad cieplicami" w otoczeniu zwie- rząt^, Pomieszczenie ogrzewał piec w formie wieży, który można było obejść z każdej strony. Znajdował się tu także kamienny stół oraz ławy; zaskakujące na życzenie gospodarza niespodziewanymi wodotryskami. Pod oknem, które słu- żyło do podawania posiłków, ustawiony był ul sklany, / W który pszczoły na przemiany / Z dworu lecą, kiedy lato, Y miło też patrzeć na to: Kiedy robią swym porządkiem, /den obaczy, kto z rozsądkiem, Ze tam żadna nie próżnuie, / Bo nad sobą straże czuie”?t\ Pistorius zamyka opis łaźni następującymi oświadczeniem: „Ktoby tu nie wierzył temu, / Snadnie przy id złe po tym k temu: / Niechay się ze mną założy, / A sto czerwonych położy. / Jeśli czego nie dowiodę, / Niech podpadam pod tę szkodę. / Jeśli się to wszystko stanie / Stracisz sto czerwonych, Panie^h Zaprezentowany powyżej tekst jest jedynym pozwalającym wyobrazić sobie budowlę oraz jci wyposażenie. Prócz wzmianki Szymona Starowołskicgo z roku 1632^® dysponujemy jeszcze krótką rrwagą autorstwa Samuela Twardowskiego w jego dziele Satyr na twarz Rzeczpospolitej: „Owo chleb to nie zdrowy, który z lekkicy prące, / Czego Łaźnie wr Pińczowie, y w Xiężu pałace / Znacznym się dotknieniem”^. Wyraźnie negatywny stosunek ąutbra do siedzib Myszkowskich, prócz konotacji politycznych, może świadczyć o jego niechęci do zbytku, W świetle badan na temat europejskich budowli ogrodowych trudno zgodzić sie 2 komentarzem Jerzego Wyro zu niskiego podającego w wątpliwość opis łaźni 91 Ibidem, s. 3 3i. 93 Ibidem, s. 382· 94 Ibidem, 5.384. £5 Ibidem, 5.379. 96 Ibidem,.s. 380. 37 Ibidem, s. 3,81. jäft S. Staro wolski. Polska, albo opisanie położenia Króle&lwa Polskiego, tłum; i oprać. A. Piskadło, Kraków 197ö, s. So. ί)9 P raiment ten zo stał przytąfc zony pm ez anonim owego autora o mowie ni 3 w „D iien n jku Wi lié Û - skim” z r. 1833 (zobj fflizentrim łaźni, s. 38e). Łaźnia i ogród w rezydencji Zygmunta Gonzagi... http:// dig;, ub. uni-heicielberg.de /dig lit/modus 2015/017 7 © UnivGf£itaub:blioihc-k Heidülborg pińczowskiej. Opracowując opis, Pistorius wzorował się na gatunku liLerac- kim powszechnym wr Europie, Zwyczaj układania rymowanych charakterystyk słynnych ogrodów' czy zdobiących je łaźni, nimfę ów lub grot nic by) niczym niezwykłym - przykładem mogą być choćby opisy Alessandra Marc ces i ego do- tyczące ogrodów Wawrrzyńca Mcdyceusza czy Dywagacje nad Pmtolino RaffaeJla GualteroUiego. Trzeba przy Lym pamiętać, żc nie były Lo jedyne tego typu teksty, iiczba b myleni wspomnień lub samych traktatów' arch i tek to π icznych, w których umieszczano opisy ogrodów czy prac poświęconych jedynie ogrodnictwu była znaczna, a omówienie ich wykraczałoby poza ramy tego artykułu. W Polsce opisy ogrodów należą do rzadkości. Jeśli występują: Lo ęą jednak skon cent ro wane głównie na praktycznej stronie ogrodnictwa lub pochwałach życia na wsi10Ct. Budzące najwięcej wrątpłiwrości opisy automatów ustawionych wr faźni pin- czowskicj, w postaci rzeźb wydających dźwięki lub wykonujących proste czyn- ności, nie dotyczyły niczego niezwykłego w krajobrazie artystycznym Europy Pragnienie stworzenia ruchomych, podobnych do ludzi lub zwierząt automa- tów wszak sięga staEOŹytnosci, o czym najlepiej świadczy motyw ożywionego posągu w greckim micie o Galatci i Pigmalłonie czy wT mitologicznych opisach niezwykłych umiejętności konstruowania ożywionych rzeźb przez Hefajstosa lub Dodała]C1k Idea machin mających formę żywych istot została wykorzystana w rozważaniach Arystotelesa na temat zasad rządzących kosmosem. Działanie mechanizmu miało w pewien sposób tłumaczyć maszynerię napędzającą świat, 0 ile jednak filozof dostrzegał pewne podobieństwa w ruchu automatów i istot żywych, Lo późniejsi myśliciele, jak Tertulian, Galen czy Plotyn,krytycznie oce- nili ten model myśleniaJ03r W parze z odrzuceniem koncepcii świata-maszyny w filozofii hellenistycznej nastąpił jednak rozkwit myśli technologicznej ]°T Pierwszym traktatem o tworzeniu mechanizmów byt Lekst autorstwa Mero- na* rozpowszechniony w epoce hellenistycznej10,1. Przechowany i zaadoptowany przez arabskich uczonych, za ich pośrednictwem trafił do chrześcijańskiej Europy W postaci odpisów i komentarzy 1UT Opisywane w nich machiny nie były jednak automatami par excellence, raczej - zegarami, najczęściej napędzanymi wrodą lub systemem ciężarów', albo konstrukcjami pomocnymi wr nawadnianiu pól loo Zob. M. Szafrańska,Ogród renesansowy,^ îoS-m, tam przegląd literatury sagrąnif&nęj. Wartej wspomnieć w tym miffigp rymowany Spis Warszawy autorstwa Adama Ja rabskiego z r. 1643 [Gościniec albo krótkie opisanie Warszawy* oprać. W. Tomkiewicz, Warszawa iy/4), w którym zawarto pewne wzmianki o ogrodach pałacowych* a także dzieło Samuela Twardowskiego z tego Samego röku {Paine Leszczyński* wyd. R. Krzywy Warszawa zoo·?; Mac Leszczyński* Samuela Twardowskiego. Q odnalezionym unikacie pierwszego wydm|d„,Barol£*, 12*2005, nr a, |. 141-144), będące opisem psia on Leszczyńskich v.r Lesznie, ιοί S. Berryman, Ancient Auiotnata and Mechanical Explanation, 48, 2003, ne 4, SÎ350-35I 1 02 l bid em, sr 3 ö 2-364. 103 Pomysły Gruków po dcli wy ci Li Rzymianie* konstruując organy wodne, dopracowując projekty zegarów wodnych czy tworząc statuy mogące wygrywać proste melodie mi trąbce (zoli P. l^essi, Orgatii, oroiogi 1 automati musicali, Oggetti sonori per iipotere,»Acta ifeicülügiäS lśi|§jr i, s. 21-47). 104 S,A, Bed i ni, The Role of Automata in the History of Technology, „Technology aud Culture" 5, py§4, nr us. is. 105 k M ic hJl, Au tomata it 1 the A km! ndre. Pn cuntalic B inis in Ponts s Pa lace* w: The Medic va l Mit 1t1 Hispanic Studies in Honour of Alan Deycnnottd* red. l\ Macpherson, R. Penny, London 1999, s] 2S2-28Û. ’ ’ ’ 176 ARTYKUŁY Aleksander Stankiewicz UNIVERSITÄTS- BIBLIOTHEK HFI OF i t http://digLub.uni-heidelberg.de/digiit/modus20l5/0173 © Univeisitatsbibiiothc-k Heidelberg Kclfdcrt üur^h die- DFG u prawnychLü*. Trzeba jednak zaznaczyć, że odpisy te miały znacz- ny wpływ na podejmowane próby tworzenia automatów w epoce średniowiecznej, a potem nowożytnej, W upowszechnieniu zasad automatyki niebagatelną rolę odegrały również wspomniane teksty Arystotelesa, którego wywody o mechanice dostosował do myśli chrześcijańskiej św, Tomasz z Akwinu. Zaowocowało to różnorakimi próbami budowy mechanizmów. Znane są Spisy średniowiecznych automatów, które w tym okresie kojarzono jednak przede wszyst- kim z magią, a dokładniej - nekromancią. Ogrody księcia d'Artois wXłU wieku czy też wzmianki o ożywionym, żelaznym człow ieku papieża Alberta Wielkiego, również opisy automatów bizantyńskich świadczą jednak o znajomości tego typu rozwTiązańlł>/. Ponowne zainteresowanie automatyką Już jako nauką technicz- ną, nastąpiło pod wyły wem tłumaczonej z greld Mechaniki Ary- stotelesa, która doczekała się trzech przekładów na łacinę wTatach i5i7-i547inp. Równie jednak ważnym impulsem, który zadecydował 0 ponownym zainteresowaniu kwestiami a li to mato w, było przetłu- maczenie na łacinę i wydanie w roku 1501 Pneumatyki i Automatyki Hero na Były to jednak prace oparte raczej na opisie, nie na obliczeniach matematycznych, zatem humaniści byli zm Lisze ni do przeprowadzenia własnych eksperymentów711 Pozwoliło to na poszerzenie wiedzy na temat budowy różnych mechanizmów, napędzanych siłą wody i pary, ale też wahadeł czy sprężyn. Automatyka z czasem stała się domeną architektów·, którzy zresztą byli nią zainteresowani ze względu na wzmianki o niej zawrarte w traktacie autorstwa Witruwiusza111. Wiedza o rne- c ha nice została z czasem uzupełniona również przez doświadczenie złotników/ 1 zegarmistrzów, których wyroby były poszukiwane ze względu na k uns z to w ne wykonanie oraz niezwykłe, ruchome właściwości112. W drugiej połowde XVJ wieku automatyka stała się istotnym składnikiem ogrodów i scenografii teatralnych. O ile niewielkie, złotnicze bibeloty napędzane za pomocą mechanizmów7 zegarmistrzowskich śwrietnie sprawdzały się w trakcie uczt, to już w ogrodach potrzeba było konstrukcji napędzanych siłą wody, W roku !>SK Agostino Ramełłi wydał w Paryżu traktat dotyczący mechaniki, w kLórym można odnaleźć ryciny ilustrujące działanie pomp umożliwiających przenoszenie wódy na znaczne wysokości, młynów wodnych oraz wiatraków* Były to konstrukcje ÎïRLL ^RTirfClOsÆ MtfęifiNE. fRsp·: i5K>",?r· ■. ■ i'V-A v.r" .r" , Γ- Λ, z: η ΊΓ, Π rr ?r koï h' ,\Ç·. W "l ,:j t 1 il« 3. Przykłady wykorzystania iïi ec ha η izmów w ko il· st ru owa ni u fontann oraz SLJtom^tÔLv, Wg A- RamitEi, Le diverse et artificiose ma- chine, Paris 150S, il. CLKJOÎV ιοΰ DjMë Solla ffäcüMufomatii and ihn Qrigmsof Meeftahisin and Mechatiistic Philosophy,»Tech- nology and Gylture” 5,1964, tir %. s. 17-1S. 107 S.A. Bed în i, 'Me Role of Automata, s. 24,26; Ξ.Ν, Flieget, The Cleveland Tobie Fountain, s.. 12-15; warto w Eym miejscu wspomnieć tzw. Trop Salomona ces ary bi Kanty tig kich, który w^volyvial Îaclmyt u postów w Trakcie audiencji {zob,: G- Brett, The Automata in the Byzantine „Throne of Sobmone^, „Spec ul um“ 29,1954, nr 3, s. 477 4S7; M, Dolezal, M.Mavnmciij Theodore Hyrtakenns* ,,Description of the Carden of St. Anna" and the Pkphrasis of Cardens, w: Byzantine Carden Culture, red. A. I. it tit wood, H. Maguire, j. Wokchke-Eîu] mahn, Washington züûz, s. 128-129), 10S P.L. Rose, S. Drake* The Pseudo-Aristotelian Questions of Mechanics in Renaissance Ctraura „Studien i]] the Rt· naissance” 18 h 1971, s. öS. iû9 S.A. Bed i η i, The Role of Automata, s. 25. jiû M. Boas, liero’s »Pneumatica", a Study of its Transmission and Inßuence, „Isis” 40,1949. s. 3S-4S; R.L. Rose, S. Drake, The Pseudo-Aristotelian Questions, „Studies i n Renaissance" 18,1971, s, 6pt 76-92. m M. Szafr a ιί ska, Ogród ren es a 1 iso wy, s. S fi. 132 S.A. ge.dinh The Role of Automata, s. 29-33. Łaźnia i ogród w rezydencji Zygmu nta Gonzagi... 177 UNIVERSITAT&- BiBLiüTHEK HF IDF; BFBG t http://digi.ub.uni-heidelberg.de/digiit/modus20l5/0179 © UniYGi£itatsb:biioihi-k Heidelberg Rclłdcrt die o ■ mz ->!sasi!sssammiesmsm ‘••J.XXXVII. 10. Przykłady sposo- bów wykpił a nia ruchο- πή ych rzeźb do fontami. Wg G.B. ALeotïl, Quattro Theorem}, Ferrara 15S9, k. 39 r π 3 A. Riimelli, Le diverse er artificiose machine, Paiis 1588. 114 J. Levasπ Mfiiripnce, Aleotti's »Idrologia\ „The BriEiJih Museum QuateHy*', 3?., 1967, nr j-2, ΐ. 2 -3- 115 II· Osiecka -Samsonowicz, Α^ϋΐίόιϋ Locci (i6oi-po 1660). Scenograf i architekt na dworze kró- lewskim w Polsce* Warszawa 2003, s; 35* 66. 116 D.R. Coffin* Some Architectural Drawings of Giovanni Battista Äfeotti, „Journal of the Society of Archi tec titra] Historians'* 21,1962, nr 3* s, 116-128. 117 A,G, Keiler* Au town in and the Vacuum in the Work of Gianhattista AJeotti, „Tire British Journal for the History of Science” 3* 1967* nr 4, 5. 338-347. 118 G- della Porta, Pneumaticorum I.ibri Tres, NeapoLi 1Ó01. nt) S. de Cau.1*, Les misais des forces mouvantes avec diverses machines iant utiles pue plaisantes, Frankfurt 1624. a j. ■ : .·■ ; 11 -rcrpsÉ M.s c. / .■■ .V ; ·. Ó ch a fa ktc rze raczej prze my s 16 wy m, j ed n ak au tor zam i esc ï ï rôt v n îeż opis i ryciny ilustrujące przykłady wykorzysl^itia mechanizmów w konstruowaniu fontann oraz automatów fil. 8* y)"'\ Wari o w tym miejscu wymienić jeszcze jednego architekta i inżyniera, którego działalność znacznie wpłynęła n| rozwój automatyki jako dziedziny teoretycznej, ale też praktycznej, Giovanni Battista Aleotth autor nie wydanego nigdy rękopisu „Gidrauhca”31^, był twórcą zajmującym się scenografią teatralną dla Gonzagów w Mantui, Farnesów w Farmie i d listów w Fer- rarzellj. Oprócz wykonywania projektów pałaców czy portali opartych na wzorach VignoltäLÜ twórczo podszedł do trakLaiu Hcrona, który zresztą prze tfu ma czyi na włoski i wydał w roku 1589, i na iego podstawie przedstawił sposoby* jak wykonywać ruchome rzeźb)·, ochlapujące widzów wodą lub odgrywające sceny z milologii fil, ίο)11'. W następnych lalach opublikowano kolejne prace z zakre- su automatyki, które dotyczyły stricte zagadnień za stos 03 va nia rozwiązań hydraulicznych czy mechanicznych wT ogrodnictwie. Z uwagi na fakt* że można na- Lknąc się na opisy rozwiązań zawartych w ich treści w teks- tach od nich wcześniejszych, można powiedzieć, że ilustru- ją one stan wiedzy inżynierów z drugiej połowy XV J wieku. W roku ióoi Giambattista del la Porta wy da! Pneumûticornm Li- bri Th?s] ]a, wzbogacone rycinami z odpowiednimi komentarzami autora, a w roku 1615 Salomon de Caus Opublikował Les raisons des forces mouvantes, avec diverses 5. pokłady wykorzystania machines tant utiles que plaisantes mechanizmów w konstru- ^ j wznowioną w roku iózą w Paryż u1iy. Obydwa traktaty ukazywały spo- owaniu fontann oraz auto- f ‘ f J J 1 matów, wg λ, RameUi* i.e iff- so by konstruowania hydra ulicznych instalacji powiązanych albo z mech an iz- ptri 1 isfisf ί'am!T*™’ mami uży tko wy ni i, tak Em i jak pompy i studnie, albo z tymi służąc y m i rek Jea c j i 178 ńftTYKUŁY Aleksander Stankiewicz UNIVEFtSITÄTS- BIBLIOTHEK HFiriEi.BF^S U / http:// dig;, ub. uni-heicielberg.de /dig lit/modus 2015/0130 © UnivGisitëUbiblioihc-k Heldetbę® Rclfdcrt dursh dli DFG i rozrywce - fontannami i aut o matami czy ruchomymi scen ogra ha mi Sil nj§2r). W traktacie dc Causa dzięki bardzo dokładnie wykonanym rycinom, można przyjrzeć się p ιό pozycjom inżyniera na poprawne wykonanie ruchomych rzeźb ogrodowych - statui faunów,nimf,ale też grających i chłapiących woda ptakówT czy lvyów, które wydawały również dźwięki. Teoria spisywana przez inżynierów i architektów a także filozo- fów i poetów, była realizowana w praktyce. Z jednej strony, służyła tworzeniu zegarów czy mechanicznych figur, które należy zaliczyć do rzemiosła artystycznego. Z drugiej - a ul o maty ha była narzędziem do wykonania konstrukcji na siaduj ących swoją skalą, ruchem i wyglądem is Lol y Żywe* Stała się także istotnym składnikiem przedstawień tea- tralnych, w których znaczącą rolę odgrywały ruchome scenografie. Aie przede wszystkim zyskała poczesne miejsce w sztuce ogrodowej. We Włoszech, Hiszpanii, Francji, Anglii oraz w Rzeszy królowie, książęta, wyższe duchowieństwo oraz możno władcy zakładali ogrody, których ozdobą były automaty umieszczane wewnątrz tażni,grol lub w altanach ogrodowych. Wpływ na Len niezwykły awans automatyki miał także rozwój matematyki stosowanej wykorzystywanej w mechanice. Według ówczes- nych myślicieli, wedle prawideł matematycznych miałby powstać również świat. Nie na darmo Henri de jYlonatheuil napisat,że świat jest maszyną, i to największą ze wszystkich maszyn, najsprawniej działającą, najtrwalszą i najpiękniejszą12”. W kontekście łaźni pińczówŚkiĆj warto przyjrzeć się bliżej realizacjom kilku ogrodów włoskich, które mogły być wzorem dla twórców zza Alp321. Ogród przy willi Tivoli, posiadający ciekawy program ikonograficzny, opisany przez 120 Z li: M. Sïiifniriska, Ogród renesansowy, s. 36, j2.1 M. jagiełło, W. ßrzexowski, Ogrody no Śląsku, l. i: Od średniowiecza do XVÎÏ wieku, Wrocław 2014, s. Si—93. li- Sposoby konstruowani3 hydraulicznych inhalacji. Wg S. dc Caus, ίΐ5 rpisojp des forces mowiintes avec diverses machines tenf utiles que plaisantes Frankfurt l6l&, k, 3ûr iï. Sppsoby horrupwanin hydraulicznych instalacji. Wg S. de Cans, îcs rais ans des forces mouvantes oivec dïi/erses machines toof utües que prison tes ί.../, Frankfurt I6l5, k, 32 Łaźnia i ogród w rezydencji Zygmunta Gonzagi... 179 UNIVERSITÄTS- BIBLIOTHEK HFI DF iBF3G t http://digi.ub.uni-heidelberg.de/digiit/modus20lS/0l31 © UniYGi£itdUb:biioihi-k Meldet bel Kclfr'dcrt üur^h die- DFG Stefan usa Vinandusa, zaprojektował i zrealizował po roku 1550 Piero Ligorio, architekt i badacz zabytków starożytności122. Vin an dus wspomina umieszczone w nim liczne fontanny zdobione posagami bóstw starożytnych oraz ruchomą dekorację w jednej z groL:„Gdy zaś w sztuczny sposób ukaże się ze swej kryjówki sowa, nagle wszystkie ptaki milkną, a po jej zniknięciu wyciągają znowu swoje trele, słodko śpiewając razem”123, O śpiewających, ruchomych ptakach z Tτvoll pisał również polski podróżnik, Maciej Ry w o rycki vel RywockiJ"4: „Roku 1586 dnia 14 oktobra jeździłem do miasteczka 15 mil od Rzymu, które zowią Tiwol. kardynała d’liste, brata książęcia faraskiego, W tym miasteczku jest ogród piękny, o którym powiadają.że piękniejszego w śwjecie nie masz. W tym ogrodzie (...) najprzedniejsze fontanny są [...]. Druga fontanna jest: ptaszkowie rozmaici śpiewają, co woda narządzona, że śpiewa rozmaitymi głosami ptaszymi. Kiedy się sówka ukaże z wody, zarazem umilkną ptacy: skoro się sówka w wodę schowa, poczyna zaś woda rozmaitymi głosami śpiewać”125. Jednym z najbardziej spektakularnych połączeń natury z automatyką był nato- miast ogród w P rat o li 110, Prace nad nim rozpoczęte zostały w roku 35Óy. trwały do roku 1585, a ich głównym wykonawcą, a zarazem projektantem całości był Bernardo Ruontalcnti12i\ Kiedy willę wraz z ogrodem odwiedził Alichel de Mon- taigne, opisał znaczną liczbę ruchomych rzeźb, dozujących wT ogrodzie wodę w sposób niespodziewany i zaskakujący widza. Były one ustawione w osobnych grotach skalnych, które mieściły także kaskady oraz fontanny127. VI ech an izmy nic zachowały się do dzisiaj, ale mieszczące je groty nadal budzą zdumienie zdobiącym i je rzeźbami 12\ Z kolei inny podróżnik, Francesco de Vieri, odnotował, że fontanny stojące w ogrodzie w Pr atol 1110 zdobią barwne marmury, a nawet naturalne muszle i koral. Ponadto napisał, że IM] spośród tych skał wynurza się z niej sama Galatea na złotej misie, podciągana przez swoic delfiny, z których pysków tryska wem; z brzegu asystują jej dwie nimfy [...]■ drugiej stronie tej wielkiej groty, przy wejściu, znajdują się dwa baseny, nad którymi ustawiono dwie harpie, z których do owych zbiorników tryska woda"125. Wymienione przykłady pozwalają stwierdzić, że w przypadku Pińczowa opis Pistoriusa może dotyczyć realnie istniejącej łaźni wyposażonej w bogaty system automatów, połączony z instalacją hydrauliczną. Wspomniane w nim ruchomi „statuy”· nie były wówczas również niczym niezwykłym. Znane są z opisów wytwory Hansa Bullmanna z Norymbergj (zm. 1535), które wyobrażały postacie mężczyzn lub kobiet, grające na różnych instrumentach muzycznych33*. Istnieją 122 Ch. Thackcr, Tfïë History of Gardens, s. 100, 123 Cyt. za: M. Szafrańska, Ogród renesansowy, s. 294. 124 Na lemat jego podróży zM M .Wyrzykowska, XVI-, XvÉ i XVI U-wieczne pamiętniki s diariu- sze polskiej szlachty jako świadectwo mentalności i stanu świadomości artystycznej, „QUART. Kwartatn.ik Historii Sztuki Uniwersytetu Wrocławskiego" 4, 2007, z. 2, s. 40-55. 125 Cyt. za: M. Szafrańska, Ogród renesansowym- 85. 126 W. Smith, Pratoiino, Journal of the Socicly of Architectural Higfefo” ijoMöi, Ą 4, s. J|É® K. Silke, W&<$ Stein, und Automaten, Die Grotten von Rratoimo oder der Fürst als Demiurg „MiitteserF, 2011. z, 2, s. 32 -3 6 r " 127 [. Sa1wdäjj. of the imagination. Renaissance Culture and the Rise of the Machine, LondonJ -New York 2007, s. 44-50. 128 C. del Bravo, Francesco a Pmtolino, „AU'ibvsμ Historiac”, 8,1387, nr 15,5.40, 129 Cyt. sta: M. Szafrańska, Ogród renesansowym, 283. 130 S.A. Reditu, The Rnie oj Automatom. ^1. 180 artykuły «Äi Stankiewicz UNIVERSITAT&- BIELIÜTHEK HFI DF iBF3G t http://digi.ub.uni-heidelberg.de/digiit/modus20lS/0l32 © UnivGi£itaub:biioihi-k Heidelberg Kclfr'dcrt üur^h die- DFG także wzmianki o zegarmistrz# Gland lu Tomanie {151 e-15S5), który wykonał na jedną z uczt cesarza Karola V bibeloty stołowe w formie maszerującego wojska1*1. Pewne wątpliwości budzi jednak wzmianka o śpiewającej pieśni włoskie i polskie rzeźbie. Dosłowne zinterpretowanie słów Pistoriusa wydaje się niera- cjonalne - nie znany jest bowiem z opisów żaden przy pad ek> w którym rzeźba mogłaby śpiewać lub mówić. Możliwe, że jest to tylko Uçêntia pqfetica pastora lub że rozwiązanie było prostsze - na dany sygnał śpiewał człowiek. Sam dobór repertuaru mógł być interesujący Zygmunt Myszkowski był bowiem odpowie- dzialny za sprowadzanie na dwór Wazów zagranicznych muzyków!11 pr/y tym sam bardzo interesował się muzyką, zawdzięczając zdobyte doświadczenie w tej materii pobytowi w trakcie studiów na dworze Gonzagów w Mantui132 Mógłby zatem w taż ni pińczowskiej korzystać z zatrudnionych przez siebie śpiewaków, którzy wykonywali dane piosenki w trakcie odwiedzania łaźni przez gości. Bardzo prawdopodobne, że również w przypadku postaci rozlewających wino i piwo możemy mieć do czynienia z aktorami lub też specjalnie do tego ucharaktery- żowa ny m i ła z i eb n y m i13 3, Łaźnia pińczowska, prócz automatów, była również zaopatrzona w intrygujący przedmiot - szklany ul, który według Pistoriusa miał służyć podziwianiu pracy pszczół. Można ostrożnie założyć, że prócz obliczenia tego konceptu na zadzi- wienie gości,, chodziło też o treści moralizatorskie. Hierarchiczne społeczeństwo pszczół* ich pracowitość, imponowały już starożytnym. W liczny cii wydawanych od połowy XVI wieku zbiorach emblematów wizerunek ula z pszczołami był opatrzony sentencjami dotyczącymi pracy dla państwa, pracowitości, ale też porządku społecznego kojarzonego z monarchią, i łagodnością władcy134. 131 Ibidem, s. 32. 132 T. jeaSïgïifi reiazioni tta Alejandro Oroiogio ed i ntecenaii połacchi Piotr e Zygmunt Myszkowski, w\ At li del Convegno btternazionale di studi „Alessandro Orohgh - musiw.fr lulano del Cinque- cento e il suo tempo”, Pordenone-Udine-S, Gfcjrgie in Richinvdda, is-iy Ottobre 2004, Udine 2008,5. 284-302: B. Przybyszewska-Jarmińska, The Careers of Italian Musicians Employed by the Polish Vasa Kings (isSy-iüôk),.„Musicology Today1', 6,2009^-26-43- 133 W œremcpïïii zofganiżowanych v.okazji ślubu Zygmuntà U! na Wawelu w r. 1592, w których 7. resztą uo/est niczyi Zygmunt Myszkowski, czy w lukach triumlaïnycb w /.niesionych priez mieszczan gdański cii na wjazd królowej Ludwiki Marii Gonzagówny w r. 1646 aktorzy pełnili ruchomych rzeźb (/.ob.: Kronika mieszczanina krakowskiego Z lat i$75,-i59$t wyd. H. ftarycî, Kraków 1930, s. 115-126; ). Kowalczyk, Triumf i stawa wojenna „ałldnt i ca” w Polsce w XVI wieku, w: Renesij$& Sztuka i ideologia. Materiały sympozjum naukowego Komitetu Nauk o Sztuce PAN, Kruków czerwiec 1972 oraz sesji naukowej Stowarzyszenia Historyków Sztuki, Kielce listopad ip7l, Warszawa 1976, s. 325-331; Tl Chrościcki, Barokowa architektura okazjonalna, w: Wiik XVIL Kontrrejortnacja. Barok. Prace z historii kulturą red J. E?ek^Vrodaw Warszawa-Kraków 1970, S. 236-246; idem, pitrada Z roku 1646 jako przykład związków artystycznych Gdańska z Antwerpią, w\ Sztuka pobrzeża Bałtyku. Materiały sesji Stowarzyszenia Historyków Sztuki, Gda/isk, listopad 1976, red. H. Früh a, Warszawa 197$, a. 309-340; M. Morka, Gratiae et Pads”. Gdańska brama triionfalna na wjuzd Ludwiki Marii Gonzaga, w: Podług nieba i zwyczaju polski ega Studia 2 historii architektury; sztuki i kultury ofiarowane Adamowi MifobęiJzkiemu, red-Z. Ban ia, Warszaw A iqSKs. 567-579; M.K a Icciński.Mfty Gdańska. Antyk w publicznej sztuce protestanckiej res publiki, Gdańsk 2011, 5. 288-307), 134 A. A Ic i lito, ii rnblemata, Paris 1564, nr CXT.Vni. W kontekście realistycznej postawy Zygmunta Myszkowskiego takie wytłumaczenie wydaje się trafne (Z. Anusik, Kariery ulubieńców Zygmun- ta ///. Rola polityki nominacyjnej króla w kreowaniu elity władzy w Rzeczypospolitej w latach i$Sy-ió32, w: Faworyci i opozycjoniści. Król u elity polityczne w Rzeczypospolitej XV-XV1I wieku, red. M, Markiewicz, R Skowroi? Kraków 2006, §. 235). Łaźnia 1 ogród w rezydencji Zygmunta Gonzagi, 131 UNIVERSITAT&- BIELIÜTHEK HFlDFi FIF^G t http://digLub.uni-heidelberg.de/digiit/modus20l5/0l33 © Univeisitatsbibiioihc-k Heidelberg Rcl&'öcrt üur^h die- DFG Kluczem do zrozumienia symboliki łaźni pińczowskiej wydają się umieszczo- ne w nich rzeźby oraz program inskrypcji. Pierwsze pomieszczenie z posągami dam z pieskiem i racą, chłopca z rybą i róży zdobiły-napisy doiyczące kobiet ko- rzystających z kąpieli - niezbyt urodziwych, pi ego wat y ci i, garbatych, na dodatek gadał i i wy eh, kłótliwych, pragnących powiększyć tylko swój majątek kosztem męża. Charakter inskrypejfo wyraźnie pouczającym tonie, przestrzega! przed pochopnym wyborem żony Z kolei słuj z figurą chłopca z rybą zdobiły rymowane, dwuwier- szowe sentencje o treści moralizatorskiej, Rady w nieb udzielane dotyczyły przede wszystkim życia doczesnego. Człowiek winien być według nich posłuszny Iśogu, żyć pobożnie i pracowicie,jednocześnie korzystając z dostatków. Kolejne odnosiły się do niewygód życia związanego z polityką państwa, ale też wad szlachty - nie- gospodarności, buty, braku pokory wobec sąsiadów, sénat®rów i króla. C) Ele program pierwszej sali dotyczył porad, których charakter mimo pewnych cech moralizatorskich graniczył nieco z sowizdrzalską poetyką, to drugie pomiesz- czenie miafo już inne przeznaczenie i wymowę. Przede wszystkim ustawione tu stół oraz ławy, mimo wodnych pułapek, wskazywały na miejsce odbywania uczt. Zostało on o ozdobi o ne wyobrażeniem bogini Diany („Dyan na nad cieplicami,/ Leży między zwierzętami1'), której szczypanie inia to wy woły w ać reakcję w postaci krzyku („Dyan- nę leż kio zaszczypnie / Zaraz wielkim głosem krzykiiic”), Ścianę pomieszczenia miała również zdobić malowana historia przemiany Kailisto w niedźwiedzicę przez tę ginię13έj&Vystrój odwoływał się zatem przede wszystkim do zaczerpnięte! z mi- tologii greckiej, a opowiedzianej w· Metamorfozach O w id insza historii o podglądaniu Diany w trakcie kąpieli przez Akteona^. Scbpa opisana przez starożytnego poetę rozegrała się w pewnego rodzaju jaskini, przy źródle wody, a co istotne, przemiana bohatera w jelenia nastąpiła po uprzednim ochlapaniu go wodą]?!7. Korzystający z łaźni niejako wchodzili zatem w rolę podglądaczy, lecz w przeciwieństwie do mi- tycznego myśliwego mogli rozkoszować się muzyką, jedzeniem oraz niezwykłymi efektami wodnymi, nic kończąc marnie, jak ten nieszczęśnik. Sama historia Akt eona i bogini łowów jest opowieścią o tematyce erotycznej, niezwykle popularnej w grafice czy malarstwie w XVI wieku na północ od AlpLJH. Zbiór mitów zawarły w dziele 135 S. Pijaorius, Wizerunek łaźni, k. Sa. 136 Historia Ak Leona by]iiniezwyklepopularnym motywem irorkdraystywanym w Iwóroości przez Widii artystów w Italii, FranJjiJ także Rzeczypospolitej fzob.; M.Piwoek^ Diana r Akteon - epi- log pewnej oferty, w: Pest i na fe>p| Prace ofiarowane Andrzejowi Fischerowi w siedemdziesiątą rocznicę urodzin, red. M. Phvncka, D. Nowacki, Kraków 1Pypfecz, „SpecUttcufa Praedae'\ Wstoria Akteona i idastagia degli Om^/r,„Terminus” 12,2010, ?.. i,s. 111-133; A. Kochan, „Czy iii kryć w pustym lesic?” 0 przektodzĄ i interpretacji mitu o Akteonie w ujęciu Andrzeju Zbylitowskiego, „Pa mię u lik Literacki" n>,j, 101$, z. 3, s. Iplfó). 137 W wydaniu Metamorfoz Owidiusza z SiöJ dedykowanych kanclerzowi ToifiaMowi Zamoy- skiemu, mowa wyraźnie o grocie i % bijącym w ni| źródle: „Ryl wądół kupresami, y cisem nątkany; tbargaph rzec zon, kasaney Licie cli a Dyant: W o sial ni en rozczoŚEiienin lasem koch przyćmiony Nie przemysłem człowieczym żadnym wyprawiony. PrŁ)|odzeńi| swoy w kunszcie dowcip oświadczyło:Of^ką go, y lekkim żdziarstwem zasklepiło. Krynica wprawo lala wodami śliczncmi, Rozwor niaiijc uięty krayami tnn|s|mf (Μ;Publiusza Owidiusza Nasyna AteUi- nwrpfmeon, to iest Przeobrażenia ksiąg piętnaście przekładania Jakuba Zebrowskiego. Wydane drugie, dokonane zpierwszcy edycyi 0140 ugtoszoney drukiem w Krakowie u Franciszka Cezarego Roku Pa ńskiego §636, wyd. J. Zawadźk i} Wiln o 1 S31 * s. 66 ). " 13H Według Marcina Kakcińskiego {Gdańskie czytanie Liwiusza i Owidiusza. Obrazu Mistrza Georga w Dworze Artusa, „Forta A|g| 7-S, 2009, s, 151) kąpiel Diany została wzbogacona ψ ikono EiraflL o motyw fontanny jnż w ΧΪΙΓ w,,co zaowocowało utożsam i eniem przestrzeni kąpieliska bogini z Ogrodem Miłości. 1SÎ ARTYKUŁY Aleksander Stankiewicz UNIVERSITÄTS- BIBLIOTHEK HFI OF i t http:// dig i,ub.uni-heidelberg.de/dig lit/modus 2015/0134 © UnivGi£iuub:biioihi-k Heidelberg Kclfrdcrt (Jur^h die- DFC Owidiusza był pełen Opowieści ilustrujących nie tyle historie nieszczęśliwych miłości, ile swoistych polowań na kobiety13** przy jednoczesnym opisie drastycznych zbrodni, niepokojących, aie też fascynujących i zwykłych czytelników, i artystów1™. len wyeksponowany erotyzm nie był niczym niezwykłym w przypadku łaźni europejskich czy niektórych instalacji hydraulicznych z epoki. Michel de Mon- taigne, podróżując przez Europę, w trakcie zwiedzania posiadłości i ogrodu Euggerów pod Augsburgiem natknął sic na interesującą instalację. „W jednym z nich - pisał - widzieliśmy wielki zegar poruszany wodą. Tam też dwa wielkie baseny z rybami, przykryte, o powierzchni dwudziestu kroków kwadraty pełne ryb. [...] Między tymi basenami było prze iście szerokości dziesięciu kroków, wy- łożone deskami, w które wmonLowano wielką ilość ukrytych dziubkow ze spiżu. Kiedy damy zabawiają się widokiem ryb, wystarczy tylko odkręcić pewien zawór, żeby w jednej Ib wili z tych dziobków trysnęły silne strumienie wody na wysokość człowieka, wypełniając spódnice dam i oblewając ich uda zimną wodą'*41. Można się również zastanawiać, jak została ukazana Diana z łaźni pińczow- skiej - czy było Lo przedstawienie bogini nagiej czy odzianej. Biorąc pod uwagę fakt umieszczenia jej wizerunku w· łaźni, co nawiązywało do historii z Aktconem, zapewne był to akt, Zagadnienie to wydaje się być niezwykłe istotne ze względu na właściwie słabo przebadaną problematykę ukazywania nagich ciał w sztuce polskiej w epoce nowożytnej. Dysponujemy źródłami z których wynika, żc w ko- lekcjach magnatów szesnasto w i ocznych znajdowały się często obrazy o tematyce mitologicznej, ukazujące nagie postaci mężczyzn lub kobiet1'12, Niewiele jednak takich wizerunków się zachowało - dość wymienić na pierwszym miejscu Pra- rodziców wyobrażonych na jednym z arrasów wawelskich, który zresztą wywoła! znaczne dyskusje duchownych i filozofów'43. Trudno ostatecznie zweryfikować przedstawiony opis łaźni pińczowskiej bez kompleksowych bad ait archeologicznych, które pozwoliłyby na odkrycie jej pozostałości m #tu. Nie da się też ostatecznie wskazać konkretnego traktatu czy też ogrodu, na którym wzorowano się przy bu dowie. Wydaje się raczej, źe wyko- nawca korzystał z doświadczeń zdobytych w trakcie swojej edukacji, a konkretne mechanizmy czy rozwiązania były bezpośrednim importem z zagranicy. iakże kwestia jej autorstwa i czas powstania wydają się trudne do ustalenia. Prace nad modernizacją i rozbudową siedziby ordynatów w Pińczowie rozpo- częły się około roku i591 Na hałasie fontanny z pińczo wski ego rynku widnieje natomiast data 1593, która na pewno wskazuje na zamknięcie pewnego etapu Ï39 Choćby pogoń Apollei y-îi nimfą Dafne, podglądanie bogini Diany w kąpieli prY.Cv- Akteona, opowieść o i lemafrodyde - wszystkie historie można interpretować jako opowieści o dom i ttae ii o raz destrukcyjnej sile uczuć (J. H^th, Dtanai U?tderstamiing of Ovtd’s,,Metamorphoses”,,fïhe Classical Journal” £ΰ, 1991, nr 3, s. 233-243). Hû Ch. Scgak Ovid’s Metatnorphk Bodies. Art, Gender, and Violence in the,,Metamorphosed\,,Arion” 5,1998, nr 3, s. 9-4*· Hi Cyt. za; M. Szafrańska, Ogród renesansowy, ?. 191. 142 Wiadomo, że marszałek wid ki koronny Mikołaj Wolski nakazał spalić całą Swoją kolekcję obra- zówj® tematyce mitologicznej i erotycznej (zob.: 1'. Dobro wolski, PofcAdti rndfigshvo portretov/e, 7-0 ίήίίή'όιν nad sztukę sannutyzmu, Kraków 1948, s. 1S7; Z. Kuchowicz, Miłość staropolska. Wzory, uczucίον/υίό, obyczaje erotyczne XVÎ-XVUÎ wiekutŁódi 19S2, s. 107). 143 M. h’abiiiriski, Ksiądz Stanisław Orzechowski i swawolne dziewczęta wobec opon Zygmunta ffiugusta nu „Terminus”, 12, ?.οιι,ΐ. 74hs. 41-69. H4 A. Pischinger] Santi Gucci, s. df. Łaźnia i ogrod w r ezydencji Zygmunta Gonzagi, 183 UNIVERSITÄTS- BIBLIOTHEK HFI OF i FIE^G t http://digi.ub.uni-heidelberg.de/digiit/modus20l5/0l35 © UniYGisitatebibiioihek Heidelberg Rclföcrt üursh die- DFG prü - wyznaczenie biegu cieku wodnego i budowy fontanny - ale niekoniecznie świadczy o zakończeniu przebudowy, tym hardziej żc wiadomo, iż przynajmniej do roku róoo budowa kierował S ant i Glied n15. Franciszek Stolol ustalił, że wy- konujący zlecenia Zygmunta Myszkowskiego do pałacu i miasta Tomasz Nikiel kontynuatora może także współpracownik Gucciego, nie żył już w roku iboj'1*, Ze słgw testamentu napisanego w tym roku (Jego Mość Pan a Dobrodziej mój Best mi został winien com robiei alkierz, fontannę z ba ms on cm, postaw i ełem me- luzynę, com wodę swym groszem przywiódł do o g rod a, dal na zioła, stopnie etc. Ü I”147)· wynika, że jeszcze po roku iftoo prace mogły nadal trwać, choć trzeba założyć, że Nikiel równie dobrze mógł być jedynie wykonawcą projektów Guc- ciego, Tym bardziej, że skoro miał dostarczyć wodę do ogrodu, a fontanna nosi datę jK§3w|S pracę tę wykonywał jeszcze pod kontrolą Włocha. Niewykluczone, że ostateczny rok ukończenia prac może sugerować data wydania Wizerunku IcĘni pmczowskicj, czyli rok 1611 g . Wydaje się więc, że łaźnia pińczowska z pewnością funkcjonowała już w roku ]61 u prace nad nią mogły być rozpoczęte jeszcze przez Gucciego bądź rzeźbiarzy i kamieniarzy z ośrodka chęcińskiego lub pinczowskiegoMy. Biorąc pod uwagę fakt, że specyfiką instalacji hydraulicznej była budowa urządzeń już na miejscu przeznaczenia, wydaje się, że jej twórca musiał przebywać na miej- scu wykonywania zlecenia iub stosunkowo często doglądać postępów w pracy. Można by uznać, żc Santi G u cci mógłby być projektantem, a nawet wykonawcą urządzeń hydraulicznych,skoro w młodości uczestniczył w pracach nad florenc- kimi fontannami cyzelował również rzeźbę Perscusza Cen i na CeIliniego,a Lakże dostarczał projekt fontanny ZamoyskiemuL5D. Niestety, z powodu braku źródeł i, co najważniejsze, zniszczenia samej łaźni nie da się tego dowieść w sposób pewny. Nie jest wykluczone, że Zygmunt Myszkowski sprowadził sobie specjalistę w dziedzinie automatyki i hydrauliki z zagranicy. Trudno również ustalić jak duży wpływ łaźnia pińczowska mogła mieć na sztukę polską pierwszej połowy XVII wieku. Biorąc pod uwagę zachwyt Pisto- riusa nad jej niezwykłością, możliwie, źe była dziełem tak wybitnym, iż właściwie jedynym w swoim rodzaju. Z tego okresu znamy ńiewiele realizacji w Rzeczypo- spolitej, które wykorzystywałyby na tak dużą skalę automaLykę i hydraulikę jed- Fiocześniei?1. Wszystkie zdają się być od łaźni późniejsze. Ruchomy orzeł witający młodych Wazów przy wjeździe do ich posiadłości w Żywcu jest wzmiankowany 14.5 Ibidlem, s. 33. 146 F StoJot, resftffljefrf Tomasza Nikła, s. 223. J47 Ibidem, 243. 148 K. Estreicher, Bibliografia, s. 112. 149 We włoskiej kolonii w Pińczowie prze]®ała umiana iiczba rzemieślników i artystów, którzy mogliby realizować projekt łaźni. Niewykluczone, że prące mógł prowadzić, pcza Tomaszem Niklem i uh włoskimi artystami, IJłążej G oclu a ti (zob. M. Walczyński, Proce architektoniczne ï kamieniarskie Błażeja Gùcnmna na jasnej Górze Ą iniacti rfoć-j £31,,,Stadia Claromontana'3, 23,2005,5. (iii—640). W ostatnim czasie Michał Warcfzyński (Rzeźbiarsko-katniemamka rędzina 'eenosta, s. 40λ przyp-160) uznał, że za powstaniem łaźni w latach dziewięćdziesiątych XVI w. stał Sa tili Gircci. 150 F. LoffredJ Un contribute alla biografia Jwrentina di Santi Gucci. Przyczynek doßorenckiej biografa Santi GhBŁ^cj, ,,Mderyii Historii Sztuki" 69, 2007, nr i-z, s. 35; por. | Kowalczyk, Kolegiata ttt Zamościu, Warszawa 1968, s. 45, przyp.^S. 151 jak wcześniej wspomniano, sztuka zegarmistrzowska mająca swoje korzenie w automatyce i met ha ni ce była jednak czymś innym gilz budowa „ożywionych13 statui. 184 artykuły Aleksander Stankiewicz UNIVERSITÄTS- BIBLIOTHEK HF IDF; FIF^G t http://digLub.uni-heidelberg.de/digiit/modus20l5/0l36 © ÜnlveisiütsbiblHthiH Heidelberg RCl&'dcrt üursh üif DFG dopiero w roku ió33JS2, N a wet najwcześniejsze realizacje August i na Locciego scenografii teatralnych dla króla Władysława IV pochodzą z roku \636, choć artysta Enógł w Rzeczypospolitej pojawić się już w roku 163 z153. V? każdy in ra- zie na pewno i aż nia i ogród w Pińczowie wyprzedzały rozwiązania zastoso- wane w warszawskiej Villa Regia z lat u^ą-ióą-t1^ czy rezydencji De Mi o iłów w Kruszynie (ok. 1Ó30), która również mogła poszczycić się najprawdopodob- niej posiadaniem łaźniŁ5S. Realizację pińczowską należy zatem uznać za jedno z n aj wyb it niej szych osiągnięć technicznych i artystycznych w Rzeczypospolitej pierwszej połowy XVH wdeku. SUMMARY The present paper ÈÊfhe first attempt in Polish art historiography at re- constructing the appearance and operation as well as die symbolic message of the baths at Pińczów, which had functioned in the gardens of the Pińczów castle, erected at the behest of Margrave Sigismund Gonzaga Myszkowski by the architect Sand G le c ci and his workshop between 1591 and 1605. The appearance of the Pińczów residence can be reconstructed thanks to prints with views of the town and castle from the times of the so-called Swedish deluge, made on the basis of drawings by Erik Dahlberg and late eigh- teenth- and early nineteenth-century cadastral plans as well as architectural remnants and extant buildings. The seat of the Pińczów Entail consisted of a castle built on a hilltop Surrounded by a wooded deer park and an Italian-style geometric garden enclosed with a fence with pavilions at the foot of the bill. A specially laid our stream run from the castle through the garden and Ehe towEi square, where its waters flowed through a fountain, setting it in motion, and continued towards the Nida River. The designer of the Pińczów residence also took care of its surroundings: on the neighbouring bill he erected St Anne’s Chapel it commemorated the fubilee of the year 1600 anti was used by Si Aunes Lite nu y Brotherhood as a place of worship, apart from be i ng a n i n 1 p ort ÆÎit landmark i n t h e s u r ro u nd i ngś of th e ca st le, Th e concept oft he ga rden atid the partial development of the grounds resulted from late sixtccnth-century theory of architecture anti gardening, as formulated by the contemporary architects, poets and thinkers. The description of the PińczóW baths was recorded in a pamphlet by Simon Pis tortus entitled Wizerunek łaźni pińczowskiej I De pic I io n of the Pińczów Baths j, published in id 11 and dedicated to Mikołaj Jiorydńskk a secretary io the king. This extensive text gives a detailed description of die baths, including their movable,sculp tu res which offered drinks \.jZ A. Komo niecki, Chronografia albo Dzkjopis żywiecki, Wy al S, prcstaiskh I. Dwnrnicka, Żywiec 19S/1 s. 164. Prócz wspomnïanfigo orła w związku 2 Wazami jest jeszcze wspominana słynna wanna Włjaydawl IV z pachnącą bieżącą wodą, ciepłą lub zimną, którą jednak należy zaliczyć do instalacji hydraulicznych (zoh. R Fabiatu, Nd dvsorze Wazów w WdtSZttitfiĄ Warszawa iySß, s. iń). 153 H. Osiecka-ii am su nowie z, Ąsjosimu Locci, A. 35, 6ù. W ogrodzie królewskim zitäjdowala sic fontanna z Neptunem, rzeźby oral zegar słonecztiy ochlapujący widzów wodą fzob. M. Lewicka, Trzy ogrody rezydencji na warszawskiej skarpie wiślanej w dobie wazotosktęjĘRocjnik Historii Szlaki” 17,19SS, s. 221-222). 155 jej wnę t rze wyłożono wre wzory geo met r yczrig sp ecj al ]i ic d< 1 bra n_ym dw u ba Iw nym, n Î co ci osa - nym kamieniem (zob.; G. Ciołek, Ogrody iv Polscy Warszawa 1976,3. $z-73; L. Maj decki, Historia ogrodów, Warszawy 197?., 5,134-137^ Ł. Sadowski, Budowle ogrodowe przy rezydencji Denhoffów IV Kruszynie lv XVU wieku,w: Sztuka Polski Środkowej. Architektura nowożytna;, red, 7. §aniąi Łódź 2000 > S- 91^72; M. Szafrańska, Ogród i las, s. lfki-i&i). Łaźnia i ogród wj rezydencji Zygmunta Gonzagi... 18S UNIVERSITÄTS- BIBLIOTHEK HFl DF i BF3G t http://digi.ub.uni-heidelberg.de/digiit/modus20lS/0l37 © UnivGi£itatsb:biioihi-k Heidelberg Rclföcrt üur^h die- DFG to guests, sprinkled them with hot or cold water and played melodies- these solutions have been discussed in the present paper with relation to the late sixteenth" and early seventeenth-century inve tit ions m automatic and hydraulics. A comparison with the trea- tises On the above-mentioned topics, by such authors as 11 cron of Alexandria» Agostino RameSi Giovanni Battista Aleotti, Giambattista della Porta, Salomon de Causa, among others, as well as descriptions of other, s omet im es surviving garden installations, suggesis that the Pińczów baths were one of Eiumerous establishments of this kind that prov-dcd entertainment to its users. At the same lime, as all buildings of this kind, the baths had an own iconographie programme which referred to the myth of Actaeon and Artem is. An ample set of inscriptions decorating the building carried a moralizing message and also alluded to the advantages and disadvantages of having a wife, The above analysis has shown that the!Pińczów baths were among the most interesting establishments of its kind in Central hurope, combining sculpture with automatic and hydraulics, and that they were well ahead of other similar constructions known to have existed in royal and aristocratic palaces in the Commonwealth of Both Mations in the first half of the seve nteen th cent u ry. ® Translated by Joanna Wońjiis&fi artykuły Aleksa π der Stankiewicz UNIVERSITÄTS- BIBLIOTHEK HFI DF iBF3G t http://digirub.uni-heidelberg.de/digiit/modus20lS/Û133 © UniYGi£itdteb:bliolhi-k Heidelberg Kcl&'dcrt ûursh ûii DFG